Lalki. Sceny przedślubne

Okładka książki Lalki. Sceny przedślubne Józef Ignacy Kraszewski
Okładka książki Lalki. Sceny przedślubne
Józef Ignacy Kraszewski Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie klasyka
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1973-01-01
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
8308014992
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
241
219

Na półkach:

Czytanie tej powieści Kraszewskiego było dla mnie pyszną zabawą, prawdziwą przyjemnością! Jest to książka lekka, pisana z humorem, ale niosąca refleksje bardzo życiowe.

Nie mogłam się przy tym oprzeć wrażeniu, że jest to wspaniały materiał na sztukę teatralną, którą na scenie oglądałoby się znakomicie. Niedługi jest to utwór. Opowiada o losach baronówny Loli i hrabiego Romana, których wspólny opiekun przed swoją śmiercią decyduje się przymusić do zawarcia związku małżeńskiego. Hrabia Filip nie był ojcem żadnego z nich, ale miał jakąś nietypową chęć roztaczania opieki nad młodszym pokoleniem, za cenę jednak ich posłuszeństwa. Sam będąc osobą, która w zdecydowany sposób swoją pozycję doprowadziła do dość wysokiego poziomu, uważał się za człowieka przedsiębiorczego. Niestety za nic miał uczucia lub miał do nich podejście dość nietypowe. Nie zważając na niechęć młodych do narzuconego im związku, starał się wyegzekwować obietnicę, że zrobią, jak im nakazał. Rodzi to sytuację nieco przygnębiającą, a jednocześnie komiczną. Obserwujemy bowiem, jak sobie ta dwójka radziła z niewygodną sytuacją, jak usiłowała zmienić swoje położenie Lola, jak przyjmował nakazy Roman, a do tego mamy przyjemność poznać kilka innych postaci, wprowadzonych przez autora.

Historia ta w warstwie obyczajowej pokazuje dziwne układy i zależności. Tytułowe "lalki" to młodzi, wychowani w oderwaniu od nierzadko brutalnej codzienności. Przy tej okazji zauważę jednak, że Roman prezentował się tutaj jako typowy, przywiązujący uwagę do swojego wyglądu, konwenansów i opinii fircyk, któremu ręki odmówiłaby najpewniej niejedna kobieta, która ceni ludzi z charakterem. Lola z kolei, choć niedoświadczona życiowo, wypada przy nim znacznie lepiej - to jednak niezależna dziewczyna, która świat chce poznać w różnych jego odcieniach. Na arenę wkracza też pewien inny dżentelmen - sądzę mógł złamać niejedno niewieście serce. Moje skradł na pewno. Kraszewski przeciwstawił tego rozsądnego, nieco w obyciu prostego, ale inteligentnego i pracowitego mężczyznę Romanowi, który o wielu rzeczach pojęcia zwyczajnie nie miał.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić do tego, by czytać takie klasyki. Niosą nie tylko godny zastanowienia przekaz, ale też oczarowują językiem oraz lekkością, pozwalając miło spędzić czas.

https://www.instagram.com/justynaczytuje/?hl=pl
https://www.facebook.com/JustynaCzytuje

Czytanie tej powieści Kraszewskiego było dla mnie pyszną zabawą, prawdziwą przyjemnością! Jest to książka lekka, pisana z humorem, ale niosąca refleksje bardzo życiowe.

Nie mogłam się przy tym oprzeć wrażeniu, że jest to wspaniały materiał na sztukę teatralną, którą na scenie oglądałoby się znakomicie. Niedługi jest to utwór. Opowiada o losach baronówny Loli i hrabiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
358

Na półkach:

Kolejna książka Józefa Ignacego Kraszewskiego, która w bibliotece wpadła mi w ręce - trochę mi się zrymowało. Ale bardzo fajnie pisał, przynajmniej jego książki lekko się czyta, szybko się nie nudzą i pozwalają w mniejszym lub większym stopniu wsiąknąć w świat przedstawiany przez samego autora. Jego książki oraz bohaterowie uczą, że nigdzie nie ma lepiej na świecie, jest po prostu inaczej. Hrabia Filip Zebrzydowski jak dosłownie każdy człowiek miał rozterki, problemy i plany na przyszłość - a one nie zawsze się spełniają, niestety. W dzisiejszych czasach powinien był pracować w urzędzie cywilnym, skoro specjalizował się w zalegalizowaniu związków małżeńskich lub ich rozwiązywaniu - chociaż od rozwodów to są dzisiaj sądy. Nic nie jest trwałe i każdy prędzej czy później to sobie uświadomi.

