Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To jest najlepsza książka jaką przeczytałam w 2022r. Po tylu tytułach Twardocha i próbie wgryzania się w tematy Śląska to dopiero dzięki Rokicie zrozumiałam historię tego miejsca i fluktuacje tożsamości jej mieszkańców. A mimo tak określonego regionu książka jest niesamowicie uniwersalna. O wojnie, o bohaterstwie, o ofiarach oraz o tym kim tak naprawdę się jest plus o ziemi, węgle, hałdach i ołowiu.
I jak to jest dobrze napisane.
Polecam!

To jest najlepsza książka jaką przeczytałam w 2022r. Po tylu tytułach Twardocha i próbie wgryzania się w tematy Śląska to dopiero dzięki Rokicie zrozumiałam historię tego miejsca i fluktuacje tożsamości jej mieszkańców. A mimo tak określonego regionu książka jest niesamowicie uniwersalna. O wojnie, o bohaterstwie, o ofiarach oraz o tym kim tak naprawdę się jest plus o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo polecam tę pozycję. Książka jest bajecznie kolorowa. Historia moje dzieci zaskoczyła, zainteygowała - bo o co chodzi z tym tygrysem, że on jest czy nie? Zachęciła nas zatem do małej rozmowy na temat wyobraźni i tego jakie my chcemy zwierzęta w ogrodzie. Jak już czytacie to moje doświadczenie to już zapewne rozumiecie ile ciekawości i ciepła ten ogród wprowadził w nasz wieczór. Życzę Wam podobnych wrażeń przy tej książce!

Bardzo polecam tę pozycję. Książka jest bajecznie kolorowa. Historia moje dzieci zaskoczyła, zainteygowała - bo o co chodzi z tym tygrysem, że on jest czy nie? Zachęciła nas zatem do małej rozmowy na temat wyobraźni i tego jakie my chcemy zwierzęta w ogrodzie. Jak już czytacie to moje doświadczenie to już zapewne rozumiecie ile ciekawości i ciepła ten ogród wprowadził w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Skrzat nie śpi Kitty Crowther, Astrid Lindgren
Ocena 7,6
Skrzat nie śpi Kitty Crowther, Ast...

Na półkach: ,

Towarzyszymy skrzatowi w jego wieczornym rytuale czułości, troski i ciepła o inne żyjące istoty. Prostota, uniwersalność i miłość odczuwalne były przeze mnie na każdej z kart tej książeczki i dlatego polecam każdemu. Będzie to 5 min pobytu w bajkowym świecie a może także w świecie wspomnień z dawnych, dziecięcych czasów życia na wsi; wśród zwierząt, przyrody i zimnych nocy pod pierzyną babci.

Towarzyszymy skrzatowi w jego wieczornym rytuale czułości, troski i ciepła o inne żyjące istoty. Prostota, uniwersalność i miłość odczuwalne były przeze mnie na każdej z kart tej książeczki i dlatego polecam każdemu. Będzie to 5 min pobytu w bajkowym świecie a może także w świecie wspomnień z dawnych, dziecięcych czasów życia na wsi; wśród zwierząt, przyrody i zimnych nocy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Którędy do Yellowstone? Dzika podróż po parkach narodowych Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński
Ocena 8,6
Którędy do Yel... Aleksandra Mizieliń...

Na półkach: ,

To jest wyjątkowa książka. Kocha ją mój trzylatek, który dzięki niej uczy się mówić (głównie imiona ukochanych przez niego zwierząt/bohaterów) i prosi o oglądanie bizonów w parku yellowstone na youtubie (!). Kocha ją także mój sześciolatek, dla którego komiks jest źródłem wiedzy m.in. o żubrach i gejzerach. Moim zdaniem to książka na lata. Ma piękną i przystępną dla dziecka formę komiksu a jednocześnie ilość i jakość przedstawionej w niej wiedzy jest bardzo duża. Nawet dla mnie, jako osoby dorosłej, jest w niej masa ciekawych informacji. Może nieco przytłoczyć tą intensywnością, ale ja z serca polecam ją każdemu czytelnikowi, którego interesuje geografia i przyroda.

