-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
2018-01-14
Och, chyba nie ma osoby,która chociażby nie słyszała o słynnej " Sadze". Nawet zastanawiałam się czy w ogóle pisać tę recenzję, pewnie wszystko zostało już powiedziane, " Zmierzch" ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Jednak postanowiłam napisać opinię, gdyż mam do tej powieści pewien sentyment. To właśnie " Saga Zmierzch" na dobre zakorzeniła we mnie miłość do książek. Pamiętam,że poleciła mi ją dorosła już znajoma. Aż się dziwiłam,że była aż tak zafascynowana, przeczytała kilkanaście razy. Pomyślałam " Boże, o co ten hałas? O jakiegoś Edwarda- wampira?". Ale się skusiłam.
Cóż powiedzieć? Klasyczne love story, romansidło z wątkiem fantastycznym, ( wampiry, wilkołaki). Coś lekkiego, dla mniej wymagających czytelników. Wielu wartości nie wyniesiesz, ale miło spędzisz wieczór, przebrniesz jak burza przez 400 parę stron- ja tak miałam. Pamiętam,że to było z 6 lat temu, gdzie chyba wzdychałam czytając kolejne strony. Kojarzycie Kopciuszka? Tak, Bella to kopciuszek, Edward - książę,który wybawi ją z każdej opresji- mniej więcej...
Nie wiem co jeszcze można o tej książce powiedzieć. Zła nie jest- z 4 razy przeczytałam. Arcydziełem też nie jest. Tak jak wspomniałam- klasyczne LOVE STORY. Szczególnie lubiane przez nastolatki. Nie rozpisywałam się, bo nawet sam opis książki zdradza w znacznej mierze fabułę, a co dopiero opinia. Chociaż " Zmierzch" często porównują do " Grey'a" to w tej klasyfikacji to " Saga" jest super. Czytałam swego czasu dużo powieści o wampirach i Zmierzch był na 1 miejscu. Zawsze pozostanie w moim sercu- sentyment: czasy młodości i początek pięknej przygody z książkami..
Polecam dla nastolatek, fanek powieści miłosnych, happyendów, rycerzy na białych koniach i ich księżniczek. Bo tak w dużym uproszczeniu wygląda historia Belli i Edwarda: księżniczka i rycerz. :) Dalej sobie dopowiedzcie, doczytajcie- jak kto woli ;)
PS: Film porównywalnie całkiem niezły, aczkolwiek w książce jest ciekawy, bodajże 5 rozdział " Grupa Krwi" o którym nie wspomnieli niestety w filmie.
https://www.siepomaga.pl/ewa-pudzianowska
Och, chyba nie ma osoby,która chociażby nie słyszała o słynnej " Sadze". Nawet zastanawiałam się czy w ogóle pisać tę recenzję, pewnie wszystko zostało już powiedziane, " Zmierzch" ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Jednak postanowiłam napisać opinię, gdyż mam do tej powieści pewien sentyment. To właśnie " Saga Zmierzch" na dobre zakorzeniła we mnie miłość do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-26
" Niebezpieczne kłamstwa"- romansidło z wątkiem kryminalnym. Właściwie tak pół na pół.
Życie 17-letniej Estelli nie jest łatwe. Każdego dnia opiekuje się bowiem swą matką-narkomanką. Pewnego dnia, wywraca się do góry nogami, kiedy będąc świadkiem groźnego przestępstwa dziewczyna musi zmienić swą tożsamość- imię, nazwisko. Jest zmuszona opuścić ukochane miasto, przyjaciół i chłopaka. Objęta programem ochrony świadków przeprowadza się do Thunder Basin- wioski, na odludziu, gdzie trafia pod dach emerytowanej policjantki z żelaznymi zasadami, Carminy. Z początku Stella się buntuje i drze z kobietą koty- nie może doczekać się końca wakacji, uzyskania pełnoletności i niezależności. Jedyny fakt,który pozwala jej przetrwać trudne początki jest myśl o ukochanym Reedzie,którego musiała opuścić. Nie może doczekać się,kiedy go ponownie zobaczy. Wkrótce jednak Stella zaczyna odnajdywać się w znienawidzonym miejscu- znajduje pracę, przyjaciół. Nawiązuje kontakt z przystojnym Chetem, któremu wyraźnie wpadła w oko. Chłopak troszczy się o nią. I wbrew pozorom nie jest jej obojętny...
