Burza. Ucieczka z Warszawy ‘40

Okładka książki Burza. Ucieczka z Warszawy ‘40
Maciej Parowski Wydawnictwo: Zysk i S-ka fantasy, science fiction
473 str. 7 godz. 53 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2013-10-07
Data 1. wyd. pol.:
2010-02-01
Liczba stron:
473
Czas czytania
7 godz. 53 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377852187
Tagi:
historia alternatywna ii wojna światowa
Inne
Średnia ocen

                5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Ratman tom 2. Wehikuł Wszech czasów Grzegorz Janusz, Tomasz Niewiadomski, Maciej Parowski
Ocena 6,6
Ratman tom 2. ... Grzegorz Janusz, To...
Okładka książki Funky Koval - wydanie zbiorcze (czarno-białe) Maciej Parowski, Bogusław Polch, Jacek Rodek
Ocena 8,0
Funky Koval - ... Maciej Parowski, Bo...
Okładka książki Fenix Antologia 8 (4/2019) Paweł Ciećwierz, Szymon Holcman, Marek Oramus, Maciej Parowski, Przemysław Pawełek, Krzysztof Sokołowski, Marek Turek
Ocena 6,5
Fenix Antologi... Paweł Ciećwierz, Sz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2177
835

Na półkach:

Trudno jest zacząć mówić o “Burzy” bez wspomnienia o długim czasie dojrzewania tego projektu. Między 1983 rokiem, gdy pomysł powstał, a 2010, gdy powieść się ukazała minęło prawie trzydzieści lat, i jeśli założymy, że cały ten czas pomysł ewoluował, zmieni to kompletnie spojrzenie na powieść. Nie inaczej jest w przypadku osoby samego autora, postaci, która już na zawsze będzie się nam kojarzyć przede wszystkim z tytaniczną pracą redaktorską i promowaniem szeroko rozumianej fantastyki, a dopiero potem z także pisarzem, twórcą. Wszystko to powoduje, że “Burzę” czyta się zupełnie inaczej, niż po prostu kolejną książkę, wszystko to ma znaczenie, i także dzięki temu powieści czytelnik daje nie tylko drugą, ale i trzecią oraz kolejną szansę.

Punktem wyjścia tego pierwszego tomu serii “Zwrotnice czasu - historie alternatywne” jest tytułowa burza, kompletne załamanie pogody we wrześniu 1939 roku. Jak dobrze pamiętamy z lekcji historii (oraz wierszy przerabianych na języku polskim) “lato było piękne tego roku”. Co niewątpliwie pomogło niemieckim nazistom w wojnie błyskawicznej przeprowadzonej na polskich ziemiach. U Parowskiego jednak po pierwszych dniach, gdy kampania wrześniowa toczyła się tak, jak w rzeczywistości, następuje koniec upalnych dni, a setki litrów wody i błoto wiążą w miejscu niemieckie armie, co skutkuje przejściem do kontrataku wojsk polskich. Konsekwencje są ogromne: brak sukcesu Niemców i mnóstwo przejętej broni i ciężkiego sprzętu wstrzymują atak Stalina, z kolei na zachodzie sprawna obrona i kontrnatarcie Polski przyspiesza udział wojsk brytyjskich i francuskich; te ostatnie wręcz wbrew rozkazom Paryża atakują Niemcy, z nieposłusznym generałem de Gaulle na czele.

“Burza” nie jest jednak kolejną powieścią opisującą alternatywny przebieg historii, która oparta będzie na silnych bohaterach i akcji. “Burza” w o wiele większym stopniu jest konstrukcją opowiadającą o Polsce, jakiej nigdy nie było, a jaka - kto wie? - może i by istniała. Jest to próba pokazania kraju, w którym nie tylko nie wymordowano grupy społecznej zwanej inteligencją, ale wręcz kraju, który zajął istotne miejsce w historii XX wieku, który już w roku 1940 stał się miejscem, w którym spotykają się istotne postaci z tego okresu. Do Polski zjeżdżają pisarze, twórcy kina, ludzie szeroko rozumianej kultury, i toczą dyskusje. Liczne dyskusje, z których wyłania się obraz z jednej strony świata ciekawego, i drobiazgowo zaplanowanego, ale z drugiej strony…

