Opinie użytkownika
Ta książka wpadła mi w ręce dość przypadkiem, ale nie żałuję tego. Lektura zajęła mi zaledwie 3 dni, bo czyta się ją łatwo, a fabuła wciąga. Jest to pozycja z gatunku sensacyjnych, bo główną bohaterką jest Wang Mei, kobieta - prywatny detektyw (słowo "detektywka" przez usta, ani klawiaturę mi nie przejdzie) próbująca rozwikłać tajemnicę śmierci znanej piosenkarki pop. Akcja...
więcej Pokaż mimo toKolejne moje spotkanie z prozą Remarque'a i kolejny mój zachwyt. On potrafi pisać tak, że słów jego powieści się nie czyta, tylko się je czuje. Czuje się duszność paryskiego lata 1939 roku, dym tytoniowy snujący się w knajpkach półświatka, czuje się smak calvadosu na podniebieniu, niewygodę podrzędnych hotelików, które zarazem są jedynymi, które mogą dać namiastkę poczucia...
więcej Pokaż mimo to
To taka mała książeczka z opowiadaniami spisanymi trochę niedzisiejszym językiem, a tyle w niej pamięci. Tyle przeszłości, tyle opisów zdarzeń, sytuacji, namiętności dobrych i złych i międzykulturowych zawirowań.
O wspomnieniach chyba lepiej jest czytać, gdy są napisane niedzisiejszym językiem. Pachną wtedy kurzem starych kątów, patrzą oczami z czarno-białych fotografii,...
Olga Tokarczuk zachwyciła mnie po raz kolejny. Wcale nie dlatego, że w swojej powieści barwnie i plastycznie opisała, obejmujące kilkadziesiąt lat, dzieje pewnej zwykłej wsi w centralnej Polsce, bo ani Jej powieść nie jest kroniką, ani Prawiek nie jest zwykłą wsią.
Prawiek jest miejscem, w którym każdy z nas przyszedł kiedyś na świat, wychował się, bawił na podwórku,...
Do opisania wielkich spraw i wielkich uczuć niepotrzebne są wielkie słowa. Nie potrzeba nieba, żeby mieć skrzydła, tylko po co mieć skrzydła, jeśli nie ma się nieba... Myśl może ulatywać albo wraz ze słowikiem ukrytym w majowej nocy, albo razem z kanarkiem w klatce, która jest jego kanarkowym całym światem. Te wiersze je się na śniadanie bez pretensji, że są za słodkie,...
więcej Pokaż mimo toKolejny tomik (już czwarty) mojego ulubionego poety, którego wydaje mi się, że znam i rozumiem, jak żadnego innego.
Pokaż mimo to
Czytałem kiedyś wywiad z Marquezem, w którym twierdził On, że zaczynając pisać powieść, pisarz powinien wiedzieć, jak się ona zakończy, a On sam tworząc swoje najbardziej znane dzieło, czyli "Sto lat samotności" zaczął je pisać od... ostatniego zdania (tego słynnego zdania o pokoleniach skazanych na sto lat samotności...).
Myślę, że taka metodologia pisania książek choć...
Gdybym nie wiedział, że Olga Tokarczuk zostanie laureatką literackiej nagrody Nobla, to po przeczytaniu "Podróży ludzi Księgi", a wiedząc, że jest to powieść, od której zaczęła Ona swoją przygodę z pisarstwem, pewnie pomyślałbym... "To musi skończyć się Noblem..." Dlaczego tak bym pomyślał? Ano dlatego, że jak na debiut literacki Olga Tokarczuk wyjątkowo wysoko zawiesiła...
więcej Pokaż mimo toKupiłem tę książkę nieco zwiedziony tytułem, z nadzieją, że dowiem się więcej o jednym z tych pisarzy, których pisanie po prostu wielbię... I choć rozpoczynając lekturę książki Plinio Mendozy spodziewałem, że znajdę w niej coś innego, niż w rzeczywistości znalazłem, to... nie czuję się zawiedziony. Dlaczego? Ano dlatego, że dostałem może nawet coś więcej, niż...
