Playback
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Philip Marlowe (tom 7) kryminał, sensacja, thriller
168 str. 2 godz. 48 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Philip Marlowe (tom 7)
- Tytuł oryginału:
- Playback
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2012-04-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-04-11
- Liczba stron:
- 168
- Czas czytania
- 2 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324590575
- Tłumacz:
- Leszek Stafiej
- Tagi:
- chandler marlowe noir los angeles literatura amerykańska Leszek Stafiej
Zlecenie anonimowego klienta prowadzi detektywa Philipa Marlowe'a do niewielkiego miasteczka w Kalifornii. Rudowłosa piękność, którą ma za zadanie śledzić, to Betty Mayfield, oskarżona w głośnym procesie sądowym o zamordowanie własnego męża. Wprawdzie sędzia ogłosił werdykt uniewinniający, jednak ktoś nadal próbuje ją szantażować. Przed kim ucieka nieszczęsna wdowa i jaki związek ze sprawą ma jej wpływowy teść? Morderstwa, intrygi i piękne kobiety, a do tego cyniczny detektyw uparcie dążący do prawdy - oto recepta Chandlera na pełną napięcia powieść.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 366
- 265
- 109
- 13
- 11
- 10
- 5
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Niestety po długim pożegnaniu poziom spada na łeb na szyję. W dalszym ciągu główny bohater raczy nas swoimi cynicznymi uwagami, dialogi są dobre jednak fabuła i intryga są najgorsze z wszystkich dotychczasowych książek w serii.
Niestety po długim pożegnaniu poziom spada na łeb na szyję. W dalszym ciągu główny bohater raczy nas swoimi cynicznymi uwagami, dialogi są dobre jednak fabuła i intryga są najgorsze z wszystkich dotychczasowych książek w serii.
Pokaż mimo toPo depresyjnym „Długim pożegnaniu” krótka, lekka i mocno letnia historia, która zamyka cykl Chandlera o Philipe Marlowe (kolejnej powieści pt. „Poodle Springs” autor niestety już nie ukończył). Widać tu pewne zmęczenie konwencją oraz mocno pretekstowe podejście do wątku kryminalnego. Marlowe jest bardzo krotochwilny niż zwykle, a zbrodnicze cienie padają na małomiasteczkową intrygę dość blado. Lektura jest naturalnie przyjemna, dialogi miejscami przezabawne i błyskotliwe, ale brakowało mi mrocznego klimatu z pierwszych części cyklu i barwnych postaci drugoplanowych. Wszystko jest tu letnie i niemal kampowe. Jeśli mamy tu zbrodnię - to jest to w zasadzie wypadek, jeśli gangster - to na emeryturze, jeśli femme fatale - to tylko do czasu. Tak, w tej części nawet kobiety to żadne tam modliszki, raczej zbłąkane owieczki, które nad wyraz łatwo padają naszemu bohaterowi w ramiona. „Playback” to najkrótsza powieść z całego cyklu, czyta się ją błyskawicznie i - choć sam styl Chandlera znów nie zawodzi - to niestety równie szybko się on niej zapomina.
Po depresyjnym „Długim pożegnaniu” krótka, lekka i mocno letnia historia, która zamyka cykl Chandlera o Philipe Marlowe (kolejnej powieści pt. „Poodle Springs” autor niestety już nie ukończył). Widać tu pewne zmęczenie konwencją oraz mocno pretekstowe podejście do wątku kryminalnego. Marlowe jest bardzo krotochwilny niż zwykle, a zbrodnicze cienie padają na małomiasteczkową...
więcej Pokaż mimo toAkcja rozwija się bardzo, ale to bardzo powoli. Nie wiem czy to jest kwestia stylu, czy tłumaczenia, ale cześć wypowiedzi wydaje się być urwana w połowie. Pewne rzeczy dzieją się nielogicznie i bez wprowadzenia. Ogólnie ciężko się mi ją czytało.
Akcja rozwija się bardzo, ale to bardzo powoli. Nie wiem czy to jest kwestia stylu, czy tłumaczenia, ale cześć wypowiedzi wydaje się być urwana w połowie. Pewne rzeczy dzieją się nielogicznie i bez wprowadzenia. Ogólnie ciężko się mi ją czytało.
