Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsze co przyciągnęło mnie do tej książki to okładka oraz motyw muzyki, który ostatnimi czasy bardzo polubiłam.
James – basista zespołu Kings of Sin, skrzywdzony przez kobietę, w której był bezgranicznie zakochany, nie radząc sobie z problemami ucieka w alkohol, który kończy się dla niego dość ciężko.. przez ból jaki w sobie nosi nie widzi ile wokół siebie ma ludzi którzy poszliby za nim w ogień, ma rodzinę, która zawsze z nim będzie. Stopniowo wraca do siebie, przede wszystkim dzięki przesympatycznej i upartej gadule imieniem Celia.
Celia – dobra przyjaciółka Jo, razem pracują, dołączyła do paczki przyjaciół Jo, przy których czuła się dobrze, stali się dla niej bardzo ważnymi osobami w jej życiu. Byli dla niej jak rodzina, której prawie nie miała. Zaś James stał się kimś więcej, niż tylko przyjacielem, poczuła coś do niego przed czym zawsze się wzbraniała.
Można powiedzieć, że oboje sobie pomogli, stając się sobie bliscy, zaczęło się od przyjaźni, a skończyło na wielkiej miłości. Oboje byli po przejściach, oboje mieli problem z zostawieniem przeszłości, ale razem udało im się zamknąć ten rozdział w życiu i cieszyć się sobą nawzajem. Mogli teraz wspólnie patrzeć w przyszłość.
Książka jest napisana lekkim stylem z humorem. Bohaterów polubiłam już w pierwszej części, była to dla mnie przyjemność móc przeczytać historię o innych członkach zespołu Kings of Sin, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejną część. Mam nadzieję, że tym razem będzie ona o Adrianie.

Pierwsze co przyciągnęło mnie do tej książki to okładka oraz motyw muzyki, który ostatnimi czasy bardzo polubiłam.
James – basista zespołu Kings of Sin, skrzywdzony przez kobietę, w której był bezgranicznie zakochany, nie radząc sobie z problemami ucieka w alkohol, który kończy się dla niego dość ciężko.. przez ból jaki w sobie nosi nie widzi ile wokół siebie ma ludzi...

Książka przedstawia historię Melody i Liama szefów mafii oraz ich rodziny. W tej części bardzo dużo się dzieje.. Jest dużo walki, rozlewu krwi, cierpienia, powrotu ludzi z przeszłości... Co było dobrze, to zaraz się wszystko popsuło i zaczynali znowu od punktu wyjścia. Najbardziej podobała mi się postać Melody. To kobieta z którą się nie zadziera, jest przedstawiona jako silna niezależna młoda kobieta, która jest nie tylko żoną irlandzkiego szefa mafii, ale również sama stoi na czele włoskiej. Ciągle wszystko analizuje, jest w stanie poradzić sobie sama, nie czuje strachu, nikt nie chce z nią zadzierać, nie na próżno nazywa się Krwawa Melody. Liam to mąż Melody, który jest tak samo silny, odważny jak jego żona. Pasują do siebie idealnie, dopełniają się wzajemnie. Po pewnym czasie Melody czuje się z nim bezpiecznie, potrafi mu zaufać. Książka była niesamowita. Bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowane. Historia bardzo ciekawa, nie mogłam się od niej oderwać.

Książka przedstawia historię Melody i Liama szefów mafii oraz ich rodziny. W tej części bardzo dużo się dzieje.. Jest dużo walki, rozlewu krwi, cierpienia, powrotu ludzi z przeszłości... Co było dobrze, to zaraz się wszystko popsuło i zaczynali znowu od punktu wyjścia. Najbardziej podobała mi się postać Melody. To kobieta z którą się nie zadziera, jest przedstawiona jako...

Książka nie była dla mnie zaskoczeniem, byłą tak samo świetna jak 2 poprzednie. Przedstawia dalszą historię Mel i Liama oraz jej rodziny. Pokazuje jak radzą sobie z rozłąką, jak starają się sobie znowu zaufać, jak walczą o siebie i swoją rodzinę. Książkę bardzo szybko się czytało, nawet nie wiem kiedy a znalazłam się już na samym końcu całej historii. Mel w tej części jest mamą, pokazano, jaki stosunek ma dla swojego dziecka, stał się jej całym światem. Chroniła go ponad wszystko. Pomimo jej charakteru i zamartwianiu się tylko o siebie, bo tego była nauczona potrafiła przełamać swoje bariery i pomału otwierała się na innych. Była gotowa poświęcić życie za swojego syna, a także za męża.

