Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dave Ross
![Dave Ross](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
20
6,7/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
184 przeczytało książki autora
157 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Deadpool i Cable. Tom 1
Dave Ross, Fabian Nicieza
Cykl: Deadpool i Cable (tom 1)
6,3 z 18 ocen
34 czytelników 0 opinii
2021
Amerykańska Liga Sprawiedliwości JLA: Siła wyższa
Dave Ross, Doug Moench
6,5 z 19 ocen
51 czytelników 2 opinie
2018
Punisher War Journal by Carl Potts & Jim Lee
Mike Baron, Dave Ross
10,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2016
Star Wars: Wektor. Tom 1. Rycerze Starej Republiki tom 5. Mroczne Czasy tom 3
7,1 z 35 ocen
68 czytelników 1 opinia
2010
Star Wars: Mroczne Czasy. Tom 2: Podobieństwa
Mick Harrison, Dave Ross
6,8 z 32 ocen
61 czytelników 0 opinii
2010
Daredevil: Marvel Knights Collection Vol. 1
Dave Ross, Jimmy Palmiotti
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Amerykańska Liga Sprawiedliwości JLA: Siła wyższa Dave Ross ![Amerykańska Liga Sprawiedliwości JLA: Siła wyższa](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4874000/4874356/925528-352x500.jpg)
6,5
![Amerykańska Liga Sprawiedliwości JLA: Siła wyższa](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4874000/4874356/925528-352x500.jpg)
Bardzo ciekawa opowieść z uniwersum Elseworlds.
Tajemniczy rozbłysk czarnego światła pozbawia superbohaterów ich mocy. Każdy z nich musi odkryć siebie na nowo i uporać się ze stratą jaka ich dotknęła.
Bardzo ciekawa wizja świata DC bez bohaterów posiadających 'organiczne' supermoce. Tutaj akcja schodzi na dalszy plan, a ważniejsze są odruchy ludzkie i skupienie się autora na psychologicznym podejściu do postaci.
Nie jest to jednak w pełni wykorzystane i poszczególne postaci traktowane są bardzo ogólnikowo. Mimo wszystko historia wciąga, a sama lektura daje frajdę.
Punisher Epic Collection: Krąg Krwi Mike Baron ![Punisher Epic Collection: Krąg Krwi](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5032000/5032413/1008866-352x500.jpg)
7,4
![Punisher Epic Collection: Krąg Krwi](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5032000/5032413/1008866-352x500.jpg)
Punisher to kultowy już antybohater i szczerze przyznam, że moja ulubiona postać z uniwersum Marvela. Zbiorcze wydanie pierwszych samodzielnych komiksów o Franku Castle co prawda nie rozdziera serca jak serialowa wersja, ale nie jest tanim akcyjniakiem. „Krąg Krwi” zawiera osiem historii i materiały bonusowe w postaci okładek, szkiców, a także zabawnego mini komiksu. Punisher fit-terrorystą, kto by pomyślał ;)
Choć to początek serii, nie oczekujcie przypomnienia, co robił Punisher przez wcześniejsze 12 lat pojawiania się w różnych komiksach Marvela. Czytelnik niespodziewanie zostaje wrzucony do więzienia wraz z Frankiem, który musi ustalić, kto się do tego przyczynił. Kolejne historie wiodą przez boliwijską dżunglę, nazistowską organizację, sektę z dziwnymi zasadami, wysypisko śmieci, firmę farmaceutyczną oraz chińską restaurację.
Komiks czyta się lepiej niż ogląda niejeden film sensacyjny, ale nie jest przy tym pozbawiony dylematów moralnych. Grupa ludzi u władzy, nazywająca siebie Zaufanymi, oferuje Punisherowi pomoc w zwalczaniu przestępczości, ale czy na pewno na jego warunkach? I co zrobić ze śledzącym go młokosem, synem zabitego przez Punishera szefa mafii? Niejednoznaczna jest też Sekta Ocalonych, bo choć wyzyskuje finansowo swoich wyznawców i ogranicza ich wolność, hasła przez nią głoszone są szlachetne, a jej przywódca ma unikalny dar, dzięki któremu mógłby uratować wielu ludzi. Gościnny występ Daredevila w innej opowieści rzuca nowe światło na szalonego zabójcę, który nie mógł odnaleźć się w zmieniającej się rzeczywistości. Moja ulubiona historia z tego zbioru, o Gildii Zabójców z sumieniem, przedstawia złożony problem zbrodni i kary, a czarna dziura w miejscu, gdzie kiedyś Frank miał serce, zostaje chwilowo zasklepiona.
Nadal nie pojmuję, dlaczego w solowym komiksie o mścicielu nie uwspółcześniono jego wyglądu i uparto się na zostawienie absurdalnych białych rękawiczek i kozaczków. Skoro Punisher jest dzieckiem swoich czasów i symbolem wymierzonej sprawiedliwości, gdy prawo staje się zawodne , miksem kinowych twardzieli, to bardziej do kamizelki kuloodpornej z czachą już w latach 70-tych pasowały glany lub buty wojskowe, a nie sięgające połowy łydki i lśniące bielą kalosze, a czystości rękawiczek po akcji mogłaby mu pozazdrościć Małgorzata Rozenek.
Graficznie pozytywnie wyróżnia się „Gildia zabójców” - wspaniałe, niemal portretowe zbliżenia na twarze, kipiące ukrywanymi emocjami, i wzruszające dwustronicowe flashbacki po pytaniu o rodzinę Franka. Pozostałych sześciu rysowników tworzy w podobnym do siebie stylu i trzeba się wnikliwie przyjrzeć, aby zauważyć niuanse ich kreski. Komiks poraża wręcz feerią barw, nawet w scenach rozgrywających się w nocy mrok jest bardzo umowny, a zachód słońca na pełnym morzu wzbudził by wściekłość Janusza Kowalskiego, bo jest wręcz tęczowy. Dziwi mnie jedynie, że amerykański wydawca nie poprawił kolorów i większość Afroamerykanów przez pierwszych kilkadziesiąt stron jest zielona…
Ten komiks jest jak sam Punisher – wielki i kanciasty, a na jego widok spodziewasz się mnóstwa mordobicia. Gdy zagłębiasz się w fabułę, poznajesz tragedię kryjącą się za motywacją Franka, to kibicujesz mu, choć jego metody działania i selekcja przestępców na groźnych i użytecznych nie zawsze ci się podobają. Kolorowe rysunki nie są w stanie przyćmić całej gamy szarości moralnej kryjącej się za działaniami poszczególnych bohaterów, więc nie jest to tylko pusta rozrywka na kilka godzin czytania.