Bawiłam się fantastycznie <3 Tak bardzo mi ostatnio brakowało takiego młodzieżowego fanstasy.
Pomiędzy pierwszym a drugim tomem miałam dość długą przerwę, która spowodowała, że ciężko było mi się wgryźć w ten tom. Na szczęście im dalej tym fabuła delikatnie przypomina różne wątki z pierwszego tomu.
"Król Demon" był taki... no spoko, dlatego za "Wygnaną królową" chwyciłam tak późno.
Teraz nie popełnię tego błędu.

Raisa rozkwita, rozwija się, coraz bardziej ją lubię, ale jej naiwność względem syna Wielkiego Maga trochę mnie rozczarowała.
Han... no cóż, gdybym była młodsza i mogła przenikać do świata książki to pozwoliłabym mu się porwać (albo ja jego).

Podczas czytania słuchałam: Kalandra - Virkelighetens Etterklang

Bawiłam się fantastycznie <3 Tak bardzo mi ostatnio brakowało takiego młodzieżowego fanstasy.
Pomiędzy pierwszym a drugim tomem miałam dość długą przerwę, która spowodowała, że ciężko było mi się wgryźć w ten tom. Na szczęście im dalej tym fabuła delikatnie przypomina różne wątki z pierwszego tomu.
"Król Demon" był taki... no spoko, dlatego za "Wygnaną królową" chwyciłam...

Mimo, że większa część akcji toczy się w akademii (a raczej: akademiach),to książka nie przynudza.

Mimo, że większa część akcji toczy się w akademii (a raczej: akademiach),to książka nie przynudza.

Han wędruje na południe by móc rozpocząć naukę w akademii Oden’s Ford, gdzie będzie czekał na niego tajemniczy Kruk, wrogowie, ale także nowy świat. Raisa uciekła przed małżeństwem, do którego została zmuszona i także podróżuje do akademii, zyskać schronienie i wykształcenie.

Słyszałam, że ta część jest lepsza od pierwszej części. I jacie, jest to prawda. Ta książka podobała mi się bardziej niż pierwsza. Początek był dla mnie ciekawy. Książkę czytało się szybko, jednak gdy byłam w połowie, odłożyłam ją na kilka dni, które zamieniły się w tygodnie, na półkę. Miałam wrażenie, że środek był trochę przeciągnięty. Nie umiałam się w niego wkręcić na nowo. Ale jacie, jak zaczęłam czytać ponownie i byłam coraz bliżej końca to coraz bardziej się wciągałam. Końcówka była dla mnie najlepsza. Nie spodziewałam się jej, miałam podejrzenia, co się może stać, ale nie spodziewałam się tego, co się stało.

Raisa w tym tomie była odrobinę inna niż w pierwszym. Zmieniła się, nie irytowała mnie już tak bardzo jak w pierwszej części. Polubiłam ją i trzymałam za nią kciuki, jak tylko coś robiła. Podobała mi się jej relacja z Amonem. I jacie, serce mi się krajało, gdy zrozumiałam, że oni nie mogą być tylko przyjaciółmi i nikim więcej. Hana od samego początku lubiłam, a w tej części go tylko jeszcze bardziej polubiłam. Jeśli chodzi o jego relację z Raisą, nie byłam jej do końca pewna. Nie chciałam jej i jacie, opowiadałam o tym nawet mojej siostrze, czemu tak było. Jednak im więcej było tej dwójki razem, tym bardziej się do niej przekonywałam. Ciekawi mnie bardzo, jak ich relacja się rozwinie.

Han wędruje na południe by móc rozpocząć naukę w akademii Oden’s Ford, gdzie będzie czekał na niego tajemniczy Kruk, wrogowie, ale także nowy świat. Raisa uciekła przed małżeństwem, do którego została zmuszona i także podróżuje do akademii, zyskać schronienie i wykształcenie.

Słyszałam, że ta część jest lepsza od pierwszej części. I jacie, jest to prawda. Ta książka...

