Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793

Okładka książki Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793
Renata Czarnecka Wydawnictwo: Świat Książki powieść historyczna
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324720934
Tagi:
historia polski arystokracja szlachta Warszawa
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Gdybym miała wskazać mój obecnie ulubiony gatunek, podałabym chyba powieść historyczną lub sagę rodzinną. Uwielbiam książki, których autorzy zgrabnie łączą fakty historyczne z losami swoich bohaterów(autentycznych bądź nie), opisy procesów dziejowych z uczuciami bohaterów, zwłaszcza jeśli na pierwszym miejscu stawiają kobiety i ich szukanie swojego miejsca w świecie. Jeśli czytacie moje recenzje, to pewnie wiecie, że mistrzynią tego gatunku jest dla mnie Philippa Gregory. Niemniej niestrudzenie szukam jej polskiego odpowiednika, bo historia Polski jest mi po prostu bliższa. Po wspaniałych i rewelacyjnych ,,Córkach Wawelu”(chociaż to nie powieść, tylko fabularyzowany esej) oraz bardzo dobrej ,,Brzydkiej Królowej” przyszedł czas na zapoznanie się z nową autorką – Renatą Czarnecką o której twórczości słyszałam wiele dobrego.

Akcja ,,Pożegnania z ojczyzną” dzieje się w roku 1793(jak głosi podtytuł), w czasach po zawieszeniu Konstytucji 3 Maja i przed drugim rozbiorem Polski. Nowa sytuacja polityczna jest wielkim wyzwaniem dla magnackich rodów Rzeczpospolitej. Prorosyjscy Radziwiłłowie z miejsca nawiązują kontakty z wysłannikami carycy Katarzyny, a ambitna księżna Helena za wszelką cenę chce wysłać swoją córkę do Petersburga. Jednocześnie syn Radziwiłłowej zaczyna objawiać sympatie ,,jakobińskie”. Inne podejście do sprawy mają Czartoryscy, którzy wspierali reformy oraz sympatyzują z Prusami. Księżna Izabela energicznie angażuje się w działalność polityczną, a zarazem musi uporać się z problemami osobistymi i demonami przeszłości, którą spędziła na romansach, czego owocami jest gromadka nieślubnych dzieci. Grunt pod II rozbiór Polski ma przygotować wysłannik Katarzyny II Jakob Seviers, o którego sympatię będą rywalizować polscy magnaci. Jest też piękna Marina, żona rosyjskiego oficera Naryszkina, która staje się obiektem uczucia Płatona Zubowa, kochanka i faworyta carycy Katarzyny.

Myślę, że kluczowymi postaciami są tu właśnie dwie księżne – Radziwiłłowa i Czartoryska, obie znajdujące się po przeciwnych stronach barykady i podejmujące inne decyzje, ale w gruncie rzeczy bardzo podobne, gdyż każda z nich ma silny charakter, jest ambitna i chce być kimś więcej niż żoną i matką. Jednak tak naprawdę nie ma tu jednego bohatera, powieść opisuje w równym stopniu losy wielu członków polskiej arystokracji epoki stanisławowskiej oraz stacjonujących w Polsce Rosjan. Dla mnie było ich chyba za dużo. Lubię powieści wielowątkowe, nie przeszkadza mi wprowadzanie dużej liczby postaci, jeśli są one dobrze przedstawione i rozwinięte. Natomiast tutaj po prostu co chwila pojawiały się nowe osoby, związane z różnymi rodami i stronnictwami, które nie zostały w żaden sposób przedstawione przez co chwilami się gubiłam i nawet musiała posiłkować się ,,wujkiem Google”(pomogło to, że chyba wszystkie zaprezentowane w książce postacie są autentyczne). Czarnecka skupiła się na szczegółach, dobrze oddała atmosferę epoki, ale ciągłe opisy przyjęć, wizyt, kto z kim zatańczył, kto z kim flirtował, też szybko stały się nużące. Być może autorka chciała w ten sposób zwrócić uwagę na próżność i zepsucie wyższych warstw społecznych, ale mnie to irytowało, zwłaszcza, że poprzez ciągłe opisy balów i mało znaczących rozmów, trochę ucierpiało tło polityczne i ciekawe wątki, takie jak konflikt Radziwiłłowej z synem.

Natomiast największym plusem dla mnie jest brak moralizatorstwa i przedstawienie historii z wielu punktów widzenia. Czarnecka zerwała z martyrologią i wizją Polski jako Chrystusa Narodów(wiem, że to nie ta epoka, ale myślę, że to określenie dobrze odda to, o co mi chodzi). Bohaterowie to zwykli ludzie, którzy podejmują swoje własne decyzje. Znajdą się tu i sympatyczni Rosjanie, i myślący jedynie o sobie Polacy, nawet zaangażowani w reformy patrioci myślą w pierwszej kolejności przede wszystkim o interesie własnej rodziny, co okazuje się być zrozumiałe, gdy głębiej się nad tym zastanowimy. Nie ma tu dobrych i złych postaw, autorka nie pokazuje paluszkiem, że to jest w porządku, a tamto nie. Nawet agent Katarzyny, Seviers, okazuje się być w gruncie rzeczy porządnym człowiekiem, który po prostu wypełnia obowiązki do których od lat go przysposabiano. Czarnecka zwraca uwagę na zapomniane aspekty historii, bo wszyscy wiemy, że był Sejm Wielki, Radziwiłłowie, Potoccy, Czartoryscy, jakaś księżna Izabela, ale mało kto się zastanawia jak wyglądało ich codzienne życie i relacje między nimi. ,,Pożegnanie z ojczyzną” portretuje też Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz rzadko wspominaną Elżbietę Grabowską, jedyną kobietę, której naprawdę udało się usidlić tego króla Polski.

Czy to Gregory? Raczej nie, powieści Czarneckiej brak ,,tego czegoś”, nie wciąga w ten sposób, nie angażuje równie mocno w fabułę. Jednak myślę, że warto przeczytać ,,Pożegnanie z ojczyzną”, choćby po to, żeby lepiej poznać wycinek naszej historii i spojrzeć na nią w inny sposób, nie ten do którego przyzwyczaiły nas sztandarowe dzieła polskiej literatury.

,, (…) każdy jest kowalem swojego losu, lecz bywa, że ten los kują za nas inni.”

Gdybym miała wskazać mój obecnie ulubiony gatunek, podałabym chyba powieść historyczną lub sagę rodzinną. Uwielbiam książki, których autorzy zgrabnie łączą fakty historyczne z losami swoich bohaterów(autentycznych bądź nie), opisy procesów dziejowych z uczuciami bohaterów, zwłaszcza jeśli na pierwszym miejscu stawiają kobiety i ich szukanie swojego miejsca w świecie. Jeśli...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    219
  • Przeczytane
    105
  • Posiadam
    33
  • Powieść historyczna
    9
  • Z historią w tle
    4
  • Historia
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Historyczne
    3
  • Teraz czytam
    2
  • 2015
    2

Cytaty

Więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także