Stellę dręczą wyrzuty sumienia- nie może nikomu wyjawić prawdy....
Wkrótce demony przeszłości wracają, by wyrównać rachunki....
Czy Stella uniknie śmierci? Kto w tej powieści jest ofiarą? Kto tak naprawdę kryje największą tajemnicę? Czy można nienawidzić, a jednocześnie kochać? Które z tych skrajnych uczuć-wygra? Jak potoczą się losy bohaterów?
Przekonajcie się sami... ;)
Ja takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam. Z pewnością sięgnę po inne książki autorki w przyszłości. :)
https://www.siepomaga.pl/ewa-pudzianowska
" Niebezpieczne kłamstwa"- romansidło z wątkiem kryminalnym. Właściwie tak pół na pół.
Życie 17-letniej Estelli nie jest łatwe. Każdego dnia opiekuje się bowiem swą matką-narkomanką. Pewnego dnia, wywraca się do góry nogami, kiedy będąc świadkiem groźnego przestępstwa dziewczyna musi zmienić swą tożsamość- imię, nazwisko. Jest zmuszona opuścić ukochane miasto, przyjaciół i...
2017-08-02
Wyobraź sobie,że nie wychodzisz z domu przez 17 lat... Jesteś uwięziona, twój pokój przypomina izolatkę, dominuje biały kolor.... Maddy nie musi sobie tego wyobrażać. Tak wygląda jej życie. Życie,które spędza głównie na mierzeniu ciśnienia, temperatury i czytaniu książek. A jedyne osoby, z którymi ma kontakt to matka i opiekunka. Prawdopodobnie żyła by tak dalej, gdyby nie nowy chłopak z sąsiedztwa- Olly... To on zmienia cały jej świat. Ale czy warto ryzykować? Jedno życie dla chwili szczęścia i miłości? Zobaczyć ocean, a później umrzeć? Czy te chwile liczą się w starciu ze śmiertelną chorobą,która chce ją unicestwić?
Tylko w tej historii choroba ma też inne podłoże,które bardzo zaskakuje. Nigdy nie spodziewałabym się takiego przebiegu zdarzeń, zwrotu akcji, w słodko-gorzkiej powieści,którą myślałam,że przejrzałam po kilku stronach. Nie dajcie się zwieść- to nie jest zwykła literatura New Adult, zwykłe romansidło. To romans z wątkiem psychologicznym, z zadziwiającym zakończeniem.
Bardzo polubiłam głównych bohaterów. Byli dobrze "skonstruowani", zabawni , odważni, po mimo problemów,które obydwoje mieli. Ponownie zazdroszczę tej dojrzałości w książkach. No właśnie, już zdążyłam chyba przywyknąć,że bohaterowie sami stawiają czoła problemom a pierwsze zbliżenie erotyczne nigdy nie boli. Tylko ostrzegam, niektórzy czytelnicy biorą to za minus, ja uważam,że każda książka musiałaby mieć z 1000 albo i więcej stron jeśli autor miałby opisywać dogłębnie każdy etap znajomości, powoli.. Mi tam to nie przeszkadza.
Książkę po mimo skomplikowanej na pierwszy rzut oka tematyki " Choroba nastoletniej Maddy jest bardzo rzadka. Ma alergię na cały świat. Od siedemnastu lat jest uwięziona w domu. ", czyta się lekko, szybko i przyjemnie ( zważywszy,że w wydaniu filmowym książki są ilustracje). Ja pochłonęłam ją dosłownie w niecałe 2 dni... ( jeden z moich rekordów książkowych). Idąc do Empiku wahałam się jeszcze pomiędzy " 13 powodów". Ale teraz wiem,że dokonałam właściwego wyboru- to naprawdę dobry debiut.
Ciekawe czy podzielę swoją opinię jeśli chodzi o ekranizację. Zobaczymy. Polecam nastolatkom.
