Poczet królowych polskich. Powieść i klucz
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Instytut Wydawniczy Latarnik
- Data wydania:
- 2012-05-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-24
- Liczba stron:
- 624
- Czas czytania
- 10 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360000830
- Tagi:
- literatura polska
„Poczet królowych polskich. Powieść i klucz” to powieść obyczajowa pisana z sensacyjnym zacięciem, kryminał splatający polskie i żydowskie losy oraz niezwykły romans, w którym to mężczyźni okazują się słabą płcią.
Marcin Szczygielski prezentuje historię kilku pokoleń Polek, które są paniami własnego losu w czasach, w których przyszło im żyć. Co łączy przedwojenną gwiazdę kina, ideową komunistkę i współczesną singielkę?
Nowa powieść Marcina Szczygielskiego to wielowątkowa rodzinna historia, tajemnicze zmiany tożsamości głównych bohaterek oraz niewygodna fortuna, która zamiast wielkim szczęściem okazuje się niechcianym dziedzictwem.
Autor bestsellerowego Berka przygląda się losom polsko-żydowskich społeczności, którym daleko było do harmonijnego współistnienia. Wydobywa na światło dzienne mroczne kulisy przedwojennego showbiznesu, wyrafinowany półświatek wileńskich dandysów i lal czyli gejów.
Poczet królowych polskich to również niezwykły portret Warszawy i Wilna lat 30. Nowoczesna, tętniąca życiem stolica zestawiona jest z dekadenckim Wilnem, miastem w którym to polscy oficerowie dopuszczają się zbrodni. Autor proponuje całkowicie niesztampowy i nieromantyczny, obraz pomników polskiej martyrologii. Nad wszystkim zaś unosi się duch przedwojennej królowej polskiego kina Iny Benity, postaci nietuzinkowej, po której ślad zaginą wraz z upadkiem Powstania Warszawskiego.
Szokujący bieg wydarzeń, wyraziści bohaterowie prowadzący ryzykowną grę oraz niezwykła dbałość o historyczne detale sprawiają, że książkę Marcina Szczygielskiego czyta się z zapartym tchem, niczym psychologiczny thriller i niepokorny portret Polski XX i początku XXI wieku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W zasadzie tylko rozrywka
Patent Marcina Szczygielskiego na pisanie książek najwyraźniej polega na korzystaniu z gotowych schematów. Stał się przez to autorem do bólu przewidywalnym. W tym konkretnym przypadku dodałabym jeszcze: autorem, który chciał za dużo. Bo – sugerując się szumnymi zapowiedziami z tyłu okładki – tym razem obiecał nam coś więcej niż zwykle.
Nijak tego czegoś nie widzę. „Poczet królowych polskich” to kompletnie niezróżnicowany dla poszczególnych bohaterów język, który – może jeszcze w przypadku wydanego w 2007 roku Berka – dało się ewentualnie uznać za chwytliwy. Tu wypada nad wyraz banalnie. Może więc chodziło o deklarowane odwołania do historii? Cóż, warstwa historyczna wypada niezwykle płytko. Fakty na temat Warszawy i Wilna – architektury i konkretnych miejsc, są przedstawione tak, jak gdyby skopiować je z encyklopedii w myśl zasady: im bardziej pobieżnie, tym lepiej. Grunt, żeby zmieściło się jak najwięcej.
„Poczet królowych polskich” miał być sagą rodzinną, w której przeszłość wymiesza się teraźniejszością. I miesza się w istocie, tyle że nic z tego nie wynika. Mam duży problem z określeniem, o czym jest ta książka.
Współczesna Warszawa. Magda pracuje w dziale reklamy (nie kojarzycie podobnego otoczenia z PL-BOYA?). Uporządkowanie spraw po śmierci matki, z którą łączy ją niewiele poza toksycznymi relacjami, staje się pretekstem do poznania tajemnic rodzinnych. Pomaga jej najlepszy przyjaciel (tak, zgadliście – jest gejem). Okazuje się, że stawką są duże pieniądze. A jeśli duże pieniądze, to i afera kryminalna w tle się pojawi.