Kolejna książka Józefa Ignacego Kraszewskiego, która w bibliotece wpadła mi w ręce - trochę mi się zrymowało. Ale bardzo fajnie pisał, przynajmniej jego książki lekko się czyta, szybko się nie nudzą i pozwalają w mniejszym lub większym stopniu wsiąknąć w świat przedstawiany przez samego autora. Jego książki oraz bohaterowie uczą, że nigdzie nie ma lepiej na świecie, jest po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
21

Na półkach: ,

Po kilku stronach chciałem zrezygnować ale im dalej w las tym historia zmanierowanych młodych szlachciców, Loli i Romana zaczęła mnie wciągać i śmieszyć.
Fabuła jak się okazuje jest ponadczasowa a opis ówczesnego życia bardzo przypomina dzisiejsze społeczeństwo i jego sposób bycia.

Po kilku stronach chciałem zrezygnować ale im dalej w las tym historia zmanierowanych młodych szlachciców, Loli i Romana zaczęła mnie wciągać i śmieszyć.
Fabuła jak się okazuje jest ponadczasowa a opis ówczesnego życia bardzo przypomina dzisiejsze społeczeństwo i jego sposób bycia.

Pokaż mimo to

avatar
965
965

Na półkach: ,

"Wielki świat - mówił dalej - obfituje wprawdzie w świecące lalki i ludzi tak upoliturowanych, że spod politury nie widać, z jakiego są drzewa, ale znajdują się wśród niego ludzie wykształceni, poważni i tworzący sobie w życiu zadania, które spełniają". To mądre słowa jednego z książkowych bohaterów. Odnoszą się do tytułu powieści i celnie, w skrócie mówią o ludziach, których autor zwykł nazywać w książce lalkami.
To obyczajowa powieść z roku 1873. Kraszewski napisał ją w Meranie i dużo własnych życiowych obserwacji w niej zawarł. To opowieść między innymi o ludziach sztucznych, ludziach na pokaz, płytkich ludziach, którzy myślą głównie o sobie i o tym jak wypadną w towarzystwie. Autor przeciwstawia im ludzi z krwi i kości, autentycznych, prawdziwych, którzy nie widzą tylko czubka własnego nosa, nie dbają tylko o wygląd zewnętrzny, ale troszczą się bardziej o stronę duchową i życie wewnętrzne. To opowieść mówiąca, iż miłości nie można zaplanować i/lub jej kupić i małżeństwo z rozsądku, bez miłości, bez uczuć nie powinno być zawierane. Bratnia dusza jest najważniejszym elementem szczęśliwej układanki małżeńskiej. Autor o powyższych zagadnieniach stworzył świetną, wybitną powieść, która mną owładnęła i mnie zachwyciła pod wieloma względami.
Kraszewski moją czytelniczą część duszy już wielokrotnie zaspokoił i uraczył swymi dziełami. W tym przypadku także przeżyłem wspaniałe chwile z lekturą wysokich lotów. Książka znakomita, wyjątkowo udana, niemal idealna. Po stokroć polecam.

"Wielki świat - mówił dalej - obfituje wprawdzie w świecące lalki i ludzi tak upoliturowanych, że spod politury nie widać, z jakiego są drzewa, ale znajdują się wśród niego ludzie wykształceni, poważni i tworzący sobie w życiu zadania, które spełniają". To mądre słowa jednego z książkowych bohaterów. Odnoszą się do tytułu powieści i celnie, w skrócie mówią o ludziach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1135
169

Na półkach:

Bardzo dobrze się czytało. Lepsza od współczesnych powieści.
Polecam! Warto!

