rozwińzwiń

Nie jestem Twoją własnością

Okładka książki Nie jestem Twoją własnością Alafair Burke, Mary Higgins Clark
Okładka książki Nie jestem Twoją własnością
Alafair BurkeMary Higgins Clark Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: W cieniu podejrzenia (tom 6) kryminał, sensacja, thriller
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
W cieniu podejrzenia (tom 6)
Tytuł oryginału:
You Don't Own Me
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2020-07-21
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-21
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381693158
Tłumacz:
Teresa Komłosz
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cząstka mojego serca Alafair Burke, Mary Higgins Clark
Ocena 7,0
Cząstka mojego... Alafair Burke, Mary...
Okładka książki Z każdym oddechem Alafair Burke, Mary Higgins Clark
Ocena 7,1
Z każdym oddechem Alafair Burke, Mary...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
771
596

Na półkach:

Główna intryga w książce jest zawiązana w tak ciasny supeł, że czytelnik nie ma szans dowiedzieć się sam kto jest mordercą. Autorka myli tropy, dokłada nowych poszlak, na zmianę sprawia, że różne postaci stają się mniej lub bardziej podejrzane. Wszystko jest zagmatwane i pozostawia czytelnika w zawieszeniu.

Głównymi bohaterkami są telewizyjna prezenterka, która prowadzi program mający na celu rozwiązanie kryminalnych zagadek, Laurie Moran, i Kendra- mająca zostać bohaterką kolejnego odcinka kobieta oskarżona o zlecenie zamordowania swojego męża, znanego lekarza celebryty. Laurie ma udowodnić winę lub niewinność Kendry.
Jest to któryś z kolei tom opowiadający o Laurie Moran, ale nie daje się tego odczuć podczas lektury.

Jak już pisałam, wydarzeń jest mnóstwo, tropy co chwilę się zmieniają, jest też dużo bohaterów. To powinno być plusem, ale w tak krótkiej książce niekoniecznie nim jest- odniosłam wrażenie, że wątki zostały napisane powierzchownie, nie miałam możliwości wczuć się w klimat wydarzeń. Szkoda, bo potencjał był ogromny.

Główna intryga w książce jest zawiązana w tak ciasny supeł, że czytelnik nie ma szans dowiedzieć się sam kto jest mordercą. Autorka myli tropy, dokłada nowych poszlak, na zmianę sprawia, że różne postaci stają się mniej lub bardziej podejrzane. Wszystko jest zagmatwane i pozostawia czytelnika w zawieszeniu.

Głównymi bohaterkami są telewizyjna prezenterka, która prowadzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
19

Na półkach:

Przeczytałam wszystkie części tej serii i ten tytuł uważam za najsłabszy.Bez zwrotów akcji czasami nudna zakonczenie -aby szybciej skonczyć Oskarżony rozszyfrowany w czasie 1 akcji( 1 strony książki).wzięłam na podróż i musiałam się zmuszać do czytania.
1

Przeczytałam wszystkie części tej serii i ten tytuł uważam za najsłabszy.Bez zwrotów akcji czasami nudna zakonczenie -aby szybciej skonczyć Oskarżony rozszyfrowany w czasie 1 akcji( 1 strony książki).wzięłam na podróż i musiałam się zmuszać do czytania.
1

Pokaż mimo to

avatar
946
723

Na półkach:

Uwielbiam czytać Mary Higgins Clark, tak jak uwielbiam oglądać ekranizację jej książek. Dla mnie to królowa suspensu.

Niestety odkąd zaczęła pisać w duecie, jej powieści straciły na jakości. Są takie jakieś płaskie, żeby nie powiedzieć nijakie i niedopracowane.
Nie równają do wcześniejszego poziomu.

Mamy tutaj producentkę telewizyjnego show Maurie, która w swoim programie wraca do nierozwiązanych spraw kryminalnych oraz stara się odnaleźć sprawców niewyjaśnionych zbrodni.
Tym razem bierze na warsztat sprawę morderstwa lekarza celebryty Martina Bella, który pięć lat wcześniej został zastrzelony przed swoim domem.
W kręgu podejrzanych wciąż na pierwszym miejscu pozostaje żona.
Na udowodnieniu jej winy najbardziej zależy rodzicom zamordowanego, wtedy mogliby przejąć opiekę na wnukami.