To jest wyjątkowa książka. Kocha ją mój trzylatek, który dzięki niej uczy się mówić (głównie imiona ukochanych przez niego zwierząt/bohaterów) i prosi o oglądanie bizonów w parku yellowstone na youtubie (!). Kocha ją także mój sześciolatek, dla którego komiks jest źródłem wiedzy m.in. o żubrach i gejzerach. Moim zdaniem to książka na lata. Ma piękną i przystępną dla dziecka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna! Świeża, żywa, przejmująca, aktualna, kobieca, seksualna oraz niebanalna pozycja książkowa. Polecam bezwzględnie każdemu!

Cudowna! Świeża, żywa, przejmująca, aktualna, kobieca, seksualna oraz niebanalna pozycja książkowa. Polecam bezwzględnie każdemu!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę czyta się szybko, jest to pozycja na parę wieczorów. Początek był dla mnie bardzo nużący ze względu na rozbudowany wątek romantyczny. Przyznam, że nie mam odczucia, by te wiele rozdziałów odnośnie Julii dało mi istotnie powiększony wgląd w psychikę naszego Pirata.
Wydaje się, że najciekawsza część książki zaczyna się właśnie wtedy, gdy na pierwszy plan wchodzi budowa "imperium" Silk Road i pozycji SPR-a. Jego ciekawa zmiana wewnętrzna także dokonuje się w związku z tym jak bardzo funkcjonowanie w świecie cyberprzestrzeni go pochłonęło. Gdy do tego dodamy wątki poszczególnych agentów, tego, co w ich życiu zmieniło dochodzenie w sprawie Silk Road, jak krok po kroku dochodzili do swojej wiedzy, jak w nich samych brały górę chciwość, ambicja i uraza i dodamy do tego fantastyczne polowanie to mamy naprawdę kawał fajnego reportażu!
Polecam, jako nieidealną, ale wciągająca i pod koniec niezwykle dla mnie emocjonująca lekturę. Pod koniec miałam w sobie takie napięcie i podniecenie, które dało mi niesamowitą frajdę.

Książkę czyta się szybko, jest to pozycja na parę wieczorów. Początek był dla mnie bardzo nużący ze względu na rozbudowany wątek romantyczny. Przyznam, że nie mam odczucia, by te wiele rozdziałów odnośnie Julii dało mi istotnie powiększony wgląd w psychikę naszego Pirata.
Wydaje się, że najciekawsza część książki zaczyna się właśnie wtedy, gdy na pierwszy plan wchodzi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam ponad 100 stron. Mimo, że nikt tutaj nikogo nie biczuje, nie przeklina, nie wyzywa to ilość męskiej agresji\przeżywania roli męskiej jako nadrzędnej wobec kobiecej, wyrażonej w kontroli, obsesji, gniewie i pysze jest tak duża, że nie jestem w stanie czytać dalej. Zerknęłam na dalsze strony, miało być jeszcze trudniej, więc odpuściłam.
(Pracuję z ofiarami przemocy więc moja ocena może być przesadzona dla wielu.)

Przeczytałam ponad 100 stron. Mimo, że nikt tutaj nikogo nie biczuje, nie przeklina, nie wyzywa to ilość męskiej agresji\przeżywania roli męskiej jako nadrzędnej wobec kobiecej, wyrażonej w kontroli, obsesji, gniewie i pysze jest tak duża, że nie jestem w stanie czytać dalej. Zerknęłam na dalsze strony, miało być jeszcze trudniej, więc odpuściłam.
(Pracuję z ofiarami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Absolutnie inna, bezpretensjonalna powieść "awanturnicza" z główną bohaterką. Jeśli chcecie zobaczyć XIX wieczny feminizm, gdzie to dziewczyna jest "chłopczycą", bo stara się myśleć po swojemu ale jak idzie w gości do mężczyzny to bez mrugnięcia okiem robi mu obiad i jeszcze czyści na błysk kuchnie - to jest to ta książka. Jeśli chcecie się zaskoczyć tym, jak niby takie czytadło może poruszyć obrazami zła człowieka i demonów, jakie go przez to ścigają - to jest to ta książka. Do tego mały wątek romantyczny bez oklepanego zakończenia i głupich dialogów. Polecam! Świeże, inne, moim zdaniem mało staroświeckie.
Dodaję serduszko.

