Punkt cięcia
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Algorytm wojny (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Ender
- Data wydania:
- 2013-04-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-17
- Liczba stron:
- 428
- Czas czytania
- 7 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362730391
- Tagi:
- space opera
Zapomniany i pozostawiony na New Quebec oddział porucznik Cartwright ciągle walczy z wrogiem i ogarniającym go zwątpieniem, pokładając nadzieję w wyszkoleniu oraz instynkcie. Kiedy Unia sobie o nim przypomina, okazuje się, że wytrzymałość żołnierzy będzie wystawiona na jeszcze cięższą próbę.
Wojna przenosi się na teren Imperium, a Marcin Wierzbowski i jego towarzysze zostają rzuceni w sam środek najbardziej umocnionej prowincji Cesarstwa. Czy plan pułkownika Brisbane’a ma jakiekolwiek szanse na realizację? Jaki efekt przyniesie ich poświęcenie?
Nowa powieść autora „Gambitu” przenosi wojnę w przestrzeń międzyplanetarną. Starcie eskadr bojowych, misterne plany ataków i zasadzek w systemach gwiezdnych, widowiskowe potyczki i przejmujące konanie okrętów sprawiają, że „Punkt cięcia” staje się areną bitwy kosmicznej na miarę Davida Webera.
Michał Cholewa z wielkim rozmachem kreśli obraz uniwersum, nie tracąc przy tym z oczu losów swoich bohaterów – samotnych w niekończącej się wojnie,
w której łatwiej zachować życie niż człowieczeństwo.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 688
- 412
- 183
- 19
- 19
- 18
- 10
- 8
- 8
- 6
Opinia
Książka lepsza, niż „Gambit”, choć jest kontynuacją poprzedniej. Cieszyć się należy z rozwoju autora i trzymać za niego kciuki.
Co jest świetne: za najlepszy pomysł uważam akcję OS na terenie Chin, która wydaje się być wręcz ważna i w amerykańskim filmie to bohaterowie tej akcji ocaliliby świat. A tu zmyłka zwiastująca zadatki na geniusza fabularnego autora - ta akcja okazuje się zaledwie przykrywką dla czegoś o wiele ważniejszego. Ta koncepcja jest świetna.
Natomiast cierpię, gdy autor podejmuje wysiłki celem wyobrażania sobie ważnej technologii w walce o którą można poświęcić armadę wojska. Nadajnik czasu rzeczywistego (chyba tak to się tam nazywa?), to coś załosnego i naiwnego. Nie ma żadnego czasu rzeczywistego, tak jak nie istnieje Celium. Nie ma wykreowanego jakiegokolwiek sensownego i uzasadnionego choćby mitycznie powodu, by taki nadajnik niszczyć. To beznadzieja. Bezsens. Szkoda. Cokolwiek, tylko nie taka bzdura i banał. Mogłyby to być złoża metali ziem rzadkich czy irydu, cokolwiek sensownego, nawet mityczne złoża grafenu do kompozytów pancerzy.
Zaletą książki jest opis bitwy w ostatnim akcie i ucieczki floty. Fajny pomysł. natomiast dla mnie irytujące i cuchnące myszką jest to marynistyczne nawiązywanie do podziału statków na niszczyciele, krążowniki i pancerniki - to dość żałosne. Należałoby się raczej spodziewać, że powstawałyby bojowe statki kosmiczne o optymalnej sile bojowej, niż „pancerniki” obok „krążowników”, to dla mnie żenada.
Skoki w hiperprzestrzeni:
rozumiem, że autor szuka tu dramatyzmu, ale dlaczego do tych skoków potrzebny jest „szperacz” i dlaczego każdy skok to wypadek kosmiczny z ofiarami pożarami i wybuchami na pokładzie oraz selektywną śmiercią ludzi. To straszna bzdura. Albo skok doprowadziłby statek w miejsce niepożądane (za blisko gwiazdy, planety olbrzyma, czy w zderzenie z planetoidą), a wtedy cały statek szlag trafia, albo skok w pustą przestrzeń daleko od domu i nie wiadomo gdzie (zagubienie się), natomiast dlaczego „pewne sekcje statku” rozpadają się w tych skokach? To się kupy nie trzyma. Boje nawigacyjne, to też marynistyczna myszka, ale dobra, może taka boja być przenośnym komputerem z gotowymi parametrami skoku w miejsca pożądane, niech będzie. Dlaczego postawienie takiej boi po wygaszeniu miałoby trwać 4 tygodnie? To kolejna żenada. Komputer kwantowy odtworzyłby dane NATYCHMIAST.
No nic, kibicuje autorowi, niech się rozwija, ale błagam, mniej tych bzdur na przyszłość..
(Część tych bzdur wymieniłem przy recenzji „Gambitu”)
Powodzenia, szanowny autorze. :)
Książka lepsza, niż „Gambit”, choć jest kontynuacją poprzedniej. Cieszyć się należy z rozwoju autora i trzymać za niego kciuki.
więcej Pokaż mimo toCo jest świetne: za najlepszy pomysł uważam akcję OS na terenie Chin, która wydaje się być wręcz ważna i w amerykańskim filmie to bohaterowie tej akcji ocaliliby świat. A tu zmyłka zwiastująca zadatki na geniusza fabularnego autora - ta akcja...