Korona śniegu i krwi
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Odrodzone królestwo (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2013-05-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-05-13
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377852392
- Inne
MEGAPRODUKCJA W REŻYSERII ROBERTA MIRZYŃSKIEGO
Audiobook - słuchowisko, zrobione z rozmachem podobnym do superprodukcji Gra o tron, czytane przez niemal stu aktorów.
Korona śniegu i krwi Elżbiety Cherezińskiej w wersji książkowej sprzedała się w nakładzie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy i nadal cieszy się wielką popularnością.
Czasy Wielkiego Rozbicia. Potężne ongiś królestwo w sercu Europy rozpadło się na księstwa, którymi władają skłóceni ze sobą Piastowie. Od wielu lat Polska nie ma króla. Na opustoszały tron padają pożądliwe spojrzenia sąsiednich władców. W głębi lasów budzą się ludzie Starszej Krwi, a wraz z nimi zapomniane przez stulecia demony. Z herbów schodzą bestie, by w walce wspomóc swych panów. Sieć intryg coraz ciaśniej zaciska się wokół młodego księcia Starszej Polski Przemysła II.
Święte księżne, grzeszni książęta i szlachetni rycerze. Jaką rolę odgrywa wielki ród Zarembów o skrzętnie skrywanych początkach? Czy minezingerzy zaśpiewają pieśń zwycięską czy też chmury nad tronem pogrążą królestwo w wiecznym mroku?
Czas rozpocząć bój o koronę, najwyższy czas zjednoczyć królestwo...
Twórcy słuchowiska:
Robert Mirzyński - reżyseria
Tadeusz Gauer - kompozytor muzyki
Irena Goszczyńska - realizacja nagrań
Edyta Mosińska - zgranie i mastering
W rolach głównych wystąpili:
Krzysztof Radkowski - Narrator
Łukasz Chrzuszcz - Przemysł II
Radosław Elis - Jakub Świnka
Aleksander Machalica - Bolesław Książe Poznański
Barbara Prokopowicz - Lukardis
Ewa Szumska - Rikissa
Piotr Kaźmierczak - Michał Zaremba
Zbigniew Grochal - Beniamin Zaremba
Wiesław Zanowicz - Sędziwój Zaremba
Arnold Pujsza - sekretarz Tylon
Mateusz Ławrynowicz - kustosz Filip
Ildefons Stachowiak - Bolesław Książe Krakowski
Małgorzta Łodej-Stachowiak - św. Kinga
Michał Kaleta - Henryk Wrocławski
Agnieszka Różańska - Jemioła
Waldemar Szczepaniak - Głogowczyk
Piotr Zawadzki - Leszek Czarny
Tadeusz Falana - Mściwój
Jakub Papuga - Woran
Michał Grudziński - Barnim
Katarzyna Węglicka - Mechtylda
Bogdan Żyłkowski - Premysl Ottokar
Antonina Choroszy - Kunegundis
Piotr Dąbrowski - Vaclav
Roland Nowak - Jakub de Guntensberg
i inni...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Filmowe megaprodukcje mogą się schować
Popularność książek audio w Polsce, chociaż stale rośnie, wciąż pozostawia wiele do życzenia. Nie raz słyszy się głosy skarżące, że to nie to samo, co książka papierowa, że czytanie książek przez jednego lektora to nuda, itp. Może się to wydać ciekawe, bo przecież większość filmów w telewizji, dostajemy właśnie w takim wydaniu - jeden lektor, zero podziału na role. I nikomu to nie przeszkadza. A może to wina odbierania audiobooków jednym tylko zmysłem? Wydawcy książek audio coraz częściej decydują się na zmasowane pobudzanie naszej wyobraźni, zamiast prostych, „jednoosobowych” audiobooków tworząc słuchowiska z prawdziwego zdarzenia - będące niekiedy superprodukcjami o nakładach pracy podobnych do stworzenia niejednego filmu.
Taką właśnie superprodukcją uraczyć swych czytelników/słuchaczy postanowiło wydawnictwo Zysk i S-ka, tworząc słuchowisko na podstawie najbardziej znanego dzieła Elżbiety Cherezińskiej - „Korony śniegu i krwi”. Do produkcji tego słuchowiska zaangażowano około 80 aktorów, którzy dali z siebie wszystko, by oddać właściwie treść tej bestsellerowej powieści historycznej.