Wyobraź sobie,że nie wychodzisz z domu przez 17 lat... Jesteś uwięziona, twój pokój przypomina izolatkę, dominuje biały kolor.... Maddy nie musi sobie tego wyobrażać. Tak wygląda jej życie. Życie,które spędza głównie na mierzeniu ciśnienia, temperatury i czytaniu książek. A jedyne osoby, z którymi ma kontakt to matka i opiekunka. Prawdopodobnie żyła by tak dalej, gdyby nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-09-05
,, P.S. Kocham Cię'' to historia młodej kobiety, Holly,która wcześnie straciła męża. Po jego śmierci stara się wrócić do normalnego życia. Oprócz rodziny i przyjaciół pomagają jej w tym przede wszystkim listy,które Gerry napisał do niej jeszcze przed śmiercią. Wbrew pozorom to właśnie one, ze specjalnymi wskazówkami i niezmiennym ,, P.S. Kocham Cię' na samym końcu, pozwalają Holly przetrwać trudne chwile... Czy jednak może jeszcze być szczęśliwa?
Ta książka wywarła na mnie wrażenie... nijakie. Był potencjał, ale czegoś zabrakło.
Z początku myślałam,że pozytywny wydźwięk bez lamentu i wylewania łez to ciekawy zabieg, biorąc pod uwagę,że zazwyczaj książki z motywem śmierci są smutne, wzruszające, przygnębiające. Tutaj zwilżyły mi się oczy na początku, bardziej ze względu na tematykę, niż treść. Nie poczułam żadnych emocji. Fakt, czyta się szybko, błyskawicznie wręcz, jednak nie jest to coś czego oczekiwałam. Troszkę wieje nudą.... Jeśli potrzebujecie zapychacza czasu, albo naprawdę nie macie pod ręką ciekawszej książki, ta może być. Jednak nie oczekiwałabym zbyt wielu emocji...
,, P.S. Kocham Cię'' to historia młodej kobiety, Holly,która wcześnie straciła męża. Po jego śmierci stara się wrócić do normalnego życia. Oprócz rodziny i przyjaciół pomagają jej w tym przede wszystkim listy,które Gerry napisał do niej jeszcze przed śmiercią. Wbrew pozorom to właśnie one, ze specjalnymi wskazówkami i niezmiennym ,, P.S. Kocham Cię' na samym końcu,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-06
" Za zamkniętymi drzwiami"- thriller będący debiutem B. A. Paris, do którego podeszłam sceptycznie, ponieważ nie wiem dlaczego, ale bestsellery zazwyczaj niestety nie przypadają mi do gustu. Zaczęłam czytać z dozą niepewności, gdyż niedawno przeczytana książka o podobnej tematyce okazała się rozczarowaniem.
Jednak TA powieść mnie ABSOLUTNIE NIE zawiodła.
Historia może się nam wydawać znana; idealne małżeństwo, kilogramy miłości, tak.. musi się pojawić rysa. I to duża.
Jack Angel ( o ironio) oczarował Grace swoją dobrocią okazaną jej oraz jej chorej na zespół Downa siostrze. Nie przypuszczała,że tacy mężczyźni jeszcze istnieją, toteż żeby nie wypuścić swojego księcia z rąk bez wahania godzi się za niego wyjść. Zazdrościsz jej, prawda? Przecież ktoś o takiej pozycji społecznej, przystojny, ułożony nie może mieć wad. Tak, Grace też tak myślała...
A ja znowu wyrywam włosy z głowy, skąd taka uległość i naiwność wśród kobiet,którą nie jeden raz widziałam niestety w rzeczywistości. Jak się możemy domyślić, Jack pokazuje prawdziwą twarz, okazuje się aniołem z czarnymi skrzydłami już podczas nocy poślubnej. I zamienia życie Grace w KOSZMAR...
Po mimo tego,że gdzieś pewnie każdy z nas słyszał o takiej sytuacji, ja czytając miałam ciarki, a serce niejednokrotnie podchodziło do gardła, uciskało w klatce, kiedy śledziłam podróż Grace przez piekło. Bardzo jej kibicowałam, odczuwałam jej strach i emocje- czyli to czego, o ludzie, właśnie tego oczekuję w dobrych książkach. MOŻLIWOŚCI UTOŻSAMIENIA SIĘ Z BOHATERAMI, POCZUCIA ICH EMOCJII- I DOSTAŁAM TO! BAŁAM się Jacka. NAPRAWDĘ czułam STRACH.
