-
Artykuły
Hobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaks
15 -
Artykuły
Czytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniu
253 -
Artykuły
Podróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturą
11 -
Artykuły
Pisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początek
42
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Kto jeszcze przez ostatni tydzień zastanawiał się nad ucieczką do ciepłych krajów? Oj tak, zima zadomowiła się na dobre. Ale ma to też swoje dobre strony. Nie ma lepszej pory roku na nadrabianie czytelniczych zaległości niż zima. Redakcja też nie próżnuje, więc koniecznie sprawdźcie, za jakie lektury zabierzemy się w pierwszy weekend grudnia.
Zobacz pełną treść
odpowiedzi [255]
Stara Słaboniowa i Spiekładuchy
A jak skończę to zapewne zabiorę się za coś porządnego, czyli:
Nikt nie idzie
I jak się czyta "Starą..." ? Mam w planie czytelniczym. Warto?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Skoro tak, to zabiorę się za nią na pewno! Dzięki ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Skończyłam Cztery,
kontynuuję Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści : ).
Kończę I nie było już nikogo
A potem albo Dziewczyna z Brooklynu albo Opowieści z piasku i morza
Chyba dziś skończę Światło w Cichą Noc
Potem Ostatni, który umrze
Zazwyczaj robię tematyczny przekładaniec. Po lekkiej obyczajówce sięgam po kryminał czy thriller. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W dalszym ciągu Mroczniejszy odcień magii i Złamane dusze, które mam nadzieję skończyć w ten weekend :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jak wrażenie po "Zmarłych duszach". Bardzo mam ochotę ją zawłaszczyć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jestem na ok. 60% i "Złamane dusze" podobają mi się, ale póki co nie ma jeszcze żadnego szału.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nadal Wdowa potem Kiedy ciebie nie ma albo Begin Again
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardzo mnie frapuje "Wdowa"... Uprzejmie proszę o kilka słów po przeczytaniu :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kończę przygodę z komisarzem Erykiem Deryło Pokuta a potem Jestem żoną terrorysty
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jako że zbliżają się mikołajki, postanowiłam zrobić sobie prezent trochę wcześniej i obdarowałam się dziesięcioma ebookami. Niestety żadnego nie mogę zacząć, bo w pierwszej kolejności muszę nadgonić te z biblioteki. Dlatego kończę Kolekcjoner kości. Może uda się zacząć też Mali bogowie 2. Jak umierają Polacy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Skończyłam 
21:37, teraz czytam 
Dom pełen słońca.
Potem wracam do polskiego psychopaty 
Kołysanka dla mordercy.
Ciężki tydzień powoli mija. Był cholernie ciężki i antyksiążkowy :(
A w weekenda będziemy sobie nadal podczytywać:
Bastion
Niestety tylko podczytywać bo na zatopienie się w lekturze jak zwykle czasu nie ma :(
Czyta się rewelacyjnie. Uwielbiam Kinga gawędziarza. Jak podobało Ci się "To", to "Bastionem" na pewno się nie zawiedziesz. Mój problemem z "Bastionem" polega na tym, że jest on dość obszerny, a ja nie mam za bardzo czasu na czytanie. Przez poprzedni tydzień trochę nadrobiłem, bo byłem chory i leżałem w łóżku. Teraz wrócił stary kieracik, w którym na czytanie mam czas tuż...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zupełnie inne bajki. W Bastionie masz ludzkość wyniszczoną pandemią sztucznie wyhodowanej grypy. Przez pierwszą połowę książki King opisywał losy kilkunastu niedobitków, którzy przetrwali (wrodzona odporność), a teraz zaczynają się tworzyć dwie drużyny biała i czarna, które niechybnie dążą do konfrontacji dobra ze złem. Dla mnie rewelacja.
Zakładam, że Metro czytałaś i...
O. Widzisz... Dla mnie również. Wszyscy się tym Metrem zachwycają, a dla mnie było tylko takie se...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Polecam książki Bartka Biedrzyckiego. Takie nasze polskie metro, ale bez tych wszystkich psychodel i czaro-marów Glukhovsky'ego. Mi się podobało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post