Dużo inspirujących treści.
Polecam

Dużo inspirujących treści.
Polecam

Serdecznie Polecam

Serdecznie Polecam

"Przedzieranie się przez barierę strachu jest mniej przerażające niż życie w ciągłym lęku, płynącym z poczucia bezradności"

Książka świetna w prostocie swojego języka. Trafiła do mnie jak mało która, "nowsza" publikacja na temat rozwoju, pokonywania ograniczeń. Bardzo doceniam myśli autorki, jej rady i to jak wysoką w mojej ocenie świadomość prezentuje.

"Przedzieranie się przez barierę strachu jest mniej przerażające niż życie w ciągłym lęku, płynącym z poczucia bezradności"

Książka świetna w prostocie swojego języka. Trafiła do mnie jak mało która, "nowsza" publikacja na temat rozwoju, pokonywania ograniczeń. Bardzo doceniam myśli autorki, jej rady i to jak wysoką w mojej ocenie świadomość prezentuje.

Wśród wielu poradników na temat rozwoju osobistego i pracy nad sobą, ten pozytywnie się wyróżnia. Oprócz teorii i przykładów autorka przedstawia też ćwiczenia, ktore mają pomóc czytelnikowi w przezwyciężaniu swoich lęków i ograniczeń. Wszystko wyjaśnia w sposób klarowny i przejrzysty, pozytywny ale bez zbędnej pseudometafizyki i samych ochów, achów i obietnic, że wystarczy mocno chcieć różowego cadillaka a życie samo nam go dostarczy... (A takiego bełkotu i fałszywych guru na rynku pełno...)
Susan zachęca do pracy nad sobą i działania pomimo naszych wahań i niepewności, bo tylko wtedy mamy szansę zrealizować siebie i wypełnić swoje powołanie. A przy tym odczuć spokój i spełnienie, którego tak poszukujemy. I zgodę na to co niesie nam los.
Wydanie książki, niestety, słabej jakości i nijakiej estetyki, ale zawartość to równoważy. Polecam 🙂

Wśród wielu poradników na temat rozwoju osobistego i pracy nad sobą, ten pozytywnie się wyróżnia. Oprócz teorii i przykładów autorka przedstawia też ćwiczenia, ktore mają pomóc czytelnikowi w przezwyciężaniu swoich lęków i ograniczeń. Wszystko wyjaśnia w sposób klarowny i przejrzysty, pozytywny ale bez zbędnej pseudometafizyki i samych ochów, achów i obietnic, że wystarczy...

"Droga do celu początkowo jest błędna, błąd korygujemy, pojawia się następny i też korygujemy... [...] A zatem jesteśmy na właściwym kursie tylko wtedy, gdy przez moment przekraczamy go zygzakiem." S. Emery s.94

Zdziwiło mnie trochę to, że książka ta jest tak mało znana, ponieważ śmiało można polecić ją szerszemu gronu odbiorców.
Tym znerwicowanym, niepewnym i przerażonym.
Tym niezadowolnym z życia, przytulonym do prokrastynacji i roszczeniowym.
I tym ciekawym świata, chcącym się rozwijać i pogłębiać swoją wiedzę.
Oraz wszystkim pozostałym również.
Autorka w swej książce przystępnie i treściwie rozkłada lęk i strach na części pierwsze, proponując kilka praktycznych alternatyw (przeciw)działania. Następnie definiuje pojęcie siły i odpowiedzialności oraz wymienia i opisuje sygnały ich zrzeczenia się. I tu również obok definicji pojawiają się praktyczne wskazówki i ćwiczenia, które mają człowieka zbliżyć do siły i odpowiedzialności korygujących poczucia bezradności, bezwładu i przygnębienia.
Ponadto pojawiają się jeszcze między innymi: sposoby do wyrobienia w sobie nawyku pozytywnego myślenia; pomoce skutecznego codziennego reżimu w walce o pozytywne nastawienie; komunikacja interpersonalna wraz z jej zdrowymi i krzywdącymi odmianami; podpowiedzi do odnalezienia swojej grupy pomocowej/ systemu wsparcia/ grupy kibiców; syndrom wahadła na jaki są narażeni nowicjusze w temacie asertywności; zestawienie Modelu Zysk-Zysk z Modelem Strata-Strata; korzystne zachowania "przed" i " po" podjęciu jakiejkolwiek decyzji; ustalanie priorytetów, autowyrozumiałość, ufność i dystans do siebie; relacje oparte na zależnościach i toksyczności; Matryca Życia; trudne emocje i przebaczenie; sens życia i osobisty wkład dla świata.
Każdy rozdział książki jest poparty doświadczeniami z prywatnego i zawodowego życia autorki oraz motywującymi cytatami innych specjalistów.
Ten poradnik uczy jak mówić życiu "Tak", jak przetransformować negatywne doświadczenia w bardziej korzystne i tego by zaakceptować cierpienie i ból, aby dostrzec w tym wszystkim bogactwo i wyjątkową niepowtarzalność.