Wiele razy zastanawiałam się dlaczego Grace TERAZ nie ucieka, dlaczego nie teraz, ale jej miłość do Millie była silniejsza i ważniejsza od własnego życia; tak rozczulająca i piękna.
Czy kobiecie uda się wyrwać z piekła? Czy ktoś jej uwierzy, uratuje? A może Jack- człowiek potwór,posiadający jednak nieposzlakowaną opinię społeczną,który wyprzedza każdy jej ruch, dopnie swego?
Okazuje się,że odpowiedź jest trochę bardziej skomplikowana, a poznacie ją czytając " Za zamkniętymi drzwiami", niesamowity, trzymający w napięciu thriller.
POLECAM.
PS: Prawa do ekranizacji kupione i chociaż to jeszcze nic nie znaczy, naprawdę nie mogę się jej doczekać.
" Za zamkniętymi drzwiami"- thriller będący debiutem B. A. Paris, do którego podeszłam sceptycznie, ponieważ nie wiem dlaczego, ale bestsellery zazwyczaj niestety nie przypadają mi do gustu. Zaczęłam czytać z dozą niepewności, gdyż niedawno przeczytana książka o podobnej tematyce okazała się rozczarowaniem.
Jednak TA powieść mnie ABSOLUTNIE NIE zawiodła.
Historia może się...
2018-02-28
Pewnego dnia wybrałam się do Empiku- dostałam bon i postanowiłam kupić dwie książki: " Najtwardsza stal" i " Przez niego zginę". Jednak na jednej z półek dostrzegłam " Diagnozę". I kupiłam trzy książki...
Serial o tym samym tytule wciągnął mnie bez reszty ( przynajmniej 1 sezon). Wciągająca fabuła, genialni odtwórcy głównych ról tj. Maja Ostaszewska, Maciej Zakościelny, Adam Woronowicz.
Powieść jest zwyczajnym odbiciem serialu, powiem tak, szybko przeczytałam, miło było, ale zero zaskoczenia. Wiadomo, znałam historię, ale miałam nadzieję na jakieś urozmaicenie, coś czego nie zobaczę na ekranie; tak napisano na okładce " tego nie zobaczysz na ekranie". Bzdura. Historia po prostu opisana, mamy chociażby uczucia bohaterów, ale nie rozbudowane. Trochę dziwnie mi się czytało. Wszystko było na ekranie. Myślę,że większą przyjemność z czytania wyniesie ten, kto w pierwszej kolejności przeczyta, później obejrzy.
Poznajemy historię Anny,która przyjeżdża do Rybnika, by rozprawić się z osobą,która wyrządziła jej krzywdę. Niestety, ulega wypadkowi w wyniku którego traci pamięć. Próbuje poskładać swoje życie na nowo z pomocą wykwalifikowanego personelu miejskiego szpitala. Okazuje się,że przeszłość kobiety kryje mroczne tajemnice, a w jej otoczeniu znajduje się ktoś, komu zależy, by nigdy nie odzyskała swojej tożsamości...
Trudno mi ocenić książkę, gdyż znam serial- widzę aktorów, wszystkie sceny. Ale powiem tak- intrygująca zagadka, czytelnik może kibicować bohaterce, czuć sympatię do jednych i antypatię do innych postaci. Są wyraziste, dobrze skonstruowane. Prosty język ( NA + ) Bywa intrygująco, mroczno, tajemniczo, ale też zabawnie. Można się też wzruszyć, a nawet uronić łzy...
Co kryje przeszłość Anny? Kim jest? Kto chce ją zniszczyć? Dlaczego? Oglądałeś?- znasz odpowiedź. Jeśli nie widziałeś produkcji TVN, przeczytaj, a potem obejrzyj- nie pożałujesz.
Pewnego dnia wybrałam się do Empiku- dostałam bon i postanowiłam kupić dwie książki: " Najtwardsza stal" i " Przez niego zginę". Jednak na jednej z półek dostrzegłam " Diagnozę". I kupiłam trzy książki...
