-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński10
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać8
Biblioteczka
2023-10
2022-12-11
2022-11-20
2022-09-04
2022-08-15
2022-05-01
2022-04-25
2020-06-05
Jest to niewątpliwe warta przeczytania książka, mroczna, skłaniająca do myślenia. Jednak uważam, że mogłaby być trochę krótsza. Niektóre fragmenty nudziły a wręcz męczyły opisami boleści jednego, czy drugiego bohatera. Lubię romantyzm, romantycznych bohaterów, jednak akurat tutaj było trochę za dużo narzekania na żałość życia. Niestety to trochę psuje odbiór.
Jest to niewątpliwe warta przeczytania książka, mroczna, skłaniająca do myślenia. Jednak uważam, że mogłaby być trochę krótsza. Niektóre fragmenty nudziły a wręcz męczyły opisami boleści jednego, czy drugiego bohatera. Lubię romantyzm, romantycznych bohaterów, jednak akurat tutaj było trochę za dużo narzekania na żałość życia. Niestety to trochę psuje odbiór.
Pokaż mimo to2017-11-07
Czytając tę książkę, byłam w lesie razem z Trish, wszystko widziałam tak wyraźnie. Wspaniale budowane napięcie, parłam do przodu, chcąc poznać losy bohaterki jak najszybciej.
Czytając tę książkę, byłam w lesie razem z Trish, wszystko widziałam tak wyraźnie. Wspaniale budowane napięcie, parłam do przodu, chcąc poznać losy bohaterki jak najszybciej.
Pokaż mimo to2018-03-18
2018-04-18
Bardzo dobra książka. Miałam do niej dwa podejścia i za drugim w końcu weszła. Nie przepadam za tematyką postapokaliptyczną, ale tutaj było to wszystko podane mistrzowsko. Autor od początku wprowadza nas w świat Metra bardzo naturalnie, nie stara się wszystkich faktów o nim przedstawić naraz (co byłoby wielkim błędem), zamiast tego obraz tego świata ukazuje się nam stopniowo, dopiero po dłuższym czasie dowiadujemy się co w ogóle spotkało Moskwę i całą ziemię. Wydarzenia, które dzieją się na korzyść głównego bohatera, mogłyby się zdawać zbyt zaplanowane, jednak przemyślenia Artema co do nich, niwelują ten efekt i już wszystko zdaje się tak samo przypadkowe, jak i zaplanowane. Już może nie wiem co piszę, ale ta książka skłania do myślenia, jest dobrze napisana, przemyślana i inteligentna.
Bardzo dobra książka. Miałam do niej dwa podejścia i za drugim w końcu weszła. Nie przepadam za tematyką postapokaliptyczną, ale tutaj było to wszystko podane mistrzowsko. Autor od początku wprowadza nas w świat Metra bardzo naturalnie, nie stara się wszystkich faktów o nim przedstawić naraz (co byłoby wielkim błędem), zamiast tego obraz tego świata ukazuje się nam...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-05-03
2018-04-18
Była to druga, czytana przeze mnie książka Reginy Brett i zrobiła na mnie tak samo dobre wrażenie, jak pierwsza (Jesteś Cudem). Jednak ta zdawała mi się trochę bardziej osobista, było więcej o samym życiu autorki, co jest zdecydowanie plusem. Skłania do myślenia, płakania, śmiania się i "robienia rzeczy". Różnych rzeczy, po prostu ruszenia "dupy", bycia życzliwszym dla innych. Pani Regina Brett ukazuje nam piękny świat, pełen wspaniałych zbiegów okoliczności i pomocnych ludzi, aż chce się w niego uwierzyć, żyć w nim. Czytając tę książkę czułam jak moja dusza zaczyna jakiś proces leczenia, bolesny, ale prawdziwy. Jakkolwiek by to nie brzmiało, jest to prawda.
Była to druga, czytana przeze mnie książka Reginy Brett i zrobiła na mnie tak samo dobre wrażenie, jak pierwsza (Jesteś Cudem). Jednak ta zdawała mi się trochę bardziej osobista, było więcej o samym życiu autorki, co jest zdecydowanie plusem. Skłania do myślenia, płakania, śmiania się i "robienia rzeczy". Różnych rzeczy, po prostu ruszenia "dupy", bycia życzliwszym dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-27
King jest mistrzem w opisywaniu ludzkiego procesu myślenia. Gra Geralda to jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam, emocjonująca, trzymająca w napięciu, w niektórych momentach musiałam przerywać czytanie, żeby odetchnąć, wrażenia podobne, jak przy czytaniu "Cujo".