Pokaż mimo toTo z kolei mój ulubiony Chandler, warto zerknąć :)
TO KSIĄŻKA Z MOJEJ LISTY "MUST SEE" POLECAM KAŻDĄ KTÓRA NA NIEJ JEST
To z kolei mój ulubiony Chandler, warto zerknąć :)
Pokaż mimo toTO KSIĄŻKA Z MOJEJ LISTY "MUST SEE" POLECAM KAŻDĄ KTÓRA NA NIEJ JEST
"Playback" to jeden z kryminałów w którym główną rolę gra prywatny detektyw Philip Marlowe. Typowy amerykański twardziel nie stroniący od alkoholu, zawsze wyluzowany i honorowy. Ten typ bohatera, którego lubią kobiety ale on i tak się z żadną nie wiąże na stałe. Rozwiązuje sprawy a my widzimy go w prochowcu i kapeluszu, w wersji czarno-białej a w tle gra saksofon. Jak w filmach z lat 50.
"Playback" to jeden z kryminałów w którym główną rolę gra prywatny detektyw Philip Marlowe. Typowy amerykański twardziel nie stroniący od alkoholu, zawsze wyluzowany i honorowy. Ten typ bohatera, którego lubią kobiety ale on i tak się z żadną nie wiąże na stałe. Rozwiązuje sprawy a my widzimy go w prochowcu i kapeluszu, w wersji czarno-białej a w tle gra saksofon. Jak w...
więcej Pokaż mimo toNic szczególnego mnie w tej książce nie urzekło, no może poza kilkoma błyskotliwymi wypowiedziami głównego bohatera.
Nic szczególnego mnie w tej książce nie urzekło, no może poza kilkoma błyskotliwymi wypowiedziami głównego bohatera.
Pokaż mimo toTrafiła do mnie przez przypadek (bookcrossing'owa półka w pracy). Przypomniały mi się inne książki Chandlera jakie czytałem na początku liceum. Taka sentymentalna podróż, po staroświeckim pisarstwie kryminalnym, pełna niemodnych, stereotypowych, czy wręcz niepoprawnych politycznie i społecznie w dzisiejszych czasach treści. Mimo, że fabuła nie porywa, a styl traci myszką, to warto po tę "broszurkę" sięgnąć by wrócić do przeszłości.
Trafiła do mnie przez przypadek (bookcrossing'owa półka w pracy). Przypomniały mi się inne książki Chandlera jakie czytałem na początku liceum. Taka sentymentalna podróż, po staroświeckim pisarstwie kryminalnym, pełna niemodnych, stereotypowych, czy wręcz niepoprawnych politycznie i społecznie w dzisiejszych czasach treści. Mimo, że fabuła nie porywa, a styl traci myszką,...
więcej Pokaż mimo toNie bardzo widzę związek między tytułem a treścią książki. Przedostatnia z serii, w której bohaterem jest Philip Marlowe. Dostaje zlecenie, aby śledzić kobietę jadącą dokądś pociągiem. Biednemu detektywowi nikt, łącznie z klientem, nie chce powiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Prawda jest towarem niezmiernie deficytowym. Na czym polega zagadka, też nie bardzo wiadomo.
Nie podobał mi się przedstawiony świat, a zwłaszcza stosunek do kobiet. Mogłabym przeżyć, że Marlowe flirtuje z każdą co ładniejszą. Ale dlaczego one od razu idą z nim (i nie tylko) do łóżka, jeśli akurat nie mają lepszego pomysłu na wieczór? Seksistowskie żarciki — że jeśli sekretarka potrafi pisać na maszynie, to już niemal uchodzi za geniusza. Oprócz tego można pyskującą babę uderzyć w knajpie i nikomu to zbytnio nie przeszkadza.
Więcej marudzenia tutaj: http://finklaczyta.blogspot.com/2017/11/playback-obcy-swiat.html
Nie bardzo widzę związek między tytułem a treścią książki. Przedostatnia z serii, w której bohaterem jest Philip Marlowe. Dostaje zlecenie, aby śledzić kobietę jadącą dokądś pociągiem. Biednemu detektywowi nikt, łącznie z klientem, nie chce powiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Prawda jest towarem niezmiernie deficytowym. Na czym polega zagadka, też nie bardzo...
więcej Pokaż mimo toMarlowe – detektyw z zasadami
O tym, jak bardzo Raymond Chandler był uzależniony od pisania o rzeczywistości, która go aktualnie otaczała, świadczy jego ostatnia (ostatnia ukończona w całości) powieść zatytułowana „Playback”. Utwór powstawał w czasach, kiedy Chandler już rzadko przebywał w Los Angeles, za to coraz bliższe były mu realia dalekie od wielkomiejskich. Z biografii Raymonda Chandlera autorstwa Toma Hineya dowiadujemy się, że fakt ten sprawiał mu już trudność podczas pracy nad „Długim pożegnaniem”. Toteż akcja „Playbacku” została umiejscowiona w małym miasteczku w Kalifornii. Bynajmniej jednak nie oznacza to, iż będziemy mieć do czynienia z sielanką, lub powolnym trybem małomiasteczkowego życia. Nie w czasach Chandlera. Bezprawie bowiem sięgało wtedy swoimi mackami również daleko poza wielkie metropolie pokroju Los Angeles. „Playback” to kolejna odsłona zepsutego świata, dla którego jedyną nadzieją są ludzie pokroju Philipa Marlowe’a.