Serial o tym samym tytule wciągnął mnie bez reszty ( przynajmniej 1 sezon). Wciągająca fabuła, genialni odtwórcy głównych ról tj. Maja Ostaszewska, Maciej Zakościelny,...
Koszmarny Karolek wcale nie jest taki koszmarny. Jest świetny i przezabawny przede wszystkim. Czytałam tę książkę jako mała dziewczynka i polecam całą serię każdemu dziecku bez względu na płeć. Autorka z ogromnym poczuciem humoru opisuje przygody Karolka, chłopca psotnika o szalonych pomysłach. Oczywiście trzeba przymknąć oko na pewne sprawy- dzieci nie inspirujcie się pomysłami Karolka. Fajny jest również serial na podstawie książek. Ale to książka zapewni więcej śmiechu- dużo, dużo śmiechu, do łez. A przecież śmiech to zdrowie. Mam ochotę kiedyś zajrzeć do tej książki i powspominać dzieciństwo... POLECAM. :)
Koszmarny Karolek wcale nie jest taki koszmarny. Jest świetny i przezabawny przede wszystkim. Czytałam tę książkę jako mała dziewczynka i polecam całą serię każdemu dziecku bez względu na płeć. Autorka z ogromnym poczuciem humoru opisuje przygody Karolka, chłopca psotnika o szalonych pomysłach. Oczywiście trzeba przymknąć oko na pewne sprawy- dzieci nie inspirujcie się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-25
Jakiś czas temu zaczęłam czytać tę powieść, dostałam w prezencie. Dosyć długo mi zeszło, za co mogę obwinić kaca książkowego oraz przesyt powieści o jednej tematyce tj. kryminalnej. W końcu się udało.
" Przez niego zginę" to historia Maggie,która dowiaduje się o samobójstwie przyjaciółki i postanawia zająć się jej domem i rzeczami osobistymi. Meggie i Celine były jak ogień i woda, a po mimo dzielących je różnic, w szczególności majątkowej, przyjaźniły się od lat. Toteż Maggie tym bardziej trudno uwierzyć w samobójstwo przyjaciółki. Wkrótce jednak odkrywa szokujące, nieznane fakty z życia Celine. I zaczyna przypuszczać,że jej śmierć nie była samobójstwem...
Powiem tak. Pomysł ciekawy. Już prolog potwierdza dreszczyk emocji,który jednak mnie osobiście rozczarował. Mamy politykę, konflikt interesów, brudy,które nie mogą ujrzeć światła dziennego. Mozolną pracę policji. Wynajętego detektywa. Śledztwo. Mamy podejrzanego, podejrzanych. W pewnym momencie następuje " stop",który pozwala czytelnikowi uwierzyć,że to by było zbyt proste. Rozwiązanie zagadki musi być inne... Czy tak było?
Dla mnie zero zaskoczenia. Od thrilerów/ kryminałów oczekuję 2 rzeczy:
- kompletnego zaskoczenia
- emocji,które zaprą mi dech w piersiach.
Tutaj tego nie dostałam. Czytało się całkiem nieźle, chociaż bywały momenty, gdzie chciałam przerwać czytanie. Polubiłam uroczą sąsiadkę, ale to jednak za mało...
Jakiś czas temu zaczęłam czytać tę powieść, dostałam w prezencie. Dosyć długo mi zeszło, za co mogę obwinić kaca książkowego oraz przesyt powieści o jednej tematyce tj. kryminalnej. W końcu się udało.
" Przez niego zginę" to historia Maggie,która dowiaduje się o samobójstwie przyjaciółki i postanawia zająć się jej domem i rzeczami osobistymi. Meggie i Celine były jak ogień...
