Brutalne historie gwałtów na młodych mężczyznach. Przeczytałam, ale nie powiem, żeby zachwyciła mnie treść. Nie przeczytałabym drugi raz. Nie lubię książek, w których jest obecna przemoc, zwłaszcza seksualna.
Książka napisana bardzo dobrze, fabuła ciekawa. Czekałam na moment, w którym złapią tego mordercę. Zakończenie jest otwarte, więc może autorka napisze kolejną część.

Brutalne historie gwałtów na młodych mężczyznach. Przeczytałam, ale nie powiem, żeby zachwyciła mnie treść. Nie przeczytałabym drugi raz. Nie lubię książek, w których jest obecna przemoc, zwłaszcza seksualna.
Książka napisana bardzo dobrze, fabuła ciekawa. Czekałam na moment, w którym złapią tego mordercę. Zakończenie jest otwarte, więc może autorka napisze kolejną część.

"Królewna mroku" Sabine Thiesler zapowiadała się bardzo dobrze. Skrócony opis na tylnej okładce sugerował intrygującą i frapująca powieść o charyzmatycznym mordercy, który przykuwa uwagę.
W rzeczywistości całość okazała się dość średnia. Zamysł na fabułę ciekawy, lecz wykonanie żmudne i monotonne. Czytelnik powoli, bez większych emocji brnie przez tą toporną powieść. Wątki, wydarzenia, postacie- wszystko skonstruowane pobieżnie, bez szczegółów, tak, aby było. Akcja, choć sprawia wrażenie dynamicznej, jest płytka i bez tempa. A do tego mocno egoistyczny, irytujący i zadufany w sobie główny bohater, który zabija, bo ma taki kaprys lub ktoś mu nadepnął na odcisk, albo co gorsza popsuł mu atmosferę, pozostawiając po sobie całą masę dowodów, a mimo to przez większość czasu jest nieuchwytny. Wszystko przychodzi mu zbyt łatwo, bez czytelniczej ekscytacji, napięcia.
Przyznam, że pomimo moich chęci, by czerpać radość z czytania tejże książki, czułam niestety tylko monotonię. By wyrobić sobie całkowite zdanie o twórczości autorki, zamierzam sięgnąć po inną pozycję, ale to za jakiś czas. Wtedy zobaczymy, czy warto dalej się bliżej zapoznać czy też przypisać do półki pt. Nigdy więcej?!

"Królewna mroku" Sabine Thiesler zapowiadała się bardzo dobrze. Skrócony opis na tylnej okładce sugerował intrygującą i frapująca powieść o charyzmatycznym mordercy, który przykuwa uwagę.
W rzeczywistości całość okazała się dość średnia. Zamysł na fabułę ciekawy, lecz wykonanie żmudne i monotonne. Czytelnik powoli, bez większych emocji brnie przez tą toporną powieść....

Doskonała książka! Bardzo bardzo polecam :)

Doskonała książka! Bardzo bardzo polecam :)

Początek wciąga. W książce opisano historie bohaterów drugoplanowych, ale niezbyt dogłębnie i bez refleksji. A potem jest co raz słabiej.
Tylko opisy Ambry i innych włoskich miejscowości, były tak napisane, że prawie poczułam ten klimat.

Początek wciąga. W książce opisano historie bohaterów drugoplanowych, ale niezbyt dogłębnie i bez refleksji. A potem jest co raz słabiej.
Tylko opisy Ambry i innych włoskich miejscowości, były tak napisane, że prawie poczułam ten klimat.

Świetnie przedstawiona psychika mordercy homoseksualisty. Czytało się szybko . Polecan

Świetnie przedstawiona psychika mordercy homoseksualisty. Czytało się szybko . Polecan

Wciąga, czyta się łatwo. Polecam.

Wciąga, czyta się łatwo. Polecam.

Myślę sobie, że ta książka w ogóle by mnie nie wciągnęła gdyby nie narracja - autorka świetnie przedstawiła głównego bohatera- mordercę, mamy tutaj jego dokładny profil psychologiczny jak na dłoni. Przerażający, przyznam.
Kawał dobrej literatury, trzy spójne części, wielowątkowa akcja, wszystko się ze sobą klei i nie mamy poczucia nudy, choć nie chcąc spoilerować mam delikatny niedosyt.
Spotkałam się pierwszy raz z prozą Sabine Thiesler i sądzę że sięgnę do innych jej pozycji.

Myślę sobie, że ta książka w ogóle by mnie nie wciągnęła gdyby nie narracja - autorka świetnie przedstawiła głównego bohatera- mordercę, mamy tutaj jego dokładny profil psychologiczny jak na dłoni. Przerażający, przyznam.
Kawał dobrej literatury, trzy spójne części, wielowątkowa akcja, wszystko się ze sobą klei i nie mamy poczucia nudy, choć nie chcąc spoilerować mam...

Po przeczytaniu książki stwierdzam, że główny bohater, morderca jest ofiarą i mu współczuje :)

Po przeczytaniu książki stwierdzam, że główny bohater, morderca jest ofiarą i mu współczuje :)

Lubię kryminały, zagadki, zwroty akcji i podążanie krętymi ścieżkami śledztwa, a tutaj, w "Królewnie mroku" jestem tego wszystkiego pozbawiona. Osobę mordercy znam od początku i pomimo, że autorka opisuje dokładnie jego przeszłość, nie za bardzo znam motywy jego zabójstw. Sama tytułowa królewna jest odrażającym egoistą, ale czego w sumie spodziewać się po osobie mordercy, czasami jednak kochamy nienawidzić czarny charakter, a tutaj główny bohater jest strasznie męczący.
Na okładce szumnie zapowiedziano, że to kryminał w klimacie Charlotte Link, ale ja niestety niczego takiego w nim nie znalazłam.

Lubię kryminały, zagadki, zwroty akcji i podążanie krętymi ścieżkami śledztwa, a tutaj, w "Królewnie mroku" jestem tego wszystkiego pozbawiona. Osobę mordercy znam od początku i pomimo, że autorka opisuje dokładnie jego przeszłość, nie za bardzo znam motywy jego zabójstw. Sama tytułowa królewna jest odrażającym egoistą, ale czego w sumie spodziewać się po osobie mordercy,...

Mroczność sugerowana lekko na wyrost. Bardziej psychologiczna niźli kryminalna.Momentami przysypiałam, tak wiele było niepotrzebnych do niczego szczegółów. Udusiłabym wydawcę za zredagowanie notki o treści, z czwartej strony okładki. Takie buble należy zwalczać!

Mroczność sugerowana lekko na wyrost. Bardziej psychologiczna niźli kryminalna.Momentami przysypiałam, tak wiele było niepotrzebnych do niczego szczegółów. Udusiłabym wydawcę za zredagowanie notki o treści, z czwartej strony okładki. Takie buble należy zwalczać!