Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793

Okładka książki Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Renata Czarnecka
Okładka książki Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793
Renata Czarnecka Wydawnictwo: Świat Książki powieść historyczna
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324720934
Tagi:
historia polski arystokracja szlachta Warszawa
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
405
398

Na półkach:

Tak powinny być pisane podręczniki do historii!

To powinna być opowieść, to powinni być ludzie z całą paletą wad i zalet. A nie daty do wykucia, nazwiska do zapamiętania i wypunktowane wydarzenia.

1793 rok - sejm w Grodnie, trzeci rozbiór Polski. Tyle może pamiętacie z czasów szkolnych. Czytając powieść Renaty Czarneckiej przeniesiecie się w czasie. Traficie do salonu Heleny Radziwiłłowej, wysłuchacie poloneza Ogińskiego, zatańczycie na balu u ambasadora, wysłuchacie najnowszych plotek z Warszawy.

Gwarantuje też skoki ciśnienia. Bo autorka odkrywa kulisy drugiego rozbioru Polski.

Nie jest to romans historyczny/kostiumowy, to powieść obyczajowa, a jej bohaterowie żyli na prawdę, to postacie historyczne. Na początku może przytłaczać ilość bohaterów i to na jak wiele sposobów można je opisać (z imienia, nazwiska, czy jednego z kilku tytułów). Później jednak wpada się w wir wydarzeń.

Radziwiłłowie odgrywali istotną rolę w życiu politycznym i społecznym. Helena wiedziała, że zawdzięcza swoją pozycję carycy. Jej marzeniem było umieszczenie córki na dworze w Petersburgu, cel uświęca środki więc księżna zrobi wszystko by go osiągnąć. Gotowa jest nawet uwieść rosyjskiego ambasadora.

Sądny rok 1793, ważą się losy Rzeczpospolitej, tymczasem magnaci się bawią. Bale, proszone obiady, wyjście do teatrów to interesowało damy pochodzące z arystokracji. Przystojni rosyjscy oficerowie, karciane rozgrywki, ploteczki.

Przygotowanie historyczne autorki rewelacyjne, widać pasję w tworzeniu tej powieści. By odmalować taki obraz epoki trzeba przeczytać nie jedno opracowanie. Mając solidne podstawy historyczne trzeba też tchnąć w nie życie. Autorce się udało, bo postacie są barwne, mają swoje lepsze i gorsze momenty, nie są papierowe, mają realny wpływ na wydarzenia.

Arystokracja która sprzyja Rosjanom to jedna strona. Są też patrioci, którzy zauważają niebezpieczeństwo dla kraju. Niestety wątki patriotyczne nie zostały rozwinięte. Zdecydowanie ciekawiej byłoby śledzić takie dwie przeciwne postawy. Autorka postawiła raczej na te ciemne karty historii i opisała to dosadnie i dobrze.

Zabrakło mi jednak posłowia. Lubię pod koniec takiej lektury dowiedzieć się gdzie autor trzymał się sztywno faktów, a gdzie puścił wodze fantazji.

Mimo to powieść serdecznie polecam! Warto znać niechlubne karty rodzinnej historii magnackich rodów.

Tak powinny być pisane podręczniki do historii!

To powinna być opowieść, to powinni być ludzie z całą paletą wad i zalet. A nie daty do wykucia, nazwiska do zapamiętania i wypunktowane wydarzenia.

1793 rok - sejm w Grodnie, trzeci rozbiór Polski. Tyle może pamiętacie z czasów szkolnych. Czytając powieść Renaty Czarneckiej przeniesiecie się w czasie. Traficie do salonu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
301

Na półkach:

Po przeczytaniu tej książki natychmiast sięgnęłabym po kolejną powieść autorki. Dlaczego? Bo dla mnie to najlepszy sposób obcowania z historią.
Historią, którą należy znać, aby nie być skazanym na jej powtórne przeżycie.
Książka napisana jest w sposób doskonały. Czytając ją człowiek wnika w nią całym sobą. W tej powieści czuć ducha historii i miłość do historii.
Na początku chciałbym wyrazić głęboki podziw i szacunek za tytaniczną pracę jaką autorka włożyła w napisanie tak doskonałej powieści historycznej. Czapki z głów p. Renato.
Powieść opowiada o bardzo trudnym czasie. Polska w okresie zaborów to bardzo bolesny czas w dziejach naszej ukochanej Ojczyzny.
Po przegranej wojnie z Rosją Polacy z drżeniem serca myślą o przyszłości.
Jednak życie toczy się dalej.
I jak to w życiu bywa jedni bardzo łatwo akceptują nowe warunki, a drudzy buntują się na taki stan rzeczy.
Magnateria chętnie brata się z zaborcami. Majątek i sława to tylko się dla nich liczy. Ważne jest by się ustawić i żyć wygodnie.
A gdzie w tym wszystkim miłość do Ojczyzny...? Nie ma.
Smutne to, lecz niestety prawdziwe.
Na szczęście ostało się kilku sprawiedliwych.
Ta powieść to też historia kobiet: księżnej Heleny i hrabiny Marii które są w centrum wydarzeń. A dzieje się dużo ...
"Pożegnanie z Ojczyzny" to powieść w której warstwa historyczna idealnie przenika się z warstwą obyczajową tworząc historię przepełnioną niesamowitymi emocjami. Czytajcie tą niełatwą, ale jakże ważną powieść.
Ta książka to lekcja historii na bardzo wysokim poziomie. Lekcja z której warto wyciągnąć wnioski.
Polecam ♥️

Po przeczytaniu tej książki natychmiast sięgnęłabym po kolejną powieść autorki. Dlaczego? Bo dla mnie to najlepszy sposób obcowania z historią.
Historią, którą należy znać, aby nie być skazanym na jej powtórne przeżycie.
Książka napisana jest w sposób doskonały. Czytając ją człowiek wnika w nią całym sobą. W tej powieści czuć ducha historii i miłość do historii.
Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1182
1177

Na półkach: ,

Interesuje cię historia i obyczaje? Ja od serca powiem, że tak! Uwielbiam uczyć się, jak to było kiedyś. Jednak moim (i myślę - nie tylko moim) problemem jest to, że strasznie nie lubię czytać książek o takiej tematyce. Zapytasz więc, czemu piszę tę recenzję, skoro tak bardzo tego nie lubię? Zdziwię cię i chyba sama siebie też – to jedna z nielicznych książek historyczno-obyczajowych, która szczerze bardzo mnie zainteresowała i podobała mi się! Sam tytuł skłania do sięgnięcia po nią. „Pożegnanie z ojczyzną”, co to właściwie oznacza? Ja rozumiem to jako 3 sprawy:

1. Opuszczanie kraju ze względu na przeprowadzkę do innego kraju,

2. Przymusowe pożegnanie się z ojczyzną, tak jak przez wojnę musieli zrobić to Ukraińcy,

3. Śmierć.

Czemu śmierć? Odwołam się do sytuacji, która wydarzyła się w moim mieście. Zginęła młoda dziewczyna – czternastoletnia, moja rówieśniczka... Ona też opuściła swoją ojczyznę, odeszła, zostawiła swój kraj i - miejmy nadzieję - znajduje się teraz w lepszym miejscu. Miała też plany na przyszłość jak każdy, jak Polacy, o których mowa w książce. Oni też mieli plan na przyszłość, ale przegrali wojnę z Rosją. I co teraz? Nie wiadomo. Każdy kolejny dzień może być dla nich ostatnim, znamy w końcu potęgę Rosji.

W pewnym momencie powieści na drodze Marii - dobrej przyjaciółki Księżnej Heleny Radziwiłlowej - staje pułkownik Markow, przeczuwa ona, że życie nie jest takie kolorowe i los może w najbliższym czasie rzucić ich w wir zdarzeń, które zaważą na ich życiu.

Co możemy z tego rozumieć? Jesteś arystokratą czy biedakiem, w jednym i drugim przypadku możesz stracić życie. Nieważne, ile masz pieniędzy - jeśli Bóg zawoła cię do siebie, to umierasz.

Czy chcemy umrzeć? Ja nie chce! Czy tamci Polacy chcieli? Nie! Czy dziewczynka, o której wspomniałam, chciała? Nie! Czy Ukraińcy chcieli umierać z wiedzą, że ich kraj, ich ojczyzna jest atakowana? Nie!

Spójrzmy na to z drugiej strony, opuszczając ojczyznę, możemy sięgnąć po lepsze życie. Może ono stać się nagle kolorowe i pełne barw. Zamieszkamy w wymarzonym miejscu. Bajka, prawda? Każdy by chciał takiej historii.