Książka nie była dla mnie zaskoczeniem, byłą tak samo świetna jak 2 poprzednie. Przedstawia dalszą historię Mel i Liama oraz jej rodziny. Pokazuje jak radzą sobie z rozłąką, jak starają się sobie znowu zaufać, jak walczą o siebie i swoją rodzinę. Książkę bardzo szybko się czytało, nawet nie wiem kiedy a znalazłam się już na samym końcu całej historii. Mel w tej części jest...

Ona – dziewczyna z przeszłością, koszmarami, utalentowana biegaczka, jednakże przez okropną przeszłość, której do końca nie pamięta biega po nocy i nie pamięta co wtedy się dzieje, przed wyścigami czuje ogromny stres. Trafiła do szkoły przez stypendium, mogła być w pierwszej lidze biegaczek, ale przez pewien incydent straciła stypendium. W nowej szkole poznaje chłopak, który ma zostać jej trenerem, niestety od samego początku jest do niej uprzedzony.
On – wysportowany, przystojny mężczyzna, kilka lat starszy od Oliwii, jest trenerem biegaczek, przejął rodzinne gospodarstwo po śmierci ojca, i poświęca swoje marzenia na rzecz niego. Tylko po to, że tego wymagał od niego ojciec. Gdy poznaje Oliwię jest negatywnie do niej nastawiony, ciągle ją krytykuje, wie ze jest najlepsza z biegaczek, ale nie pokazuje mu tego.. Gdy dowiaduje się co się z nią dzieje, postanawia jej pomóc, tym samym tworzy się między nimi więź. Ufają sobie, pomagają, lubią swoje towarzystwo i zakochują się w sobie, ale żadne do tego się nie przyzna.
Urocza historia z wątkiem miłosnym, ale nie tylko. Pomimo ilości stron, książkę czytało się szybko.
Bohaterowie są dobrze wykreowani, dziewczyna pomimo swoich problemów, stara sobie radzić najlepiej jak potrafi, nie ma praktycznie nikogo kto mógłby jej pomóc, kto mógłby się nią zaopiekować. Dzięki Willowi i jego rodzinie, ma wsparcie, którego dotychczas nie miała. W pewien sposób stali się dla niej rodziną.

Ona – dziewczyna z przeszłością, koszmarami, utalentowana biegaczka, jednakże przez okropną przeszłość, której do końca nie pamięta biega po nocy i nie pamięta co wtedy się dzieje, przed wyścigami czuje ogromny stres. Trafiła do szkoły przez stypendium, mogła być w pierwszej lidze biegaczek, ale przez pewien incydent straciła stypendium. W nowej szkole poznaje chłopak,...

Indy – dwudziestosiedmio-letnia dziewczyna, inteligentna, bystra, która pracuje w wielkiej korporacji, jako asystentka dyrektora generalnego. Jest to dziewczyna z charakterem, nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jej szef jest typowym playboyem, który mało co zajmuje się firmą rodzinną. Wszystko ogarnia właśnie ona. Wie więcej niż on sam. W pewnym momencie odkrywa coś, co ma wpływ na firmę. Bawi się w detektywa, chce rozwiązać zagadkę przed policją. Co momentami źle się dla niej kończy.
Vincent – brat szefa Indy, który prowadzi własną firmę w NY. Przyjeżdża by pomóc bratu przy stronie internetowej, ale czy tylko po to przyjechał?? W późniejszym czasie wszystkiego się dowiadujemy o nim. Jest to cichy facet, który nie okazuje żadnych emocji, jest jak robot, tylko pracuje, ma problemy z nawiązywaniem kontaktu z ludźmi. Zmienia się to, gdy poznaje Indy. Dzięki niej coś zaczyna czuć. I tylko przy niej jest innym człowiekiem.
Miałam już styczność z tą autorką i nie zawiodła mnie. Jej twórczość podoba mi się coraz bardziej. Podoba mi się to połączenie małego romansu z elementami sensacyjnymi. Do samego końca potrafiła mnie zaskoczyć. W książce pojawia się defraudacja pieniędzy, morderstwo, próba zabójstwa. Nie da się nudzić przy tej książce. Pomimo jej długości, przyjemnie się ją czytało.