Zdecydowanie lepiej mi się ją czytało niż pierwszy tom. Chyba zaczęłam wgryzać się w klimat, sympatyzować z większą ilością bohaterów. Jakoś łatwiej było mi brnąc dalej, chociaż z punktu samej akcji to niewiele się działo. Wszystko operuje w klimacie akademii i to właściwie tyle. Oni są w szkole, uczą się przydatnych umiejętności, nawiązują się nowe kontakty, pojawiają się przeciwności sercowe i głowni bohaterowie ponownie na siebie wpadają. Ale nic większego. Żadnych epickich momentów, eksplozji emocji i głębszego wątku. Wszystko szło na jednej płaszczyźnie, przez co w ogólnym odbiorze część nie porywa.

Mam nadzieję, że następne tomy będą bardziej dynamiczne i jeszcze bardziej podbiją moją ocenę.

Zdecydowanie lepiej mi się ją czytało niż pierwszy tom. Chyba zaczęłam wgryzać się w klimat, sympatyzować z większą ilością bohaterów. Jakoś łatwiej było mi brnąc dalej, chociaż z punktu samej akcji to niewiele się działo. Wszystko operuje w klimacie akademii i to właściwie tyle. Oni są w szkole, uczą się przydatnych umiejętności, nawiązują się nowe kontakty, pojawiają się...

Równie dobra, jak pierwsza część. Coraz bardziej lubię Hana, jego postać rozwija się w bardzo fajnym kierunku. Już w poprzednim tomie zauważyłam liczne inspiracje cyklem "Koło Czasu", a w tym było tego jeszcze więcej. Jednak Han jest sympatyczniejszym bohaterem niż Rand, również styl "Siedmiu Królestw" bardziej mi odpowiada, bo jest lżejszy i mniej rozwlekły. W tej części doszły do tego także inspiracje "Harrym Potterem", co razem utworzyło bardzo smakowitą mieszankę. Od razu zabieram się za trzeci, przedostatni tom. Już czuję, że ciężko będzie mi się rozstać z Hanem i spółką...

Równie dobra, jak pierwsza część. Coraz bardziej lubię Hana, jego postać rozwija się w bardzo fajnym kierunku. Już w poprzednim tomie zauważyłam liczne inspiracje cyklem "Koło Czasu", a w tym było tego jeszcze więcej. Jednak Han jest sympatyczniejszym bohaterem niż Rand, również styl "Siedmiu Królestw" bardziej mi odpowiada, bo jest lżejszy i mniej rozwlekły. W tej części...

Jak postanowiłam- tak zrobiłam.
Już po przeczytaniu pierwszego tomu wiedziałam że czym prędzej musze zabrać się za drugi. Było warto.
Mamy tu do czynienia z mam wrażenie "zapychaczem'' serii mającym na celu rozwinąć naszych głównych bohaterów oraz pozwolić nam- czytelnikom na większe związanie się z nimi. Nie był to jednak błąd, mimo długości samej książki (bo dochodzimy tutaj do siedmiuset stron) nie dłużyła mi się a sama akcja - moim zdaniem była bardzo dobrze rozstawiona.
Bohaterzy zajmują się tu nauką, pracą nad własnym rozwojem. Pojawia się wiele nowych i intrygujących postaci na powrót których będę czekać czytając kolejne tomy. Nie tylko nowe postaci mnie urzekły- śmiało moge stwierdzić że mimo tego że bardzo za tą postacią nie przepadam- bo mówimy tutaj o jednej z głównych bohaterów- Raisa rozwinęła się bardziej niż przypuszczałam. Z irytującej, chaotycznej bohaterki stała się mniej irytująca i mniej chaotyczna. Owszem niektóre wątki nadal pozostawały wiele do życzenia, i nie wszystko mi się w jej historii podobało to zdecydowanie został tutaj zaliczony jej rozwój.
Co do drugiej głównej postaci - Hana Alistera- nie mam zarzutów- może dlatego że nadal pozostaje we mnie sympatia z pierwszego tomu- poznajemy go lepiej sprawiając że jest nam bliższy i dzięki temu bardziej go lubimy.
Podsumowując mogę wspomnieć że mimo iż ten tom mi się podobał to brak mi tego czegoś co towarzyszyło mi w pierwszym tomie (może wynika to z wcześniej wspomnianego zapychacza- koniec końców akcja dzieje się głownie na terenie szkoły i może to dlatego nie poczułam dreszczyku emocji związanego z przygodą). Nie jest to historia wybitna ale nadal przyjemna, zdecydowanie mogę ją polecić (a przynajmniej na ten moment) z nadzieją że kolejne tomy będą jeszcze lepsze.

