Zaprzysiężeni

Okładka książki Zaprzysiężeni Gail Z. Martin
Okładka książki Zaprzysiężeni
Gail Z. Martin Wydawnictwo: Copernicus Corporation Cykl: Polegli królowie (tom 1) fantasy, science fiction
576 str. 9 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Polegli królowie (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Sworn
Wydawnictwo:
Copernicus Corporation
Data wydania:
2012-11-29
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-29
Liczba stron:
576
Czas czytania
9 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361656333
Tłumacz:
Magdalena Karońska
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
137
99

Na półkach:

Dalsze losy bohaterów z "Kronik Czarnoksiężnika". Z przyjemnością do nich wróciłam. Uważam, że we wcześniejszej sadze, autorka wraz z kolejnym tomem się rozwijała, także oceniłam początkowo na 5, ale ostatni tom to była wypracowana 8. Tę serię również oceniam na 8. Utrzymana dynamika, płynnie utrzymana wielowątkowa akcja. Książkę się "połyka" wręcz.

Dalsze losy bohaterów z "Kronik Czarnoksiężnika". Z przyjemnością do nich wróciłam. Uważam, że we wcześniejszej sadze, autorka wraz z kolejnym tomem się rozwijała, także oceniłam początkowo na 5, ale ostatni tom to była wypracowana 8. Tę serię również oceniam na 8. Utrzymana dynamika, płynnie utrzymana wielowątkowa akcja. Książkę się "połyka" wręcz.

Pokaż mimo to

avatar
924
767

Na półkach: , , ,

Bardzo fajna kontynuacja serii Przywoływacz Dusz.
Mamy tych samych bohaterów, oraz kilkoro nowych. Są nowe problemy, nowi przeciwnicy.
Nadciąga wojna zniszczenia, mroczne siły chcą obudzić Strasznych i tych, których oni pilnują.

Poprzednia seria i ta, to lekkie i przyjemne fantasy. Czyta się szybko, akcja wciąga, a książka pozwala się odstresować i miło spędzić czas.

Bardzo fajna kontynuacja serii Przywoływacz Dusz.
Mamy tych samych bohaterów, oraz kilkoro nowych. Są nowe problemy, nowi przeciwnicy.
Nadciąga wojna zniszczenia, mroczne siły chcą obudzić Strasznych i tych, których oni pilnują.

Poprzednia seria i ta, to lekkie i przyjemne fantasy. Czyta się szybko, akcja wciąga, a książka pozwala się odstresować i miło spędzić czas.

więcej Pokaż mimo to

avatar
296
178

Na półkach: , ,

Książka zdecydowanie najlepsza, z tych które dotąd przeczytałem autorstwa Gail.Z Martin. Akcja toczy się w równym i dość szybkim tempie, i jest w niej też więcej zwrotów niż w poprzednich częściach cyklu o Trisie Drayke'u i jego przyjaciołach. Mniej jest w niej też opisów walki, choć pojawił się niezapomniany "kopniak w stylu Eastmarku".
Do tego pojawiło się kilku owych bohaterów, którzy mają ciekawe osobowości i umiejętności.
Fabuła bardzo spójnie nawiązuje do poprzedniego cyklu i rozwija wątki w nim nie zamknięte, a także wprowadza nowe bardzo ciekawe, dzięki którym chce się czytać kolejne rozdziały.

Książka zdecydowanie najlepsza, z tych które dotąd przeczytałem autorstwa Gail.Z Martin. Akcja toczy się w równym i dość szybkim tempie, i jest w niej też więcej zwrotów niż w poprzednich częściach cyklu o Trisie Drayke'u i jego przyjaciołach. Mniej jest w niej też opisów walki, choć pojawił się niezapomniany "kopniak w stylu Eastmarku".
Do tego pojawiło się kilku owych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
326

Na półkach: ,

Kiedy można ponownie wejść w taki świat to naprawdę czuje się satysfakcję.
Fabularnie - Zimowe Królestwa są znów zagrożone, a polityka i granice magii nie pozwalają na najprostsze i najbardziej racjonalne rozwiązania. Bohaterowie zatem muszą zmagać się nie tylko z nadciągającym zagrożeniem zewnętrznym, ale także z tym co dzieje się w granicach ich własnych królestw.