Indy – dwudziestosiedmio-letnia dziewczyna, inteligentna, bystra, która pracuje w wielkiej korporacji, jako asystentka dyrektora generalnego. Jest to dziewczyna z charakterem, nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jej szef jest typowym playboyem, który mało co zajmuje się firmą rodzinną. Wszystko ogarnia właśnie ona. Wie więcej niż on sam. W pewnym momencie odkrywa coś, co ma...

Kontynuacja Ekipy. Zarówno pierwsza, jak i druga część mnie zachwyciła. Pomimo tego, że książka ma ponad 400 stron to w ekspresowym tempie ją przeczytałam. Strony same się przerzucały. W tej części bardzo dużo się dzieje, to nie jest już walka pomiędzy ekipami w mieście tylko coś większego. Są wprowadzeni nowi bohaterowie. Książka przedstawia wiele nowych problemów, z jakimi musi zmierzyć się ekipa, ale też inni. W tej części możemy zobaczyć, jaką przemianę przeszła Bren. Mrok, jaki w sobie miała, zaczął ją opuszczać, nie potrzebowała już tak często swojego noża by poczuć się bezpiecznie i pewnie. Normalni nie byli już wrogami, a niektórzy stali się nawet przyjaciółmi. Pokazano w niej, że system ekip jest potrzebny w szkole, ludzie dzięki nim nie zostali upokorzeni. Czasami się ich bali, ale czuli się w jakiś sposób chronieni. Wielką obawą dla Bren jest fakt, że wszyscy zaraz kończą szkołę, co stanie się z nią, a przede wszystkim z ekipą Wilków po zakończeniu szkoły. Już nie mogę się doczekać kolejnej części. Jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy Bren i Crossa, Jordana i Zellmana. Tytuł dobrze utożsamia się z główną bohaterką. Ona jest spoiwem pomiędzy grupami. Jest młodą inteligentną dziewczyną, która dba o ludzi, których kocha.😊
Cieszy mnie to, że książki łączą się z serią Fallen Crest i że mogłam znowu o nich przeczytać. Dzięki temu pochłonęłam serię kolejny raz 😄 Uwielbiam książki Tijan, nie mogę doczekać się jak przeczytam inne jej dzieła ❤️❤️❤️

Kontynuacja Ekipy. Zarówno pierwsza, jak i druga część mnie zachwyciła. Pomimo tego, że książka ma ponad 400 stron to w ekspresowym tempie ją przeczytałam. Strony same się przerzucały. W tej części bardzo dużo się dzieje, to nie jest już walka pomiędzy ekipami w mieście tylko coś większego. Są wprowadzeni nowi bohaterowie. Książka przedstawia wiele nowych problemów, z...

Ona – dziewczyna, która została bardzo zraniona w wieku 18 lat, wyjechała przez to do Londynu, uciekła przed życiem, sytuacja zmieniła całe jej dotychczasowe życie. Była płochliwa wśród mężczyzn, w każdym widziała wroga. Nie miała żadnego wsparcia ze strony rodziny. Jedynym przyjacielem jest jej współlokator, który jest przesympatycznym muzykiem – gejem i dlatego nie czuje zagrożenia z jego strony, czuje się z nim bezpieczna.
Sytuacja zaczyna się zmieniać, gdy Veronica musi przyjechać do domu na ślub własnej siostry. Z tego już nie może się wykręcić. Z uwagi, że wcześniej wymyśliła narzeczonego na niby i teraz musi go w ekspresowym tempie znaleźć. Nie lada wyzwanie dla osoby, która nie czuje się bezpieczna wśród mężczyzn. Jej współlokator niestety nie może go udawać, ale ściąga swojego brata. Dziewczyna ufa współlokatorowi i dlatego się zgodziła, ale to było jedynie z desperacji, bo nie chciała się tam pokazać sama, za bardzo się bała, a chłopak miał być jej narzeczonym na niby i jej obrońcą przed innymi.
On – przystojny, pewny siebie prawnik, który postanawia pomóc Vee, ale czemu? On ma swoje powody… Chłopak idealnie wpasował się w rolę zakochanego narzeczonego, pasują do siebie, dzięki niemu dziewczyna otwiera się na świat i życie. Zaczyna się z nim dogadywać, czuje się przy nim coraz bardziej bezpiecznie i się do niego przywiązuje. Jednakże, aby zbudować coś trwałego na ich drodze pojawiało się wiele przeszkód.
To nie jest typowa książka romantyczna. I to mi się w niej podobało, nie była skupiona tylko na romansie pomiędzy głównymi bohaterami. Miała w sobie elementy sensacyjne, które dodały smaczku tej książce. Bardzo dużo się w niej działo. Książka bardzo interesująca, kartki same się przewracały, autorka przedstawiła sytuacje, jaki zasięg maja wpływowi ludzi i co mogą ukryć, co się stanie z ludźmi, którzy przeciwko nimi walczą. Na pewno przeczytam inne dzieła tej autorki :)

