Czytając miałam wrażenie że uczestniczę w telenoweli "Moda na sukces" gdzie eleganckie stroje, perły, kolacje, nienaganne fryzury są na porządku dziennym. Wszyscy są kulturalni, a "złemu charakterowi" wyrywa się bodajże jedno słowo wulgarne, a i to niedużego kalibru.Strażnicy są pełni współczucia, pielęgniarki to anioły, detektywi chętnie współpracują, złodzieje są czasem nawet figlarni, a śledzenie odbywa się w kapturze i okularach przeciwsłonecznych... Świat po prostu z mydlanej opery.
Ale fabuła interesująca, akcja postępuje dość szybko. Zwięzłe opisy i dialogi powodują, że czyta się płynnie, jednak książka wydaje się napisana na szybko. Cóż, taki styl autorki

Czytając miałam wrażenie że uczestniczę w telenoweli "Moda na sukces" gdzie eleganckie stroje, perły, kolacje, nienaganne fryzury są na porządku dziennym. Wszyscy są kulturalni, a "złemu charakterowi" wyrywa się bodajże jedno słowo wulgarne, a i to niedużego kalibru.Strażnicy są pełni współczucia, pielęgniarki to anioły, detektywi chętnie współpracują, złodzieje są czasem...

Pierwsze spotkanie z tą autorka i zapewne nie ostatnie.
Podoba mi się styl powieści, fabula dobra. Mało kiedy zdarza się , że nie umiem przewidzieć sprawcy, jednak autorce udało się mnie zaskoczyć, sprawca był dla mnie zagadka do samego końca.

Zachęcam do przeczytania !

Pierwsze spotkanie z tą autorka i zapewne nie ostatnie.
Podoba mi się styl powieści, fabula dobra. Mało kiedy zdarza się , że nie umiem przewidzieć sprawcy, jednak autorce udało się mnie zaskoczyć, sprawca był dla mnie zagadka do samego końca.

Zachęcam do przeczytania !

Czyta się całkiem dobrze, aczkolwiek brak zaskakujących elementów. Zakończenie też przewidywalne.

Czyta się całkiem dobrze, aczkolwiek brak zaskakujących elementów. Zakończenie też przewidywalne.

Chyba za dobrze znam już sposób myślenia tej autorki, bo domyśliłam się kto jest mordercą już po kilkunastu stronach :(

Chyba za dobrze znam już sposób myślenia tej autorki, bo domyśliłam się kto jest mordercą już po kilkunastu stronach :(

„Zaginiony rękopis” czyta się bardzo dobrze od samego początku. Jest to bardzo dobry kryminał, który polecam każdemu. Na pewno jeszcze coś tej autorki przeczytam

„Zaginiony rękopis” czyta się bardzo dobrze od samego początku. Jest to bardzo dobry kryminał, który polecam każdemu. Na pewno jeszcze coś tej autorki przeczytam

Jedna ze słabszych pozycji autorki. Określiłabym powieść jako ckliwy romans ze słabym wątkiem kryminalnym, którego rozwiązanie było dość szybkie do przewidzenia.

Jedna ze słabszych pozycji autorki. Określiłabym powieść jako ckliwy romans ze słabym wątkiem kryminalnym, którego rozwiązanie było dość szybkie do przewidzenia.

Wszystkie nowe książki Clark są do siebie bardzo podobne ale i tak czyta się dobrze

Wszystkie nowe książki Clark są do siebie bardzo podobne ale i tak czyta się dobrze

Fajnie i lekko się czyta, zakończenie może trochę zaskoczyć, jak najbardziej polecam :)

Fajnie i lekko się czyta, zakończenie może trochę zaskoczyć, jak najbardziej polecam :)

Bardzo dawno temu, czytałam już książkę tej autorki. Pamiętam, że lektura była dla mnie sporym przeżyciem. "Zaginiony rękopis" nie był zły, ale nie trzymał w jakimś wielkim napięciu.

Bardzo dawno temu, czytałam już książkę tej autorki. Pamiętam, że lektura była dla mnie sporym przeżyciem. "Zaginiony rękopis" nie był zły, ale nie trzymał w jakimś wielkim napięciu.

Niezła. Choć tożsamość mordercy bardzo przewidywalna

Niezła. Choć tożsamość mordercy bardzo przewidywalna