Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek Inglot
Źródło: Wikipedia/ Wikimedia Commons, Robert A.Mason
26
1
6,6/10
Urodzony: 05.06.1962
Pojawił się dość niespodziewanie w fazie zaawansowanego Klubu Fantastyki przy Indeksie.
Człowiek, który jest niezastąpiony podczas publicznych wystąpień: gdy prowadził spotkanie autorskie z Eugeniuszem Dębskim, nikomu nie oddał głosu, ani EuGeniuszowi, ani publiczności. Poza tym autor kilkunastu opowiadań oraz książek "Inquisitor" i "Quietus" (obie nominowane do Nagrody im. Janusza A. Zajdla),nieustraszony i nieprzekupny recenzent, który nikomu i niczemu nie daruje.
A oto, co Jacek mówi na własny temat:
„Ongiś pisarz miał być wieszczem, prorokiem, wiodącym naród wybrany ku świetlanej przyszłości — dziś został zredukowany do roli błazna, dostarczającego tłumom lekkostrawnej rozrywki. A cóż mają robić ci, którzy nie chcą być ani jednym, ani drugim? Ja, wybierając los swój, wybrałem szyderstwo”.http://
Człowiek, który jest niezastąpiony podczas publicznych wystąpień: gdy prowadził spotkanie autorskie z Eugeniuszem Dębskim, nikomu nie oddał głosu, ani EuGeniuszowi, ani publiczności. Poza tym autor kilkunastu opowiadań oraz książek "Inquisitor" i "Quietus" (obie nominowane do Nagrody im. Janusza A. Zajdla),nieustraszony i nieprzekupny recenzent, który nikomu i niczemu nie daruje.
A oto, co Jacek mówi na własny temat:
„Ongiś pisarz miał być wieszczem, prorokiem, wiodącym naród wybrany ku świetlanej przyszłości — dziś został zredukowany do roli błazna, dostarczającego tłumom lekkostrawnej rozrywki. A cóż mają robić ci, którzy nie chcą być ani jednym, ani drugim? Ja, wybierając los swój, wybrałem szyderstwo”.http://
6,6/10średnia ocena książek autora
1 504 przeczytało książki autora
2 334 chce przeczytać książki autora
11fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Inne ziemie. Almanach Wrocławskiego Forum Młodych Twórców
Jacek Inglot, Szymon Stoczek
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2009
Pomosty. Dolnośląski Rocznik Literacki, XIV/2009
Jacek Inglot, Wisława Szymborska
9,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Fantastyka wydanie specjalne 4 (17)/2007
Rafał Kosik, Jacek Inglot
7,3 z 3 ocen
8 czytelników 2 opinie
2007
Nowa Fantastyka 157 (10/1995)
Jacek Inglot, Jonathan Carroll
6,5 z 2 ocen
17 czytelników 0 opinii
1995
Powiązane treści
Aktualności
48
Publicystyka
Michał Cetnarowski
10
Historie na rozdrożach. Alternatywne kroniki dziejów
Aktualności
LubimyCzytać
18
Książki nagrodzone w 2017 roku
Aktualności
LubimyCzytać
1
Nagrody Żuławskiego przyznane
W minioną sobotę, 23 września, ogłoszono laureatów tegorocznej Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego. Uroczystość miała miejsce w Toruniu, w Sali Wielkiej Dworu Artusa...
Aktualności
LubimyCzytać
1
Znamy gości Polconu 2017
Do Polconu 2017 pozostało już mniej niż miesiąc (w tym roku odbywa się w dniach 24-27 sierpnia),czas najwyższy zatem na przypomnienie, że podczas imprezy zostaną przyznane...
Aktualności
LubimyCzytać
3
Nominacje do Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego 2017
W Wielkanocną niedzielę jury konkursu ogłosiło tegoroczne nominacje do Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego. Nagroda przyznawana jest od 2008 roku za wybitne dzieła...
Publicystyka
Marcin Zwierzchowski
12
Fantastyka vs. polityka
Mieszanie sztuki z polityką pozostaje praktyką niezbyt mile widzianą przez szerszą publikę, dopóki jednak tę pierwszą tworzą ludzie (choć maszyny podejmują już pewne próby),od...
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Coś tam w środku po kawałku zaczęło mi obumierać, ogarniała mnie psychiczna martwica objawiająca się falą narastającej obojętności.
Coś tam w środku po kawałku zaczęło mi obumierać, ogarniała mnie psychiczna martwica objawiająca się falą narastającej obojętności.
4 osoby to lubią
Ktoś kiedyś powiedział, że żegnać się, to jakby trochę umierać. Ten ktoś nie miał racji. Ja cały umierałem. Po raz kolejny.
4 osoby to lubiąWszystko spieprzyłem. Wszystko, co tylko się dało. Dlatego nie chciałem tu być. Nie w tym miejscu, nie w tej historii, nie w tym czasie. Nie...