„Korona śniegu i krwi” to wielowątkowa, niezwykle przepleciona historia opisująca Czasy Wielkiego Rozbicia (które zapoczątkował testament Bolesława Krzywoustego) oraz burzliwe losy książąt Starej Polski, w tym Przemysła II, który jako pierwszy zdołał częściowo zjednoczyć rozbite państwo. W opowieści Cherezińskiej występuje całe mrowie bohaterów, zarówno tych pierwszoplanowych, jak i tych odgrywających mniejsze, poboczne role. Nie dziwi więc fakt, że do nagrania słuchowiska Zysk i S-ka musiało zatrudnić aż taką armię aktorów.
W przeciwieństwie jednak do podobnych produkcji innych wydawnictw, Zysk i S-ka dało szansę wielu młodym, mniej znanym aktorom (oraz wielu odtwórcom „z własnego podwórka” - aktorom teatralnym z Poznania, gdzie swoją siedzibę ma wydawca). Poza kilkoma drobnymi wyjątkami, nie znajdziemy tutaj nazwisk z górnej półki, które rzucają się od razu w oczy – co wcale nie znaczy, że zatrudniono aktorów słabych i bez talentu. Narratorem opowieści został Krzysztof Radkowski, który ma bardzo przyjemny, wyraźny i dynamiczny głos. Czytane przez niego partie przykuwają uwagę, a jednocześnie nie przyćmiewają kwestii wypowiadanych przez bohaterów, lecz świetnie się z nimi komponują, a to bardzo ważne przy tego rodzaju przedsięwzięciach. Jeśli zaś chodzi o aktorów, wcielających się w poszczególnych bohaterów, widać, że wykonali swoją pracę profesjonalnie, a brak znanych z telewizji nazwisk w niczym nie wadzi. Na uwagę zasługują role młodych książąt m.in. Przemysła II (w tej roli Łukasz Chrzuszcz),Henryka Wrocławskiego (Michał Kaleta),w których głosach da się słyszeć zarówno młodzieńczą zapalczywość, jak i wynikające z piastowanego stanowiska dostojeństwo. Role starszych książąt jak Bolesława Małopolskiego (Aleksander Machalica),obsadzono aktorami o głosach twardych, pełnych powagi. Od razu czuć w nich bijącą od postaci aurę wielkości i dumy. Bez specjalnych zgrzytów rozdzielono także role żeńskie - w głosie Mechtyldy Askańskiej (Katarzyna Węglicka) czuć jad i przebiegłość, a Jemioła (Agnieszka Różańska) potrafi być zarówno sprytna i rzeczowa, jak i zmysłowa, na miarę zawodu, którym się para. Tylko głos młodziutkiej Lukardis (Barbara Prokopowicz) wydaje się trochę zbyt dojrzały, ale to tylko odczucie własne recenzenta, który inaczej wyobrażał sobie drobną księżniczkę.
Obok świetnie dobranych głosów, atutem tego słuchowiska jest też idealnie budująca klimat oprawa muzyczna i dźwiękowa. Kiedy akcja przenosi się na gwarne dziedzińce zamków, lub miejskie zaułki, wtedy w tle słyszymy głosy przekrzykujących się przechodniów, pojawiających się wokół zwierząt, wozów. Kiedy tempo akcji wzrasta, wówczas w tle pojawia się wzmacniająca napięcie muzyka, która zmienia się adekwatnie do opisywanych wydarzeń. Zbrojne potyczki są pełne wrzawy i szczęku metalu, a w tle rozbrzmiewają dźwięki bitewnych bębnów i trąb. Natomiast w scenach rozgrywających się w zaciszu alkowy, muzyka jest lekka, stonowana. Tadeusz Gauer, kompozytor oprawy muzycznej audiobooka, wykonał zaiste kawał świetnej roboty, w której czuć profesjonalizm i pasję.
Na pochwałę zasługuje także pozostała, nie wymieniona powyżej część zespołu aktorskiego, reżyser Robert Mirzyński, a także zespół techniczny, który zadbał o dodatkowe efekty dźwiękowe, właściwe brzmienie całości, regulację poziomów głośności i inne sprawy, o których zwykły słuchać nie ma bladego pojęcia, a bez nich nie dałoby się odczuwać pełni przyjemności płynącej z "lektury" słuchowiska.
Polecam to wydanie wszystkim - zarówno tym, którzy już znają powieść Cherezińskiej (nie zaszkodzi odświeżyć ją w świetnej, profesjonalnej formie i skonfrontować z wizjami z własnej wyobraźni),jak i tym, którzy "Korony śniegu i krwi" jeszcze nie znają. To idealna okazja, by nadrobić zaległości!
Paweł Kukliński
Książka na półkach
- 5 260
- 4 700
- 1 690
- 312
- 257
- 98
- 88
- 76
- 69
- 59
OPINIE i DYSKUSJE
Jeżeli ktoś spodziewa się literatury łatwej w odbiorze, którą się szybko i przyjemnie czyta, to niech się za nią nawet nie zabiera.
