Gugara
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2012-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-03-31
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375363937
- Tagi:
- Ewenkowie Syberia Rosja reportaż etnografia Kraj Krasnojarski
"Gugara" to książka o mieszkańcach syberyjskiej osady otoczonej ciszą. "Gugara" to dźwięk dzwonków na szyi reniferów, niesie się daleko. W brezentowym namiocie zawsze pali się nieduże ognisko. Tatiana wygrywa w warcaby, jej mąż Dimitri patrzy za uciekającym dymem, myśli o kosmitach, Spartanach, o dziadku szamanie pochowanym w gałęziach drzewa, pali papierosy. Nie pali syn Maksim, dopiero się uczy, i stary wilczur Sułtan. Nie palą też duchy zatopione deszczem. Czytają w zeszycie przez ramię przybysza słowa w obcym języku. Gugara to literatura niespiesznego faktu i reportaż z kilku spokojnych dni na północy Kraju Krasnojarskiego u progu jesieni.
"Mówiąc najkrócej: Gugara Andrzeja Dybczaka to opowieść o rodzinie ewenkijskich pasterzy renów żyjącej gdzieś na wschód od środkowego biegu Jeniseju, czyli praktycznie w nicości. Dymitr i Tatiana ze śródleśnych pastwisk wybierają się na jesienny odpoczynek w cywilizowane strony do wsi Tutonczany, leżącej kilkadziesiąt kilometrów dalej. Gdy przybijają do brzegu, Tatiana na widok osady wzdycha: 'Ale piękna'. Tymczasem jest to po prostu zbiorowisko szop, lepianek, pleśń i zgnilizna ścian, histeryczna amplituda alkoholu, przemocy, depresji i desperacji. Jakieś lodowate i wilgotne jądro ciemności.
Wedle wszystkich reguł gatunku powinna być to typowa egzotyczna opowieść o spotkaniu z Innym, o próbie przeniknięcia, próbie zrozumienia, o heroicznym wyczynie poznawczym. Na szczęście nie jest. Antropologiczna narracja zamienia się niepostrzeżenie w poruszającą prozę. Narrator towarzyszy nam nieustannie, opowiada przecież własne przygody, a jednocześnie jego obecność staje się całkowicie przejrzysta i pozwala mówić rzeczom, obrazom, zdarzeniom i ludziom".
Andrzej Stasiuk
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Opowieść o ostatnich Ewenkach
Na Syberii jest niewiele dźwięków. Szept zorzy polarnej, pomruki dzikich zwierząt, szczęknięcie psa, z rzadka - odgłos nadlatującego helikoptera. To prawie całe muzyczne spektrum regionu. Zasadniczo jednak króluje tam cisza. Tę dźwiękową monotonię, od czasu do czasu, przeszywa jeszcze odgłos dzwonka zawieszanego u szyi renifera. Może trafniej byłoby użyć czasu przeszłego „przeszywał”. Dźwięk ten w języku Ewenków, rdzennych mieszkańców syberyjskich bezdroży, określa się mianem „gugary”.
„Gugara”, książka Andrzeja Dybczaka, jest pokłosiem drugiej wizyty autora na Syberii. Przez kilka tygodni autor mieszkał i tym samym dzielił troski, smutki, ale także radości z właścicielami brezentowego namiotu, Tatianą i Dymitrem. Niedobitków koczowniczego ludu Ewenków zamieszkującego południowe części Syberii, których przodkowie osiedlili się w tym regionie już w czasach prehistorycznych. Wśród bohaterów znalazł się także ich syn Maksim oraz stary, lecz bardzo czujny pies Sułtan. Są jeszcze renifery, są jeszcze ryby, są jeszcze niedźwiedzie...Jest także szczątkowa wiara w szamanizm, jest także herbata i jest wódka. Tęsknota za szeroko pojętą cywilizacją. Dla Tatiany, wybitnej szachistki, jej urzeczywistnienie stanowi życie w niewielkiej rosyjskiej wiosce Axis mundi syberyjskiego świata.
Ta szalenie literacka, wręcz poetycka książka, która jednak, resztkami prozaicznych sił, trzyma się ram wyznaczonych przez literaturę faktu. Stanowi swoisty poemat, którego wydźwięk pełen jest tęsknoty za wartością, jaką jest tradycja i kultura mniejszości. Ewenkowie, jak wiele społeczności regionalnych w czasach prosperity ZSRR, byli siłą cywilizowani, edukowani i kolektywizowani. Stada reniferów stawały się własnością państwa, dzieci posyłano do odległych szkół z internatem, pojawił się też alkohol w nieograniczonych ilościach i możliwość łatwego zarobku. Pokusy był i nadal są wielkie. Życie na Syberii zawsze było egzystencją szalenie wymagającą. Scenariusz podobny do tego, znanego chociażby z Ameryki Południowej i Północnej, Australii i Afryki. Lecz tych faktów nie dowiemy się z książki Dybczaka. Jego ascetyczna proza mówi przede wszystkim o trwaniu wśród ostatnich Ewenków. Nie ma tam ocen, przyczyno-skutkowej próby ujęcia zastanej rzeczywistości, czy stricte historycznych faktów (jak jest chociażby u J. Hugo-Badera). Na pierwszym miejscu opisany i scharakteryzowany został przede wszystkim człowiek, jego trwanie mimo wszystko, jego codzienność. Jest i autor. Milczący, lecz czujny - przez co doskonale wpisujący się w rzeczywistość wymagającej Syberii.