No właśnie. Z drugiej strony “Burza” okazuje się być dziełem mocno nietypowym, w którym brakuje klasycznie rozumianej historii, opowieści, losów interesujących postaci. “Burza” swoją konstrukcją przypomina zgromadzenie wielu, bardzo wielu scen - niedługich scen właśnie, podczas których prowadzona jest jakaś rozmowa, na jakiś temat. Przy czym oprócz samego dialogu i tematu równie ważne (a często miałem wrażenie, że wręcz ważniejsze) jest kto w rozmowie uczestniczy; i same dialogi są kreowane tak, by móc z owych postaci coś wydobyć. Niestety bardzo często pojawienie się znanych nam bohaterów, których historia z oczywistych przyczyn potoczyła się inaczej wydaje się być konstruowane słabo, sztucznie wręcz. Słowa Wojtyły o papieżu Słowianinie, wykorzystanie frazy “paragraf 22” i wiele innych to puszczanie oka do czytelnika, w zamyśle dowcipne, faktycznie niestety właśnie słabe. Często miałem wrażenie, że cała kreacja sceny jest podporządkowana temu właśnie, ostatniemu zdaniu, w zamyśle dowcipnym. Szybko kolejne sceny stają się męczące, i od połowy książki maleją oczekiwania czytelnika, zaczyna do niego docierać, że już do końca będzie oglądał sceny i postaci, ale zabraknie tu fabuły, zabraknie wyrazistego końca, pozostaną tylko domysły i rozważania, publicystyczny sposób prowadzenia tej książki totalnie zasłania samą powieść. I nie pomaga Antek Powstaniec i kilka innych interesujących motywów, bowiem pod koniec lektury miałem wrażenie, że wszyscy oni zostali porzuceni w imię efektu tych wszystkich rozważań i analiz, jakie można po zamknięciu książki przeprowadzić.

Inną kwestią jest chęć przeprowadzania tych rozważań. Bo wiele z tematów tu poruszanych, o Polskę, Polaków, świat przedwojenny, historię narodu i jego miejsce w Europie - wiele zostało już przeprowadzonych, chociażby w licznych polskich powieściach, jakie często stają się lekturami w szkole średniej. Co prawda po “Burzy” Polska wygląda inaczej, niż faktycznie, ale sens rozważań o narodzie zostaje w gruncie rzeczy taki sam. Niby powstają ciekawe pytania, na przykład czy w obliczu faktu poznania zamierzeń wroga będzie zemsta Polaków i Żydów? Czy Niemcy wyjdą obronną ręką, jak zwykle, próbując odwrócić kolej rzeczy, stawiając siebie w roli nie najeźdźców, a ofiar? Tu faktycznie można się bawić i rozmyślać, choć według mnie historia tego narodu została przypomniana i przywołana tak dosłownie, że rozmyślania będą krótkie, tak, jak krótka jest polska pamięć o bohaterach i pragnienie dzielenia Polaków na prawdziwych i fałszywych. Jak powiedział w książce von Stauffenberg: polnische wirtschaft.

Na koniec dodam, że “Burza” z czasem staje się mocno chaotyczna. Wiele fragmentów w książce zawartych opisuje rozmowy (znowu) i sceny, jednak z czasem brakuje samych dialogów, a zawartość książki zaczyna przypominać coś w stylu konspektu, zestawu pomysłów i zdań do wykorzystania w powieści, tu jednak wrzuconych bezpośrednio. I taka na przykład kronika działań wojennych i tych wojnę poprzedzających na tej formie zyskuje, jednak same sceny z bohaterami i ich rozmowy oraz nawet tematy rozmów na tym tracą.

Mimo to trudno “Burzy” nie polecić. Ostrzegając, że to nie jest powieść z akcją i fabułą, raczej opis, relacja z efektu powstania pewnego pomysłu. Z wielu stron wyraźnie widać, jak autor doskonale się bawił kreując swoje sceny, i niejednokrotnie czytelnik w tej zabawie z zapałem uczestniczy. Z drugiej strony coraz większy chaos i powoli dostrzegany brak klasycznej dla gatunku powieść celowości powoduje długie przerwy w lekturze. Choć pod koniec czułem rozczarowanie, czułem także sporą satysfakcję z poznania pierwszej połowy książki, gdy impet był większy i powieść nie tak chętnie była odkładana. Jakby nie oceniać zadowolenia czytelnika z całości, nie sposób ukryć, że miał pisarz pomysł nie tylko na punkt początkowy, ale także na wykonanie całości, i jest to wykonanie na swój sposób interesujące i ciekawe. A że fabuła zmienia się w prawie że publicystykę? Oglądanie “gadających głów”, tych wszystkich znanych ludzi, potrafi być zajmujące. Choć i nuży, to też. Jest tego chyba zbyt wiele. Nie jest to jednak książka słaba. Jest inna, i jak pisałem: postać autora powoduje, że i tak czytelnik dobrnie do końca, bo po prostu chce się wiedzieć może nie tyle, co będzie dalej, ale kto jeszcze i co powie.

Trudno jest zacząć mówić o “Burzy” bez wspomnienia o długim czasie dojrzewania tego projektu. Między 1983 rokiem, gdy pomysł powstał, a 2010, gdy powieść się ukazała minęło prawie trzydzieści lat, i jeśli założymy, że cały ten czas pomysł ewoluował, zmieni to kompletnie spojrzenie na powieść. Nie inaczej jest w przypadku osoby samego autora, postaci, która już na zawsze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    168
  • Przeczytane
    100
  • Posiadam
    49
  • Teraz czytam
    7
  • Fantastyka
    6
  • Historia alternatywna
    4
  • Ulubione
    3
  • 2017
    2
  • Lit. polska
    2
  • 2013
    2

Cytaty

Więcej
Maciej Parowski Burza. Ucieczka z Warszawy ‘40 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także