Ona – dziewczyna, która została bardzo zraniona w wieku 18 lat, wyjechała przez to do Londynu, uciekła przed życiem, sytuacja zmieniła całe jej dotychczasowe życie. Była płochliwa wśród mężczyzn, w każdym widziała wroga. Nie miała żadnego wsparcia ze strony rodziny. Jedynym przyjacielem jest jej współlokator, który jest przesympatycznym muzykiem – gejem i dlatego nie czuje...

Książka porusza wiele różnych ważnych tematów. Przede wszystkim jest tu poruszony problem homofobii, samoakceptacji oraz braku akceptacji ze strony najbliższych i obcych.
Dobroć serca Miceli była urzekająca, była spoiwem we wszystkich relacjach czy to związanych z rodzicami i bratem, czy Julianem i przyjaciółmi. Była opoką dla wszystkich. Biła od niej dobroć. Rzadko robiła coś dla siebie, zawsze miała na uwadze dobro innych ludzi. Próbowała wszystkich uszczęśliwić prócz siebie.
To książka pena tajemnic. Gdy doczytałam, co ukrywał Julian, to byłam w szoku, autorka świetnie opisała to, co działo się pomiędzy bohaterami. Bardzo ich polubiłam. Miałam okazję czytać dzieła tej autorki, tak jak byłam zachwycona poprzednimi książkami, tak jestem zachwycona i tą. Koniecznie muszę przeczytać drugą część :)

Książka porusza wiele różnych ważnych tematów. Przede wszystkim jest tu poruszony problem homofobii, samoakceptacji oraz braku akceptacji ze strony najbliższych i obcych.
Dobroć serca Miceli była urzekająca, była spoiwem we wszystkich relacjach czy to związanych z rodzicami i bratem, czy Julianem i przyjaciółmi. Była opoką dla wszystkich. Biła od niej dobroć. Rzadko robiła...

Ona – dziewczyna z bogatej rodziny przyjeżdża do Nowego Yorku, aby uporządkować rzeczy swojej najlepszej przyjaciółki - Celine, która popełniła samobójstwo. Jest założycielką fundacji charytatywnej, dużo czasu spędza na pomaganiu innym, jest czynnym uczestnikiem w swoich projektach realizowanych w państwach trzeciego świata.
Musi to porzucić na chwilę ogarnięcia rzeczy przyjaciółki. Maggie to dziewczyna, która jest uparta, obiera sobie coś za cel i do tego dąży. Nie jest przekonana, że jej najlepsza przyjaciółka popełniła samobójstwo. Przez ten czas, który przebywa w NY sama próbuje zdobyć jakiekolwiek dowody na potwierdzenie jej tezy o morderstwie.
W trakcie jej pobytu poznaje wielu nowych ludzi i próbuje pozyskać od nich informacje o swojej najlepszej przyjaciółce, co się z nią takiego działo.
Maggie zostając w Nowym Yorku i szukając motywu samobójstwa swojej przyjaciółki, wiele się o niej dowiaduje. O wielu rzeczach nie wiedziała, o jej problemach finansowych, o nawrocie choroby mamy Celine, a nawet o mężczyźnie, w którym się zakochała. Poprzez dzienniki i ludzi, z którymi widziała się Celine dowiedziała się poniekąd wszystkiego. Nawet to jak postrzegała ją przyjaciółka z uwagi na fakt, że była bogata. Jednakże na każdym kroku było pokazane, że dla Maggie pieniądze nie miały znaczenia. Ona chciała pomagać innym, a zwłaszcza swojej najlepszej przyjaciółce. Może gdyby nie była taka uparta to wszystko potoczyłoby się inaczej..
Książka jest fantastyczna, bardzo mi się podobała. Trzymała w napięciu do samego końca. Jej koniec mnie zaskoczył. Nie przestraszyła mnie jej grubość, przeczytałam ją w jeden wieczór. Nie mogłam się od niej oderwać. Książka napisana lekkim piórem, zainteresowała mnie cała jej fabuła, to nie jest typowy romans, gdzie wszystko kończy się happy endem.

