Stowarzyszenie umarłych poetów
158 str.
2 godz. 38 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Dead Poets Society
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2015-10-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-06
- Liczba stron:
- 158
- Czas czytania
- 2 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375109306
- Tłumacz:
- Paweł Laskowicz
Rozpoczyna się rok szkolny w Akademii Weltona, elitarnej szkole średniej o wielkich osiągnięciach i nader surowej dyscyplinie. W miejsce odchodzącego na emeryturę nauczyciela przychodzi nowy, John Keating. Czterem zasadom Akademii, którymi są : Tradycja, Honor, Dyscyplina i Doskonałość, przeciwstawia inny sposób kształtowania i wychowania młodych ludzi. Co zwycięży : rygorystycznie przestrzegana tradycja czy prawo do marzeń, wolności i młodzieńczego buntu?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 16 861
- 7 173
- 1 822
- 1 193
- 199
- 188
- 116
- 105
- 89
- 64
Opinia
"Stowarzyszenie umarłych poetów" Nancy Kleinbaum to bez wątpienia książka mojego życia. Przeczytałam ją, kiedy miałam 12 lat i jej treść utkwiła we mnie jak zadra.
Ziarno pisarki trafiło na niezwykle żyzny i podatny grunt, który systematycznie podlewałam swoimi marzeniami. Od dziecka bowiem chciałam zostać nauczycielką. Będąc uczennicą szkoły podstawowej, prowadziłam fikcyjne lekcje dla pluszaków i lalek; robiłam im sprawdziany na pachnących karteczkach z notesiku i wpisywałam uwagi za „zbyt ciche zachowanie na lekcjach”. Po przeczytaniu książki moje fantazje osiągnęły apogeum. Potrafiłam wchodzić na krzesło i wygłaszać do moich niby - uczniów piękne tyrady okraszone cytatami z książki i klasyki, którą pod jej wpływem zaczęłam czytać. "O skoro żyję, życia chcę być władcą, nie niewolnikiem!" - mówiłam do nich machając zeszytem pełniącym funkcję dziennika. Postać Keatinga stała się dla mnie wyznacznikiem zawodowej drogi. Stał się dla mnie uosobieniem wolności, przyzwolenia na przeżywanie całej gamy emocji, prawem do młodzieńczego buntu. On był przede wszystkim człowiekiem, potem dopiero nauczycielem.
Płakałam i płaczę nadal za każdym razem, kiedy czytam fragment o odejściu Keatinga z Akademii Weltona. "Kapitanie mój, kapitanie" - mówią jego uczniowie, wzruszeni, że ten człowiek podarował im od siebie tak wiele; niekiedy więcej niż ich rodzice.
Dziś sama jestem nauczycielką, a powieść zajmuje naczelne miejsce w mojej biblioteczce. Zastanawiam się ile we mnie jest z Keatinga. Porównuję tamtejszych i dzisiejszych uczniów. Analizuję, myślę i sprawdzam na ile sobie mogę pozwolić w obarykadowanym i zmurszałym świecie polskiej edukacji. Czy mogę pozwolić uczniom na wyrwanie kartek z podręczników? Czy mogę pozwolić im wejść na moje biurko, aby mogli spojrzeć na świat z innego punktu widzenia? Czy zachęcać do czytania tak niemodnej już poezji twierdząc, że czytamy ją, bo jesteśmy ludźmi i pragniemy piękna oraz harmonii? Często sama gubię się w swoich pytaniach i odpowiedziach. Wiem natomiast, że Keating jako mój kolega po fachu inspiruje mnie niezmiennie i to, na co pozwolę innym i jakie zasady im wpoję, zależy ode mnie i przyjętych metod. Jestem też przekonana o wyjątkowości swojej pracy, a dzięki tej książce zrozumiałam, jak (mimo społecznej nagonki) ten zawód jest ważny; jaką niesie za sobą moc. Ciężko mi również ocenić siebie jako nauczyciela i człowieka i znaleźć odpowiedź na to najważniejsze spośród wszystkich pytań – „Czy jestem dobrym nauczycielem”?. Nie wiem, ale też nie wątpię w swoje powołanie. Kiedy przeglądam laurki, obrazki, które otrzymałam od uczniów; kiedy czytam dedykacje wpisane ich małymi rączkami w książkach, kiedy patrzę na kwiaty – milczących świadków podziękowań, gdzieś z tyłu głowy kołacze mi się myśl, że „gdy stanąłem w lesie na rozstaju dróg, podążyłam tą mniej uczęszczaną, i wiedziałam, że to znaczy już, że jest inaczej”. Wiem, że podobnie jak Keating, biegnąc za marzeniami – wygrałam swoje życie i mam prawo być dumna oraz szczęśliwa.
"Stowarzyszenie umarłych poetów" Nancy Kleinbaum to bez wątpienia książka mojego życia. Przeczytałam ją, kiedy miałam 12 lat i jej treść utkwiła we mnie jak zadra.
więcej Pokaż mimo toZiarno pisarki trafiło na niezwykle żyzny i podatny grunt, który systematycznie podlewałam swoimi marzeniami. Od dziecka bowiem chciałam zostać nauczycielką. Będąc uczennicą szkoły podstawowej, prowadziłam...