Tym razem widzimy go nie jak wkracza do posiadłości bogaczy, lecz jak odbiera telefon z nowym zleceniem. Pewien prawnik pragnie go wynająć, aby śledził tajemniczą kobietę. W dodatku ów prawnik zdaje się być równie tajemniczy (choć może bardziej po prostu gburowaty i zbyt pewny siebie, niż tajemniczy). Nie chce zdradzić detektywowi żadnych szczegółów, poza tym, że oczekuje od niego sprawozdania na temat poczynań kobiety. Marlowe zgadza się. Oczywiście z charakterystycznymi dla niego komentarzami i pewnością siebie. Poza tym ów prawnik chyba wcześniej nie zrobił należytego rozeznania na temat Marlowe’a, bo gdyby tak było, to wiedziałby, że nie jest on zwykłym tajniakiem, który wykonuje zlecenia bez zadawania zbędnych pytań. Marlowe nie jest frajerem, który będzie wykonywał robotę, nie wiedząc po co i dlaczego. Śledząc dziewczynę szuka też odpowiedzi na pytanie, po co został wynajęty. Przy okazji okaże się, że zgoda na pracę dla prawnika doprowadzi Marlowe’a do poznania nie tylko jednej atrakcyjnej kobiety, lecz dwóch, które bez większych oporów ulegną jego wdziękowi. Nie jest to jednak oczywiście meritum całej książki.
A co nim jest? Oczywiście sam Marlowe i świat, w którym próbuje ustanowić choć odrobinę sprawiedliwości. Okazuje się bowiem, że tak jak siatka powiązań w dużej metropolii jest ściśle spleciona między bogaczami, urzędnikami wymiaru sprawiedliwości i gangsterami, to w mniejszym miasteczku wygląda to tak samo (znamienne słowa teścia śledzonej przez Marlowe’a dziewczyny). Najgorzej w takim świecie mają policjanci, którzy chcą swoją pracę wykonywać sumiennie. Czasem jednak muszą odpuścić, bo spotykają się z utrudnieniami ze strony skorumpowanych przełożonych. Marlowe natomiast jest w lepszej sytuacji, choć niejednokrotnie wpada w kłopoty, zadzierając z nieodpowiednimi ludźmi. „Playback” to opowieść o detektywie, który wciąż trzyma się zasad. Mimo że jego działania czasem polegają na nierespektowaniu prawa, to zawsze wierny jest poczuciu własnej sprawiedliwości i moralności. Marlowe to nie ten typ, co weźmie forsę, nie wykonawszy należycie zadania. On woli ją oddać, jeśli uważa, że nie wywiązał się z zobowiązania. Jest trochę idealistą, ale dzięki niemu mroczny świat, w którym się porusza, staje się choć odrobinę do zniesienia.
„Playback” to trochę słabsza powieść Chandlera (o czym wspomina w autobiografii Tom Hiney, przywołując opinie ówczesnych krytyków),ale nie można przejść obok niej obojętnie nie dostrzegając takich smaczków jak dialogi, ponownie obrazu zepsucia, postaci Marlowe’a, opisu czym (a raczej kim) jest rozsądek, czy sceny, kiedy Marlowe wraca do pustego domu. Zamiast narzekać, że Chandler nie zawsze daje powieść, która wpisuje się w jakieś czyjeś wąskie pojęcie na temat gatunku kryminalnego, należy dostrzegać to, co kryje się poza nim. A poza nim kryje się po prostu świetna literatura. I kryminał zresztą też.
Ewelina Dyda
Blog:
http://poczytajnia.wordpress.com/
Facebook:
https://www.facebook.com/recenzjeliterackie
Instagram:
https://instagram.com/poczytajnia/
Marlowe – detektyw z zasadami
więcej Pokaż mimo toO tym, jak bardzo Raymond Chandler był uzależniony od pisania o rzeczywistości, która go aktualnie otaczała, świadczy jego ostatnia (ostatnia ukończona w całości) powieść zatytułowana „Playback”. Utwór powstawał w czasach, kiedy Chandler już rzadko przebywał w Los Angeles, za to coraz bliższe były mu realia dalekie od wielkomiejskich. Z...
ten kryminał jest tyle warty co umiejętności detektywistyczne pani Hudson.
ten kryminał jest tyle warty co umiejętności detektywistyczne pani Hudson.
Pokaż mimo to