Ona – dziewczyna z bogatej rodziny przyjeżdża do Nowego Yorku, aby uporządkować rzeczy swojej najlepszej przyjaciółki - Celine, która popełniła samobójstwo. Jest założycielką fundacji charytatywnej, dużo czasu spędza na pomaganiu innym, jest czynnym uczestnikiem w swoich projektach realizowanych w państwach trzeciego świata.
Musi to porzucić na chwilę ogarnięcia rzeczy...

Miałam już styczność z tą autorką. Książka bardzo mi się podobała. Historia przedstawia jak młoda dziewczyna próbuje sobie poradzić ze startą najbliżej osoby.
Ashley to młoda dziewczyna, której siostra bliźniaczka umiera na raka w dość młodym wieku. Dziewczyna nie może się pozbierać, tak samo jak jej matka. Zostaje odesłana do ojca, z którym nie utrzymywała kontaktu i któremu nie może wybaczyć, że nie był dla nich ojcem, jakiego potrzebowały. Po przeprowadzce w pociągu zauważa chłopaka, który wywiera na niej duże wrażenie i czuje coś czego nigdy jeszcze nie czuła. Oboje zwracają na siebie uwagę, czują swego rodzaju przyciąganie, niewytłumaczalny rodzaj magnetyzmu, tak jakby spotkały się dwie pokrewne dusze.
Historia opowiada o tym jak radzi sobie dziewczyna po śmierci siostry oraz jak radzi sobie chłopak po morderstwie matki i śmierci ojca. Oboje kogoś stracili, oboje mają sobie trochę mroku, oboje siebie uratowali. Książka porusza wiele rzeczy ważnych w świecie młodych ludzi, jak radzą sobie z odrzuceniem, ze śmiercią, z bólem.
Książka kończy się happy endem, ale bohaterowie musieli odnaleźć do siebie drogę na nowo. Droga, jaką szli nie była kolorowa i prosta, wydarzyło się bardzo dużo gdzie sami musieli uporać się ze swoimi demonami. Musieli dowiedzieć się, czego chcą od życia, aby na końcu stać się jednością

Miałam już styczność z tą autorką. Książka bardzo mi się podobała. Historia przedstawia jak młoda dziewczyna próbuje sobie poradzić ze startą najbliżej osoby.
Ashley to młoda dziewczyna, której siostra bliźniaczka umiera na raka w dość młodym wieku. Dziewczyna nie może się pozbierać, tak samo jak jej matka. Zostaje odesłana do ojca, z którym nie utrzymywała kontaktu i...

Książka krótka, miła i przyjemna.
Ona - dziewczyna z charakterem, z pazurem, dąży do celu, wie czego chce, ma temperament. Córka przyszłego prezydenta.. Na początku energiczna młoda dziewczyna, która chce korzystać z zycia póki może.
On - jej ochroniarz, starszy o 10 lat, wojskowy, przystojny mężczyzna, facet z charakterem, próbuje oprzeć się urokowi Jull, ale nie jest w stanie. Dziewczyna wyzwoliła w nim coś czego nie chciał. Po przeszłości nie chciał się wiązać z żadną kobietą.
Ale los ma inne plany. Cudem połączył te osoby. Obie strony fascynowały się sobą nawzajem. Dzieliła ich różnica wieku, zakres obowiązków..
Jak na debiutancką książkę jestem zadowolona Autorka ma lekkie pióro. Opisy z 2 różnych stron było świetna. Wiedziałam co czuli bohaterowie. Mogłam się wczuć w całą sytuację zarówno ze strony Jull jak i Clarka.