A miało być tak pięknie. Opinie sugerujące połączenie wielu gatunków ( myślisz: " fantastycznie). Ale znowu sprawdza się " co za dużo to niezdrowo", albo " nie można mieć wszystkiego). Przymierzałam się kilka razy, ale niektóre opisy nużą i denerwują. Nie, ja jestem fanką poetyckich porównań, ale w umiarze. Kogo nie drażniłby fakt, iż np. przez kilkanaście stron jest opisany bieg konia ( szczegóły, wiatr rozwiał jego grzywę w prawo, biegł niestrudzony itd)? Chciałabym dotrzeć do tej puenty, wątku miłosnego, ale chyba nie dam rady. Nie wiem czy ponowię próbę ponownego przeczytania...
https://www.siepomaga.pl/ewa-pudzianowska
A miało być tak pięknie. Opinie sugerujące połączenie wielu gatunków ( myślisz: " fantastycznie). Ale znowu sprawdza się " co za dużo to niezdrowo", albo " nie można mieć wszystkiego). Przymierzałam się kilka razy, ale niektóre opisy nużą i denerwują. Nie, ja jestem fanką poetyckich porównań, ale w umiarze. Kogo nie drażniłby fakt, iż np. przez kilkanaście stron jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-11
Wow. Hmm, postaram się jednak napisać coś więcej. Chociaż fabuła może się wydawać oklepana i podobna do innych tego typu powieści, tę jednak coś wyróżnia. Chociaż trudno mi to określić. Świat tatuażu ( nie walki czy showbiznesu) i ogólny krajobraz jakiś taki magiczny. Polot, lekkość czytania. Dosłownie ją pochłonęłam.
Harper ucieka do słonecznego Miami przed bolesną przeszłością. Przystojny, mistrz tatuażu ma jej w tym pomóc, wykonując swoją pracę. Jako jedyny też przebija się przez jej skorupę....
Nie chce za dużo zdradzić, ale w bohaterach zakochałam się od pierwszego wejrzenia.. czy jak kto woli... ( i nie będzie to kłamstwem) pierwszej
strony. Są dobrze skonstruowani, borykają się z problemami, ale nie tracą uroku.
Współczułam Haper, zakochałam się w Trencie <3 ( do tego stopnia, o matko,żebym tylko nie wyszła na wariatkę, ale.. śnił mi się, tatuował mnie i nie tylko...)
Podziwiałam Harper i Trenta. Polubiłam ich zabawnych przyjaciół. Podobało mi się również to,że nie byli oni tacy banalni, lukierkowi. Byli silni. I rozwijali tę siłę. Uczyli się siebie, miłości.
Powieść wciągnęła mnie bez reszty, od pierwszej strony. Pojawiają się problemy, ale też miłość i luźniejsze momenty. Dopiero czytając tę książkę, przeżyłam na własnej skórze problem książkoholika- jeszcze jeden rozdział.
Po co jeść, pić jak można czytać? Dlaczego tak szybko się skończyła?
Kolejnym plusem jest fakt,że powieść jest tak napisana,że ja cały czas to wszystko widziałam przed oczami. Widziałam jak Trent tatuuje Harper, stara się być delikatny, widziałam jak powoli próbuje zburzyć mur,którym dziewczyna się otoczyła. Czułam ich emocje, utożsamiłam się z nimi. I co dla mnie ważne, co cenię w książkach, relacja między bohaterami rozwijała się powoli. Ciekawie, ale nie za szybko. O to mi właśnie chodziło.
" Najtwardsza stal" to już trzecia powieść erotyczna,którą czytam i za każdym razem ( również teraz) obawiam się,że będzie zbyt wulgarnie i ostro, a znaczna część fabuły będzie opierała się na seksie( w stylu Grey, czego wolę unikać). Więc, sięgając po tę powieść, patrząc na ( niesamowitą) okładkę, starałam się rozwikłać tytuł z dozą niepewności. Ale mnie nie zawiodła. Gatunek spokojnie można określić jako romans/ erotyk, ponieważ w tej historii sceny intymne, chociaż działają na wyobraźnie, mogą powodować wypieki na policzkach i szybsze
bicie serca.. są tylko dodatkiem- urozmaiceniem, idealnie wkomponowanym w fabułę.
Piękny klimat Miami. Palmy, plaże. I aż mi się przypomniał program " Miami Ink- studio tatużu",który zwykłam kiedyś oglądać. Sama zastanawiam się nad zrobieniem tatuażu, autorka opisała ten proces " od kuchni" i wbrew jej obawom, wyszło bezbłędnie.
