Nie wiedziałam, że ta kobieta tyle przeszła. Nie wiedziałam też, że jest tak silna. Kiedyś oglądałam film, który powstał na podstawie tej książki. Wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. Ogromne. Szczególnie sceny przemocy. Wiedziałam, że była bita przez męża, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że była tak okrutnie traktowana, szantażowana, manipulowana, gwałcona i maltretowana. A pomimo tego wychodziła na scenę i śpiewała i była piękna i była mocna i podziwiana.
Dla mnie Tina Turner była od zawsze. Odkąd pamiętam, zawsze puszczane były jej piosenki. Słowa niektórych znałam na pamięć (oczywiście niektóre też były w mojej własnej wersji językowej, bo wtedy nie znałam angielskiego i śpiewałam do dezodorantu to, co słyszę). To była ta piosenkarka, co w szpilkach biega na scenie i ma taką czuprynę. Nie zdawałam sobie sprawy, ze piosenkarka z czupryną przeszła taką drogę życiową.
Książka została wydana w 1986 roku. Opowiada o czasach od la czterdziestych do połowy osiemdziesiątych. To relacja z początków jej życia, wychowania przez wielu ludzi, bo jakoś miłości rodziców w życiu nie zaznała. Ciągłe przeprowadzki, zamieszki, rasizm w USA. Takie były początki. Potem nagrywanie z Ike'em Turnerem, dołączenie do zespołu i początek kariery. Książka jest ciekawie napisana. Podstawą jest opowieść narratora, ale znajdziecie też wypowiedzi różnych ważnych osób a także samej Tiny. Pojawiła się też jedna wypowiedź Ike'a. To wszystko czyni książkę bardzo wiarygodną i urozmaica czytanie. Dowiadujemy się też różnych wersji danego wydarzenia czy to z życia zawodowego czy tez osobistego.
Jak wiemy, udało jej się pokonać męża. Bardzo pomógł jej w tym buddyzm i wiara we własne możliwości Imponuje mi siła tej kobiety. Nie tylko to, że potrafiła odejść od swojego kata, ale też to, że potrafiła wyskoczyć na sam szczyt! Że nie zdusiła swojego talentu. Szkoda, że książka kończy się na nagrodzie Grammy w 1985 roku. Bardzo ciekawi mnie co było dalej, ja to wyglądało naprawdę. Znam jej karierę od piosenki do piosenki, ale jak ułożyły się jej relacje z synami, czy weszła dalej w buddyzm. Jak postępowała jako dojrzała kobieta świadoma swojej przyszłości i tego, jak jej życie ma wyglądać. Trzeba poszukać kontynuacji tej biografii.

Nie wiedziałam, że ta kobieta tyle przeszła. Nie wiedziałam też, że jest tak silna. Kiedyś oglądałam film, który powstał na podstawie tej książki. Wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. Ogromne. Szczególnie sceny przemocy. Wiedziałam, że była bita przez męża, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że była tak okrutnie traktowana, szantażowana, manipulowana, gwałcona i...