Bardzo dobrze się czytało. Lepsza od współczesnych powieści.
Polecam! Warto!

Pokaż mimo to

avatar
457
399

Na półkach: ,

Dobre jak zwykle książki Kraszewskiego

Dobre jak zwykle książki Kraszewskiego

Pokaż mimo to

avatar
1287
1287

Na półkach: ,

Jakże cudnie było przypomnieć sobie kwiecisty , ale i dosadny styl pisania mistrza Kraszewskiego . Bo czyż zdanie '' Lola miała duże , a piękne ręce niemieckie , umiejętnie podniesione do ideału '' :) nie jest śliczne ? . Trochę mi się żal zrobiło że dzisiaj już się tak nie mówi , no i bardzo bym chciała zobaczyć jak według autora wyglądają te '' niemieckie ręce '' :) . ''Lalki '' , bo o tej powieści z wcale nie małego dorobku literackiego Józefa Ignacego Kraszewskiego , mówię , to opowieść o przeroście formy nad treścią . Formy - lalki , piękni i wyperfumowani codziennie innymi woniami . Wypomadowani i z opiłowanymi artystycznie niemal , paznokciami . Panowie , których jedyną troską było jaką też szpilkę do krawata włożyć na wieczór . Pięknie autor też pokazał że wtedy folgowano zasadzie ''zastaw się , a postaw się '' . Zadłużone ''lalki'', chcące uchodzić za bywalców salonów i sami urządzający bale , spotkania i polowania , w sumie w jednym celu . Znalezienia posażnej panny , której to majątek po ożenku połata wszystkie zadłużenia . Oczywiście musi być też postać przeciwstawna . Tą reprezentuje Adolf Nieczujski , trochę szorstki w obejściu , ale za to z trzeźwymi sądami fabrykant , garbarz . Który ubawił mnie stwierdzeniem że jakie to on ma wielkie szczęście że nie musi się wciąż zamartwiać jak to robią hrabiowie i baronowie jak zestawić kolory krawata , spinki , chusteczki itd . Swoją drogą dzisiaj też plastikowych laleczek coraz więcej i to wcale nie tylko wśród płci tak zwanej pięknej .

Jakże cudnie było przypomnieć sobie kwiecisty , ale i dosadny styl pisania mistrza Kraszewskiego . Bo czyż zdanie '' Lola miała duże , a piękne ręce niemieckie , umiejętnie podniesione do ideału '' :) nie jest śliczne ? . Trochę mi się żal zrobiło że dzisiaj już się tak nie mówi , no i bardzo bym chciała zobaczyć jak według autora wyglądają te '' niemieckie ręce '' :) ....

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
46

Na półkach: ,

Po raz kolejny przekonałem się, że Kraszewski to pisarz, którego powieści potrafią wciągnąć nawet czytelnika z XXI w.

"Lalki" to swoisty pamflet na ówczesną arystokrację. Z powieści wyłania się negatywny obraz arystokracji: ich sztuczny, układny świat wzbudza w pisarzu pogardę. Nie trudno nawiązać do "Lalki" Prusa, salon Nieczujskich to salon Izabeli Łęckiej 'od drugiej strony'. Polecam!

Po raz kolejny przekonałem się, że Kraszewski to pisarz, którego powieści potrafią wciągnąć nawet czytelnika z XXI w.

"Lalki" to swoisty pamflet na ówczesną arystokrację. Z powieści wyłania się negatywny obraz arystokracji: ich sztuczny, układny świat wzbudza w pisarzu pogardę. Nie trudno nawiązać do "Lalki" Prusa, salon Nieczujskich to salon Izabeli Łęckiej 'od drugiej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    16
  • 2019
    3
  • Klasyka
    2
  • Ulubione
    2
  • Polskie
    1
  • 2021
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Zawada
    1

Cytaty

Więcej
Józef Ignacy Kraszewski Lalki. Sceny przedślubne Zobacz więcej
Józef Ignacy Kraszewski Lalki. Sceny przedślubne Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także