Pisarz, prawnik, redaktor,działacz opozycyjny, w latach 1977-81 współpracownik KOR-u. W stanie wojennym internowany. W 1995, w głośnym proteście, zrezygnował z pracy w warszawskiej prokuraturze. Laureat licznych nagród literackich a także Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski.
Wiceprezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oraz członek Stowarzyszenia Wolnego Słowa.
Poniedziałkowy poranek był mglisty i trochę ponury... a że od kilku dni czytałem "Cienie..." zabrałem także w podróż bardzo wczesno- poranną. Dwa tygodnie temu w Plusie-Minusie" przeczytałem, i nie ukrywam zaciekawił mnie fragment powieści. Może była to najciekawsza część bo intrygująca historia . Zamówiłem więc natychmiast. Bardzo to skomplikowane, jak nasza historia ostatnich 300 lat. Losy bohatera i wielu postaci przy okazji ukazanych na tle czerwonej rewolucji i rodzącej się niepodległości. Wątki mnie trochę zamęczyły tak jak niedokończone opisywane zdarzenia... ale co najważniejsze wytrwałem do końca. Teraz nie wiem, czy jeżeli książka mi się nie podoba tzn. że zostanę zaklasyfikowany do "partii zdrajców" ? Kilka zdań n/t zdrajców także znajdziemy w tekście. Odniosłem także wrażenie że autor chwilami odnosi się do współczesności. No cóż, jednak czegoś się dowiedziałem... przyznam że o istnieniu kogoś takiego jak Karol Jaroszyński nie wiedziałem. O, i jeszcze jedno ! Do zakupu książki przekonały mnie także pierwsze odcinki serialu "Polowanie na ćmy" scenariusz oparty został na podstawie powieści Wacława Holewińskiego. No i co ja dalej mam z tym opisem zrobić. Powinienem go chyba zakończyć optymistycznie... z każdej lektury coś jednak wynosimy. No i proszę Pana, ocena nie jest znowu tak bardzo niska. Dawałem już niższe.
Jestem zachwycona tą książką. Po pierwsze dlatego, że nigdy wcześniej nie słyszałam o Karolu Jaroszewiczu, niezwykłej postaci, wizjonerze. Po drugie, ta książka miło mnie zaskoczyła formą a mianowicie to nie jest zwykla powieść o życiu a kadry z życia bohatera. Pomimo tego, czytało mi się doskonale. Bardzo szybko podczas czytania zaczęłam odczuwać wzruszenie, które towarzyszyło mi do ostatniego zdania w tej powieści. Wzruszająca tak mogę określić ją jednym słowem. Karol Jaroszyński wielki patriota, wizjoner, człowiek czynu a w tle historia Polski która nie pozostawia złudzeń z kim graniczymy i jakie są ich cele od wieków.. Polecam, książka na faktach.