Dzisiaj jest historią, wczoraj jest historią, każdy dzień zapisuje się w historii. Każdy dzień jest cenny i trzeba go doceniać!

Po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku, że powieści tego typu wcale nie są nudne. Uczą nas o życiu. Każdy dzień jest chwilą, którą powinniśmy wykorzystywać, powinniśmy żyć, jakby ten dzień był ostatnim, gdyby nagle trzeba było opuścić ojczyznę.

Mogę zapewnić, że czytając tę książkę, głęboko pomyślisz nad sensem życia, o tym, że nie wszystko jest dobre albo złe, a świat nie ma wyłącznie czarnych lub białych barw.

Nawet jeśli nie interesowały cię wcześniej takie tematy, spróbuj przeczytać. Historia o życiu to najpiękniejsza historia. Książka dostarczy ci wiele emocji, ja też nie wiedziałam, że takie książki są w porządku, dopóki po nią nie sięgnęłam.

Serdecznie zachęcam, na pewno ci się spodoba!
S.P.
Szkolny Klub Recenzenta

Interesuje cię historia i obyczaje? Ja od serca powiem, że tak! Uwielbiam uczyć się, jak to było kiedyś. Jednak moim (i myślę - nie tylko moim) problemem jest to, że strasznie nie lubię czytać książek o takiej tematyce. Zapytasz więc, czemu piszę tę recenzję, skoro tak bardzo tego nie lubię? Zdziwię cię i chyba sama siebie też – to jedna z nielicznych książek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
875
872

Na półkach: ,

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a niebawem przed trzecim. Kraj na krawędzi upadku, po porażkach, musi się podnieść. Nie sprzyja temu sytuacja polityczna. Wojska carskie rozgościły się na dobre, a caryca Katarzyna II ma coraz większą chrapkę na rządzenie naszym krajem. Ale wyższe sfery nie za bardzo się przejmują tą sytuacją, oni żyją swoim życiem. Bawią się, goszczą, uciechy są na porządku dziennym. Snują plany jak polepszyć swoją sytuację i nie dać się zmarginalizować. W takich oto warunkach księżna Helena Radziwiłłowa jako cel obrała sobie wyswatanie córki z rosyjskim księciem. Natomiast jej przyjaciółka, Maria Czetwertyńska będąca żoną hrabiego Naryszkina, oczekuje męża, który służy w carskiej armii. Ale nie zawsze los nam sprzyja. Nieoczekiwanie na drodze kobiety staje pułkownik Markow, który będzie miał ogromny wpływ na jej życie … Dlaczego sytuacja musi się tak komplikować? Czy życie zawsze musi pisać dla nas niekorzystne scenariusze?
Pożegnanie z ojczyzną to ciekawa powieść historyczna z wątkiem obyczajowym. Widać wyraźnie, że autorka lubuje się w historii, wiarygodnie przedstawiła ówczesne realia, starała się wiernie odtworzyć panujące obyczaje w czasach rozbiorów Polski. Jak pokazuje historia, nie zawsze można powiedzieć, że coś jest dobre albo złe. Świat nie jest tylko smutny, w czarnych barwach, ale ma też różne inne odcienie. Nawet ten w czasach bardzo niebezpiecznych.
W powieści znajdziemy wiele postaci historycznych, które tutaj odnajdujemy umiejscowione w konkretnych sytuacjach i okolicznościach. Potoccy, Czartoryscy, Radziwiłłowie … Mnie zmęczyła mnogość postaci, bardzo trudno się połapać. Co chwilę autorka wprowadzała nowe osoby, nie zawsze wyraźnie tłumacząc, jaka jest ich rola w powieści. To mnie bardzo przytłaczało i irytowało, nużyło mnie bardzo mocno. Odniosłam wrażenie, że autorka za bardzo się skupiła na uciechach możnych, pokazała, jak zajmują się tylko sobą i swoimi potrzebami, jakby pochwalając ich zachowanie w tak niepewnych czasach.
Mnie ta opowieść nie porwała. Może nie dorosłam do tak trudnych tematów. Ale dla fanów historii to może być znakomita okazja do poznania bliżej ulubionych postaci. Dowiecie się na coś ich stać i co jest dla nich najważniejsze.
Zachęcam do przeniesienia się do XVIII wieku i podjęcia się próby stawienia oporu zaborcy. Większa siła szansą na prawdziwe zwycięstwo. Bądźcie odważni i dołączcie do walczących o wolność rodaków.