Jak postanowiłam- tak zrobiłam.
Już po przeczytaniu pierwszego tomu wiedziałam że czym prędzej musze zabrać się za drugi. Było warto.
Mamy tu do czynienia z mam wrażenie "zapychaczem'' serii mającym na celu rozwinąć naszych głównych bohaterów oraz pozwolić nam- czytelnikom na większe związanie się z nimi. Nie był to jednak błąd, mimo długości samej książki (bo dochodzimy...

Oj średnio mi się podobała ta książka. Szkoda, bo miała motyw szkoły, który bardzo lubię, a tutaj był po prostu nudny. Bohaterowie wciąż mi się mylą, szczególnie faceci, nie dostrzegam w nich cech, które w jakikolwiek sposób byłyby charakterystyczne dla danego bohatera. Wciągnęłam się dopiero pod koniec książki. Dam jeszcze szanse, ale bez większego entuzjazmu.

Oj średnio mi się podobała ta książka. Szkoda, bo miała motyw szkoły, który bardzo lubię, a tutaj był po prostu nudny. Bohaterowie wciąż mi się mylą, szczególnie faceci, nie dostrzegam w nich cech, które w jakikolwiek sposób byłyby charakterystyczne dla danego bohatera. Wciągnęłam się dopiero pod koniec książki. Dam jeszcze szanse, ale bez większego entuzjazmu.

Zdecydowanie lepsza niż część pierwsza. Bardziej emocjonująca i wciągająca. Co chwilę zwrot akcji i nie wiadomo czego się spodziewać. Jest to przyjemna fantastyka ale moim zdaniem bardziej odpowiednia dla młodszej grupy wiekowej i jej mogę ją polecić.

Zdecydowanie lepsza niż część pierwsza. Bardziej emocjonująca i wciągająca. Co chwilę zwrot akcji i nie wiadomo czego się spodziewać. Jest to przyjemna fantastyka ale moim zdaniem bardziej odpowiednia dla młodszej grupy wiekowej i jej mogę ją polecić.

Super opowieść, wielobarwna, wciągająca....

Super opowieść, wielobarwna, wciągająca....

Już dawno nie czytałam książki, od której próbowaliby odstraszyć główni bohaterowie. Nie tęskniłam za tym.
Opowieść zdecydowanie należy do ciekawszych - wojna, intrygi, wzajemne niesnaski i niedopowiedzenia. Ogólnie, super. Szkoda, że pierwsze skrzypce gra niezwykle denerwująca, rozkapryszona księżniczka. Moje raczej negatywne nastawienie do Raisy tylko się po tym tomie umocniło. Niestety, inne postacie również nie rozwijają się w dobrym kierunku. Tutaj prym wiedzie Han, który w poprzedniej części dał się lubić, ale to niestety mija.
Minusem jest również mieszanie imion. Pewna postać ukrywa swoją tożsamość przed innymi. Niby ok, ale chwilami Autorka sama nie wie, jak powinna ją nazywać.
Mimo wszystko, jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy Lorda Demonai, kapitana Gwardii i reszty. Ze względu na wydarzenia dziejące się niejako w tle bzdurnych romansów sięgnę po kolejną część.

Już dawno nie czytałam książki, od której próbowaliby odstraszyć główni bohaterowie. Nie tęskniłam za tym.
Opowieść zdecydowanie należy do ciekawszych - wojna, intrygi, wzajemne niesnaski i niedopowiedzenia. Ogólnie, super. Szkoda, że pierwsze skrzypce gra niezwykle denerwująca, rozkapryszona księżniczka. Moje raczej negatywne nastawienie do Raisy tylko się po tym tomie...