6/10

6/10

Do mnie ta książka zupełnie nie przemówiła. Po co tworzyć alternatywną wersję historii, po co rozważania "co by było, gdyby..." ? Historia potoczyła się jak się potoczyła, po co teraz bajdurzyć, jak by to było, gdyby agresorzy utonęli w błocie? Może miałoby to jakiś sens, gdyby książka była rzeczowym opracowaniem popełnionych wówczas błędów i miała stanowić swoistą lekcję. A jest w rzeczywistości pustym śnieniem snu o potędze... A i tworzenie kultu Karola Wojtyły jest tak nienaturalne, że aż bolą zęby - naprawdę niepotrzebne - bez tego był osobą nieprzeciętną - Czytałam tę książkę zanim jeszcze zaczęły powstawać rysy na wizerunku polskiego papieża i nie miałam pojęcia, że podczas swojego pontyfikatu, być może nie wszystkim sprawom poświęcał należytą uwagę, ale to swoiste robienie z Wojtyły półboga było naprawdę niestrawne. Według mnie ta pozycja to strata czasu, chyba że miała budować (czyt. mieszać) w głowach i sercach mit wielkiej niezwyciężonej Polski i ... supremacji narodu polskiego? Tak ją w każdym razie odbieram. Sorki!

Do mnie ta książka zupełnie nie przemówiła. Po co tworzyć alternatywną wersję historii, po co rozważania "co by było, gdyby..." ? Historia potoczyła się jak się potoczyła, po co teraz bajdurzyć, jak by to było, gdyby agresorzy utonęli w błocie? Może miałoby to jakiś sens, gdyby książka była rzeczowym opracowaniem popełnionych wówczas błędów i miała stanowić swoistą lekcję....

Autor wyraźnie bardziej przyłożył się do charakterystyki znanych ludzi z lat trzydziestych i czterdziestych niż do liczby i możliwości technicznych ówczesnych samolotów czy czołgów. Więc opis przebiegu walk raczej mało realistyczny, ale nie o to tu chodzi. Książka skupia się na innych losach w innej historii ludzi, którzy w rzeczywistości brali udział w ważnych wydarzeniach historycznych.

Autor wyraźnie bardziej przyłożył się do charakterystyki znanych ludzi z lat trzydziestych i czterdziestych niż do liczby i możliwości technicznych ówczesnych samolotów czy czołgów. Więc opis przebiegu walk raczej mało realistyczny, ale nie o to tu chodzi. Książka skupia się na innych losach w innej historii ludzi, którzy w rzeczywistości brali udział w ważnych wydarzeniach...

Rewelacyjna historia alternatywna pod tytułem "Co by było, gdyby Hitler nie zdobył Polski w '39?". Jako bohaterowie cała plejada postaci historycznych, od wojskowych i polityków, przez poetów i pisarzy, a na przyszłym papieżu Polaku kończąc. Super sprawa, warto przeczytać, serio.

Rewelacyjna historia alternatywna pod tytułem "Co by było, gdyby Hitler nie zdobył Polski w '39?". Jako bohaterowie cała plejada postaci historycznych, od wojskowych i polityków, przez poetów i pisarzy, a na przyszłym papieżu Polaku kończąc. Super sprawa, warto przeczytać, serio.

Witkacy, Orwell, Gombrowicz, Camus, Nałkowska i Lem. A do tego Hitchcock, Marlena Dietrich, Sosabowski, Stauffenberg, de Gaulle, Wieniawa, Wojtyła i Ordonka. Oto bohater zbiorowy książki Macieja Parowskiego "Burza. Ucieczka z Warszawy '40".

Fabuła szkieletowa, żeby nie powiedzieć szczątkowa, służy tylko jako rama dla serii epizodów z udziałem elity lat 30-tych i 40-tych. Pierwszy problem to brak "zwykłych ludzi". Gdzie nie spojrzeć, to ktoś znany. Efekt jest nużący i przywodzi na myśl "celebrycką" kronikę filmową. Szybki przeskok, krótkie wydarzenie z udziałem kogoś znanego (a zwykle całej ich gromady) i kolejny epizod, luźno lub wcale powiązany.

Autor niewątpliwie dysponuje dużą wiedzą o ówczesnych osobistościach, ale książka nie budzi refleksji. Jest mało prawdopodobną "historią alternatywną", a w mojej opinii jednym wielkim żartem, który w pełni i w każdym szczególe może być doceniony jedynie przez osobę, która dysponuje równie wielką wiedzą. Jest "puszczeniem oka" do czytelnika, a trzymając się porównań okulistycznych końcówka "Folwarku zwierzęcego" z udziałem polskich ułanów pasuje jak "pięść do oka".

Witkacy, Orwell, Gombrowicz, Camus, Nałkowska i Lem. A do tego Hitchcock, Marlena Dietrich, Sosabowski, Stauffenberg, de Gaulle, Wieniawa, Wojtyła i Ordonka. Oto bohater zbiorowy książki Macieja Parowskiego "Burza. Ucieczka z Warszawy '40".

Fabuła szkieletowa, żeby nie powiedzieć szczątkowa, służy tylko jako rama dla serii epizodów z udziałem elity lat 30-tych i 40-tych....