Wszystko spieprzyłem. Wszystko, co tylko się dało. Dlatego nie chciałem tu być. Nie w tym miejscu, nie w tej historii, nie w tym czasie. Nie tym człowiekiem.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Ku gwiazdom. Antologia Polskiej Fantastyki Naukowej 2023 Rafał Kosik
6,9
Długi, długi czas byłem typem "fantasy lepsze od SF",' ale w ostatnich miesiącach nieco się to zmienia. I wielka w tym zasługa świetnych opowiadań SF takich jak te z antologii "Ku Gwiazdom".
Generalnie w tym roku jestem człowiek-opowiadania. Bardzo pasują mi takie krótkie formy, bo za każdym razem mogę doświadczyć trochę innej wrażliwości, innej wyobraźni, odmiennego stylu pisania i tematyki. W tym roku przeczytałem wiele opowiadań i jestem zszokowany jak wielu świetnych autorów mamy w naszym kraju. Nieraz są to osoby, które jak dotąd nie napisały żadnej książki albo dopiero debiutowały z pierwszą powieścią, która przeszła bez echa (często niezasłużenie!).
Tak też jest z "Ku Gwiazdom", choć tu mamy zarówno debiutantów jak i nazwiska bardzo dobrze znane (jak Radek Rak czy Rafał Kosik). Tematyka jest w większości mocno związana z, szok, nauką, ale też nie zawsze, bo chociażby R. Rak podszedł do swojej opowieści od nieco innej strony. Kilka z zawartych tu opowiadań to historie, które śmiało mogę uznać za czołówkę tegorocznych opowiadań. Tomek Bilski, Marta Lasik, Jan Maszczyszyn, między innymi mówię o Waszych opowiadaniach, choć przyznam, że najbardziej odpłynąłem przy "Gwiezdnym zwiastunie" Tomka Cetnarowskiego. Dla mnie murowany kandydat do kolejnego Zajdla.
Jeszcze przede mną antologia grozy, rownież od IX, ale tego już pewnie nie przeczytam w tym roku, więc rok opowiadań podsumuję bez nich (i bez wielu innych opowiadań, których najzwyczajniej w świecie nie byłem w stanie przeczytać do końca grudnia).
Polska 3.0 Jacek Inglot
7,5
Wersję 3.0 zacząłem od posłowia zaintrygowany tym, co Autor wersji 2.0 chce opowiedzieć w 7 lat od wydania jej w ręce czytelników. Zrobiłem tak, bo zrazu odepchnęła mnie „Mała apokalipsa” przywołana w blurbie, a wielką miałem nadzieję na intrygującą lekturę trzeciej wersji pamiętnego 14 kwietnia 2037 roku.
Tak, droga Bohatera jest jego Golgotą, a prowadzi go po niej towarzysz broni, który zdawałoby się winien być kimś więcej niż przyjaciel. Kłopot w tym, że Tadeusz takie podejrzenie co i rusz wypycha uparcie ze świadomości, ale jak marionetka podąża do miejsca, jest ponoć jego przeznaczeniem. Drogę przez Wrocław przetyka mędrkowanie o naturze ludzkiej i historii tak nienawistnie, a być może w końcu skutecznie, wracającej do Finis Polonae. W tych przemyśleniach nie ma nawet echa 1 maja 2004, są za to nienażarte Niemcy jakby z lat 30.tych XX wieku, jest upadły i sparszywiały żywioł polski, są reminiscencje frontowo-obozowe, jest dehumanizacja betonowym polkatolstwem i hutliwym demolibstwem.
Rzecz w tym, że wersja 3.0 jest moim zdaniem napisana chwilą z braku głębszego zastanowienia chyba. Tak, osią Golgoty z grubsza wersja 3.0 podąża drogą „Apokalipsy”, ale na tym koniec. Okoliczności nie pasują, a przesłanie jest mdłe i jakoś mało wiarygodne (prędzej uwierzę w anschluss Poznańskiego). Wszak wiele z tego, co w wersji 2.0 z roku 2015 jawiło się, jako niemal prorocze, w roku 2022 już zaistniało. Warto byłoby więc pisząc wersję 3.0 nie flekować się Konwickim, tylko przesunąć horyzont czasowy o co najmniej 5 lat w przyszłość. Albo też w opisaniu Polski 3.0 za punkt odniesienia do roku 2037 przyjąć chwilę bieżącą.
Na koniec tylko powiem, że utożsamianie demokratycznej wolności w europejskiej wersji z perwersją i zaspakajaniem erotycznych żądz chwilami odpycha prymitywem. Odmalowanie tak irytującego nas dziś prawicowego dwójmyślenia i nowomowy „polkatolstwem” celniej oddałoby „prawactwo” (cytuję za Social mediami).
Mimo wszystko, książka warta przeczytania, jak każda wizja przyszłości i jak każda eksploracja tego co mogłoby się stać, gdyby... Warto eksplorować takie ścieżki, bo może któraś z nich ustrzeże nas przed złą przyszłością cokolwiek to zło oznacza.