Wielkim plusem jest wspaniała wręcz umiejętność autorki do opowiadania losów różnych bohaterów, które niczym nici splatają się w wspólną sieć. Powoduje to, że tak naprawdę nie mamy jednej głównej postaci, zaś swoją ulubioną możemy wybrać z dość bogatego już kanonu. Oprócz bohaterów poznanych w Kronikach Czarnoksiężnika dochodzą kolejne i ciekawe postacie jak tytułowi Zaprzysiężeni.

Książka nie jest pozbawiona błędów i czasem można by się pokusić o większą logikę w stosowaniu magii. Pojawiały się też inne błędy, które raczej przyporządkowuję do winy tłumaczenia jak np. zmiany nazewnictwa (Strumień staje się Przypływem, smoczy korzeń piołunem itp.),chociaż najbardziej rzucającym się w oczy była zmiana płci bibliotekarza Roystera. Kilkukrotnie (przynajmniej w moim wydaniu) pojawiała się wzmianka, że jest kobietą,by potem jednak odnosić się do niego jak do mężczyzny.

Ci co przeczytali poprzednią serię doskonale będą wiedzieć i będą się spodziewać, że ten tom tylko rozciągnie sieć wątków, rozdmucha płomień fabuły, zaciekawi... Zaczytamy się i nie zauważymy kiedy przewrócimy ostatnią stronę. Na szczęście zaraz potem można sięgnąć po kolejny tom...

Podsumowując: niewielkie błędy z tłumaczeniem rzucają może cień na przyjemność z czytania, która pomimo to jest bardzo duża. Tym, którzy przeczytali pierwszą serię - książki zapewne polecać nie trzeba. Tych, którzy swoją przygodę z Przywoływaczem mieliby zacząć od tego tomu - lepiej odesłać do poprzednich.

W porównaniu do wcześniejszych książka wypada nieco bladziej, ale jak już wspominałem - upatruję to w tym, że na nowo wprowadza nas w świat Zimowych Królestw i rysuje wiele nowych wątków, powiązań i tego wszystkiego co zapewne znajdzie swoje rozwiązanie na kolejnych stronach kolejnego tomu.

Kiedy można ponownie wejść w taki świat to naprawdę czuje się satysfakcję.
Fabularnie - Zimowe Królestwa są znów zagrożone, a polityka i granice magii nie pozwalają na najprostsze i najbardziej racjonalne rozwiązania. Bohaterowie zatem muszą zmagać się nie tylko z nadciągającym zagrożeniem zewnętrznym, ale także z tym co dzieje się w granicach ich własnych królestw....

więcej Pokaż mimo to

avatar
820
9

Na półkach: , , , , , ,

"Polegli Królowie" to cykl kontynuujący wydarzenia jakie miały miejsce w cyklu "Kroniki Czarnoksiężnika".
Zimowe Królestwa nie cieszyły się długo spokojem po niedawno odbytej walce, gdyż na horyzoncie pojawia się kolejne zagrożenie. Bohaterowie stają przed kolejnymi wyzwaniami i czekającą ich wojną.
Wartka akcja i ilość opisów(wypełniaczy),która nie męczy sprawiają, że książkę czyta się szybko i z ciekawością co spotka tym razem poszczególnych bohaterów. Kolejny raz autorka pokazała swój kunszt, dopracowaniem każdego szczegółu tomu sprawiając, że czeka się na kolejny z niecierpliwością.

"Polegli Królowie" to cykl kontynuujący wydarzenia jakie miały miejsce w cyklu "Kroniki Czarnoksiężnika".
Zimowe Królestwa nie cieszyły się długo spokojem po niedawno odbytej walce, gdyż na horyzoncie pojawia się kolejne zagrożenie. Bohaterowie stają przed kolejnymi wyzwaniami i czekającą ich wojną.
Wartka akcja i ilość opisów(wypełniaczy),która nie męczy sprawiają, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
125
60

Na półkach: ,

Zdecydowanie najciekawsza pozycja traktująca o przygodach Trisa Drayke'a i jego przyjaciół. pojawiają się w niej nowi bohaterowie, a także nowe rodzaje magii. Powieść doskonale przemyślana przez Autorkę; fabuła wielowątkowa, jednakże sprawiająca wrażenie, że wszystkie te wątki połączą się w jedną całość. Co mnie drażni (drażniło przy okazji ''Kronik Czarnoksiężnika'' i drażni i tu, choć trochę mniej): kreacja bohaterów: są oni mało-skomplikowani - a więc wiadomo że ten czy ten jest dobry a tamten to ten zły. Poza tym; super lektura dla miłośników fantasy. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

