Czegoś tutaj brakowało...

Czegoś tutaj brakowało...

Na początku jak czytałem to pomyślałem, że pomyliłem autora, bo w ogóle mi to nie przypominało książek Katzenbacha. Między innymi książkami, które czytałem tego samego autora a tą konkretną, jest olbrzymia przepaść. Czułem jakbym czytał historię, która została bardzo przerysowana, a emocje i reakcje bohaterów książki sztuczne i przesadne, co mnie irytowało. Nie wiem czy ten kryminał potrafiłby trzymać w napięciu dziesięciolatka. Dziwię się też, że są ludzie, którzy twierdzą, że ta książka właśnie trzyma w napięciu, ale wiadomo co człowiek to inny gust. Dla mnie bardzo słaba książka. Pomysł na akcje fajny, ale wykonanie nudne i takie klepanie w kółko tego samego. Czytam i czekam aż się rozkręci i tak czytam i czekam, czekam aż się skończyła książka. Cieszę się, że czytałem też inne książki tego autora bo inaczej pomyślałbym, że to jakiś nudziarz i już bym nic od niego nie przeczytał. Na szczęście tylko się zawiodłem, ale dalej zostanę fanem.

Na początku jak czytałem to pomyślałem, że pomyliłem autora, bo w ogóle mi to nie przypominało książek Katzenbacha. Między innymi książkami, które czytałem tego samego autora a tą konkretną, jest olbrzymia przepaść. Czułem jakbym czytał historię, która została bardzo przerysowana, a emocje i reakcje bohaterów książki sztuczne i przesadne, co mnie irytowało. Nie wiem czy ten...

Autor w niesamowity sposób wciela się w rolę zarówno mordercy, jak i ofiary. Ta inteligentna powieść jest godna polecenia wszystkim tym, którzy zamiast szybkiej akcji, wolą powolne wnikanie w dusze bohaterów.

Autor w niesamowity sposób wciela się w rolę zarówno mordercy, jak i ofiary. Ta inteligentna powieść jest godna polecenia wszystkim tym, którzy zamiast szybkiej akcji, wolą powolne wnikanie w dusze bohaterów.

Naprawdę próbowałam, ale musiałam się poddać. Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami którzy piszą, że to nudna dłużyzna. Może jako książka psychologiczna byłaby ciekawa, Natomiast jako kryminał to Kompletna porażka. I jeszcze to kretyńskie kapturkowanie, no ileż można. Może w oryginale nie było to tak rażące, natomiast w polskim tłumaczeniu Kapturek, Kapturek, Kapturek, za którymś razem dobija. Po 150 stronach pobieżnego czytania poległam, chociaż mam zasadę, że jak już zaczynam, to czytam do końca. Szkoda jednak życia, lepiej wybrać jakąś ciekawszą pozycję.

Naprawdę próbowałam, ale musiałam się poddać. Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami którzy piszą, że to nudna dłużyzna. Może jako książka psychologiczna byłaby ciekawa, Natomiast jako kryminał to Kompletna porażka. I jeszcze to kretyńskie kapturkowanie, no ileż można. Może w oryginale nie było to tak rażące, natomiast w polskim tłumaczeniu Kapturek, Kapturek, Kapturek, za...

Nic specjalnego. Niezły pomysł nie do końca wykorzystany. Początek dobry niestety im dalej tym gorzej. Zakończenie bardzo mnie rozczarowało.

Nic specjalnego. Niezły pomysł nie do końca wykorzystany. Początek dobry niestety im dalej tym gorzej. Zakończenie bardzo mnie rozczarowało.

Zaskakująco dobra lektura. Wciąga od pierwszych stron i ciężko się od niej oderwać.

Zaskakująco dobra lektura. Wciąga od pierwszych stron i ciężko się od niej oderwać.

Dwie gwiazdki i to tylko za pomysł i odwagę napisania. Książka ma potencjał, owszem, ale jak tak nudno napisana, że dałam radę tylko omijając przemyślenia głównego bohatera.

Dwie gwiazdki i to tylko za pomysł i odwagę napisania. Książka ma potencjał, owszem, ale jak tak nudno napisana, że dałam radę tylko omijając przemyślenia głównego bohatera.

Nie.Nie.Nie.Nie mam ostatnio szczęścia do wybierania książek,no ale ta to już przeszła samą siebie. To jakiś potworny koszmar czytelniczy. Męczyłam się z tym cholerstwem około miesiąca. Miałam ochotę rzucić ją w diabły kilka razy w trakcie czytania. Przeczytałam ją tylko dlatego, że taka mam postawę, że jak już cos czytam to do końca bez wzgledu na tortury jakie mi to sprawia. Glupia fabuła, głupie nazewnictwo bohaterów, tak płytkich, mglistych, bez wyrazu, bez jaj. Czytało się to strasznie. 400 stron totalnego badziewia, myślę ze pojedynek szachowy wzbudza więcej emocji i ma większą szybkość. W tej książce nie dzieje sie nic. To jedno długie studium psychologiczne mordercy i ofiar. Gdybym chciała takiej książki szukałabym w dziale psychologii. Tu nie dzieje sie absolutnie NIC. Błagam nie marnujcie czasu na tą straszliwie nudną książkę. To absurd, że to ma tyle stron. Czuję sie jak bym przeczytała encyklopedię lub książkę telefoniczną i chyba lepiej bym się czuła, a tak nabawiłam sie tylko bólu głowy i cierpię na chwilowy książkowstręt.

Nie.Nie.Nie.Nie mam ostatnio szczęścia do wybierania książek,no ale ta to już przeszła samą siebie. To jakiś potworny koszmar czytelniczy. Męczyłam się z tym cholerstwem około miesiąca. Miałam ochotę rzucić ją w diabły kilka razy w trakcie czytania. Przeczytałam ją tylko dlatego, że taka mam postawę, że jak już cos czytam to do końca bez wzgledu na tortury jakie mi to...

Książka w założeniu intrygująca - polowanie na trzy rudowłose kobiety wzorem Wilka z Czerwonego Kapturka, co już jest fajną koncepcją.

Katzenbach trzyma się głównego wątku i świetnie buduje napięcie (tak świetnie, że bałam się czytać nocami),chociaż czasami zbyt rozwlekle opisuje poszczególne sceny.

Wielki plus za zakończenie (zdecydowanie nieprzeiwdywalne) i za wnioski, które można z nigo wyciągnąć.

Książka w założeniu intrygująca - polowanie na trzy rudowłose kobiety wzorem Wilka z Czerwonego Kapturka, co już jest fajną koncepcją.

Katzenbach trzyma się głównego wątku i świetnie buduje napięcie (tak świetnie, że bałam się czytać nocami),chociaż czasami zbyt rozwlekle opisuje poszczególne sceny.

Wielki plus za zakończenie (zdecydowanie nieprzeiwdywalne) i za...

Wciągająca, budująca napiecie i zainteresowanie. Czegos brakowalo, zakończenie rozczarowało, ale milo spędziłam czas przy tej książce.

Wciągająca, budująca napiecie i zainteresowanie. Czegos brakowalo, zakończenie rozczarowało, ale milo spędziłam czas przy tej książce.