King jest mistrzem w opisywaniu ludzkiego procesu myślenia. Gra Geralda to jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam, emocjonująca, trzymająca w napięciu, w niektórych momentach musiałam przerywać czytanie, żeby odetchnąć, wrażenia podobne, jak przy czytaniu "Cujo".
Pokaż mimo to2018-01-17
Właśnie tego oczekiwałam, sięgając to tę książkę. Czytając ją, miałam wrażenie, że została napisana, właśnie po to, żebym ja ją przeczytała. Wrażenia podobne, jak przy czytaniu Draculi, a to bardzo dobry znak. Tak, zbierałam się do czytania tej książki parę lat, a kiedy w końcu to zrobiłam, nie zawiodłam się.
Właśnie tego oczekiwałam, sięgając to tę książkę. Czytając ją, miałam wrażenie, że została napisana, właśnie po to, żebym ja ją przeczytała. Wrażenia podobne, jak przy czytaniu Draculi, a to bardzo dobry znak. Tak, zbierałam się do czytania tej książki parę lat, a kiedy w końcu to zrobiłam, nie zawiodłam się.
Pokaż mimo to2017-05-28
Chyba najbardziej... W każdym aspekcie "naj" książka Kinga, jaką czytałam.
Chyba najbardziej... W każdym aspekcie "naj" książka Kinga, jaką czytałam.
Pokaż mimo to2017-04-12
2017-01-19
Podobała mi się sama forma tej książki. Zrobiłam dużo notatek, bo uznałam wiele z informacji za istotne. Może niektóre rzeczy były takie... Oczywiste, ale czasami dobrze je sobie uświadomić. Mimo, że wszystko zawarte w "Anatomii Kłamstwa" niewątpliwie pomaga wytropić kłamców, to jednak na końcu wychodzimy z wnioskiem, że nigdy nie możemy być na 100% pewni, że ktoś nas okłamuje. Ale nie możemy też zawsze zakładać z góry, że nasz rozmówca jest kłamcą. Trzeba patrzeć obiektywnie i dopuszczać każdą możliwość.
Podobała mi się sama forma tej książki. Zrobiłam dużo notatek, bo uznałam wiele z informacji za istotne. Może niektóre rzeczy były takie... Oczywiste, ale czasami dobrze je sobie uświadomić. Mimo, że wszystko zawarte w "Anatomii Kłamstwa" niewątpliwie pomaga wytropić kłamców, to jednak na końcu wychodzimy z wnioskiem, że nigdy nie możemy być na 100% pewni, że ktoś nas...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-03
Czytałam dużo lepszych książek, ale Zmierzch zawsze będzie jedną z moich ulubionych. Zawsze będę do niej wracać.
Czytałam dużo lepszych książek, ale Zmierzch zawsze będzie jedną z moich ulubionych. Zawsze będę do niej wracać.
Pokaż mimo to
Dawno nie czytałam książki Kinga, która by mi się tak podobała.
Nie jest to historia o niesamowitych istotach, potworach, nie ma spektakularnych twistów fabularnych - główną osią fabularną zdaje się relacja Lisey z jej martwym mężem i jej stopniowe godzenie się z jego śmiercią. Czyli to, co w Kingu lubię najbardziej - wejście głęboko do głowy i przeszłości bohatera. Na początku denerwował mnie język, czy może bardziej niektóre sformułowania - z czasem jednak właśnie ten język uznałam, za jeden z głównych atutów książki. Jest to bowiem język maksymalnie osobisty, oparty na bliskiej relacji Lisey i męża - oznacza to, że na początku czytelnik nie rozumie wielu rzeczy i właśnie to może z początku denerwować. Taki sposób opisania relacji, zawarcie przedziwnych określeń, odnoszących się do wyjaśnianych później wydarzeń z przeszłości, wszelkie ,,inside joke", wielowymiarowi bohaterowie - pisanie nie tylko o ich działaniach i jedno-warstowych myślach, ale o wielu poziomach świadomości (i podświadomości) jednocześnie, sprawia, że bohaterowie nabierają złożoności i autentyczności. Wszystko to składa się na naprawdę szczególną, dobrą i inteligentnie napisaną książkę.
Dawno nie czytałam książki Kinga, która by mi się tak podobała.
więcej Pokaż mimo toNie jest to historia o niesamowitych istotach, potworach, nie ma spektakularnych twistów fabularnych - główną osią fabularną zdaje się relacja Lisey z jej martwym mężem i jej stopniowe godzenie się z jego śmiercią. Czyli to, co w Kingu lubię najbardziej - wejście głęboko do głowy i przeszłości bohatera. Na...