Jadę zobaczyć, czy tam jest lepiej

Okładka książki Jadę zobaczyć, czy tam jest lepiej Francesco Cataluccio
Okładka książki Jadę zobaczyć, czy tam jest lepiej
Francesco Cataluccio Wydawnictwo: Znak literatura piękna
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Vado a vedere se di la e meglio
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2012-11-19
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-19
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-240-2148-2
Tłumacz:
Stanisław Kasprzysiak
Tagi:
literatura włoska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1862
330

Na półkach: , , ,

Miód na polskie serca. Nie - Polak zauroczony naszą ziemią i jej mieszkańcami. Nie - Polak pełen podziwu dla polskiej kultury, literatury, sztuki.

„Niemalże brewiarz środkowoeuropejski”, taki jest podtytuł tej pozycji, to zbiór esejów o współczesnej literaturze, filmie, malarstwie, dla których punktem wyjścia było poszukiwanie biblijnych Sprawiedliwych. Cataluccio, Włoch, florentczyk odwiedza miasta, w większości środkowoeuropejskie, z którymi związani są dwudziestowieczni sprawiedliwi: twórcy wywierający wpływ na ocalenie świata. I tak za sprawą Catalucciego mamy okazję spędzić trochę czasu w Warszawie, Wilnie, Drohobyczu, Dublinie, Wenecji, Łodzi, Berlinie, Otwocku, Gdańsku... Spotykamy tu wiele wielkich nazwisk, z większością ich właścicieli Cataluccio znał się, z wieloma łączyła go przyjaźń. Herbert, Zagajewski, Miłosz, Brzozowski, Kieślowski, Kantor, Kosiński, Schulz, Szymborska… Ale też Hrabal, Brodski, Havel, Tarkowski, Venclova... Piękna wędrówka.

Najbardziej, oprócz urzeczenia cudzoziemca naszą kulturą i spotkań z naszymi twórcami, podobało mi się jego spojrzenie na nas, na nasze miasta. No i rozdział I, który jednak obiecał mi znacznie więcej (lub może coś innego?),niż w końcu otrzymałam. Ciekawiło mnie otarcie o naszą mentalność, historię…

Czytałam z przyjemnością, prowadzona rytmem opowieści skłaniającym do rozmyślań i wspomnień. Może trochę przeszkadzało mi duże zagęszczenie wiadomości rodem z encyklopedii z jednej strony, a z drugiej podejście bardzo pobieżne, krótkie, niefrasobliwe. Brakowało mi jakiejś równowagi między wiedzą encyklopedyczną, a anegdotycznym ujęciem tematu. Brakowało mi bardziej problematycznego spojrzenia na poruszane zagadnienia. Mimo tej uwagi, gorąco polecam tę pozycję.

Miód na polskie serca. Nie - Polak zauroczony naszą ziemią i jej mieszkańcami. Nie - Polak pełen podziwu dla polskiej kultury, literatury, sztuki.

„Niemalże brewiarz środkowoeuropejski”, taki jest podtytuł tej pozycji, to zbiór esejów o współczesnej literaturze, filmie, malarstwie, dla których punktem wyjścia było poszukiwanie biblijnych Sprawiedliwych. Cataluccio, Włoch,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
242

Na półkach: ,

Punktem wyjścia tego arcyciekawie zatytułowanego tomiku jest poszukiwanie biblijnych Sprawiedliwych, ale Cataluccio od razu daje do zrozumienia, jak swoiście pojmuje ich definicję i zabiera czytelnika w podróż po kulturze Europy Środkowo-Wschodniej, ze szczególnym naciskiem na Polskę.
Trudno nie dziwić się chłopakowi z Florencji, że dobrowolnie spędził tyle czasu w PRL-u; a jednak nie sposób nie zazdrościć mu możliwości bezpośredniego obcowania z tymi wszystkimi wybitnymi postaciami, o których pisze.
Uwagi te mają częściej charakter anegdotyczny czy encyklopedyczny niż problemowy i siłą rzeczy są wobec swego zagęszczenia nierzadko powierzchowne, jak gdyby autor podawał gotowe formułki do recytowania. Co więcej, niektóre sądy są zanadto arbitralne – ktoś jest najwybitniejszym symbolistą, ktoś największym pisarzem, jak gdyby istniała jednostka miary dla talentu.
Z drugiej strony, jak to dobrze poczytać dla odmiany o pewnych nazwiskach wymienianych w aurze szacunku, kiedy u nas dawno są już one oplute i zmieszane z błotem, bo nasze skłócenie i zawiść automatycznie uruchamiają wobec postaci wybitnych mechanizmy poziomujące, z brukiem jako punktem odniesienia.
Niektóre historie są zapewne delikatnie naciągane, a spojrzenie Cataluccio na Polskę zdaje się nieco naiwne i wyidealizowane; a jednak jest tu prawdziwa mądrość, rzetelność i humanizm.
Jest to tom intelektualnie przystępny, koncentrujący się pozornie na ogólnie dostępnych aspektach rzeczywistości, a nie na powodujących nią ukrytych, skomplikowanych mechanizmach. Innymi słowy – Cataluccio raczej opisuje świat niż go wyjaśnia. Temu wrażeniu przeczą jednak uwagi z obszaru etyki, niepodejmujące bynajmniej próby zgłębiania natury moralności, lecz deklarujące niewzruszony charakter jej podstawowych norm.
Nawet nasi bardziej kosmopolitycznie nastawieni rodacy mogą odczuwać dumę i radość z faktu, iż polscy pisarze spotykają się z takim podziwem. Wtedy przychodzi jednak pytanie, czy dzisiejsze czasy dają się przyłożyć do minionych, czy Tokarczuk i Twardoch dorównują (lub są w stanie dorównać) Szymborskiej i Miłoszowi. Wbrew pozorom ta refleksja nie dotyczy wcale Tokarczuk i Twardocha, nie dotyczy nawet narodu polskiego (choć ten jest w ewidentnym kryzysie). Dotyczy świata, który głośno krzyczy o własnym postępie, ale przecież postęp ogłupiającej technologii musi skutkować regresem intelektualnym.
Waham się nad ostateczną oceną. Mimo uwag krytycznych, muszę przyznać, że zbiór ten ma działanie ponadprzeciętnie refleksjopędne. W jakiś podstępny sposób sprawia również, iż chce się być lepszym człowiekiem.