"Droga do celu początkowo jest błędna, błąd korygujemy, pojawia się następny i też korygujemy... [...] A zatem jesteśmy na właściwym kursie tylko wtedy, gdy przez moment przekraczamy go zygzakiem." S. Emery s.94

Zdziwiło mnie trochę to, że książka ta jest tak mało znana, ponieważ śmiało można polecić ją szerszemu gronu odbiorców.
Tym znerwicowanym, niepewnym i...

Książka jest polskim opracowaniem poradnika Susan Jeffers z 1987 roku "Feel the fear and Do It Anyway".
Na pierwszy rzut oka autorka proponuje podejście do lęku z pozycji siły (od bezradności do wyboru, przygnębienia do napędu i od bezwładu do działania - z pozycji cierpienia do pozycji siły).
Analizując jednak całość materiału i uwzględniając to, że książka napisana została 33 lata temu, gdzie wiedza na temat neurobiologii mózgu nie była jeszcze dostępna, można dostrzec w niej intencję i kierunek dość odkrywczy na tamte czasy, a który jest zgodny z obecnym nurtem przyjmowania emocji z ich dobrodziejstwem, empatii dla nich.
Susan zaprasza czytelnika do zaprzyjaźnienia się z lękiem, do słuchania go, do stawiania małych kroków w stronę wychodzenia ku nowemu doświadczeniu. Zachęca też do bycia dla siebie troskliwym i wyrozumiałym w tej drodze.
Dużą wartość widzi w wyborze, pokazuje, że mamy wpływ na to, jak zareagujemy. Jej model procesu decyzyjnego „zysk – zysk” w miejsce „strata – strata”, gdzie „bez względu na rezultat każda droga obfituje w skarby” (op.cit, str. 114) prowadzi do przyjęcia, akceptacji tego, co nam się przydarza, świadomego rozeznania, a w konsekwencji do uwzględniania innych w relacji „zarówno i...” w miejsce „albo – albo”.
Wezwanie "And Do It Anywey!" jest tak naprawdę zaproszeniem do zaufania sobie i światu, że każde spotkanie ze swoim lękiem przynosi nam nowe informacje, wzmacnia nas, jednocześnie budując poczucie bezpieczeństwa w zaufaniu do siebie, odnajdywaniu własnego miejsca kontaktu ze sobą, z którego z ciekawością i ekscytacją możemy wyruszyć ku nowemu, nieznanemu doświadczeniu, ku zmianie.
Być może to przesłanie wybrzmiewa za mało w tytule i hasłach z książki (można z nich wywnioskować o pewnej presji i uznać ją za jedyny możliwy kierunek),jest jednak w tekście i proponowanym procesie przejścia przez sytuację z lękiem, spotkania się z nim. Przyczynę takiego stanu rzeczy upatruję w ówczesnej świadomości nazywania rzeczywistości, nie w intencji i kierunku koncepcji.
Być może przyjęcie powyższej perspektywy pozwoli czytelnikowi skorzystać w wolności z proponowanych narzędzi i dokonać świadomego wyboru do budowania, na ich podstawie, miejsca wewnętrznej mocy opartej na miłości, a nie na przemocy i sile.

