Miecze dobrych ludzi

Okładka książki Miecze dobrych ludzi
Snorri Kristjánsson Wydawnictwo: Rebis Cykl: Saga Walhalli (tom 1) fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Saga Walhalli (tom 1)
Tytuł oryginału:
Swords of Good Men
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2014-08-26
Data 1. wyd. pol.:
2014-08-26
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378185628
Tłumacz:
Paweł Laskowicz
Tagi:
wikingowie Stenvik Szwecja bogowie
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
100 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1390
923

Na półkach: , , ,

U schyłku X wieku na wskroś pogańska Norwegia stała się areną walk i ścierających się wpływów dwóch potężnych sił: możnych zwolenników głęboko zakorzenionego kultu starych bogów i stronników młodego króla Olafa Tryggvasona, który ogniem i mieczem narzucał swym poddanym chrześcijaństwo. Burzliwe wydarzenia, które ukształtowały średniowieczne oblicze tego skandynawskiego państwa, stały się tłem powieści Snorriego Kristjanssona, a zarazem pierwszą częścią cyklu o wikingach, "Sagi o Walhalli". Nie jest rzeczą łatwą opowiedzieć o wydarzeniach przełomowych, zwłaszcza w sposób, który porwałby czytelników i pozwoliłby im poczuć ich ducha - czy skandynawski pisarz poradził sobie z tym wyzwaniem, o tym za chwilę.

Stenvik w zachodniej Norwegii to bogate miasto, ważny ośrodek handlowy i baza wypraw łupieskich. Pewnego dnia trafiają doń dwaj kuzyni - syn jarla Geiri i Ulfar, który towarzysząc mu w podróży spłaca honorowy dług. Dwuletnia wyprawa dobiega końca, jednak w Stenviku wydarza się coś, co krzyżuje młodzieńcom szyki. Ulfar wpada w nie lada tarapaty - naraża się miejscowemu zabijace, a także zielarzowi skrywającemu ponury sekret, zakochuje się na zabój w tajemniczej Lilii. Jego sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że do miasta zbliżają się dwie wrogie armie: króla Olafa, dla którego Stenvik ma być kolejnym przystankiem w zwycięskim marszu pod sztandarem Chrystusa oraz wikingów dowodzonych przez kobietę podającą się za wieszczkę Skuld, jedną z Norn. Ulfar, angażujący się w działania obrońców, wkrótce przekonuje się, że wrogowie czają się nie tylko po drugiej stronie wałów i nawet obrońcy nie są jednomyślni co do tego, po której ze stron się opowiedzieć.

Pierwszy tom "Sagi o Walhalli" to pod wieloma względami całkiem udany początek cyklu. Akcja powieści rozgrywa się w kluczowym momencie historii, zaś przedstawione wydarzenia są na tyle charakterystyczne, że mogłyby toczyć się w praktycznie każdym innym miejscu ówczesnej Norwegii. Tym sposobem wydarzenia w Stenviku są wycinkiem całości, odzwierciedleniem panujących nastrojów społecznych, politycznych trendów i działań, ścierania się dwóch frakcji: starego kultu bogów i chrześcijaństwa. Należy o tym pamiętać w trakcie lektury, gdyż same realia prezentują się dość ubogo, zostały ograniczone do niezbędnego minimum i próżno oczekiwać po nich bogactwa szczegółów, co może okazać się dość rozczarowujące.

Jak na opowieść o wikingach przystało i zgodnie z treścią blurba, sednem fabuły jest bitwa. W tym przypadku autor dał z siebie wszystko - ponad trzysta stron powieści to nieustanne potyczki, awantury, bijatyki, podchody i sceny batalistyczne. Niby nic w tym dziwnego, gdyż fabuła koncentruje się na perypetiach mieszkańców Stenviku, przygotowaniach do obrony miasta z jednej strony i przeprowadzania natarcia z drugiej, zaś akcję śledzimy z perspektywy obozu obrońców, króla Olafa i wikingów pod dowództwem Skuld, czyli teoretycznie powinno być dynamicznie, ciekawie i intrygująco. Jednak podtrzymywanie napięcia przygotowaniami do ostatecznej bitwy po pewnym czasie odnosi skutek przeciwny do zamierzonego, gdyż zaczyna zwyczajnie nużyć, akcja zmierzająca do punktu kulminacyjnego i praktycznie nierozgałęziająca się w innych kierunkach staje się zbyt przewidywalna i tego wrażenia nie są w stanie zamazać perypetie całkiem sporego grona intrygująco zarysowanych postaci.