Podczas dochodzenia, wychodzi na jaw niezbyt kryształowy charakter Martina i jedna z jego mroczniejszych stron. A do tego sekrety, grzechy, tajemnice.
Dla Bellów rysy na wizerunku ich jedynego syna są nie do przyjęcia.
Tymczasem samą Maurie ktoś obserwuje, ktoś okrada, ktoś próbuje zabić.
Czy ma to coś wspólnego ze śmiercią lekarza i z nagrywanym przez nią programem?

Nieudolna próba budowania napięcia, brak targania emocjami.
Wyjaśnienie zagadki morderstwa jak na rasowy thriller przystało jest "w dechę". Natomiast samo zakończenie jest takie trochę z "dopy" wzięte. Jakby wyskoczył Filip konopi i powiedział - a kuku.

Może marudzę, bo jednak mam porównanie do całej twórczości tej autorki. Moim zdaniem duety zdecydowanie się jej nie przysłużyły.🤷‍♀️.

Uwielbiam czytać Mary Higgins Clark, tak jak uwielbiam oglądać ekranizację jej książek. Dla mnie to królowa suspensu.

Niestety odkąd zaczęła pisać w duecie, jej powieści straciły na jakości. Są takie jakieś płaskie, żeby nie powiedzieć nijakie i niedopracowane.
Nie równają do wcześniejszego poziomu.

Mamy tutaj producentkę telewizyjnego show Maurie, która w swoim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1260
77

Na półkach: ,

Gdyby w dziedzinie czytelnictwa przyznawano ordery za lojalność, odznaka już dawno dyndałaby na mej szyi. Raz zachwyciwszy się jakimś autorem, obdarzam go sporym kapitałem zaufania i odgórnie postanawiam przeczytać wszystkie jego dzieła, wychodząc z założenia, że z pisaniem jest trochę jak z jazdą na rowerze. I jeśli ktoś zaciekawił mnie swoją powieścią w przeszłości, będzie to czynił dalej, ku obustronnej uciesze.
Niestety, ludzkie gusta się zmieniają, a literacki talent – nawet ten w skromniejszej, bo popularnej, bestsellerowej skali dreszczowców do pochłonięcia w jeden wieczór – blaknie i ramoleje. A po sympatii do pisarza - która miała przecież być dozgonna! – zostaje mi tylko spiętrzony stosik książek, których (z żalem się to pisze) nie za bardzo chce się czytać.
Mój projekt przeczytania wszystkich wydanych w Polsce powieści Mary Higgins Clark pomału dobiega końca. „Nie jestem twoją własnością” to już ostatnia część z cyklu „W kręgu podejrzenia” i jeśli ich współautorka, Alafair Burke, nie zdecyduje się go samodzielnie kontynuować, fani serii będą musieli zaakceptować takie zakończenie.
Może to i dobrze, bo choć nie wszystkie wątki znajdują w tej części rozstrzygnięcie, co więcej -  autorki zdają się sugerować chęć przybliżenia czytelnikowi losów postaci dotąd drugoplanowych (perspektywa romansu na horyzoncie Leo Farleya),formuła cyklu zdaje się bezlitośnie wyczerpywać. Laurie Moran nadal produkuje swój autorski program true crime i w dalszym ciągu pozostaje nieustraszona i nieuchwytna, ale sprawy, z którymi przychodzi się jej zmierzyć, wydają się coraz bardziej wtórne i wydumane. Intryga w „Nie jestem...” skupia się wokół morderstwa lekarza, Martina Bella, o które podejrzana jest jego żona, ale poziom napięcia w śledztwie jest tak niski, że autorki zdecydowały się na wprowadzenie do fabuły utworu kolejnego oprawcy, czyhającego na Laurie. Tym samym przypięczetowały jej los literackiego konglomeratu Murphy’ego z MacGvyrem. Trudno uwierzyć, że ktoś może mieć tyle pecha, by nieustannie wikłać się w niebezpieczne sytuacje, a jednocześnie – być na tyle zwinnym, by zawsze wychodzić z nich bez szwanku.
Czytanie powieści ‘królowej suspensu’ bez dobrotliwie przymrużonego oka wydaje się bez sensu. Długotrwałe mrużenie oczu sprawia jednak, że znudzonemu czytelnikowi szybko opada powieka.

