Po Honorze Złodzieja czekałem z niecierpliwością na kolejną część przygód Drothe. Autor trzymał w napięciu wszystkich czytelników, którzy pokochali jego pierwszą powieść i z zadowoleniem stwierdzam, że odwalił kawał dobrej roboty.
Powieść wbija w fotel od pierwszego rozdziału. Wydawało się, że w pierwszej części mieliśmy mnóstwo zwrotów akcji i zaskoczeń, ale Przysięga Stali to totalnie nowy poziom fantasy.
Smaczki, które przedstawiono w Honorze Złodzieja, tutaj nabierają rozpędu i kreują ścieżkę powieści. Barwne postacie, z których każda ma swój charakter, łatwo zapamiętać i troszczymy się o nich przez wszystkie karty powieści.
Wartka akcja to prawdziwy majstersztyk i chodź Drothe nie jest moim ulubionym bohaterem śledziłem jego kroki z zapartym tchem.
Obawiałem się, że zabraknie Brązowego, ale odgrywa tak ważną rolę, że zostałem całkowicie zaspokojony.
Polecam wszystkim fanom fantastyki, tak się pisze powieści!

Po Honorze Złodzieja czekałem z niecierpliwością na kolejną część przygód Drothe. Autor trzymał w napięciu wszystkich czytelników, którzy pokochali jego pierwszą powieść i z zadowoleniem stwierdzam, że odwalił kawał dobrej roboty.
Powieść wbija w fotel od pierwszego rozdziału. Wydawało się, że w pierwszej części mieliśmy mnóstwo zwrotów akcji i zaskoczeń, ale Przysięga...

Kurczę... Minęło sporo czasu, odkąd przeczytałam "Honor Złodzieja", więc miałam kłopot z wczuciem się (i przypomnieniem, kto kim dokładnie był). Pierwsze strony mnie zmęczyły, ale jak już sobie wszystko poukładałam...
Hulick stworzył naprawdę świetną książkę! I gdyby nie to, ile czasu mu to zajęło, trafiłby do zestawienia moich ulubionych autorów. Chociaż w sumie dobrze, że mu to tyle zajęło.
Bohaterowie są wyraziści, różnorodni, a akcja... cóż, parę razy treść zaskoczyła mnie mocno, co daję na plus.
Nie lubię jednak dwóch miejsc tej książki: momentu, kiedy zabójczyni rzuciła się na dziadka (w sumie samo pojawienie się dziadka wtedy było słabe). I tego, że Dorothe zamiast użyć miecza, zaczął uciekać. Zabrakło mi wyjaśnienia, dlaczego nie użył Przysięgi... Przecie miał miecz... serio... Stalowy to chciał zrobić, więc dlaczego Dorothe nie mógł? Nie potrafił? Nie znał regułek? Nie mógł?
Niemniej jednak, cała reszta była super. Sposób wprowadzenia Ciosowego cudowny. Najbardziej jednak w tym tomie lubię Stalowego... W sumie nie lubię go, ale najlepiej posuwał fabułę do przodu i robił rzeczy, których się nie spodziewałam. Smuci mnie jednak jego koniec - zbyt prosty.

Kurczę... Minęło sporo czasu, odkąd przeczytałam "Honor Złodzieja", więc miałam kłopot z wczuciem się (i przypomnieniem, kto kim dokładnie był). Pierwsze strony mnie zmęczyły, ale jak już sobie wszystko poukładałam...
Hulick stworzył naprawdę świetną książkę! I gdyby nie to, ile czasu mu to zajęło, trafiłby do zestawienia moich ulubionych autorów. Chociaż w sumie dobrze, że...

Świetna kontynuacja opowieści, Drothe zostaje znów wplatany w aferę która może zmienić całe państwo w tym jego ukochany światek kamratów. By temu zapobiec rusza do Djanu arabskigo miasta gdzie ludzie z Idrekki Są niezbyt miło witani. Tame sprawy komplikują się jeszcze bardziej. Polecam przeczytać obydwie części od razu po sobie bo niektóre wątki można z czasem zapomnieć a są one w 2 cześci wyciągane na światło dzienne i człowiek nie wie o co chodzi.

Świetna kontynuacja opowieści, Drothe zostaje znów wplatany w aferę która może zmienić całe państwo w tym jego ukochany światek kamratów. By temu zapobiec rusza do Djanu arabskigo miasta gdzie ludzie z Idrekki Są niezbyt miło witani. Tame sprawy komplikują się jeszcze bardziej. Polecam przeczytać obydwie części od razu po sobie bo niektóre wątki można z czasem zapomnieć a...