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a niebawem przed trzecim. Kraj na krawędzi upadku, po porażkach, musi się podnieść. Nie sprzyja temu sytuacja polityczna. Wojska carskie rozgościły się na dobre, a caryca Katarzyna II ma coraz większą chrapkę na rządzenie naszym krajem. Ale wyższe sfery nie za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
213

Na półkach:

Warszawa rok 1793.
Polska po przegranej z Rosją, musi pogodzić się z porażka i z nowymi porządkami w kraju. Wojska carskie wkraczają do kraju, a do stolicy przyjeżdża ambasador Katarzyny II... Tymczasem na tle tych wydarzeń toczy się zwykłe życie. Księżna Helena Radziwiłłówna chce wyswatać córkę z rosyjskim księciem, a jej przyjaciółka Maria Czrtwertyńska, czekajac na męża, hrabiego Naryszkina, poznaje pułkownika Markowa...

Jest kilka powodów, dla których lubię sięgać po literaturę historyczną. Pokazanie obyczajowość w minionych czasach może stanowić świetną lekcje historii, a oddanie tła historycznego, czyni fabułę naprawdę interesującą i ciekawą. Tak też było w tym przypadku. Lata rozbiorów Polski, stanowią bardzo ważny okres w dziejach naszego kraju, więc warto sobie przypomnieć o tych wydarzeniach, tak żeby czytanie było bardziej zrozumiałe i przejrzyste. Autorce udało się oddać w książce nastroje społeczne, normy i obyczajowość, panujące w tym właśnie okresie. Dobra kreacja bohaterów oraz dynamiczna akcja wciągają czytelnika w swoją fabułę. Fabułę, w której obok wydarzeń historycznych występują inne wątki, takie jak np romans, dzięki czemu całokształt nabiera rumieńców. Narracja - barwna i obrazowa, oddająca ducha czasów. "Pożegnanie z ojczyzną" to książka, która obnaża relacje międzyludzkie i cechy człowieka, ogarniętego wizją końca pewnej epoki, która się właśnie dokonuje. Ilość wątków, bohaterów i nazwisk, może czasem przytłaczać, nie mniej jednak wszystko tu że sobą współgra, tworząc obraz epoki. Tak więc trzeba się skupić przy czytaniu, bo jest to literatura wymagająca, przeznaczona dla czytelnika, zainteresowanego historią. Ja ze swej strony polecam, warto czytać takie książki, żeby wzbogacić swoją wiedzę

Warszawa rok 1793.
Polska po przegranej z Rosją, musi pogodzić się z porażka i z nowymi porządkami w kraju. Wojska carskie wkraczają do kraju, a do stolicy przyjeżdża ambasador Katarzyny II... Tymczasem na tle tych wydarzeń toczy się zwykłe życie. Księżna Helena Radziwiłłówna chce wyswatać córkę z rosyjskim księciem, a jej przyjaciółka Maria Czrtwertyńska, czekajac na męża,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Rozpustne życie , zdrady ,instygu i plotki .
Książka podaje nam na tacy obraz pełnego intryg życia arystokracji .
Układy i rzeczy o których nikt nie mówi głośno ale wszyscy szepczą o nich z ucha do ucha . Zdarzenia ,które rzucają cień na" nieskazitelne "rodziny szlacheckie. Ludzkie tragedie i tajemnice , które pozostaja zamknięte w pałacach i domostwach .
Styl , język i składnia pozwalają się łatwo wczuć w tamte minione lata . Barwne i szczegółowe opisy dają pożywkę naszej wyobraźni . W pewnych momentach czułam się jakbym szła uliczkami dawnej Polski .
Książka ma wiele wątków i bardzo wiele postaci co sprawiało że momentami gubiłam się w wydarzeniach . Bohaterowie to postacie historyczne więc nazwiska są nam mniej lub bardziej znane co trochę ułatwia odnalezienie sie w konkretnych wątkach .
Na początku książka byla lekka do czytania , opis bali , pałaców ,ogrodów i spotkań towarzyskich pozwalał na zapoznanie się ze zwyczajami arystokracji .Jednak w cieniu rozgrywały się już tragiczne wydarzenia dla Polaków . Pod koniec książka przybrała jednak gorzki smak. Jak wiemy z historii był to okropny czas dla Polski w książce możemy przeczytać o tragicznych wydarzeniach nie tylko dla całego nanradu ale także o osobistych tragediach rodzinnych. Szczerze powiem mimo że czyta się o tym ciężej dodaje to dynamiki. Na początku przez książkę się płynęło bardzo spokojnie i bez wzbudzania w czytelniku większych emocji . Druga połowa książki jest znacznie smutniejsza i przez to wzburza emocje u czytelnika co uważam za ogromny jej plus .
Mamy tu i patriotów gotowych oddać życie dla ojczyzny i zdrajców gotowych oddać ojczyznę za wygodne życie .
Jeśli macie ochotę poznać zwyczaje arystokracji lub wczuć się w klimat podszytego strachem życia Polaków z tamtych czasów, polecam tę książkę na pewno wam to umożliwi.
Powieści historyczne nie są moim ulubionym gatunkiem , nigdy nie byłam też orłem z historii ale cieszę się ,że miałam okazję przeczytać tę książkę , polecam każdemu kto ma ochotę usiąść na herbatę z arystokratami