Absolutnie inna, bezpretensjonalna powieść "awanturnicza" z główną bohaterką. Jeśli chcecie zobaczyć XIX wieczny feminizm, gdzie to dziewczyna jest "chłopczycą", bo stara się myśleć po swojemu ale jak idzie w gości do mężczyzny to bez mrugnięcia okiem robi mu obiad i jeszcze czyści na błysk kuchnie - to jest to ta książka. Jeśli chcecie się zaskoczyć tym, jak niby takie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa lekcja historii. O pamięci, niepamięci, zderzeniu inności, kultur i traum. Momentami zabawna, jednak niełatwa. Polecam!

Ciekawa lekcja historii. O pamięci, niepamięci, zderzeniu inności, kultur i traum. Momentami zabawna, jednak niełatwa. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze napisana i dlatego oceniam na 6. Niestety wytrzymałam 100 stron. Z żadnym z bohaterów nie potrafiłam się związać i po prostu mocno mnie ta książka nudziła.
(Z założenia jeśli naprawdę trudno jest mi coś czuć w związku z tym, co czytam to przerywam lekturę. To nie znaczy, że nie polecam - polecam, mnie po prostu nie porwało.)

Bardzo dobrze napisana i dlatego oceniam na 6. Niestety wytrzymałam 100 stron. Z żadnym z bohaterów nie potrafiłam się związać i po prostu mocno mnie ta książka nudziła.
(Z założenia jeśli naprawdę trudno jest mi coś czuć w związku z tym, co czytam to przerywam lekturę. To nie znaczy, że nie polecam - polecam, mnie po prostu nie porwało.)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo fajna. Bohaterowie są złożeni psychologicznie, nieszablonowi, ludzcy. Intryga nieprzeszarżowana. W ogóle cechy: przasada, nachalność - do tej pozycji nie pasują. Akcja idzie spokojnie do przodu, mamy czas na przyjrzenie się naszym bohaterom. Poza tym książka wzbudziła we mnie wiele emocji. Przyznam, że przez opisy maltretowania dzieci parokrotnie musiałam przerywać czytanie tej książki, gdyż boli mnie takie bestialstwo.
Uważam, że warto sięgnąć. Jak na kryminał czy czytadełko to jednak pozycja przyjemna w odbiorze, dająca do myślenia m.in. na temat diady kat-ofiara.

Książka bardzo fajna. Bohaterowie są złożeni psychologicznie, nieszablonowi, ludzcy. Intryga nieprzeszarżowana. W ogóle cechy: przasada, nachalność - do tej pozycji nie pasują. Akcja idzie spokojnie do przodu, mamy czas na przyjrzenie się naszym bohaterom. Poza tym książka wzbudziła we mnie wiele emocji. Przyznam, że przez opisy maltretowania dzieci parokrotnie musiałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie lepiej czytalo mi się okres dziecinstwa, młodości i zakochania MO. Bardziej interesowała mnie sama Michelle, Michelle kobieta a nie Michelle żona czy matka. Ona pięknie pisze, jak te dwie późniejsze funkcje są dla niej kwestią wyboru, tradycji zaczerpniętej z domu i wartości jakie wybrała. Jednakże mam wrażenie, że wtedy zaczął się tekst mniej osobisty, mniej konkretny. Wielka historia porwala kobietę i gdzieś zdominowała mi ją na tyle, że czułam jej oddalanie się. A może to właśnie Pierwsza Dama zaczęła ukrywać się przede mną, aż do wyraźnych słów obrzdzenia Trumpem? Ciekawe, szybko się czyta. Odniosłam wrażenie pewnej sztuczności, budowania wizerunku, ale rozumiem to, że bohaterk jest żonà polityka więc jes to „grzeczna” pozycja. Bez rewelacji, ale jako czytelniczka ciekawa kobiet nie nudziłam się a nawet zainspirowałam.
Polecam,

Zdecydowanie lepiej czytalo mi się okres dziecinstwa, młodości i zakochania MO. Bardziej interesowała mnie sama Michelle, Michelle kobieta a nie Michelle żona czy matka. Ona pięknie pisze, jak te dwie późniejsze funkcje są dla niej kwestią wyboru, tradycji zaczerpniętej z domu i wartości jakie wybrała. Jednakże mam wrażenie, że wtedy zaczął się tekst mniej osobisty, mniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od pierwszych stron porywająca pozycja. Nastawiona raczej na prezentację pozycji ras (także Indian) niż zajmująca się rozwojem psychologicznym postaci, czego absolutnie nie uważam za minus. Piękna, tragiczna refleksja nad losem murzynów - tragedia naznaczająca pokolenia nieustanną walką o przetrwanie, honor i miano bycia człowiekiem. Nie czytałam ostatnio nic równie poruszającego. Polecam gorąco!