To babcia Magdy wydaje się być łączniczką między światem obecnym, a tym, który pozostał w jej wspomnieniach, związanym z Wilnem lat trzydziestych i środowiskiem aktorów. Może zatem spojrzeć na „Poczet królowych polskich” jak na rodzaj hołdu oddanego kluczowym postaciom polskiego kina przedwojennego? Problem w tym, że informacje o nich i motywy zaczerpnięte z ich biografii do złudzenia przypominają sposób pisania o topografii Warszawy i Wilna: jak najwięcej szczegółów, nie wiadomo w jakim celu.
Mamy pracownicę korporacji, mamy wątek gejowski, mamy zderzenie pokoleń. To już było, było, było. Jeśli traktować tę książkę jak niezobowiązującą literaturę rozrywkową, sięgnąć można jak najbardziej. Ale ja się upieram i czuję oszukana. Gdzie jest to obiecane ‘więcej’, w czym przejawia się, deklarowana na okładce przez Krzysztofa Tomasika, dojrzałość tej powieści?
Poszlakę do szukania dodatkowych kontekstów dało nam, oferując tegoroczne wydanie ‘z kluczem’, wydawnictwo Latarnik. I to poszukiwanie może być rozrywką samo w sobie.
No właśnie – znowu rozrywka. Szkoda, że niewiele ponadto.
Aleksandra Bączek
Oceny
Książka na półkach
- 690
- 666
- 149
- 47
- 18
- 10
- 8
- 8
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawa , wielowątkowa książka. I Warszawa jaka kiedyś było, to mi się podobało. Tylko te wątki gejowskie - za dużo, więc gwiazdka mniej.
Ciekawa , wielowątkowa książka. I Warszawa jaka kiedyś było, to mi się podobało. Tylko te wątki gejowskie - za dużo, więc gwiazdka mniej.
Pokaż mimo toRewelacyjna książka jednego z moich ulubionych polskich pisarzy. Czyta się jednym tchem.
Rewelacyjna książka jednego z moich ulubionych polskich pisarzy. Czyta się jednym tchem.
Pokaż mimo toBabcia, mama i córka. Córka dramatycznie durna i nudna, babcia egotyczna ale przynajmniej interesująca. No i ta mama, bardzo mnie zainteresowała, a o niej było najmniej. Jakby fakt, że ktoś nie kocha pieniędzy bardziej niż ludzi, uwielbia swoje miasto, jest ideowcem i nie zna akurat żadnego przedstawiciela LGBT, sprawiał że osoba jest nieinteresująca.
Najciekawszy był wątek babci, zgrabnie opisany.
Babcia, mama i córka. Córka dramatycznie durna i nudna, babcia egotyczna ale przynajmniej interesująca. No i ta mama, bardzo mnie zainteresowała, a o niej było najmniej. Jakby fakt, że ktoś nie kocha pieniędzy bardziej niż ludzi, uwielbia swoje miasto, jest ideowcem i nie zna akurat żadnego przedstawiciela LGBT, sprawiał że osoba jest nieinteresująca.
więcej Pokaż mimo toNajciekawszy był wątek...
Wiem, że to banał, ale świetnie się to czyta. Pochlonietym przez kilka wieczorow. Aż dziw, że książkę napisał mężczyzna. Niesamowite portrety psychologiczne, opisy przedwojennej Polski, wielowątkowość, nad którą autor doskonale panuje. Polecam po trzykroć!!!
Wiem, że to banał, ale świetnie się to czyta. Pochlonietym przez kilka wieczorow. Aż dziw, że książkę napisał mężczyzna. Niesamowite portrety psychologiczne, opisy przedwojennej Polski, wielowątkowość, nad którą autor doskonale panuje. Polecam po trzykroć!!!
Pokaż mimo toNiesamowita. Świetnie napisana, ani przez chwilę nienudna. Warto poświęcić czas. 👍🏼
Niesamowita. Świetnie napisana, ani przez chwilę nienudna. Warto poświęcić czas. 👍🏼
Pokaż mimo toMarcin Szczygielski jest bardzo dobrym pisarzem. Bardzo cenię jego twórczość dla dzieci, bo pisze książki piękne i mądre, ale warto także czytać jego ksiązki dla dorosłych.