Tekst Dybczaka to próba uchwycenia tego, co bezpowrotnie ginie. Ginie i rozpływa się w brutalnej i bezlitosnej współczesności. Ten proces jest nieodwracalny. Dlatego pisarz powróci raz jeszcze do Dymitra i Tatiany. Pokłosiem trzeciej wizyty będzie wielokrotnie nagradzany film pod tym samym tytułem co książka „Gugara”. W tym obrazie historia Ewenków będzie miała swój dalszy ciąg. Bohaterowie utracą swoje renifery, utracą tym samym prawo bytu, swoją tożsamość. Staną się jednymi z wielu monochromatycznych mieszkańców Rosji. Dybczak był i jest realistą. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę, z nieuchronności zmian. Dlatego ciągle tam powraca, dlatego z taką skrupulatnością odnotowuje szczegóły życia rodziny Ewenków. Niczym średniowieczny skryba. I zaprawdę chwała mu za to!
Oceny
Książka na półkach
- 385
- 303
- 82
- 13
- 9
- 8
- 6
- 5
- 4
- 4
Opinia
Tajga. Zimno. Na rozgrzanie herbata obficie posłodzona cukrem. I wódka. Brezentowy namiot. Cywilizacja tu nie dociera. Jedyny jej przejaw to magnetofon zasilany bateriami.
Cisza. Słychać tylko pochrapywanie ogromnego wilczura Sułtana. Czasami w oddali można usłyszeć dzwonek uwiązany na szyi renifera. Ten dźwięk w języku ewenkijskim nazywany jest gugarą.
Południowa Syberia to cel jaki wyznaczył sobie Andrzej Dybczak. Miejsce wyludnione, szare, przygnębiające, zdecydowanie nieturystyczne. A jednak pociągające : „ Moja młodość minęła mi na siedzeniu w lasach otaczających miejsce gdzie się wychowałem, Krynicę Górską. Czułem potrzebę rozszerzenia tego krajobrazu, znalezienia się w miejscu gdzie las ciągnie się aż po horyzont, i gdzie nie będę musiał się wkurzać na cholernych narciarzy, którzy znowu chcą wyciąć jakiś jego kawałek, żeby mieć z czego zjeżdżać. Jest tylko jedno miejsce, które jak mi się wydawało może spełnić te warunki i to była Syberia. No i jeszcze ludzie, którzy jak mi się wydawało wyrastają ze swojego krajobrazu bardziej niż my." - zwierza się w jednym z wywiadów autor.
Ludzie. Ewenkowie. Grupa etniczna trudniąca się hodowlą reniferów, myślistwem i rybołówstwem. 70 tys. osób z czego połowa zamieszkuje tereny Federacji Rosyjskiej. Świat, który odchodzi do lamusa.
Andrzej Dybczak w „Gugarze" chce ocalić pamięć o syberyjskich autochtonach. Jedzie na Syberię, by tam wtopić sie w koczownicze życie ostatnich pasterzy reniferów. Poznajemy zatem ewenkijską rodzinę Tatiany i Dimitra oraz ich dwóch synów. Tatiana jest mistrzynią gry w warcaby, ale też potrafi precyzyjnie wbić szpilkę w oko wiewiórki. Dimitri to życiowy filozof, wierzy w duchy, ma ogromny szacunek do przyrody, kurzy jak lokomotywa, bo w tajdze bez kurzenia ciężko przetrwać. Maksim- młodszy syn dopiero uczy się kurzyć, ukrywa się przed rodzicami. W tajdze spędza wakacje, ale nie chce się uczyć, chce zostać pasterzem reniferów, ale jest to raczej mało realne. Kola - syn starszy jest nauczycielem w pobliskiej wiosce. Niegdyś był mistrzem szachowym, jako jedyny wydaje się tęsknić do wioskowego życia. Nie ma koczowniczych genów.
Dybczak zaprzyjaźnił sie ze swoimi bohaterami, oddaje im głos, a sam często przejmuje rolę narratora. Autor zabiera czytelnika w głuszę, wprowadza nas w świat ponury, zimny, gdzie panują surowe zasady wyznaczane przez przyrodę.
„Gugara" to opowieść o tym co się już kończy, o życiu poza cywilizacją oraz o izolacji i próbach asymilacji. Ewenkowie od czasów prehistorycznych żyli w lasach, prowadzili wędrowny tryb życia, nie osiadali w wioskach, ale teraz wszystko się zmieniło. Wielu z nich straciło swoje stada, tak jak Bosman- jeden z bohaterów reportażu- sprzedał renifery za kilka flaszek. Teraz trzeba zrezygnować z tradycyjnego trybu życia i przenieść sie do pobliskiej wsi.
Bohaterowie Dybczaka są na różnych etapach wchodzenia w ucywilizowaną rzeczywistość. Jedni z nich, np. ciotka Koli, nie wyobrażają sobie powrotu do tajgi. Dimitri nie wyobraża sobie życia poza lasem.
Dybczak snuje swą niespieszną opowieść przekraczając granice gatunku. Jego reportaż balansuje na krawędzi artystycznej prozy, przez co mamy wrażenie, jakbyśmy dostali do rąk powieść o ginącym koczowniczym plemieniu.
Recenzja ukazała się na moim blogu Kącik z książkami
Tajga. Zimno. Na rozgrzanie herbata obficie posłodzona cukrem. I wódka. Brezentowy namiot. Cywilizacja tu nie dociera. Jedyny jej przejaw to magnetofon zasilany bateriami.
więcej Pokaż mimo toCisza. Słychać tylko pochrapywanie ogromnego wilczura Sułtana. Czasami w oddali można usłyszeć dzwonek uwiązany na szyi renifera. Ten dźwięk w języku ewenkijskim nazywany jest gugarą.
Południowa...