Po stu stronach odłożyłam ją na półkę i wiedziałam, że nigdy nie nastąpi ten moment, że do niej wrócę. A jednak…
I nie żałuję.
Czytelnik musi się przygotować na historię wielowątkową, która nie trwa rok, czy dwa lata tylko dziesiątki lat historii, i żeby ją zrozumieć trzeba pozostać w stałym skupieniu. Wtedy pozycja pani Cherezińskiej nabiera barw i przyjemności w obcowaniu z nią.
Historia rozbicia dzielnicowego dobrze zarysowana. Postaci dobrze przedstawione. Są tacy bohaterowie, którzy dadzą się lubić od pierwszego wypowiedzianego zdania jak księżna Kinga, Władysław zwany karłem czy Mściwój, książę pomorza, i tacy, którzy od początku wywołują w czytelniku tylko niechęć – askańczycy. Chyba każdy jeden.
Ciekawe pomysły na zakończenia niektórych historii, które nie wiadomo jak się skończyły w rzeczywistości np. śmierć Lukardis, pierwszej żony księcia Przemysła II czy śmierć samego już króla Przemysła II.
I nawet wątki fantastyczne, Stara Krew czy ożywające herby, są przyjemne w odbiorze (tylko tutaj zastanawiałam się po przeczytaniu książki czy są w ogóle potrzebne? Czy miały coś wnieść do fabuły więcej niż tylko oderwanie od suchych faktów? Jaki miało to cel? Pogaństwo się przewijało w tamtych czasach to fakt, ale czy było aż tak istotne? Czy faktycznie Bezprym miał z poganami coś wspólnego? I przyznam, że nic nie wymyśliłam. Dobrze się to czyta, ale bez tych elementów wydaje mi się, że książka na niczym by nie ucierpiała).
I na koniec moja rada. Zabierzcie się za książkę jak macie czas i lubicie historię. To nie jest książka na jeden dzień do przeczytania czy weekend. Wymaga skupienia i uwagi. Wtedy nabiera kolorów.
Jeżeli ktoś spodziewa się literatury łatwej w odbiorze, którą się szybko i przyjemnie czyta, to niech się za nią nawet nie zabiera.
więcej Pokaż mimo toPo stu stronach odłożyłam ją na półkę i wiedziałam, że nigdy nie nastąpi ten moment, że do niej wrócę. A jednak…
I nie żałuję.
Czytelnik musi się przygotować na historię wielowątkową, która nie trwa rok, czy dwa lata tylko dziesiątki lat...
Zachęcona entuzjastycznymi recenzjami zakupiłam od razu trzy tomy. A pierwszy męczyłam ponad miesiąc. U Cherezinskiej lubię to,że tworzy wyraziste, ciekawe postaci z którymi można "poczuć więź", zwłaszcza postaci kobiece-Harda, Sigrun, Halderd itd, a tutaj zanim się połapałam kto jest kim to już był bez znaczenia, albo nie żył... Czytając cały czas miałam wrażenie,że to jest książka na zamówienie, na siłę imitująca "Grę o tron" w polskim wydaniu. Martin miał swobodę w tworzeniu fabuły a autorka trzymała się historii i miała małe pole do popisu. Uważam,że za dużo wątków, wydarzeń, postaci, wszystko takie pobieżne i bez wyrazu. I te wątki fantasy... Oby te zwierzęta herbowe i wróżki z lasu miały jakiś sens w kolejnych tomach bo na razie nie widzę dla nich uzasadnienia. Niektórzy bohaterowie wzbudzili moja sympatię -Mściwój, Rikissa, Jakub Świnka, to jak ukazani są św.Kinga z Bolesławem -niestety w większości na krótko...
Książka jest poprawna,ale nie porwała mnie, spodziewałam się dużo więcej.
Zachęcona entuzjastycznymi recenzjami zakupiłam od razu trzy tomy. A pierwszy męczyłam ponad miesiąc. U Cherezinskiej lubię to,że tworzy wyraziste, ciekawe postaci z którymi można "poczuć więź", zwłaszcza postaci kobiece-Harda, Sigrun, Halderd itd, a tutaj zanim się połapałam kto jest kim to już był bez znaczenia, albo nie żył... Czytając cały czas miałam wrażenie,że to...
więcej Pokaż mimo toCzytałam tą książkę i czytałam.... Czas spędzony z prozą Pani Cherezińskiej na pewno nie jest stracony jednak pomimo tego, że książka jest intrygująca czasami trzeba odłożyć ją na bok, aby chwilę pomyśleć i wszystko w głowie ułożyć...