"Poczet królowych polskich" to powieść, którą można czytać z kluczem i odgadywać powiązania między bohaterami, przykładać je do rzeczywistości przedwojennej, a można czytać również jako świetną powieść psychologiczną o relacjach między trzema kobietami z wątkiem historycznym, a nawet sensacyjnym. "Poczet" luźno opiera się na wydarzeniach z biografii przedwojennej gwiazdy polskiego kina Iny Benity, pokazując możliwe wersje jej życiorysu. Powieść niebanalna ze świetnie pokazaną atmosferą przedwojennej, filmowej Warszawy skontrastowaną ze wspomnieniami z żydowskiego dzieciństwa i migawkami z Wilna. Ta przedwojenna atmosfera spowija przeszłość przeszłość Iny - babci Magdaleny, która z kolei reprezentuje teraźniejszość i wątki z jej życia we współczesności przeplatają się z historią Iny pokazaną z jej perspektywy, a właściwie interpretującą i dookreślającą pewne niedopowiedziane fakty z życia aktorki.
Warto przeczytać! 🥰
Marcin Szczygielski jest bardzo dobrym pisarzem. Bardzo cenię jego twórczość dla dzieci, bo pisze książki piękne i mądre, ale warto także czytać jego ksiązki dla dorosłych.
więcej Pokaż mimo to"Poczet królowych polskich" to powieść, którą można czytać z kluczem i odgadywać powiązania między bohaterami, przykładać je do rzeczywistości przedwojennej, a można czytać również jako świetną powieść...
W skrócie. Jest wnuczka 38letnia, korpo nowoczesna babka, w czasach teraźniejszych, uwikłana w relacje z homoseksualnym mężczyzną, dodam niejednoznaczne. Jest babcia( inspirowana postacią Iny Benity, przedwojennej polskiej aktorki) i jest śmierć matki nielubianej przez córkę. Życie babci od wczesnych lat dzieciństwa, przez młodość itd. przeplatane jest życiem i sytuacją obecną wnuczki oraz ich wzajemnym kontaktem i rozmowami. Dużo za dużo stron, bo ponad 500. Przyznaję się, przeskakiwałam strony. Nudziła mnie. Jednocześnie chciałam wiedzieć co dalej, więc, czytałam...
Skomplikowana, ciężka, trudna i nasycona cierpieniem historia. Wybory życiowe i losy bohaterów może i ciekawe, niestety w trakcie czytania dłużą się niemiłosiernie. Brnie się dosłownie przez tę książkę, nie czyta. Czyli, może to lektura nie dla mnie? Za ciężki "przesył" emocjonalny i wymiękam? Jest taka szansa.
Nic to, przeczytało się i się "nie odczyta ".
W skrócie. Jest wnuczka 38letnia, korpo nowoczesna babka, w czasach teraźniejszych, uwikłana w relacje z homoseksualnym mężczyzną, dodam niejednoznaczne. Jest babcia( inspirowana postacią Iny Benity, przedwojennej polskiej aktorki) i jest śmierć matki nielubianej przez córkę. Życie babci od wczesnych lat dzieciństwa, przez młodość itd. przeplatane jest życiem i sytuacją...
więcej Pokaż mimo toCieszę się, że przed zamknięciem bibliotek ta książka znalazła się w moim domu. Wreszcie miałam czas na przeczytanie tego opasłego tomu.
Od pierwszych stron wciągnęła mnie ta oschła historia i zgrzyty pomiędzy pokoleniami.
W tej opowieści najważniejsze są losy Iny Marr (właściwie Iny Benity) przedwojennej aktorki. Jej historia i motywy działania budują się powoli.
Szczątkowy obraz przeżyć wojennych, jednak jest uderzający.
Cieszę się, że przed zamknięciem bibliotek ta książka znalazła się w moim domu. Wreszcie miałam czas na przeczytanie tego opasłego tomu.
więcej Pokaż mimo toOd pierwszych stron wciągnęła mnie ta oschła historia i zgrzyty pomiędzy pokoleniami.