Przykro mi,ale będzie na smutno.Dziś,nie wykrzesam z siebie achów i ochów.Nad to,książką.Bo,czytając zastanawiałem się czy wytrzymam.Do końca,czy taka powieść.
Może,się nie podobać ? Przecież to,dzieło sztuki.Literackiej,tak ktoś.Komuś,kiedyś ,gdzieś powiedział.

Historia alternatywna,to jest to co lubię.Ale książki,z tego gatunku.Mają zwykle jakiś power.
A tu,siedzą i gadają.
Czasem,jakieś ciekawostki będą.
Jak,lądowanie Brytyjczyków w Gdańsku,czy też Gdyni ?
Ale,z tej powieści.To zapamiętam,głównie ówczesnych celebrytów.
Nudy,na pudy.

Przykro mi,ale będzie na smutno.Dziś,nie wykrzesam z siebie achów i ochów.Nad to,książką.Bo,czytając zastanawiałem się czy wytrzymam.Do końca,czy taka powieść.
Może,się nie podobać ? Przecież to,dzieło sztuki.Literackiej,tak ktoś.Komuś,kiedyś ,gdzieś powiedział.

Historia alternatywna,to jest to co lubię.Ale książki,z tego gatunku.Mają zwykle jakiś power.
A tu,siedzą i...

Książka chaotyczna i z szeregiem zbędnych dygresji. Szczególnie irytujące jest łączenie historii rzeczywistej z alternatywną na zasadzie wkładania w usta postaci historycznych wypowiedzi rzeczywistych i łączenia ich z takowymi zdarzeniami. Przykładowo, rotmistrz Pilecki koniecznie musi mówić o tym, że gdyby Niemcy zajęli Polskę, stworzyliby obozy koncentracyjne, do których polskie podziemie skierowałoby swojego człowieka. Także sama narracja kontrfaktyczna jest mętna i stanowi jedynie dalekie tło książki, w której bohaterowie pojawiają się i znikają bez wyraźnej potrzeby. Polecam tylko dla wytrwałych i zainteresowanych historiami alternatywnymi. Z drugiej strony, docenić należy wysiłek autora w stworzeniu tak wielowątkowej opowieści, której jednak nie spaja czytelna fabuła.

Książka chaotyczna i z szeregiem zbędnych dygresji. Szczególnie irytujące jest łączenie historii rzeczywistej z alternatywną na zasadzie wkładania w usta postaci historycznych wypowiedzi rzeczywistych i łączenia ich z takowymi zdarzeniami. Przykładowo, rotmistrz Pilecki koniecznie musi mówić o tym, że gdyby Niemcy zajęli Polskę, stworzyliby obozy koncentracyjne, do których...

Czytanie tej powieści przypominało mi nieco obcowanie z książką telefoniczną. Tyle samo bohaterów i podobne tempo akcji:)

Czytanie tej powieści przypominało mi nieco obcowanie z książką telefoniczną. Tyle samo bohaterów i podobne tempo akcji:)

Nie wiem czy ta pozycja nie trafiła w moje gusta czy po prostu jest aż tak fatalna. Zbyt wielu bohaterów i zbyt wiele wątków. Powiedziałbym, że mamy do czynienia z brakiem jakiś większych konkretów fabularnych. Wszystkiego jest tutaj po trochu, co w ostatecznym rozrachunku daje wielkie rozczarowanie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żebym nie przeczytał całej książki ale dla tej zrobię wyjątek. Przeczytałem pół w ciężkich bólach i dam sobie spokój. Odłożę na półkę i niech czeka na kogoś innego :(

Nie wiem czy ta pozycja nie trafiła w moje gusta czy po prostu jest aż tak fatalna. Zbyt wielu bohaterów i zbyt wiele wątków. Powiedziałbym, że mamy do czynienia z brakiem jakiś większych konkretów fabularnych. Wszystkiego jest tutaj po trochu, co w ostatecznym rozrachunku daje wielkie rozczarowanie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żebym nie przeczytał całej książki ale...

Powieść z nurtu tzw alternatywnej historii. Lubię tego typu literaturę jednakże ta akurat pozycja nie przypadła mi do gustu. Fabuła, w której wychodzimy zwycięsko z konfrontacji z hitlerowskimi Niemcami już była i implikacje tego stanu rzeczy podobały mi się. Jednakże mocno rozbudowane motywy z Alfredem Hitchcockiem czy Marleną Dietrich wydają się mocno naciągane. Ciekawą postacią jest natomiast warszawski Gavroche - Antoś Powstaniec.
Autor wprowadził sporo zamieszania poprzez zastosowanie zabiegu rozszczepienia rzeczywistości przez co różne alternatywne wersje historii przenikają się wzajemnie i w końcu czytelnik nie wie, w której wersji historii znajduje się w danym momencie.

Powieść z nurtu tzw alternatywnej historii. Lubię tego typu literaturę jednakże ta akurat pozycja nie przypadła mi do gustu. Fabuła, w której wychodzimy zwycięsko z konfrontacji z hitlerowskimi Niemcami już była i implikacje tego stanu rzeczy podobały mi się. Jednakże mocno rozbudowane motywy z Alfredem Hitchcockiem czy Marleną Dietrich wydają się mocno naciągane. Ciekawą...