Czytałam tą książkę i czytałam.... Czas spędzony z prozą Pani Cherezińskiej na pewno nie jest stracony jednak pomimo tego, że książka jest intrygująca czasami trzeba odłożyć ją na bok, aby chwilę pomyśleć i wszystko w głowie ułożyć...
Pokaż mimo toXIII wiek. Polska zmaga się z kryzysem rozdrobnienia władzy po Wielkim Rozbiciu. Brak jednolitego przywództwa i indywidualne plany polityczno - ambicjonalne każdego z książąt, pogłębiają chaos i prowadzą do ciągłych konfliktów, a perspektywa zjednoczenia państwa polskiego wydaje się być zbyt odległa i nierealna...
,,Nie daj Boże zjazd piastowski" - te słowa najlepiej oddają charakter stosunków między rządzącymi.
Okres rozbicia dzielnicowego w dziejach historii Polski był przeze mnie najbardziej znielubionym i najnudniejszym tematem do przerobienia w trakcie edukacji szkolnej. Liczne walki o władzę, podziały terytorialne i zawiłe relacje między książętami niczego nie mogły mi w głowie rozjaśnić acz osobiście nie zgłębiałam się w ten okres bardziej niż to było konieczne. To był temat który zawsze ze mną wygrywał więc decydując się na pierwszy tom "Odrodzonego Królestwa" podchodziłam do niego z lekką rezerwą i bez przekonania...
W tej chwili jestem już świeżo po lekturze i okazuje się, że temat dla mnie totalnie nie do ugryzienia, okazał się tematem w najbardziej zjadliwym i przystępnym wydaniu. Autorka w dość ciekawym stylu łączy prawdę historyczną (opierając ją na konsultacjach z wieloma historykami),z pewnymi rozwinięciami niedopowiedzeń i własną interpretacją niektórych faktów, zacierając granicę między prawdą a fikcją literacką. Poza niewielkimi z początku trudnościami przy rozgryzaniu zawiłości dynastycznych całej masy postaci i połapaniu się w ogromnej ilości wątków wymuszających na mnie naprawdę mocne skupienie się podczas czytania, lekturę czytało mi się naprawdę świetnie. Jedynie co mi przeszkadzało, to powieściowe wątki fantasy - ożywione postacie orłów, gryfów i lwów oraz "fidrygałki" Bogusława i Kingi jakoś do mnie nie przemawiały więc wbrew temu, co niektórzy piszą, nie jest to powieść "stricte" historyczna. I nie ma co porównywać "Odrodzonego Królestwa" do "Gry o tron". Westeros to nie Starsza Polska, gdzie wydarzenia rozbicia dzielnicowego są autentycznym faktem.
XIII wiek. Polska zmaga się z kryzysem rozdrobnienia władzy po Wielkim Rozbiciu. Brak jednolitego przywództwa i indywidualne plany polityczno - ambicjonalne każdego z książąt, pogłębiają chaos i prowadzą do ciągłych konfliktów, a perspektywa zjednoczenia państwa polskiego wydaje się być zbyt odległa i nierealna...
więcej Pokaż mimo to,,Nie daj Boże zjazd piastowski" - te słowa najlepiej...
Pseudohistoryczne bzdury, nie wiem czy autorka pozazdrościła grze o tron, ale powinna tylko zazdrościć nie próbować podrobić. Cytując Ciastka " Nudne to i głupie"
Pseudohistoryczne bzdury, nie wiem czy autorka pozazdrościła grze o tron, ale powinna tylko zazdrościć nie próbować podrobić. Cytując Ciastka " Nudne to i głupie"
Pokaż mimo to“Korona śniegu i krwi” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Elżbiety Cherezińskiej. Powieść wymagała przebrnięcia przez kilkadziesiąt stron, zanim na dobre się wciągnąłem, ale koniec końców zostałem oczarowany sposobem, w jaki autorka ożywia polską historię i jej bohaterów. Po przeczytaniu tej książki nie sposób traktować takich postaci jak Przemysł II, Bolesław Pobożny, Henryk Probus, Bolesław Wstydliwy, św. Kinga, Mściwój II czy Wacław II, a także znamienitych rodów Starszej Polski (Zarembowie, Grzymalici, Łodziowie, Nałęczowie) jedynie jako osób, o których wspominają podręczniki. Dzięki tej lekturze możemy choć przez moment żyć ich konfliktami, problemami i nadziejami, a w rezultacie lepiej rozumieć koleje naszej historii. Zaś dla urozmaicenia, całość historii pokropiona jest leciutko elementami magiczno-fantastycznymi. Polecam spróbować.
