Cieniem będąc, cieniem zostałem Wacław Holewiński 6,6
To moje pierwsze spotkanie z Wacławem Holewińskim, ale zaintrygowana okładką i zapowiedzią, naprawdę czekałam na tę książkę. Uwielbiam książki, które właśnie opowiadają o historii, ciekawych życiorysach, ale jednak są powieściami.
Autor wziął na tapet życie Karola Jaroszyńskiego. Człowieka, który był wielkim Polakiem, a jednak dziś chyba zupełnie zapomnianym. Syn byłego powstańca, utracjusz, hazardzista, który z dnia na dzień, zupełnie nieoczekiwanie, staje się jednym z najbogatszych ludzi na świecie za sprawą owego hazardu właśnie. I tak jak z dnia na dzień jego życie się zmieniło, tak też z dnia na dzień, w co inni nie wierzyli, stał się inwestorem, wizjonerem, człowiekiem, który rozumiał finanse, gospodarkę, a czasy przecież były nieproste.
Wacław Holewiński pokazuje nam intrygującego, inteligentnego człowieka, a wszystko to z odradzającą się Rzeczpospolitą w tle. Pokazuje nam człowieka, który myśli, który rozumie więcej niż inni, który przewiduje, który zna rozwiązania, ale nie jest w stanie sam i bez zrozumienia innych wcielić ich w życie.
Ta książka to także ogromna dawka wiedzy historycznej, bo oczywiście, jak w życiu Karola Jaroszyńskiego, pojawiały się na co dzień wielkie nazwiska w jego otoczeniu, tak też w tej powieści ich nie zabrakło, a przy okazji mamy tu masę przypisów, które pozwalają uporządkować wiedzę. To dla mnie ogromny atut, bo przyjemność czytania idzie naturalnie w parze z lekcją historii.
Powiedziałabym, że jest to taka słodko-gorzka powieść. Historia wielkiego człowieka, wizjonera, z którym pędzimy przez karty wielkiej historii, z którym wzrastamy… a finalnie także umieramy w wielkiej samotności, niezrozumieniu.
To książka ukazująca mężczyznę na każdym etapie życia. Mężczyznę frywolnego, czerpiącego z życia, w którym rodzina nie pokłada nadziei, po mężczyznę, który potrafił wykorzystać swoją wygraną w kasynie i stał się człowiekiem, który widzi świat szeroko, po człowieka samotnie umierającego we własnym łóżku.
Rewelacyjna historia! Polecam serdecznie!