Książka krótka, miła i przyjemna.
Ona - dziewczyna z charakterem, z pazurem, dąży do celu, wie czego chce, ma temperament. Córka przyszłego prezydenta.. Na początku energiczna młoda dziewczyna, która chce korzystać z zycia póki może.
On - jej ochroniarz, starszy o 10 lat, wojskowy, przystojny mężczyzna, facet z charakterem, próbuje oprzeć się urokowi Jull, ale nie jest w...

Ta sama historia co w pierwszej części tylko przedstawiona oczami przyszłego bossa mafii. Podobała mi się tak bardzo jak inne. Luca jest człowiekiem, który kreowany jest na potwora wśród ludzi z mafii. Każdy kto go zna myśli, że jestem bezwzględnym człowiekiem, który potrafi zabić bez mrugnięcia oka. Gdy na swojej drodze spotyka Arię swoją przyszłą żonę, zmienia się, lecz tylko dla niej potrafi być łagodny i delikatny. Aczkolwiek nie chce, aby ktoś wiedział ile ona znaczy dla niego i że staje się jego słabym punktem. Historia w tej książce przedstawia drogę do bycia cappo, to jak bohater był traktowany za młodu i czego został nauczony, co zostało mu wpajane. Wspaniała historia przedstawiona oczami Luci, dzięki temu możemy zobaczyć jak z młodego chłopca wyrósł na mężczyznę zwanego IMADŁO. Czekam na kolejne części :)

Ta sama historia co w pierwszej części tylko przedstawiona oczami przyszłego bossa mafii. Podobała mi się tak bardzo jak inne. Luca jest człowiekiem, który kreowany jest na potwora wśród ludzi z mafii. Każdy kto go zna myśli, że jestem bezwzględnym człowiekiem, który potrafi zabić bez mrugnięcia oka. Gdy na swojej drodze spotyka Arię swoją przyszłą żonę, zmienia się, lecz...

Ona – prawniczka, dziewczyna która nie wie czego chce. Po zerwaniu zmienia otoczenie. Przeprowadza się do innego miasta. W podróży poznaje Chance'a. On – przystojny, arogancki, pewny siebie mężczyzna, na początku dużo nie ujawnia.
Oboje ruszają wspólną podróż zatrzymując się w motelach na nocleg. Spędzają ze sobą jedynie kilka dni, ale widać, że połączyło ich coś trwałego. Jednakże Chance ma swoje powody, żeby nie ulegać tym uczuciom.
Zabawna, szybka i ciepła książka na wieczór. Bohaterów polubiłam od pierwszej strony. Uwielbiam Vi Keeland i Penelope Ward. Mistrzowski duet, które piszą niesamowite książki.

Ona – prawniczka, dziewczyna która nie wie czego chce. Po zerwaniu zmienia otoczenie. Przeprowadza się do innego miasta. W podróży poznaje Chance'a. On – przystojny, arogancki, pewny siebie mężczyzna, na początku dużo nie ujawnia.
Oboje ruszają wspólną podróż zatrzymując się w motelach na nocleg. Spędzają ze sobą jedynie kilka dni, ale widać, że połączyło ich coś trwałego....

Kolejna książka o mafii. Bardzo szybko się ją czytało. Dwa silne charaktery. Ona - uparta, mądra, sprytna kobieta, która miała być jedynie zabezpieczeniem. On - przystojny, dobrze zbudowany gangster, porywczy, szef ważna jednostka, który miał nikogo do siebie nie dopuścić. Los chciał, że och drogi się spotkały, w mało miłym momencie. Jednakże on nie był jak inni, był uprzejmy nie traktował jej jak więźnia. Oboje warczeli na siebie, ale wiedzieli że coś przyciąga ich ku sobie. Na początku nie chcieli się do tego przyznać, że zależy im na sobie, ale z czasem zobaczyli kto jest ważny dla kogo.
Przyjemna historia, z ciekawym wątkiem, idealna na jeden wieczór.

Kolejna książka o mafii. Bardzo szybko się ją czytało. Dwa silne charaktery. Ona - uparta, mądra, sprytna kobieta, która miała być jedynie zabezpieczeniem. On - przystojny, dobrze zbudowany gangster, porywczy, szef ważna jednostka, który miał nikogo do siebie nie dopuścić. Los chciał, że och drogi się spotkały, w mało miłym momencie. Jednakże on nie był jak inni, był...