A to właśnie sylwetki bohaterów są najmocniejszym atutem powieści Snorriego Kristjanssona. Zarówno głównego protagonistę, Ulfara, jak i postaci drugoplanowe, poznajemy w kluczowym momencie życia, kiedy ważą się ich losy - autor oszczędnie szafuje informacjami na ich temat zostawiając sobie w ten sposób furtkę i dając czytelnikom nadzieję na to, że kolejne tomy serii rzucą więcej światła na kwestię ich przeszłości. Stopniowe ujawnianie informacji na temat bohaterów sprawdza się idealnie, gdyż przebiega ono z wyczuciem - dowiadujemy się dokładnie tyle, ile wiedzieć powinniśmy w konkretnym momencie fabuły, by z rosnącą ciekawością śledzić dalszy jej przebieg. Grono bohaterów jest naprawdę szerokie i wyraziste - każda z postaci jest na tyle charakterystyczna, że łatwo zapada w pamięć, a przy tym nakreślona oszczędnie, choć konkretnie. Każda też intryguje, skrywa jakieś sekrety, drażni ciekawość - czy to chrześcijański król Olaf, ponury zielarz Valgard, wódz Stenviku Sigurd, wiking Harald czy Skargrim, przywódca najeźdźców. Postaci kobiecych jest co prawda niewiele, ale są zaskakująco wyraziste: ukochana Ulfara, Lilia, dręczona przez męża, tajemnicza i charyzmatyczna Skuld dowodząca armią czy Thora budząca respekt wśród najbardziej brutalnych wojowników. Z cała pewnością bohaterowie Kristjanssona intrygują na tyle, by czytelnik z niecierpliwością wyglądał kontynuacji pierwszej części cyklu.

Delikatny dysonans między zupełnie przyzwoicie nakreślonymi sylwetkami bohaterów a dość przewidywalnym kierunkiem rozwoju fabuły i nadmierną koncentracją na aspekcie batalistycznym dość mocno zubaża wrażenia z lektury. Czytelnik nastawiony na fabułę, w której kluczową rolę odgrywają topory wbijające się w ciało, krew lejąca się strumieniami czy odcinane na potęgę kończyny z pewnością będzie usatysfakcjonowany, gdyż sceny walk zostały przedstawione z dużą dozą autentyzmu, szczegółowo i sugestywnie. Trochę szkoda, że zdominowały one treść - motyw walki o wpływy polityczne i władzę pomiędzy zwolennikami starej religii i chrześcijaństwa jest na tyle ciekawy, że powinien wysunąć się na pierwszy plan albo przynajmniej zajmować porównywalną ilość miejsca, co opisy krwawych starć. Zaburzenie proporcji nieco ogranicza też perspektywę wydarzeń - choć wiadomo, jak wysoka jest stawka w grze, że walka o Stenvik jest w istocie jedną z wielu walk mającą na celu wprowadzenie chrześcijaństwa w Norwegii, trudno poczuć tę doniosłość czy uniwersalizm wydarzeń. Nazbyt często dominuje wrażenie, że obserwujemy jakąś tam zwykłą bitwę o mało znaczącą osadę, a to mocno spłyca wymowę powieści. Niemniej jednak "Miecze dobrych ludzi" to całkiem udany - choć nie porywający - początek serii; pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych tomach autor rozwinie skrzydła, wzbogaci fabułę, nada rumieńców składającym się na nią wątkom, a dla swoich bohaterów przygotuje coś naprawdę wyjątkowego.

U schyłku X wieku na wskroś pogańska Norwegia stała się areną walk i ścierających się wpływów dwóch potężnych sił: możnych zwolenników głęboko zakorzenionego kultu starych bogów i stronników młodego króla Olafa Tryggvasona, który ogniem i mieczem narzucał swym poddanym chrześcijaństwo. Burzliwe wydarzenia, które ukształtowały średniowieczne oblicze tego skandynawskiego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    203
  • Przeczytane
    124
  • Posiadam
    63
  • Fantastyka
    7
  • Historyczne
    5
  • Powieść historyczna
    5
  • 2014
    4
  • Wikingowie
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Biblioteka
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miecze dobrych ludzi


Podobne książki

Przeczytaj także