Wyznaję

Okładka książki Wyznaję
Jaume Cabré Wydawnictwo: Marginesy literatura piękna
768 str. 12 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Jo confesso
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2013-02-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-02-20
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
768
Czas czytania
12 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363656249
Tłumacz:
Anna Sawicka

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Rekonstrukcja tożsamości



4229 121 154

Oceny

Opinia

avatar
215
59

Na półkach: , ,

www.klubrecenzentaksiazki.blogspot.com

Jestem pewna, że istnieje coś takiego jak powinowactwo pechu do człowieka . Na tej postawie można zmierzyć wartość nieszczęścia jakie pech powoduje u ludzi i określić ją dla każdego człowieka. Powiedzmy: w skali od jeden do dziesięciu. Mnie przypisaliby dziesiątkę. Wiem to, ponieważ kupiłam książkę bez trzech rozdziałów. I tą książką nie był idiotyczny romans, nie była to książeczka kupiona za pięć złotych na promocji ani powieść kupiona w księgarni za rogiem. Nie. Ja musiałam kupić uszkodzone „Wyznaję”. Przy okazji wizyty w innym mieście. W wakacje.

Skłamałabym, gdybym powiedziała, że „Wyznaję” mnie zachwyciło. Skłamałabym też, gdybym powiedziała, że Cabré jest świetnym pisarzem. Skłamałabym, bo chyba żadnymi słowami nie da się wyrazić tego, co ta książka robi z człowiekiem. Podchodziłam do tej powieści kilka razy, po pierwsze dlatego, że jest taka gruba (i niewygodnie ją brać do autobusu), a po drugie - że „Wyznaję” nie da się przeczytać – tą powieść się smakuje, tą powieścią się nasyca i nie ma się ochoty na nic więcej. Jest tak skomplikowana, że czytanie partiami, o ile świetnie wychodzi mi przy innych książkach, tutaj okazało się niemożliwe. Na początku wydawało mi się, że nigdy jej nie skończę i będę ją czytać do końca mojego marnego życia i ta myśl wcale mnie nie przygnębiała. Ba, im byłam dalej, tym chciałam czytać ją jak najwolniej.

„Mózg mi płonie, kiedy ją czytam” – mówiłam (smutek, że już nie mówię). Jestem pod ogromnym wrażeniem warsztatu i wyobraźni Jaume’a Cabré, byłam kiedy dzisiaj po północy kończyłam ostatni rozdział i będę kiedy sięgnę po nią po raz kolejny. Już mam ochotę do niej wrócić (sic!).

„Wyznaję” nie jest historią człowieka tylko skrzypiec. Wielu pokoleń ludzi, przez których ręce przeszedł ten niezwykły instrument. Zostało skomponowane jak symfonia, z ciągłymi zmianami tempa i nastroju. Jak w wielkiej orkiestrze, ciężko wyłapać w nim poszczególne instrumenty, które nakładają się na siebie, tworząc niesamowity koncert dialogów, historii, myśli i uczuć. Rozmowa głównych bohaterów przechodzi w dialog średniowiecznych mnichów i znów powraca od współczesności, a wszystko oddzielone jest od siebie jedynie klawiszem ‘enter’. Przemyślenia narratora przerywa kamienowanie, inkwizycja, Auschwitz i szpital w Afryce. Czasami opowieść przypomina tekst Biblii: charakterystyczny opis stworzenia świata czy trzykrotne pytanie Jezusa ‘Piotrze, czy mnie miłujesz?’. Czasami zmienia się język - łacina, francuski, [jeszcze coś, czego nie potrafię rozpoznać]. „Wyznaję” to połączenie wszystkich epok, wszystkich religii, wszystkich ideologii, języków– fuzja świata.

Najtrudniej w całej recenzji przychodzi mi pisanie o treści, a streszczanie „Wyznaję” byłoby największą zbrodnią przeciwko tej powieści. Nigdy jednak nie miałam problemów z wyborem cytatów, które chciałabym umieścić. Ale to, co zaznaczyłam w tekście jest tak osobiste, że nie chcę się z nikim tym dzielić. Egoistycznie pragnę, żeby pozostało tylko moje.

Żałuję jedynie, że „Wyznaję” nie było pierwszą książką jaką przeczytałam w życiu i nie może być ostatnią jaką przeczytam.

Wspaniałe. Przenikliwe. Piękne. Nieprzewidywalne. Poruszające. Wybitne. Niezwykłe. Oszałamiające. Najlepsze.

Moje.

www.klubrecenzentaksiazki.blogspot.com

Jestem pewna, że istnieje coś takiego jak powinowactwo pechu do człowieka . Na tej postawie można zmierzyć wartość nieszczęścia jakie pech powoduje u ludzi i określić ją dla każdego człowieka. Powiedzmy: w skali od jeden do dziesięciu. Mnie przypisaliby dziesiątkę. Wiem to, ponieważ kupiłam książkę bez trzech rozdziałów. I tą książką...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    7 977
  • Przeczytane
    5 729
  • Posiadam
    2 052
  • Ulubione
    536
  • Teraz czytam
    411
  • Chcę w prezencie
    156
  • 2013
    99
  • 2014
    81
  • E-book
    46
  • 2018
    42

Cytaty

Więcej
Jaume Cabré Wyznaję Zobacz więcej
Jaume Cabré Wyznaję Zobacz więcej
Jaume Cabré Wyznaję Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także