Książka jest polskim opracowaniem poradnika Susan Jeffers z 1987 roku "Feel the fear and Do It Anyway".
Na pierwszy rzut oka autorka proponuje podejście do lęku z pozycji siły (od bezradności do wyboru, przygnębienia do napędu i od bezwładu do działania - z pozycji cierpienia do pozycji siły).
Analizując jednak całość materiału i uwzględniając to, że książka napisana...

Wyjątkowo kiepski poradnik, porady w nim zawarte mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Wyjątkowo kiepski poradnik, porady w nim zawarte mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Ciężko ocenić mi jednoznacznie tę książkę, wystawiłem ocenę dobrą, ze względu na pierwszą połowę tej książki. Pierwsza część rozwija kuszący tytuł, pokazuje przykłady (chociaż ich ilość bardzo często przytłacza),sposoby radzenia sobie ze strachem. Niemniej im dalej w las tym więcej drzew. Druga część zaczęła mnie trochę zniechęcać. Najbardziej irytował mnie wątek pieniędzy. Pozbywaj się! Oczywiście autorka podkreśla, że potrzebny jest rozsądek, ale sposób w jaki opisuje kontekst pieniądza jest dla mnie nie do przyjęcia, wręcz szkodliwy. Na pewno wrócę do tej książki, bo pierwsza część jest naprawdę dobra i życiowa. Mogę polecić ją szczerze. Może na prezent bym jej nie kupił, są lepsze pozycje, ale do usystematyzowania wiedzy jak najbardziej.

Ciężko ocenić mi jednoznacznie tę książkę, wystawiłem ocenę dobrą, ze względu na pierwszą połowę tej książki. Pierwsza część rozwija kuszący tytuł, pokazuje przykłady (chociaż ich ilość bardzo często przytłacza),sposoby radzenia sobie ze strachem. Niemniej im dalej w las tym więcej drzew. Druga część zaczęła mnie trochę zniechęcać. Najbardziej irytował mnie wątek...

Książka która pozwala zrozumieć że za swoje działanie odpowiadamy my sami a nie inne osoby i pomaga usystematyzować to co czujemy, zrozumieć i zacząć tym zarządzać. Porównuje zarządzanie własnymi emocjami do pedagogicznej nauki współistnienia z innymi ludźmi i twierdzi że nie nauczono nas po prostu jak w pewnych sytuacjach interpretować stres i jak zarządzać taką sytuacja w której czujemy lęk. Myślę że im więcej o czymś wiemy tym bardziej oswajamy ten problem i lepiej umiemy sobie z nim poradzić. Łatwiej nam kierować czymś co rozumiemy z tego powodu polecam jako instrukcje obsługi do stresu i pomoc w wytworzeniu sposobu odpowiedniego reagowania na lęk.

Książka która pozwala zrozumieć że za swoje działanie odpowiadamy my sami a nie inne osoby i pomaga usystematyzować to co czujemy, zrozumieć i zacząć tym zarządzać. Porównuje zarządzanie własnymi emocjami do pedagogicznej nauki współistnienia z innymi ludźmi i twierdzi że nie nauczono nas po prostu jak w pewnych sytuacjach interpretować stres i jak zarządzać taką sytuacja w...

Jedna z najważniejszych książek dla wszystkich, którym lęk nie pozwala żyć pełnią życia, paraliżuje i odbiera pewność siebie. Ważna i przydatna zarówno dla specjalistów, jak i pacjentów.

Jedna z najważniejszych książek dla wszystkich, którym lęk nie pozwala żyć pełnią życia, paraliżuje i odbiera pewność siebie. Ważna i przydatna zarówno dla specjalistów, jak i pacjentów.