Książka szybka, miła i ciekawa. Postacie były dobrze wykreowane. Nikki – dziewczyna z charakterem, która wie czego chce, Paxton – przystojny władczy motocyklista, dla którego najważniejszy jest gang. Oboje czują ciągłe przyciąganie do siebie, nie potrafią się sobie oprzeć, są uparci, to zderzenie dwóch silnych charakterów, z którego wyskakują fajerwerki, co się godzą , to się znowu kłócą. Członkowie gangu byli dla siebie jak rodzina, mieliśmy szansę po krótko poznać ich wszystkich. Bardzo szybko przyjęli Nikki do rodziny. Stali się dla niej opoką. Gdy potrzebowała pomocy wiedziała, że może na niektórych z nich liczyć.
Cała historia opisana w książce wciągnęła od pierwszej strony. Warto przeczytać :) To książka na jeden wieczór :)

Książka szybka, miła i ciekawa. Postacie były dobrze wykreowane. Nikki – dziewczyna z charakterem, która wie czego chce, Paxton – przystojny władczy motocyklista, dla którego najważniejszy jest gang. Oboje czują ciągłe przyciąganie do siebie, nie potrafią się sobie oprzeć, są uparci, to zderzenie dwóch silnych charakterów, z którego wyskakują fajerwerki, co się godzą , to...

Urocza książka, miła i przyjemna, szybko się ją czytało. Na początku lekko mnie irytowała, ale późnej pochłonęłam ją całą :)
Rhett to miły, uprzejmy chłopak, mało doświadczony jeżeli chodzi o kobiety. Jest chodzącym dżentelmenem, niektórzy powinni brać z niego przykład. Koledzy z drużyny ciągle z niego żartują. Jednakże dzięki jednemu z ich żartów poznaje przepiękną Laurel. Gdy ta widziała go po raz pierwszy nie przypadł jej do gustu. Z czasem gdy zaczyna go poznawać, uświadamia sobie, że to miły, uroczy, nieśmiały chłopak, którym warto się zainteresować. Oboje czują więź miedzy sobą, oboje siebie pragną. W tym przypadku to Laurel wszystkim kieruje, bo Rhett jest niczego nieświadomy. Nie ma żadnego doświadczenia, nie wie jak ma się zachować. Wszystko to jest dla niego nowe, ale Laurel staje się dla niego bardzo ważną osobą w jego życiu. Są stworzeni dla siebie, tworzą idealną parę. Są totalnym przeciwieństwem, a dopełniają się wzajemnie.

Urocza książka, miła i przyjemna, szybko się ją czytało. Na początku lekko mnie irytowała, ale późnej pochłonęłam ją całą :)
Rhett to miły, uprzejmy chłopak, mało doświadczony jeżeli chodzi o kobiety. Jest chodzącym dżentelmenem, niektórzy powinni brać z niego przykład. Koledzy z drużyny ciągle z niego żartują. Jednakże dzięki jednemu z ich żartów poznaje przepiękną Laurel....

Jestem pod wrażeniem tej książki, Penelope mnie nie zawiodła :) Jeszcze nie czytałam podobnej książki.
Książka była wspaniała, miła i przyjemna. Połączenie bohaterów w różnym wieku, ich zmagania by uszczęśliwić wszystkich dookoła, było świetne opisane. Uczucie pomiędzy bohaterami widać, że jest prawdziwe, że znaczą dla siebie wiele, że nawzajem się uszczęśliwiają, nawet zwykłą rozmową. Różnica wieku oraz okoliczności powiązania pomiędzy innymi bohaterami na początku stanowi dla nich problem, nie pozwala im normalnie żyć, cieszyć się, ale później wszystko układa się dobrze. Każdy z bohaterów pokonuje wszelkie przeszkody do bycia szczęśliwym. Bo nie wiadomo, kiedy spotka się tą jedyną prawdziwą miłość. W 100% mogę polecić tą książkę :)

Jestem pod wrażeniem tej książki, Penelope mnie nie zawiodła :) Jeszcze nie czytałam podobnej książki.
Książka była wspaniała, miła i przyjemna. Połączenie bohaterów w różnym wieku, ich zmagania by uszczęśliwić wszystkich dookoła, było świetne opisane. Uczucie pomiędzy bohaterami widać, że jest prawdziwe, że znaczą dla siebie wiele, że nawzajem się uszczęśliwiają, nawet...