Mnie nie zawiodła. I mam nadzieję,że kolejne części pisane z punktu widzenia innych bohaterów będą równie niesamowite, co ten debiut. Chociaż do tych kolejnych zawsze podchodzę sceptycznie.
PS: Dostaje również plus za okładkę i zakończenie.
Polecam.
Wow. Hmm, postaram się jednak napisać coś więcej. Chociaż fabuła może się wydawać oklepana i podobna do innych tego typu powieści, tę jednak coś wyróżnia. Chociaż trudno mi to określić. Świat tatuażu ( nie walki czy showbiznesu) i ogólny krajobraz jakiś taki magiczny. Polot, lekkość czytania. Dosłownie ją pochłonęłam.
Harper ucieka do słonecznego Miami przed bolesną...
2017-08-14
Naprawdę bardzo mi miło,że ostatnio przeczytane książki to same "wypały". Również " Central Park" jest udaną pozycją, zupełnie inną od pozostałych. To coś jak połączenie kryminału, dreszczowca i wątku psychologicznego. Czytasz i nie możesz przestać. Każda strona wciąga, wartka akcja trwa od początku do końca...
A zaczęło się tak... Pewnego ranka, policjantka Alice budzi się na ławce w nowojorskim Central Parku. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie obcy facet przykuty do niej kajdankami, pistolet bez jednej kuli,który ma przy sobie i ślady krwi na koszuli. No i fakt,że nic nie pamięta. Po za jednym wspomnieniem.... Francuska policjantka i amerykański jazzman ruszają naprzeciw niebezpiecznej przygodzie, by odkryć czego mogli się dopuścić ostatniej nocy. Tylko czy w tym tkwi rozwiązanie? Czy to na pewno policjantka i muzyk? A może kogoś udają? Bolesna przeszłość. Tajemnice. Seryjny morderca. A jeśli jesteś bliżej rozwiązania, jeśli zakotwiczyło się w tobie?
Nie wiem co mogę napisać nie zdradzając zbyt wielu szczegółów. Z reguły nie czytam kryminałów, po " Laurze",która zdecydowanie była w mojej opinii, kiepska, zakończyłam przygodę z tym gatunkiem, a " Central Park" cudownie ją odnowił. Miłe zaskoczenie, odskocznia od romansideł. Wciągnął mnie i przekonał od pierwszych stron. Dawał możliwość samodzielnego rozwiązywania zagadki, której, nawiasem mówiąc, nie udało mi się rozwiązać. Czyta się szybko, polubiłam Alice, Gabriela również. Było mi ich żal, ich bolesnej, zszarganej przeszłości. Tego poświęcenia kariery, miłości. Jeśli na świecie ktoś tak przykładał by się do swojej pracy, z taką pasją, to pozazdrościć. Chociaż w tym wypadku okazało się to zbyt niebezpieczne...
" Central Park" to jedna z tych powieści " o, już wiem. Eee, nadal nie mam pojęcia". Autor skonstruował genialną fabułę i portret postaci. Fani Sherlocka odnaleźli by coś dla siebie. Nawet fani romansideł, jeśli zajrzą głębiej, powinni być chociaż w minimalnym stopniu usatyskafcjonowani.
Ja mówię " jestem na tak". I niebawem zabieram się za kolejną książkę autora.
Polecam.
Naprawdę bardzo mi miło,że ostatnio przeczytane książki to same "wypały". Również " Central Park" jest udaną pozycją, zupełnie inną od pozostałych. To coś jak połączenie kryminału, dreszczowca i wątku psychologicznego. Czytasz i nie możesz przestać. Każda strona wciąga, wartka akcja trwa od początku do końca...
A zaczęło się tak... Pewnego ranka, policjantka Alice budzi się...
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami recenzją książki z gatunku,który rzadko czytuję, a mianowicie autobiografii, biografii. A ta książka to ,, Najlepszy” i jest to zdecydowanie najlepsza polska powieść biograficzna jaką czytałam. Muszę przyznać,że nigdy nie czytałam biografii, a o tej historii słyszałam tylko w zwiastunie filmu na jej podstawie ( ale nawet nie zagłębiałam się o czym jest, ot obiło mi się o uszy). Aż wstyd- bo to naprawdę dobra lekcja życia. Dziękuję Asiu,że kupiłaś mi ją na urodziny. 😉
Poznajemy historię Jerzego Górskiego- człowieka,który z totalnego dna, wzniósł się na szczyt.
