3 tom Dardelvila to zbiór różnych opowieści. Szczególnie początkowe historie napisane przez Franka Millera czyli kontynuacja runu z tomu 2 robi wrażenie. Mamy tutaj Punishera, ponownie Dłoń i oczywiście Elektrę. Szczególnie ostatni zeszyt kiedy Daredevil pojawią się w szpitalu z Bulseyem robi ogromne wrażenie. Następnie mamy dwa zeszyty z cyklu co by było gdyby? Też dobre i na kojec niestety napisane w pozniejszym czasie opowieści o Daredevilu i narysowane przez Billa Sienkiewicza. I tego już nie dało się czytać. Rysunki tego rysownika jak dla mnie to jedna wielka pomyłka. Nawet dobra fabuła nie pomoże. Ogólnie początek tomu dobry, niestety czym dalej tym gorzej.
Końcówka lat 70 i początek 80 i na plac gry Marvela wchodzi wielki Frank Miller który zmienia postać Daredevila. Historia jest brutalniejsza a rysunki dorosłe. Ja jestem zadowolony gdyż wreszcie przeczytałem coś dojrzalszego po przeczytaniu komiksów z lat 60 i 70. W polskiej wersji wyszły kolejne zeszyty o tym bohaterze więc na pewno po nie sięgnę.