Zdecydowanie najciekawsza pozycja traktująca o przygodach Trisa Drayke'a i jego przyjaciół. pojawiają się w niej nowi bohaterowie, a także nowe rodzaje magii. Powieść doskonale przemyślana przez Autorkę; fabuła wielowątkowa, jednakże sprawiająca wrażenie, że wszystkie te wątki połączą się w jedną całość. Co mnie drażni (drażniło przy okazji ''Kronik Czarnoksiężnika'' i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
412

Na półkach:

Nadchodzą mroczne czasy…

Gail Z. Martin zaczęła swoją przygodę z pisarstwem już jako dziecko. Wtedy to właśnie napisała swoje pierwsze opowiadanie, którego głównym bohaterem był wampir. Później zaczęła poznawać inne gatunki literackie, którymi następnie przeżywała fascynacje. Jej obecny styl łączy w sobie kilka różnych elementów, które autorka zaczerpnęła od swoich ulubionych pisarzy, m.in. J.R.R. Tolkiena. Jeżeli chodzi o jej sentyment do opowieści o duchach, to jak sama mówi, trwało to od zawsze. Polscy czytelniczy mogli poznać Gail Z. Martin po przez serię Kroniki Czarnoksiężnika. Jej najnowszy cykl rozpoczynający się powieścią Zaprzysiężeni, nosi tytuł Królowie polegli i rozgrywa się w tym samym świecie co poprzednia seria.

W Zimowych Królestwach nie dzieje się najlepiej. Są stale nękane przez plagę, zbierającą ogromne żniwo i zmieniającą ludzi w chodzące i bezrozumne zombie, a także głód. Gdyby tego było mało, zaczyna odradzać się mroczny kult Shantandury. Jej wyznawcy robią wszystko aby rozbudzić dawno pogrzebane i uwięzione pod ziemią mroczne bóstwa. Jednak to dopiero wstęp do tego co ich czeka w niedalekiej przyszłości.

Ponownie więc spotkamy się z Trisem Drayk’em, który teraz jest królem w Margolanie. Jako potężny Przywoływacz Dusz, to on musi zadbać o to aby Zimowe Królestwa zjednoczyły się i stanęły do walki ramię w ramię. Oprócz poszczególnych Księstw w walce wezmą również udział Zaprzysiężeni, którzy do tej pory nie mieszali się w sprawy Państwowe, a także wszelkiego rodzaju nieśmiertelni. Jakie niebezpieczeństwo czyha na naszych bohaterów? Jak dalej rozwinie się ta historia? Tego trzeba dowiedzieć się samemu.

Jak już wspominałam powyżej, większość polskich czytelników pewnie zna lub słyszało już o tej autorce. Na naszym rynku wydawniczym można już bowiem dostać wszystkie tomy Kronik czarnoksiężników. Seria, której wydania podjęło się wydawnictwo Copernicus Corporation jest niejako jego przedłużeniem. Mamy więc okazję spotkać tutaj tych samych bohaterów i przeżywać wraz z nimi przygody w świecie, którzy pewnie większość już dobrze zna. Jednak Poległych królów można także czytać bez uprzedniej znajomości Kronik…, bowiem tutaj fabuła dotyczy czegoś innego. Chociaż nie powiem, autorka przedstawiła niektóre z wątków w taki sposób, że chęć przeczytania poprzednich zmagań Trisa i jego przyjaciół pojawia się samoistnie.

