Strasznie mi się podobasz

Okładka książki Strasznie mi się podobasz
Rafał DębskiDariusz Domagalski Wydawnictwo: Fabryka Słów fantasy, science fiction
258 str. 4 godz. 18 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2011-11-04
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-04
Liczba stron:
258
Czas czytania
4 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375746570
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Relax nr 45 Andy Belanger, Frank Bello, Wojciech Bem, Artur Biernacki, Wojciech Cichoń, Artur Grzenda, Hermann Huppen, Tomasz Jeruszka, Sławomir Kiełbus, Maciej Kisiel, Andrzej Łaski, Andrzej Pilipiuk, Jacek Skrzydlewski, Karol Weber, Łukasz Zabdyr
Ocena 4,0
Relax nr 45 Andy Belanger, Fran...
Okładka książki Relax nr 44 Brian Azzarello, Wojciech Bem, Artur Biernacki, Wojciech Cichoń, Alfonso Font, Andrzej Graniak, Mikołaj Graniak, Artur Grzenda, Daniel Grzeszkiewicz, Scoot Ian, Tomasz Jeruszka, Dave Johnson, Sławomir Kiełbus, Maciej Kisiel, Zbigniew Larwa, Andrzej Łaski, Andrzej Pilipiuk, Karol Weber, Chris Weston, Łukasz Zabdyr
Ocena 6,2
Relax nr 44 Brian Azzarello, Wo...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
341 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
244
163

Na półkach:

Szatańska antologia

6 różnych opowiadań, 6 autorów i w końcu 6 historii z zupełnie innych światów. Trzy szóstki. Iście szatański pomysł.
Zamiar ten wcielony został w życie i zrealizowany przez Wydawnictwo Fabryka Słów, które wydając antologię „Strasznie mi się podobasz”, dokonała strasznie ciekawego połączenia, strasznie wciągających historii.
Antologię otwiera Andrzej Pilipiuk z opowiadaniem „Wunderwaffe” i klnę się na Boga, że wpadł on na iście szatańską koncepcję, w której znany z historii Adolf Hitler ma szansę wygrać wojnę, jeśli… I właśnie o to „jeśli” chodzi…
By zrealizować marzenie o hitlerowskiej potędze, jeden z adiutantów Fuhrera przeniesiony zostaje do alternatywnego świata, w którym władzę sprawować mają naziści. Tu spotyka go olbrzymia niespodzianka, bo władzę owszem naziści dzierżą. Tyle, że naziści - Żydzi…
Czym para się Hitler i jak zakończy się ta historia? To wszystko opowie „Wunderwaffe” mistrza Pilipiuka.
Choć motyw przeniesienia w czasie nie jest u autora niczym nowym, a samo opowiadanie nie jest czymś niezwykle odkrywczym, to i tak sięgnąć do niego warto, by przekonać się, że Andrzej Pilipiuk znajduje się w doskonałej formie, a sama opowieść z gatunku historii alternatywnej, rzeczywistości wywróconej do góry nogami, przyniesie czytelnikowi sporą przyjemność. Ciekawe opowiadanie, lecz nie zaskakujące, a to z tego prozaicznego powodu, że Pilipiuk przyzwyczaił już czytelników do trzymania wysokiego poziomu. Tak jest i w tym przypadku.
Kolejne opowiadanie, tym razem autorstwa Dariusza Domagalskiego pt. „Wędrowiec” przeniesie czytelnika na Stację Orbitalną Huygens. Historia tylko dla ludzi o mocnych nerwach! Apokaliptyczne wizje końca (wszech)świata, odrobina mistycyzmu, dreszcz emocji, toczący się na oczach czytelnika horror, to wszystko zachęci (lub odrzuci) od „Wędrowca”.
Mnich z opowiadania, o twarzy mężczyzny utożsamianego z miłością, może stać się tematem powracających koszmarów nocnych, bo metafizyka łączy się tu z wizjami science-fiction i dreszczowca. Miszmasz wszelakiego kalibru. Dla mnie opowiadanie trochę przekombinowane, zwłaszcza na tle pozostałych historii. Co prawda powiedzieć nie mogę, że „strasznie mi się podoba”, jednak uczciwie rzecz ujmując, stwierdzam że „jest niezłe”.
Antologia wzięła swój tytuł od opowiadania Magdaleny Kozak. Bohaterka, to lekarka będąca na misji w Afganistanie, którą utożsamiać możemy z osobą autorki, jeśli zapoznamy się z jej biogramem. Podobnie jak bohaterka opowiadania, Kozak spędziła dość długi czas w Afganistanie jako lekarz. Być może dzięki temu jest to historia krwista, szczera i pisana z niezwykłą pasją, a zarazem z pokorą. Trudno wytłumaczyć mi do końca na czym polega urok tej historii, ale jedno jest niewątpliwe: zachwyca. Kontrast pomiędzy toczącymi się męskimi działaniami, wojną zbierającą obfite żniwo, a zakończeniem pełnym wyciszenia i refleksji odbiera mowę. Z wybałuszonymi oczyma kilkakrotnie czytałam ostatnie zdania, by przekonać się, czy na pewno nie zaszła tu żadna pomyłka. Nic z tych rzeczy. Zakończenie uparcie utwierdzało mnie, że z moim wzrokiem wszystko w porządku i że tak potoczyły się losy bohaterów. W zapomnienie odszedł błyskawicznie wcześniejszy nużący mnie, niewiastę nieomal pacyfistycznie nastawioną do świata, język przesiąknięty żargonem wojskowym z którego rozumiałam w większości przypadków tylko interpunkcję. Koniec „Strasznie mi się podobasz” ściął mnie z nóg.
W pozycji leżącej pozostałam podczas lektury kolejnych opowiadań. A są nimi „Impostorzy” Marcina Mortki, „Konstelacja Ananke” Rafała Dębskiego i „Miasto cieni i luster” Adama Przechrzty. To ostatnie dla mnie było nie do przebrnięcia. Trudny i nużący język z pogranicza techniczno-naukowego, okrojone prawie do minimum dialogi, przewaga opisów, zwłaszcza w początkowej fazie opowiadania, skutecznie utrudniały mi skupienie swoich myśli na czytanym słowie. Nie poczułam się ani na tyle zafascynowana, ani na tyle urzeczona światem tu zaprezentowanym, żeby stwierdzić: „strasznie mi się podobasz”.
Do pionu postawiła mnie „Konstelacja…”, ukazująca ciemną stronę ludzkiej natury. Jest to kolejny już w tym zbiorze powrót do przeszłości, nieco bardziej odległej, niż druga wojna światowa.
Tym razem mamy do czynienia z mistrzem małodobrym, popularnie zwanym katem, który wpadł w ręce sędziego. Opowieść ta stawia kilka pytań, między innymi, kto tu (i nie tylko tu) jest sędzią, a kto katem. To nietuzinkowe opowiadanie z którego wyczytać możemy istotne pragnienie wielu ludzi, pragnienie nieśmiertelności. Nie tej fizycznej, lecz nieśmiertelności ludzkiej duszy. Problemy egzystencjalne, podkreślenie i uwypuklenie wartości jakimi kieruje się w swoim życiu człowiek i niebezpieczeństwa czyhające na jego drodze, to wszystko nadaje opowiadaniu nieco filozoficzny wydźwięk. Gratka dla poszukujących sensu. Także sensu czytania książek. Bo opowiadania takie jak to, udowadniają, że czytać warto.
„Impostorzy” Marcina Mortki to coś dla fanów hobbitów i fantasy, lecz w wersji na wesoło. Siłą rzeczy nasuwa skojarzenia z Tolkienem, choć wspólnego ma z nim nie za wiele. Początkowo „Impostorzy”, jak śpiewał bohater serialu „Wojna domowa”, „ciągną się jak makaron”, z czasem nabierają tempa i życia. Zabawa słowem, żart sytuacyjny, prześmiewanie głupoty. To niektóre z zalet, jakie zawiera opowieść. Niestety, w historii zabrakło mi tego nieuchwytnego „czegoś”, co sprawi, że przez długi czas nie będę w stanie oderwać się od fotela, a moje kolana będą miękkie.
Być może moje wymagania były zbyt wygórowane po przeczytania bezkonkurencyjnego moim zdaniem „Strasznie mi się podobasz”. Być może powinnam tę historię przeczytać na końcu, by nie stawiać pozostałych opowiadań na z góry spalonej pozycji? Nie wiem i już się tego nie dowiem, bo klamka zapadła i nie da się cofnąć czasu. Jedno co pozostało mi w umyśle, to myśl, że choć kobieta to podobno słaba płeć, w przypadku tej antologii, okazała się płcią pokonującą mężczyzn kilkoma dobrze wymierzonymi ciosami. Może nie kładzie ich na łopatki, choć mocno daje im do wiwatu. Panowie mocno i twardo bronili się swoimi opowiadaniami, wychodząc z tego pojedynku bez większego uszczerbku na zdrowiu.
Polecam gorąco książkę fanom wszelkiej maści opowiadań, które odrywają nas od przyziemnych spraw, fanom historii z dziwnymi istotami, zjawiskami i wydarzeniami.

Szatańska antologia

6 różnych opowiadań, 6 autorów i w końcu 6 historii z zupełnie innych światów. Trzy szóstki. Iście szatański pomysł.
Zamiar ten wcielony został w życie i zrealizowany przez Wydawnictwo Fabryka Słów, które wydając antologię „Strasznie mi się podobasz”, dokonała strasznie ciekawego połączenia, strasznie wciągających historii.
Antologię otwiera Andrzej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    476
  • Chcę przeczytać
    428
  • Posiadam
    166
  • Teraz czytam
    14
  • Chcę w prezencie
    13
  • Fantastyka
    10
  • 2014
    7
  • Fantastyka polska
    6
  • Biblioteka
    5
  • 2012
    4

Cytaty

Więcej
Andrzej Pilipiuk Strasznie mi się podobasz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także