W tej opowieści najważniejsze są losy Iny Marr (właściwie Iny Benity) przedwojennej aktorki. Jej historia i motywy działania budują się powoli....
Wreszcie znalazłem książkę, której bez wahania mogę postawić pełne siedem gwiazdek. Powieść jest bowiem bardzo dobra a i Autor czyli Marcin Szczygielski jest bez wątpienia ciekawą postacią, która przyciągnęła moją uwagę. Sam tytuł może wydać się nieco mylący, bowiem o królowych tu mowa, ale o królowych polskiego przedwojennego kina a nasza uwaga skupia się głównie na jednej z tych gwiazd, może największej a w każdym razie jednej z największych czyli Inie Benicie. Tak jak w tego typu książkach mamy do czynienia z dwoma płaszczyznami czasowymi. Jedna to wspomnienia Iny Benity z czasów przed, w trakcie i krótko po wojnie a więc lat 1930-1950. Tymczasem druga to perypetie młodej Magdy. Obie kobiety coś łączy, ale nie zdradzę co. Musicie tego się dowiedzieć sami. Opowieść ubarwia dodatkowo wątek gejowski, ale na szczęście nie ma go za dużo więc potencjalni czytelnicy, których takie rzeczy mogą razić nie odczują dyskomfortu. Ja w każdym razie nie odczułem, ale też podobne rzeczy w ogóle mi nie przeszkadzają. Powieść jest ciekawa, szczególnie kiedy Ina Benita snuje opowieści o karierze aktorskiej i dawnych czasach. W każdym razie mnie wciągnęło na maksa. Bohaterowie Szczygielskiego to rozmaici ludzie, mniej lub bardziej pogubieni w świecie ale też prawdziwi do bólu i dający się lubić. Całość to świetna rozprawka na temat ludzkich dążeń i pragnień, dramatów i chwil triumfu oraz smutkach i radościach. Poplątane ludzkie relacje to coś jakby pomost między kiedyś a dziś. Serdecznie polecam. Siedem gwiazdek.
Wreszcie znalazłem książkę, której bez wahania mogę postawić pełne siedem gwiazdek. Powieść jest bowiem bardzo dobra a i Autor czyli Marcin Szczygielski jest bez wątpienia ciekawą postacią, która przyciągnęła moją uwagę. Sam tytuł może wydać się nieco mylący, bowiem o królowych tu mowa, ale o królowych polskiego przedwojennego kina a nasza uwaga skupia się głównie na jednej...
więcej Pokaż mimo toTytuł powieści jest przewrotny. Królowe nie do końca są polskie, a i z koronowanymi głowami niewiele mają wspólnego. Książka opowiada o losach dwóch kobiet - aktorki z międzywojnia Iny Marr oraz jej wnuczki, Magdy, żyjącej współcześnie pracownicy korporacji wydającej kolorowe gazety odpowiedzialnej za dział reklamy. Te dwie historie przeplatają się tworząc intrygującą całość. Naprawdę ciężko się było oderwać od lektury. Jedynie zakończenie mnie trochę rozczarowało. Miałam wrażenie, że autor nie miał pomysłu jak wybrnąć z poplątanej akcji. Zastanawiające jest również to, czy w latach międzywojennych świat artystyczny był tak pełen "lal" i pederastów, że już o arystokracji nie wspomnę. Mimo tych zastrzeżeń, mogę śmiało polecić, zwłaszcza ze względu na nieśmiertelne powiedzonka Królowej.
Tytuł powieści jest przewrotny. Królowe nie do końca są polskie, a i z koronowanymi głowami niewiele mają wspólnego. Książka opowiada o losach dwóch kobiet - aktorki z międzywojnia Iny Marr oraz jej wnuczki, Magdy, żyjącej współcześnie pracownicy korporacji wydającej kolorowe gazety odpowiedzialnej za dział reklamy. Te dwie historie przeplatają się tworząc intrygującą...
więcej Pokaż mimo to