Punktem wyjścia tego arcyciekawie zatytułowanego tomiku jest poszukiwanie biblijnych Sprawiedliwych, ale Cataluccio od razu daje do zrozumienia, jak swoiście pojmuje ich definicję i zabiera czytelnika w podróż po kulturze Europy Środkowo-Wschodniej, ze szczególnym naciskiem na Polskę.
Trudno nie dziwić się chłopakowi z Florencji, że dobrowolnie spędził tyle czasu w PRL-u; a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
116

Na półkach: ,

Zdecydowanie jest to pozycja, którą każdemu polecam! Szczególnie powinna zainteresować osoby fascynujące się historią, kulturą i literaturą Europy. Sporo treści dotyczy także bezpośrednio nas, Polaków, a zatem wypadałoby do niej zajrzeć chociażby z czystej ciekawości ;D Można odkryć naprawdę wiele- i to zarówno przydatnych i konkretnych faktów jak i zabawnych anegdot, które mogą się przydać tylko po to, żeby od czasu do czasu zabłysnąć w bardziej inteligentnym towarzystwie ;D

Zdecydowanie jest to pozycja, którą każdemu polecam! Szczególnie powinna zainteresować osoby fascynujące się historią, kulturą i literaturą Europy. Sporo treści dotyczy także bezpośrednio nas, Polaków, a zatem wypadałoby do niej zajrzeć chociażby z czystej ciekawości ;D Można odkryć naprawdę wiele- i to zarówno przydatnych i konkretnych faktów jak i zabawnych anegdot, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
614
175

Na półkach: , , ,

To nie jest typowa książka,ale z drugiej strony chciałbym, żeby takich właśnie pozycji było więcej w każdej księgarni.Autor posiada tak szeroką widzę o literaturze,sztuce i historii,że wzbudza poza szacunkiem zwyczajną zazdrość.Każdy rozdział ma swój czar,bo opowiada poprzez wędrówkę po kolejnych miastach,o pisarzach,poetach,filozofach i innych twórcach,którzy często są nieznani albo niedoceniani przez swoich rodaków.Trzeba mieć bardzo szeroką wiedzę,aby w pełni docenić pracę autora,a ja nie mam na to szans,ale pod wpływem kolejnych rozdziałów,starałem się nieco odświeżyć swoją pamięć i obiecuję sięgnąć do niektórych pozycji,o których pisał Francesco Cataluccio.
Jeszcze na koniec chciałem powiedzieć,że najbardziej zazdroszczę autorowi możliwości poznania tak wielu wspaniałych twórców,których losy często były bardzo zagmatwane,a ja mogę pochwalić się tylko znajomością niektórych książek ich autorstwa.Gorąco polecam.
P.S. Po 6 latach wróciłem do tej pięknej książki....i jest równie MĄDRA
!!! jak wcześniej.

To nie jest typowa książka,ale z drugiej strony chciałbym, żeby takich właśnie pozycji było więcej w każdej księgarni.Autor posiada tak szeroką widzę o literaturze,sztuce i historii,że wzbudza poza szacunkiem zwyczajną zazdrość.Każdy rozdział ma swój czar,bo opowiada poprzez wędrówkę po kolejnych miastach,o pisarzach,poetach,filozofach i innych twórcach,którzy często są...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    87
  • Przeczytane
    27
  • Posiadam
    15
  • Ulubione
    2
  • 2015
    2
  • Eseje
    2
  • Historia
    2
  • 2014
    2
  • Lit. faktu/biograficzne
    1
  • Do Zdobycia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jadę zobaczyć, czy tam jest lepiej


Podobne książki

Przeczytaj także