Gdyby w dziedzinie czytelnictwa przyznawano ordery za lojalność, odznaka już dawno dyndałaby na mej szyi. Raz zachwyciwszy się jakimś autorem, obdarzam go sporym kapitałem zaufania i odgórnie postanawiam przeczytać wszystkie jego dzieła, wychodząc z założenia, że z pisaniem jest trochę jak z jazdą na rowerze. I jeśli ktoś zaciekawił mnie swoją powieścią w przeszłości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
322

Na półkach:

Trzymający w napięciu kryminał z mnóstwem zwrotów akcji. Dochodzenie prowadzi Lauren Moran, prezenterka telewizyjna. To dzięki niej dochodzi do rozwikłania zagaddki zabójstwa znanego lekarza o którego śmierć podejrzewana jest jego żona. Pisarstwo na wysokim poziomie, dobra charakterystyka postaci, dobrze się czyta. Opisana historia mogła się zdarzyć.

Trzymający w napięciu kryminał z mnóstwem zwrotów akcji. Dochodzenie prowadzi Lauren Moran, prezenterka telewizyjna. To dzięki niej dochodzi do rozwikłania zagaddki zabójstwa znanego lekarza o którego śmierć podejrzewana jest jego żona. Pisarstwo na wysokim poziomie, dobra charakterystyka postaci, dobrze się czyta. Opisana historia mogła się zdarzyć.

Pokaż mimo to

avatar
1472
1311

Na półkach:

Ostatni tom serii i nadal super. Choć miałem wrażenie , że śledztwo , które prowadziła Laurie było inne niż zawsze , a konkretnie zabrakło mi wizyt w miejscu , które miało znaczenie dla ofiary. W poprzednich częściach był to np: hotel , gdzie miał się odbyć ślub(Tom 3) lub muzeum(Tom 5) , a zamiast tego Laurie przepytuję ludzi w ich domach. Co do morderstwa Martina Bella to od początku można ogarnąć , że Jego żona - Kendra jest niewinna , ale przyznam , że ostateczna tożsamość sprawcy mnie zaskoczyła. Od początku podejrzewałem Stevena - przyjaciela Kendry , który jest w Niej zakochany , ale okazało się , że się myliłem , bo mordercą okazała się Leigh Ann - kochanka Martina z którą znali się od dziecka. A zabiła , bo Martin chciał z Nią być i chciał by siedziała w domu i wychowywała Jego dzieci. Jednak dla Niej to była tylko zabawa i nienawidziła dzieci więc nie miała zamiaru opuszczać męża , który był politykiem. Jednak Martin groził , że pójdzie do prasy więc go zabiła. Jednak mimo , że tożsamość mordercy mnie zaskoczyła to w momencie , gdy Laurie dowiaduję się od męża kobiety , że Ona i Martin faktycznie mieli romans to przez kilka sekund podejrzewałem , że to jednak Ona , ale jakoś szybko odrzuciłem tą myśl. Zaskoczył mnie również wątek mężczyzny , który śledził Laurie od początku książki i chciał Ją zabić. Cały czas myślałem , że to prywatny detektyw , który szantażował Kendrę i Leigh Ann. Jednak , gdy detektyw i Leigh Ann zostali aresztowani przez ojca Laurie to okazało się , że tajemniczy mężczyzna wciąż śledzi Laurie i ostatecznie okazało się , że mężczyzna chcę zabić Laurie by zemścić się na Alexie , który bronił mężczyzny , który okradł Jego rodzinę i ów mężczyzna wyszedł na wolność. I , gdy już ma zabić Laurie to zjawia się Alex , który wcześniej zadzwonił po ojca Laurie i ratuję ukochaną , a mężczyzna zostaję aresztowany. Na plus to , że w przeciwieństwie do poprzedniej części tutaj dowiedzieliśmy się jaka była reakcja bliskich ofiary - rodziców Martina na prawdziwego mordercę. Niby nie wiemy dokładanie jaka była ich reakcja , że to Leigh Ann , ale wiemy , że zrozumieli , że fatalnie traktowali Kendrę i ich relacje się poprawiły , a sama Kendra prawdopodobnie da szansę Stevenowi. Na plus również Ryan, który po tym jak rzuciła go dziewczyna zmienił się i stał się lepszym współpracownikiem Laurie. Za to zabrakło mi większego wyjaśnienia czemu Martin faszerował Kendrę tabletkami. Czy chciał Ją zniszczyć by łatwiej było mu wziąć rozwód i odebrać Jej dzieci. Czy uważał się za cud wśród lekarzy i myślał , że sam wyleczy żonę z depresji , a tak naprawdę pogarszał Jej stan. Podejrzewam , że obie opcję są prawidłowe. A jeśli chodzi o relacje Alexa i Laurie to jest super. A na koniec kupują wspólne mieszkanie i Laurie myśli , że jeden z pokoi jest idealny dla dziecka , które zapewne będą mieli. Choć również trochę się rozczarowałem , bo myślałem , że na koniec będzie ich ślub , ale i tak jest dobrze. Wydaję mi się , że miały powstać kolejne części serii , bo jak pisałem Laurie i Alex wciąż się nie pobrali , a ojciec Laurie zaczął chodzić na randki ze znajomą sędziną. Jednak śmierć autorki sprawiła , że nie powstały kolejne części.