Rozpustne życie , zdrady ,instygu i plotki .
Książka podaje nam na tacy obraz pełnego intryg życia arystokracji .
Układy i rzeczy o których nikt nie mówi głośno ale wszyscy szepczą o nich z ucha do ucha . Zdarzenia ,które rzucają cień na" nieskazitelne "rodziny szlacheckie. Ludzkie tragedie i tajemnice , które pozostaja zamknięte w pałacach i domostwach .
Styl , język i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
23

Na półkach:

Jest rok 1793. Rosjanie i Prusacy dzielą teren Polski. W Grodnie odbywa się sejm rozbiorowy. Arystokracja jest podzielona: jedni popierają carycę Katarzynę i Rosję, a inni usiłują jeszcze walczyć. W tle jest też miłość, zazdrość, zdrady...
Po lekturze „Wyprawy po szczęście” Weroniki Wierzchowskiej sięgnęłam po książkę Renaty Czarneckiej „Pożegnanie z ojczyzną’’ i… okazało się, że jest jedna wspólna bohaterka, generałowa Zofia Witt. Najpiękniejsza kobieta świata, która potrafiła podbić każde męskie serce, tutaj wykorzystywana jest, by uwieść i zdobyć dokumenty od jednego z zauszników carycy. Nieco starsza niż w „Wyprawie po szczęście”, ale równie wyzwolona i lubiąca wyzwania.
Ta książka jednak nie jest o generałowej, a raczej o polskiej arystokracji, która dla własnych prywatnych interesów, bo trzeba dobrze wydać córkę za mąż, odzyskać dobra i pieczę nad nieletnim krewnym, bo ma fortunę… Picie, karty, panie, spanie cały dzień – to przywary nie tylko rosyjskich oficerów, ale też polskich hrabiów i książąt. Panie pomagają im w robieniu kariery i załatwiają swoje interesy, a każda droga jest dobra, także ta wiodąca przez alkowę.
Z drugiej strony jest ta arystokracja starająca się zachować polskość, która traci przez to majątki, wpływy, musi uciekać, bronić swoich domów przed Kozakami, musi bać się każdego dnia.
Okazuje się, że nasze wady narodowe niewiele się zmieniają przez wieki, niestety. Tak jak w książce potrafi to wykorzystać ambasador rosyjski Sievers, który wie, kogo trzeba przekupić, a kogo przestraszyć. Nie zdradzając szczegółów, okaże się, że łaska carska na pstrym koniu jeździ.
Można też przejść się ulicami Warszawy, zajrzeć do pałaców, ale też do składu Prota, gdzie kupuje się najlepsze towary, a potem wybrać się do parku i zajrzeć do kawiarni. Kiedy lato doskwiera, bogacze uciekają na wieś do swoich posiadłości, a ci, którzy sprzyjają Rosji, wybierają się do Grodna, bo tam toczy się życie towarzyskie: spotkania, bale, wieczorki i… interesy.
Nie ma kryształowych postaci, nie ma dobrych rozwiązań. Miłość też łatwa nie jest i ma bardzo różne oblicza, często niespodziewane. W tym wszystkim Polska przy waleniu buciorami kozaków traci niepodległość. I choć są tacy, co chcą walczyć, to wiemy, że to potrwa i będzie ciężko.
Książka dla łyknięcia. Nawet dla tych, którzy historią interesują się mniej, bo autorka nie epatuje nachalnie faktami, datami, postaciami.
Troszkę rozczarowało mnie zakończenie. Jakoś wyobrażałam sobie, że będzie mocniejsze, bardziej podkreślone, a historia zawisa, a my się jedynie domyślamy, że nikt nie będzie wygrany.

