Czy autor tej książki latał na dinozaurach?

Czy autor tej książki latał na dinozaurach?

polski Deniken i Icke, mało przekonujące tezy jednak

polski Deniken i Icke, mało przekonujące tezy jednak

Kosmiczna bzdura

Kosmiczna bzdura

Nawet jak na kosmo-bzdurzenie, ta książka jest fatalna.

Nawet jak na kosmo-bzdurzenie, ta książka jest fatalna.

Nawet w kategorii kosmo-kabaret nie dorasta Danikenowi do pięt.

A tu o kosmicznych wymysłach Bieszka:
https://seczytam.blogspot.com/2018/01/turbolechickie-zidiocenie-czyli-dojenie.html

Nawet w kategorii kosmo-kabaret nie dorasta Danikenowi do pięt.

A tu o kosmicznych wymysłach Bieszka:
https://seczytam.blogspot.com/2018/01/turbolechickie-zidiocenie-czyli-dojenie.html

Bieszk + Bellona = wszystko jasne, gniot obrażający inteligencję szympansa...

Tu o kosmicznych wymysłach Bieszka:

https://seczytam.blogspot.com/2018/01/turbolechickie-zidiocenie-czyli-dojenie.html

Bieszk + Bellona = wszystko jasne, gniot obrażający inteligencję szympansa...

Tu o kosmicznych wymysłach Bieszka:

https://seczytam.blogspot.com/2018/01/turbolechickie-zidiocenie-czyli-dojenie.html

Dla wszystkich, którzy mają wątpliwości na początek pytanie:
Jak tysiące lat temu obrabiano bazalt?

Niesamowita pozycja. Otwiera oczy. Po prostu nie da się dyskutować z takim ogromem argumentów, faktów i dowodów. Pozycja ta wręcz roi się od opisów budowli, obelisków, platform czy rzeźb. Jest niesamowitym jaka liczba tych artefaktów znajduje się na Ziemi.

Jedyne do czego bym się przyczepił to układ książki. Moim zdaniem 3 część powinna pójść jako pierwsza. Już widzę rzeszę ludzi, która nie doczytuje do 3 części i uważa książkę za "bajania".

Dla wszystkich, którzy mają wątpliwości na początek pytanie:
Jak tysiące lat temu obrabiano bazalt?

Niesamowita pozycja. Otwiera oczy. Po prostu nie da się dyskutować z takim ogromem argumentów, faktów i dowodów. Pozycja ta wręcz roi się od opisów budowli, obelisków, platform czy rzeźb. Jest niesamowitym jaka liczba tych artefaktów znajduje się na Ziemi.

Jedyne do czego...

Na początku czytało się trochę jak fantasy... po dobrnięciu do końca całość ok, daje do myślenia i dociekania... Polecam

Na początku czytało się trochę jak fantasy... po dobrnięciu do końca całość ok, daje do myślenia i dociekania... Polecam

Publikacje tego typu już na samym wstępie są traktowane jako bełkot ze względy na niezgodność z powszechnie obowiązującymi wiadomościami historycznymi. Większość historyków czy miłośników archeologii częstokroć nie zadaje sobie nawet trudu, aby zbadać wiele odkryć i znalezisk z ostatnich lat, które mogłyby odmienić patrzenie na obecnie obowiązującą historię ludzkości. Większość zagorzałych historyków i archeologów nie interesuje się faktem odnalezienia w Afryce pozostałości metropolii, która może pochodzić sprzed 200 tysięcy lat. Nie interesują się faktem odkrycia z terenu Francji kompleksu podziemnych struktur, wykonanych rękoma istot rozumnych sprzed około 175 tys. lat. Nie zastanawia ich fakt odnajdywania na całym świecie sieci podziemnych tuneli, które mają prowadzić do legendarnej Agharti oraz Szambali. Jedno z takich wejść ma ponoć znajdować się również w naszym kraju, we wnętrzu Babiej Góry. Wielki Potop, o którym trąbią wszystkie kultury świata, również został potraktowany po macoszemu, pomimo odnajdywania wielu zatopionych miast sprzed kilku lub nawet kilkunastu tysięcy lat, chociażby: Yonaguni, Dwarka, Pavlopetri czy Sunken City of Cuba.

Z powodu tak wielu odkryć, które dobitnie pokazują, że obecnie nauczana historia posiada bardzo wiele luk, sięgam po takie pozycje, które przynajmniej w pewnym stopniu rozważają i analizują odnajdywane tak często odkrycia. Znaleziska, które z biegiem czasu zdają się coraz bardziej wypełniać luki w naszej wspólnej historii. Janusz Bieszk jest jednym z nielicznych polskich autorów starających się omówić zaskakujące odkrycia archeologiczne, które przez współczesną naukę są bagatelizowane. Pewne wysnuwane przez autora wnioski są częstokroć zbyt daleko idące, co nie oznacza, że niniejsza publikacja nie jest ciekawa. Autor, chociażby omawia zdumiewające budowle kamienne sprzed wielu tysięcy lat, do stworzenia, których musiano użyć zaawansowanego sprzętu budowlanego. Z powodu ogromnej wagi pojedynczych bloków, czasami ważących po kilkaset ton oraz bardzo dokładnego wpasowywania elementów, między które w wielu przypadkach nie da się nawet wetknąć kartki papieru. Nasza obecna cywilizacja miałaby ogromne trudności, aby wykonać tak zaawansowane i precyzyjne budowle, jak choćby: Puma Punku, Tiahuanaco, Sacsayhuamán czy Święte Miasto Dziesięciu Tysięcy Buddów.

Książka została napisana starannie i ciekawie. Nie ustrzegła się błędów, jednak z jej lektury i tak wyniosłem bardzo wiele interesujących informacji i spostrzeżeń. Całość zawiera świetnej jakości ilustracje, co sprawia, że już po samych zdjęciach czytelnik powinien zauważyć ogrom wiedzy i umiejętności dawnych budowniczych. Janusz Bieszk w swojej książce podpiera się również badaniami wielu znanych naukowców i badaczy, wyjaśniając tym samym proponowane przez siebie teorie. Kwestie związane z powstaniem wielu dawnych miast, jak choćby Puma Punku nadal zostają otwarte. Gdyż do końca nie wiadomo kto je zbudował, sami Indianie twierdzą zaś, że miasto zbudowali w dawnych dniach potężni „Bogowie z nieba". Autor podziela pogląd wielu obecnych badaczy, którzy dowodzą, że nasza cywilizacja powstała i funkcjonuje na ruinach o wiele starszych, przedpotopowych cywilizacji, „Cywilizacji Bogów".

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2016/11/cywilizacje-kosmiczne-na-ziemi-janusz.html

Publikacje tego typu już na samym wstępie są traktowane jako bełkot ze względy na niezgodność z powszechnie obowiązującymi wiadomościami historycznymi. Większość historyków czy miłośników archeologii częstokroć nie zadaje sobie nawet trudu, aby zbadać wiele odkryć i znalezisk z ostatnich lat, które mogłyby odmienić patrzenie na obecnie obowiązującą historię ludzkości....

Polecam, przednia zabawa! Dużo ładnych zdjęć! Epicka akcja rozciągnięta na eony i całą galaktykę!

Polecam, przednia zabawa! Dużo ładnych zdjęć! Epicka akcja rozciągnięta na eony i całą galaktykę!