Ostatni tom serii i nadal super. Choć miałem wrażenie , że śledztwo , które prowadziła Laurie było inne niż zawsze , a konkretnie zabrakło mi wizyt w miejscu , które miało znaczenie dla ofiary. W poprzednich częściach był to np: hotel , gdzie miał się odbyć ślub(Tom 3) lub muzeum(Tom 5) , a zamiast tego Laurie przepytuję ludzi w ich domach. Co do morderstwa Martina Bella to...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2089
1473

Na półkach:

Wciągający ,trzymający w napięciu kryminał.Ginie znany lekarz,o jego zabójstwo oskarżona zostaje żona.Wyjaśnić zagadkę śmierci doktora podejmuje się Laurie Moran,prowadząca program "W cieniu podejrzenia". Okazuje się że rodzina Bellów skrywa wiele sekretów,a szanowany pan doktor miał wielu wrogów.
Dobra rozrywka na deszczowy wieczór!!

Wciągający ,trzymający w napięciu kryminał.Ginie znany lekarz,o jego zabójstwo oskarżona zostaje żona.Wyjaśnić zagadkę śmierci doktora podejmuje się Laurie Moran,prowadząca program "W cieniu podejrzenia". Okazuje się że rodzina Bellów skrywa wiele sekretów,a szanowany pan doktor miał wielu wrogów.
Dobra rozrywka na deszczowy wieczór!!

Pokaż mimo to

avatar
361
361

Na półkach:

Laurie Moran znów na tropie. Nowy program znanej producentki na temat nierozwiązanej zbrodni. Kolejne osoby będące w cieniu podejrzenia postawione w krzyżowy ogień pytań. Co z tego wyniknie?
Książki Clark lubiłam od pierwszego zetknięcia z jej pisarstwem. Byłam na studiach w trakcie decydującego egzaminu gdy w bibliotece wpadło mi w ręce "Przyjdź i mnie zabij". Ta powieść rozkochała mnie w suspensach M.H. Clark. Seria z Laurie Moran jest moją ulubioną.
Wartka akcja i krótkie rozdziały sprawiają, że mknie się do przodu z czytaniem. Książka trzyma w napięciu, trudno powiedzieć co się wydarzy, mnóstwo zwrotów akcji, mnóstwo poszlak, wielu podejrzanych, a na końcu i tak okazuje się, że zabił nie ten co go podejrzewaliśmy.
Lubię wątek poboczny Laurie i Alexa. To miłe urozmaicenie i uwiarygodnienie historii, która bez tego byłaby jedynie suchym kryminalnym dochodzeniem.
Tytuł wg mnie kompletnie bez sensu w tym przypadku. Zarówno angielski jak i w tłumaczeniu. Nie koresponduje z fabułą.
Aż żal, że ta autorka nie napisze już nic nowego...

Laurie Moran znów na tropie. Nowy program znanej producentki na temat nierozwiązanej zbrodni. Kolejne osoby będące w cieniu podejrzenia postawione w krzyżowy ogień pytań. Co z tego wyniknie?
Książki Clark lubiłam od pierwszego zetknięcia z jej pisarstwem. Byłam na studiach w trakcie decydującego egzaminu gdy w bibliotece wpadło mi w ręce "Przyjdź i mnie zabij". Ta powieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
512
331

Na półkach:

Początek taki naciągany, rozkręciła się w połowie.

Początek taki naciągany, rozkręciła się w połowie.

Pokaż mimo to

avatar
168
13

Na półkach:

Autorka trzyma wysoki poziom, Dlaczego już zdążyła przyzwyczaić swoich fanów. Polecam

Autorka trzyma wysoki poziom, Dlaczego już zdążyła przyzwyczaić swoich fanów. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    63
  • Chcę przeczytać
    47
  • Posiadam
    7
  • 2020
    3
  • 2022
    3
  • 2023
    2
  • Moje
    1
  • Kryminał/thiller
    1
  • Brak Legimi A
    1
  • Nowe serie kontynuacja
    1

Cytaty

Więcej
Mary Higgins Clark Nie jestem Twoją własnością Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także