Jest rok 1793. Rosjanie i Prusacy dzielą teren Polski. W Grodnie odbywa się sejm rozbiorowy. Arystokracja jest podzielona: jedni popierają carycę Katarzynę i Rosję, a inni usiłują jeszcze walczyć. W tle jest też miłość, zazdrość, zdrady...
Po lekturze „Wyprawy po szczęście” Weroniki Wierzchowskiej sięgnęłam po książkę Renaty Czarneckiej „Pożegnanie z ojczyzną’’ i… okazało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
399

Na półkach:

Zawsze podziwiałam to wydawnictwo za piękne wydania książek 📚 w weekend udało mi się przeczytać ich nowość Pożegnanie z Ojczyzną i jakie są moje spostrzeżenia co do tej historii 🙂 już się z Wami dzielę 😍

Po pierwsze książka ma niezwykły klimat! Zawsze lubiłam historię i mimo, że książki o tematyce wojennej raczej unikam to tutaj odnalazłam wszystko co lubię. Historia rozbiorów Polski w tle, nasz kraj znika na wiele lat z mapy Europy. Jednak życie toczy się dalej… ludzie chcąc żyć normalnie, kochać, bawić się czy zawierać małżeństwa. Postaci w książce mamy wiele i są one naprawdę barwne. Ile rodów arystokratycznych tyle punktów widzenia.

Książka trafiła zdecydowanie w moje czytelnicze serce ♥️ autorka czuję klimat epoki i czytając tą książkę można naprawdę poczuć się jak w minionych czasach. Często zamykałam oczy i wyobrażałam sobie tamte czasy. Oj ile bym dała, żeby chociaż na chwilę wrócić do tamtych czasów i poobserwować życie prawdziwej księżniczki czy hrabiny 🫅

Książkę polecam Wam bardzo 🙂 myślę, że ta historia trafi w Wasze serce 💓 Gratuluje autorce świetnie zbudowanych postaci i ogromnej wiedzy historycznej ! Oby więcej takich cudownych powieści!

Francuska_na_obcasach

Zawsze podziwiałam to wydawnictwo za piękne wydania książek 📚 w weekend udało mi się przeczytać ich nowość Pożegnanie z Ojczyzną i jakie są moje spostrzeżenia co do tej historii 🙂 już się z Wami dzielę 😍

Po pierwsze książka ma niezwykły klimat! Zawsze lubiłam historię i mimo, że książki o tematyce wojennej raczej unikam to tutaj odnalazłam wszystko co lubię. Historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1373
960

Na półkach:

Warszawa po pierwszym rozbiorze Polski. Choć nie ma dobrych przeczuć co do tego, co przyniesie krajowi niedaleka przyszłość, miasto tętni życiem. Arystokratyczne rodziny nadal wiążą kariery swoich dzieci, a i swoje, z moskiewskim dworem. Określają się przyjaciółmi Katarzyny, przyjmują i bywają u rosyjskich arystokratów i wojskowych. Jeszcze nie jest hańbą wydać córkę za Rosjanina. Dwie arystokratyczne przyjaciółki, bohaterki powieści, hrabina Maria (żona wysokiego oficera carskiej armii) i księżna Helena. One są w centrum wydarzeń. W salonie Heleny spotykają się Polacy i Rosjanie, tu robi się intrygi, tu jest okazja, by dokonać oceny sytuacji politycznej. Nawiązują się romanse, ile w nich uczuć a ile politycznej kalkulacji? No właśnie, i tu przychodzi na myśl Maria i mężczyzna, który staje na jej drodze.
Osadzona realiach końca XVIII wieku powieść łączy wątki historyczne i obyczajowe. Dramatyzm czasów buduje napięcie, pojawia się dylemat "ja czy ojczyzna?". To bardzo wciągająca książka, pokazująca że historia wcale nie jest nudna. Ile w niej się dzieje! Egzemplarz otrzymałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Lira.