Nastoletni chłopak żyjący w czasach PRL- u, chłopak,który chciał bym ” kimś”, kimś najlepszym. Starając się znaleźć właściwą drogę, pogubił się- do jego życia zawitali niewłaściwi ludzie, a wraz z nimi wtoczyła się trucizna w postaci narkotyków, alkoholu, nikotyny. Kolejny raz przekonujemy się jak ważny jest kontakt i wsparcie rodziców. I jak brak tych elementów może zniszczyć życie…
Ta historia to opis przejmującej walki ze swoimi słabościami. Jurek przeszedł piekło na ziemi- i czytelnik towarzyszy mu w tej drodze; jest z nim, gdy wstrzykuje sobie narkotyk pierwszy raz, kiedy ląduje w areszcie,szpitalu psychiatrycznym, towarzyszy w drodze ku lepszemu.
…życie to bardziej stan umysłu niż kondycja psychiczna i jeśli człowiek za bardzo się na niej skupi – przegra. Życie determinują myśli, a nie możliwości ciała. Chcieć to móc.
Czasami w życiu człowieka są słabości,których nie potrafi pokonać. Jurek z nimi walczył, podziwiałam jego wolę walki, jego siłę. Pięknie do niej dorastał. Historia tego człowieka może być przestrogą, nauką i motywacją. Szczerze mogę powiedzieć,że zmieniła moje życie- w słowniku Jurka nie było słowa ” czy” tylko ” jak”.
…udowodniłem, że ograniczenia w życiu stawiamy sobie sami, że one istnieją tylko w naszej głowie. Ulegają im ci, którzy mówią, zamiast działać. Moje problemy skończyły się w momencie, kiedy przestałem rozmyślać, „czy” coś zrobić, a zacząłem to po prostu robić.
Masz plan? Zrealizuj go. Nie pytaj ” czy to zrobisz”, tylko ” jak to zrobisz”. Zaprzyjaźnij się z bólem. I przeczytaj tę książkę o niezwykłym człowieku,którą powinien przeczytać każdy bez wyjątku. A zwłaszcza młodzi ludzie. Bolesna, pouczająca, piękna.
,, … zawsze trzeba podążać za swoimi marzeniami, nie bać się podejmować ryzykownych decyzji ani tych, które mogą narazić nas na śmieszność…. Niepodjęcie próby zrealizowania nawet najbardziej szalonego pomysłu jest dużo większym błędem niż porażka, której moglibyśmy doświadczyć.Jakież ma ona znaczenie w sytuacji, kiedy możemy stać się uczestnikami wielkich rzeczy?”
Dlaczego nie jest to obowiązkowa lektura w szkole? Przecież tak dobitnie obrazuje skutki nałogu, ale NIE tylko. To właśnie między innymi ją wyróżnia. Nie pokazuje tylko skutków uzależnienia, ale uczy jak uczynić swoje życie wartościowym, co robić,aby coś zrobić, coś pożytecznego. Wbrew przeciwnościom losu. Każdy z nas odnajdzie coś dla siebie, nie tylko uzależniony, ponieważ to jest w pewnym sensie tło tej historii.
Każdy człowiek odnajdzie w niej motywację do życia- taki pewnego rodzaju psychologiczny poradnik.
Powieść polecam z całego serca. Film również widziałam i muszę powiedzieć,że to kawał dobrej roboty. Chylę czoła Panu Jerzemu oraz Jakubowi Gierszałowi,który tak niesamowicie wcielił się w postać Jurka. Szacunek.
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami recenzją książki z gatunku,który rzadko czytuję, a mianowicie autobiografii, biografii. A ta książka to ,, Najlepszy” i jest to zdecydowanie najlepsza polska powieść biograficzna jaką czytałam. Muszę przyznać,że nigdy nie czytałam biografii, a o tej historii słyszałam tylko w zwiastunie filmu na jej podstawie ( ale nawet nie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to