Fabuła jest doskonale skonstruowana, od razy widać, że autorka przemyślała wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Świadczyć może o tym już sam fakt, że jest ona wielowątkowa. Z pozoru nie wiele mają one ze sobą wspólnego, ale im dalej się zagłębiamy, tym bardziej widać zależność pomiędzy poszczególnymi wątkami. Kolejnym dowodem na to jest fakt, iż autorka od początku starała się ułatwić swoim czytelnikom wejście do nowej historii. Za przykład może tu służyć sam prolog, w którym autorka kilkoma zdaniami przypomina jak mniej więcej odbywały się poprzednie przygody bohaterów, a także opisuje wszystkie najważniejsze sytuacje, które niejako wydarzyły się w czasie dzielącym od siebie oba cykle. Czytają go można odnieść wrażenie, że słucha się niesamowitego bajarza, który jedynie za pomocą słów tworzy odpowiedni klimat i napięcie jeszcze przed rozpoczęciem właściwej historii. Sama nie wiem dlaczego, ale niezmiernie mocno skojarzyło mi się to z Władcą pierścieni J.R.R. Tolkiena, a zwłaszcza ze scenami gdy Elrond lub Galadriela opowiadają historie z zamierzchłych czasów. Jednak nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi w cale o to jak to zostało napisane, a po prostu o uczucia jakie wywołuje w czytelniku. Dlatego dla mnie jest to ogromny plusem.

Pierwsze rozdziały nie wiele wyjaśniają co do tego jaki był główny cel autorki w czasie tworzenia tej powieści. Służą one przede wszystkim przybliżeniu postaci głównych bohaterów, ale nie tylko. Wprowadzają one, bowiem wiele niewiadomych i dwuznacznych informacji, które następnie autorka rozwija i uzupełnia o nowe tajemnice. Dzięki temu czytelnik zostaje powoli wciągnięty do świata Zimowych królestw. Dodam, że jest to zrobione z takim taktem i wyczuciem, iż nawet nie zdajemy sobie pojęcia w którym momencie historia całkowicie nas pochłonęła. Jest to kolejny ogromny plus, ponieważ jak każdy mol książkowy wie, zazwyczaj pierwszy tom serii pełni rolę wprowadzającą. W tym przypadku jest tak samo, z tą różnicą iż Gail Z. Martin swoje opisy czy też dialogi, naszpikowała sporą dawką emocji. W każdym momencie, zwłaszcza w długich opisach potrafi tak niespodziewanie podkreślić co ważniejsze szczegóły, że czytelnik nie ma po prostu czasu na nudę.

Narracja jest w formie trzecioosobowej, czyli mamy po prostu do czynienia z tak zwanym narratorem wszechwiedzącym. Jest to tym bardziej słuszny wybór, ponieważ każdy rozdział ukazuje nie tylko różnie wydarzenia, ale także innych bohaterów.

Podsumowując. Zaprzysiężeni to naprawdę kawał świetnego fantasy, który jak najbardziej warto poznać. Nie chodzi mi tu tylko o fanów poprzedniej serii autorki, ale ogólnie o wszystkich sympatyków tego gatunku. Gorąco polecam! Teraz z niecierpliwością czekam na kolejny tom, a także mam zamiar zabrać się za początek przygód Trisa i pozostałych.

Nadchodzą mroczne czasy…

Gail Z. Martin zaczęła swoją przygodę z pisarstwem już jako dziecko. Wtedy to właśnie napisała swoje pierwsze opowiadanie, którego głównym bohaterem był wampir. Później zaczęła poznawać inne gatunki literackie, którymi następnie przeżywała fascynacje. Jej obecny styl łączy w sobie kilka różnych elementów, które autorka zaczerpnęła od swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
690
143

Na półkach: ,

Sztampowa, ale przyjemna. Kilka barwnych postaci (takich jak Johnmark, Cam czy Jair) rekompensuje ogólny schemat. Akcja toczy się wartko i pierwszy tom serii czyta się z przyjemnością, jednak nie zostaje w pamięci na długo.

Sztampowa, ale przyjemna. Kilka barwnych postaci (takich jak Johnmark, Cam czy Jair) rekompensuje ogólny schemat. Akcja toczy się wartko i pierwszy tom serii czyta się z przyjemnością, jednak nie zostaje w pamięci na długo.

Pokaż mimo to

avatar
370
312

Na półkach: ,

Książka bardzo dobra warta przeczytania Mam nadzieje że drugi tom też taki będzie

Książka bardzo dobra warta przeczytania Mam nadzieje że drugi tom też taki będzie

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    267
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    34
  • Ulubione
    7
  • Fantastyka
    5
  • Fantasy
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2014
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Chcę mieć
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zaprzysiężeni


Podobne książki

Przeczytaj także