Warszawa po pierwszym rozbiorze Polski. Choć nie ma dobrych przeczuć co do tego, co przyniesie krajowi niedaleka przyszłość, miasto tętni życiem. Arystokratyczne rodziny nadal wiążą kariery swoich dzieci, a i swoje, z moskiewskim dworem. Określają się przyjaciółmi Katarzyny, przyjmują i bywają u rosyjskich arystokratów i wojskowych. Jeszcze nie jest hańbą wydać córkę za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
60

Na półkach:

Nadchodzi rok 1793 – Polska musi pogodzić się z porażką w wojnie z Rosją, która coraz śmielej poczyna sobie w naszym kraju. Wojska carycy Katarzyny II zajmują Warszawę, a zaraz za nimi przyjeżdża nowy ambasador, panujący nad miastem jak udzielny król. Wszyscy drżą na dźwięk jego imienia, a elity z magnackich pałaców usiłują się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Nie brakuje spisków, prób buntów, ale też i zagarnięcia dla siebie nowych przywilejów i wymoszczenia sobie jak najlepszego kawałka pod carską władzą.
„Pożegnanie z ojczyzną” to wyjątkowo słodko-gorzka, a momentami nawet kwaśna, opowieść o tym, że ludzie nie są kryształowi, że nie wszystko jest tylko czarne i białe. Jak żyć w narzuconych przez silniejszych realiach, gdzie znaleźć miejsce dla siebie. I czy działać pragmatycznie czy też z nadzieją walczyć o lepszy los? Te pytania stawiają sobie przed nami główne bohaterki książki, chociaż ciężko jednoznacznie określić, która ze szlachetnych dam jest najistotniejsza i najważniejsza.
Nie brakuje tutaj księżnych, hrabin, generałowych, marszałkowych i innych owych – chwilami aż trudno się zorientować o kogo chodzi, gdyż wymiennie są używane ich imiona, tytuły i nazwiska. Wszak w tamtej epoce to właśnie tytuły odgrywały największą rolę i marzeniem każdej panny (a na pewno jej matki) było zostać księżną. Najczęściej rosyjską, więc tu pojawiały się dylematy – czy bratać się z wrogiem czy też nie. Dla wielu jednak kariera rodzinna była ważniejsza od wzniosłych ideałów, co też obserwujemy w tej powieści.
Książka jest świetnie dopracowana pod względem historycznym, autorka wyraźnie dba o szczegóły, by oddać ducha epoki. Zresztą nie spodziewałam się po niej niczego innego, bowiem każda jej wcześniejsza powieść też się tym wyróżniała. I dlatego też czyta się ją bardzo dobrze, żaden niepotrzebny zwrot czy nierealistyczny detal nie wybija czytelnika z pochłaniania kolejnych stron „Pożegnania z ojczyzną”.
„Pożegnanie z ojczyzną” to książka niezwykle dynamiczna – intryga goni intrygę, z jednej wyrastają trzy następne, każdy gra pod siebie, czasem tylko lekko maskując prawdziwe intencje patriotycznym nalotem. Niestety rok 1793 to wyjątkowo bolesne podsumowanie złotych lat polskiej magnaterii – na tacy zostaje nam podana słabość państwa polskiego, w którym król jest już tylko marionetką i nawet nie utrzymuje się pozorów, że cokolwiek znaczy. Żal mi króla Stasia, oj żal, że to właśnie jemu przypadło niechlubne miano ostatniego króla Polski.
Jeśli kochacie powieści historyczne, to na pewno nie muszę Wam przedstawiać Renaty Czarneckiej – znacie jej twórczość doskonale i na pewno z wielką przyjemnością sięgniecie po jej najnowszą książkę. Jeśli jednak nie znacie, a szukacie dobrej, realistycznej powieści z mnóstwem świetnych bohaterek i mnóstwem większych i mniejszych intryg, to jest to książka dla Was. Na pewno nie będziecie żałować wyboru. Polecam z całego serduszka.

recenzja pochodzi z bloga: poprostumadusia.pl

Nadchodzi rok 1793 – Polska musi pogodzić się z porażką w wojnie z Rosją, która coraz śmielej poczyna sobie w naszym kraju. Wojska carycy Katarzyny II zajmują Warszawę, a zaraz za nimi przyjeżdża nowy ambasador, panujący nad miastem jak udzielny król. Wszyscy drżą na dźwięk jego imienia, a elity z magnackich pałaców usiłują się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Nie brakuje...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    219
  • Przeczytane
    107
  • Posiadam
    33
  • Powieść historyczna
    9
  • Z historią w tle
    4
  • Historia
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Historyczne
    3
  • Do kupienia
    2
  • 2015
    2

Cytaty

Więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także