Druga część historii Drotha i jego Kamratów. Po zostaniu jednym z Książąt nasz bohater wplątuję się w nowe, bardziej niebezpieczne kłopoty, z których musi jak najszybciej się wydostać, żeby chronić swoich ludzi. Czeka nas daleka podróż i odkrycie niezwykłej tajemnicy, w którą był wmieszany Degan.
Pojawiają się dobrze znani starzy, ale również całkiem nowi bohaterowie. Każdy próbuję uzyskać coś dla siebie i w nowym nieprzyjaznym dla Książąt kraju Drothe musi działać szybko, aby przeżyć.
Druga część jest równie dobra co pierwsza, ta sama wartka akcja, nasi ulubieńcy i wielki sekret, który był ukrywany przez setki lat. To sprawia, że książkę wręcz pochłania się w ciągu kilku chwil.
Bardzo polecam.

Druga część historii Drotha i jego Kamratów. Po zostaniu jednym z Książąt nasz bohater wplątuję się w nowe, bardziej niebezpieczne kłopoty, z których musi jak najszybciej się wydostać, żeby chronić swoich ludzi. Czeka nas daleka podróż i odkrycie niezwykłej tajemnicy, w którą był wmieszany Degan.
Pojawiają się dobrze znani starzy, ale również całkiem nowi bohaterowie....

Przyjemne czytadło. Napisane nawet lepiej niż część pierwsza. Nieustannie towarzyszyło mi wrażenie, że jest to jednak odgrzewany kotlet i do końca nie mogłem się go pozbyć.Wyraźnie widać plan autora na główną postać, od szeregowego złodzieja na króla , ba być może nawet i cesarza. Zakon Deganów ciągle przekomiczny, jego zasady idiotyczne, najgorsze, że Deganie są główną osią fabuły. Mimo tych wszystkich wad czyta się jednak szybko i sprawia to niemałą przyjemność.

Przyjemne czytadło. Napisane nawet lepiej niż część pierwsza. Nieustannie towarzyszyło mi wrażenie, że jest to jednak odgrzewany kotlet i do końca nie mogłem się go pozbyć.Wyraźnie widać plan autora na główną postać, od szeregowego złodzieja na króla , ba być może nawet i cesarza. Zakon Deganów ciągle przekomiczny, jego zasady idiotyczne, najgorsze, że Deganie są główną...

Nie wiem czy będę wyjątkowy gdyż zazwyczaj nie śledzę innych opinii na temat książki, którą czytam - jednakże uważam, że drugi tom jest znacznie lepszy niż pierwszy.

Świat, który poznaliśmy w pierwszym tomie zmienia się diametralnie, akcja przenosi się bowiem do miasta, które dotychczas znaliśmy z baśni tysiąca i jednej nocy. Nasz nowy Szary Książę rusza aby ratować przyjaźń a wpada po same uszy w kłopoty, których nawet sobie nie wyobrażał. Pojawiają się nowi sprzymierzeńcy i nowi wrogowie, wszystko wrzucone do kociołka z tą magiczną paraarabską otoczką, przyprawione porządnie złodziejskim poczuciem humoru i posypane niewielkimi okruchami dżinów, tajnych szkół skrytobójców oraz starych tajemnic. Muszę przyznać, że wyszło z tego całkiem smakowite danie, a właściwe książka, którą połknąłem naprawdę szybko :)

Godne polecenia i dalszej kontynuacji. Wierzę, że autor nie spocznie na tym tomie. Byłoby mi bardzo żal gdyby tak się stało.

Nie wiem czy będę wyjątkowy gdyż zazwyczaj nie śledzę innych opinii na temat książki, którą czytam - jednakże uważam, że drugi tom jest znacznie lepszy niż pierwszy.

Świat, który poznaliśmy w pierwszym tomie zmienia się diametralnie, akcja przenosi się bowiem do miasta, które dotychczas znaliśmy z baśni tysiąca i jednej nocy. Nasz nowy Szary Książę rusza aby ratować...

Dobra książka ale krótka (może za szybko czytam :D ). Bardzo wciąga, nic więcej nie piszę gdyż tylko spoilery będą :)

Dobra książka ale krótka (może za szybko czytam :D ). Bardzo wciąga, nic więcej nie piszę gdyż tylko spoilery będą :)

Super ksiązka - zdecydowanie lepsza od części pierwszej, bardzo sympatycznie się czytało, ciekawe czy będa następne tomy.

Super ksiązka - zdecydowanie lepsza od części pierwszej, bardzo sympatycznie się czytało, ciekawe czy będa następne tomy.

Kocham tę książkę.

Kocham tę książkę.

Nie zawiodłem się i na tejże części.

Nie zawiodłem się i na tejże części.