Od pierwszych stron porywająca pozycja. Nastawiona raczej na prezentację pozycji ras (także Indian) niż zajmująca się rozwojem psychologicznym postaci, czego absolutnie nie uważam za minus. Piękna, tragiczna refleksja nad losem murzynów - tragedia naznaczająca pokolenia nieustanną walką o przetrwanie, honor i miano bycia człowiekiem. Nie czytałam ostatnio nic równie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor sam jest niezłym ziółkiem. Pisze wprost, nie owija w bawełnę, pisze co widzi i jak to przeżywa. Odkrywa nam siebie jako hienę (polującego na newsy reportera) i osobę wywodzącą się z rodziny o niełatwej historii, gdzie miasto odgrywa jedną z głównych ról.
Moim zdaniem pod koniec historii napięcie związane z kolejnymi przykładami bezprawia, jakie drąży miasto zdecydowanie siada. Mam poczucie, że wiąże się to z rosnącym zaangażowaniem emocjonalnym narratora.
Mimo to polecam lekturę tej książki. Dodatkowo warto korzystać z internetu (np. aferę Moniki Conyers można bez problemu zobaczyć na you tube).

Autor sam jest niezłym ziółkiem. Pisze wprost, nie owija w bawełnę, pisze co widzi i jak to przeżywa. Odkrywa nam siebie jako hienę (polującego na newsy reportera) i osobę wywodzącą się z rodziny o niełatwej historii, gdzie miasto odgrywa jedną z głównych ról.
Moim zdaniem pod koniec historii napięcie związane z kolejnymi przykładami bezprawia, jakie drąży miasto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaznaczyłam, że "przeczytane", ale to prawda w połowie, gdyż w jej połowie książkę odstawiłam. Napisana nie w stylu, którym lubię. Bo Twardocha późniejszego lubię bardzo a zdarzały mu się tutaj takie kwiatki... (nie znalazłam tego fragmentu a żałuję!! Coś tam było o Jutrzence dotykającej Heliosa - uśmiałam się z tej pretensjonalności). Widać, że to początki pisarza - nie może się wprost powstrzymać, żeby nie wtrącić ciekawostki historycznej w stylu "a ja to wiem!".
Przyznam, że o fabule nie chce mi się nawet pisać, bo trochę mi wszystko jedno, co i kto tam porabiał.
Książka niby OK, naprawdę można sobie przeczytać, ale powiedzmy szału nie ma. Szkoda mi było na nią czasu, gdy jest tyle lepszych (uczę się nie tracić czasu :)).

Zaznaczyłam, że "przeczytane", ale to prawda w połowie, gdyż w jej połowie książkę odstawiłam. Napisana nie w stylu, którym lubię. Bo Twardocha późniejszego lubię bardzo a zdarzały mu się tutaj takie kwiatki... (nie znalazłam tego fragmentu a żałuję!! Coś tam było o Jutrzence dotykającej Heliosa - uśmiałam się z tej pretensjonalności). Widać, że to początki pisarza - nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię tę książę, gdyż czyta się szybko i lekko, dłużyzn brak. Bohater ciekawy, w kawałeczkach swoich tragiczny i infantylny, ale piękna jest jego walka o siebie i innych. Dla mnie jest to pamiętnik chorego psychicznie człowieka, który stał się dzieckiem i szuka swojej nowej drogi. Rzeczywiście jest to komedia romantyczna na papierze. Wciąga i wzrusza. Polecam na skołatane nerwy i pragnienie relaksu.