Summer to piękna, szczera pełna energii dziewczyna, nikogo nie udaje. Jest jak tornado. Fitz to przystojny hokeista, który nie jest typowym sportowcem. Jest to opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy poczuli coś do siebie, ale każde myśli inaczej.. Jakiś czas im zajmuje odnalezienie siebie nawzajem.. Na początku jest przyjaźń, a później pojawiają się głębsze uczucia.. Co z tego wyniknie.?
Przyjemna książka, którą szybko się czytało. W tym samym stylu co poprzednie powieści tej autorki. Książka napisana została w lekkim stylu. Chętnie przeczytam kolejne części :)

Summer to piękna, szczera pełna energii dziewczyna, nikogo nie udaje. Jest jak tornado. Fitz to przystojny hokeista, który nie jest typowym sportowcem. Jest to opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy poczuli coś do siebie, ale każde myśli inaczej.. Jakiś czas im zajmuje odnalezienie siebie nawzajem.. Na początku jest przyjaźń, a później pojawiają się głębsze uczucia.. Co z...

Cami – barmanka, studentka, zakochana w chłopaku, z którym niestety rzadko się widuje. Pomału ma dość takiej sytuacji, że nigdy nie ma ukochanego obok siebie, wtedy gdy go najbardziej potrzebuje, ale stara się go zrozumieć. Na horyzoncie pojawia się inny, przystojny, gorący facet, który nie może odpędzić się od kobiet. Jednakże on jest zapatrzony tylko w jedną, tą która oczarowała go już w czasach szkolnych.. Trenton to facet jakich mało, uroczy, opiekuńczy, dla którego najważniejsza jest rodzina. Widać, że jeżeli na czymś mu zależy to dąży do celu. Cami i Trenton zaprzyjaźniają się, spędzają ze sobą dużo czasu, lubią swoje towarzystwo, aż to przeradza się w coś więcej niż tylko przyjaźń.
Książkę czytało się szybko i przyjemnie. Urocza historia, bardzo tajemnicza i niewyjaśniona do samego końca… Koniecznie trzeba przeczytać kolejną część, żeby zrozumieć ostatnie strony.
Jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki tej autorki. Muszę to nadrobić i zobaczyć, co dzieje się z pozostałymi braćmi Maddox.

Cami – barmanka, studentka, zakochana w chłopaku, z którym niestety rzadko się widuje. Pomału ma dość takiej sytuacji, że nigdy nie ma ukochanego obok siebie, wtedy gdy go najbardziej potrzebuje, ale stara się go zrozumieć. Na horyzoncie pojawia się inny, przystojny, gorący facet, który nie może odpędzić się od kobiet. Jednakże on jest zapatrzony tylko w jedną, tą która...

Świetna historia 😃 Książkę przeczytałam w jeden wieczór.
Bohaterowie książki byli ciekawie przedstawieni, ona cicha, nieufna, zamknięta w sobie, a on utalentowany i sławny muzyk, który może mieć wszystko. Ich pierwsze spotkanie było przedstawione w żartobliwy sposób. Po czasie spędzonym razem widzą, że są dla siebie stworzeni. Oboje pragną siebie, ale stawiają na szczęście tego drugiego. Dzięki niemu Libby wychodzi ze swojej strefy komfortu. A on dzięki niej znowu ma chęć wrócić do grania. Zbliża ich muzyka.
Książka wciągnęła mnie od samego początku, wywołała u mnie uśmiech na twarzy. Jest to lekka, bardzo pozytywna opowieść o tym, że miłość można spotkać nawet tuż za rogiem. W tym przypadku na własnym trawniku 😃

Świetna historia 😃 Książkę przeczytałam w jeden wieczór.
Bohaterowie książki byli ciekawie przedstawieni, ona cicha, nieufna, zamknięta w sobie, a on utalentowany i sławny muzyk, który może mieć wszystko. Ich pierwsze spotkanie było przedstawione w żartobliwy sposób. Po czasie spędzonym razem widzą, że są dla siebie stworzeni. Oboje pragną siebie, ale stawiają na szczęście...