---
> Bohaterstwo to tylko śmierć odświętnie ubrana do pieśni.
> Więcej niż dwoje Piastowiczów w jednym miejscu to zapowiedź wojny!
> Hardzi Piastowicze bili się między sobą o dziedziny i płodzili synów, jakby chcieli z własnych lędźwi wystawić wojska, dające każdemu z nich większe prawa do tronu.
> Władza to nie jest trzymanie za mordę. To równowaga między szacunkiem a oddaniem. To moralne prawo wsparte ludzką wolą. To naznaczenie przez Boga.
> "Korona, złocisty cierń, który przebije mi skronie. Akt wywyższenia jest aktem całkowitego poddania. Oto jestem królem, sługą sług."
“Korona śniegu i krwi” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Elżbiety Cherezińskiej. Powieść wymagała przebrnięcia przez kilkadziesiąt stron, zanim na dobre się wciągnąłem, ale koniec końców zostałem oczarowany sposobem, w jaki autorka ożywia polską historię i jej bohaterów. Po przeczytaniu tej książki nie sposób traktować takich postaci jak Przemysł II, Bolesław...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam wszystkie 5 tomów serii z zapartym tchem, często zarywając noc. Nie mogłam się po prostu od nich oderwać.
Przeczytałam wszystkie 5 tomów serii z zapartym tchem, często zarywając noc. Nie mogłam się po prostu od nich oderwać.
Pokaż mimo tocudowne, wspaniałe i okrutne jak życie. Genialny audiobook i ta historia - to pisał ktoś z pasją ktoś kto powinien być pisażem i z pewnościa autorka tej książki lubi pisać i pisze to z serca nie z potrzeby zarabiania jak wielu dzisiaj autorów. Z całego serca polecam. Jako historię, akcje, i wspaniała opowieść o pływaniu w zimowym morzu. Książka przy której można się popłakac.
cudowne, wspaniałe i okrutne jak życie. Genialny audiobook i ta historia - to pisał ktoś z pasją ktoś kto powinien być pisażem i z pewnościa autorka tej książki lubi pisać i pisze to z serca nie z potrzeby zarabiania jak wielu dzisiaj autorów. Z całego serca polecam. Jako historię, akcje, i wspaniała opowieść o pływaniu w zimowym morzu. Książka przy której można się popłakac.
Pokaż mimo toBardzo dobra powieść historyczna z elementami fantasy, coś pomiędzy Trylogią husycką i Wiedźminem Sapkowskiego. Przyjemnie się czyta, a przy okazji poznajemy historię Piastów i to z okresu rozbicia dzielnicowego gdzie można się łatwo pogubić między różnymi spadkobiercami i potomkami Krzywoustego. Autorka zadbała jednak o to abyśmy nie wpadli w tą otchłań a przyjemnie płynęli po powierzchni.
Bardzo dobra powieść historyczna z elementami fantasy, coś pomiędzy Trylogią husycką i Wiedźminem Sapkowskiego. Przyjemnie się czyta, a przy okazji poznajemy historię Piastów i to z okresu rozbicia dzielnicowego gdzie można się łatwo pogubić między różnymi spadkobiercami i potomkami Krzywoustego. Autorka zadbała jednak o to abyśmy nie wpadli w tą otchłań a przyjemnie...
więcej Pokaż mimo toMiłośnicy historii to książka dla Was. Autorka zabiera nas do czasów które są białą plamą w historii naszego państwa, to czasy początków królestwa polskiego.
"Święte księżne, grzeszni książęta i szlachetni rycerze" tak najszybciej i najtrafniej można określić treść książki. Czasy rozbicia dzielnicowego. Polska to mnóstwo małych księstw, a ich władcy walczą o pozycje między sobą. Pod rządami Przemysła II, syna Przemysła I miało nastąpić ponowne zjednoczenie kraju a jak było wszyscy wiemy. Opowieść autorki jest tak mocna i wiarygodna że wstawki fantasy w niczym nie przeszkadzają w odbiorze powieści. Sięgnę po następne tomy na pewno.
Miłośnicy historii to książka dla Was. Autorka zabiera nas do czasów które są białą plamą w historii naszego państwa, to czasy początków królestwa polskiego.
więcej Pokaż mimo to"Święte księżne, grzeszni książęta i szlachetni rycerze" tak najszybciej i najtrafniej można określić treść książki. Czasy rozbicia dzielnicowego. Polska to mnóstwo małych księstw, a ich władcy walczą o pozycje między...