Lubię tę książę, gdyż czyta się szybko i lekko, dłużyzn brak. Bohater ciekawy, w kawałeczkach swoich tragiczny i infantylny, ale piękna jest jego walka o siebie i innych. Dla mnie jest to pamiętnik chorego psychicznie człowieka, który stał się dzieckiem i szuka swojej nowej drogi. Rzeczywiście jest to komedia romantyczna na papierze. Wciąga i wzrusza. Polecam na skołatane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To, co dzieje się w książce najlepiej obrazuje zdanie: "Wallander słuchał z roztargnieniem, myśląc w duchu, że policjanci zawsze psioczą i narzekają."
Ta książka jest beznadziejna. Bohaterowie są mało wyraziści i nie posiadają żadnej głębi psychologicznej. Główny bohater ma być fantastycznym detektywem? Snuje się między poszczególnymi osobami bez większego ładu, nie wiedząc co robić przez 60% swoich działań. Jest mało interesujący, przeciętny, nudny. Atmosfera wokół wszystkich policjantów depresyjna i nużąca.
Akcja płynie wolno i nuży. Dialogi są napisane tragicznie.
Bardzo się zawiodłam.

To, co dzieje się w książce najlepiej obrazuje zdanie: "Wallander słuchał z roztargnieniem, myśląc w duchu, że policjanci zawsze psioczą i narzekają."
Ta książka jest beznadziejna. Bohaterowie są mało wyraziści i nie posiadają żadnej głębi psychologicznej. Główny bohater ma być fantastycznym detektywem? Snuje się między poszczególnymi osobami bez większego ładu, nie wiedząc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam problem z tą biografią. Zaczyna się rewelacyjnie, tajemniczo, w poetyckim nastroju. Od początku zaznacza dwuznaczności jakie wplatała w swoją biografię CC, co jest fascynujące i zachęca do zgłębienia tajemnicy. Niestety w miarę czytania coraz mniej o Chanel a coraz więcej wypełniaczy dotyczących innych osób wokół niej krążących. Jest to z jednej strony ciekawy portret jej sfery, ale ja pragnęłam książki o Chanel! Jej życie po II wojnie światowej jest jedynie zarysowane. Autorka tłumaczy się co chwile nawiązując do jej tajemniczości, ale nie wierzę jej za grosz. Czy to pośpiech autorki? Czy już miała tak dość mozolnej pracy wywiadowczej? Dzieciństwo opisane jest z magią, ale życie dojrzałe pozostaje niewypełnione. Mam także poczucie, że autorka bardzo stronniczo podchodzi do Chanel, tłumacząc ją w wielu miejscach zamiast przedstawić fakty i dać czytelnikowi możliwość wyboru swojej interpretacji jej zachowania.
Duży plus ode mnie za piękne wydanie książki - wiele zdjęć oraz pięknych rysunków (także Karla Lagerfelda!).
Polecam, ale jak dla mnie byłoby w tej książce jeszcze wiele do dodania.

Mam problem z tą biografią. Zaczyna się rewelacyjnie, tajemniczo, w poetyckim nastroju. Od początku zaznacza dwuznaczności jakie wplatała w swoją biografię CC, co jest fascynujące i zachęca do zgłębienia tajemnicy. Niestety w miarę czytania coraz mniej o Chanel a coraz więcej wypełniaczy dotyczących innych osób wokół niej krążących. Jest to z jednej strony ciekawy portret...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nic mnie tak nie nudzi jak wędkarstwo. Ryby jem, "bo zdrowe". Mam nadzieję że to dlatego czytanie tej przepięknie napisanej książki było dla mnie męczarnią. Jest wzruszająca, niebanalna. Niestety dla mnie niespotykanie także nużąca. Nie chcę już nigdy więcej czytać o karpiach, łuskach, stawach, ani haczykach. Bardzo, bardzo się starałam. Nawet przeczytałam ją w całości. Czuję, że otarłam się o coś wyjątkowego, ale był to pierwszy i ostatni raz.

Nic mnie tak nie nudzi jak wędkarstwo. Ryby jem, "bo zdrowe". Mam nadzieję że to dlatego czytanie tej przepięknie napisanej książki było dla mnie męczarnią. Jest wzruszająca, niebanalna. Niestety dla mnie niespotykanie także nużąca. Nie chcę już nigdy więcej czytać o karpiach, łuskach, stawach, ani haczykach. Bardzo, bardzo się starałam. Nawet przeczytałam ją w całości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż to za biografia, która zawiera w 1/3 streszczenie książek interesującej nas postaci a w 1/4 przytacza zbiór recenzji tych pozycji!? Ta książka to kpina.

Cóż to za biografia, która zawiera w 1/3 streszczenie książek interesującej nas postaci a w 1/4 przytacza zbiór recenzji tych pozycji!? Ta książka to kpina.

Pokaż mimo to