więcej Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z prozą Olgi Tokarczuk. Pierwsze, ale na pewno nie ostatnie. Zanim zdecydowałem się napisać to, co napiszę poniżej przeczytałem kilkanaście opinii tej książki na LC. Zasmuciło mnie to, że wielu czytelników potraktowało tę książkę jako kryminał albo powieść sensacyjną, narzekało że akcja mało wartka, że łatwo przewidzieć zakończenie, że nudziły ich...
więcej Pokaż mimo to
Nie czytałem jeszcze takiej książki... Książki, w której życie bohaterów tym bardziej realne, że umiejscowione przez autora w bardzo trudnych i bardzo okrutnych czasach hiszpańskiej wojny domowej, tak bardzo miesza się i przeplata z fikcją literacką książki, którą napisał jeden z jej bohaterów...
Chciałoby się, żeby i dzisiaj literatura miała tak duży wpływ na życie...
ZŁEGO chciałem przeczytać już od bardzo, bardzo dawna. Po prostu dużo DOBREGO słyszałem i dużo DOBREGO czytałem o tym najsłynniejszym kryminale Polski Ludowej, więc chciałem z tym skonfrontować swoje wrażenia. W końcu mi się to udało. I teraz już sam mogę powiedzieć, że ZŁY jest DOBRY, a nawet BARDZO DOBRY, ale myślałem, że będzie jeszcze LEPSZY. Już wyjaśniam dlaczego......
więcej Pokaż mimo to
Są słowa, które nie leżą na ulicy, jak (podobno) pieniądze. Nie czekają, aż wiatr ułoży je w wiersze. Same próbują znaleźć własne wytłumaczenie i sens. Zaistnieć w głowach albo w sercach swoich beneficjentów lub ofiar.
Wiersze Kazimierza Grochmalskiego na pewno nie zaistniały w moim sercu... Czy zaistniały w głowie, tego jeszcze nie wiem, ale na pewno co najmniej parę...
Nie ma pisarza, który pisze tylko dobre książki. Nie ma poety, który pisze tylko dobre wiersze. Dlatego w odniesieniu do poezji tak cennym pomysłem są wybory wierszy.
Jednak, co to znaczy dobry wiersz, albo wiersz nie dobry? Przecież to, jak je oceniamy w dużej mierze zależy od poety, ale chyba w jeszcze większej od nas samych... Od tego, jaki mamy nastrój, co nas...
Evelio Rosero to nie jest Gabriel Garcia Marquez. Nie stworzył dzieła na miarę "Stu lat samotności" z całym jego (uwielbianym przeze mnie) magicznym realizmem, ale to nie jest wada tego kolumbijskiego pisarza pochodzącego ze zdecydowanie młodszego, niż Marquez literackiego pokolenia. Bo on też napisał książkę, której nie da się zapomnieć. Napisał książkę o wojnie bez wojny,...
więcej Pokaż mimo toPowiedzieć, że "Wyprawa Kon-Tiki" to klasyka powieści podróżniczej, to mało powiedzieć. Bo to jest książka o czymś więcej. Uczy, że jeśli postawisz przed sobą cel, który wcześniej dobrze przemyślałeś, to choćby wszyscy pukali się w czoło, przed tobą był największy ocean świata, a ty do realizacji tego celu mieć będziesz tylko technikę na poziomie średniowiecza i wspierać...
więcej Pokaż mimo to
Cóż można napisać o łuskaniu fasoli? Można napisać książkę, która przeczytana zostanie w pamięci jako jedna z najlepszych, jakie się przeczytało...
Myśliwski zaskoczył mnie stylem i językiem jakiego użył. Traktat jest po prostu monologiem, moralitetem napisanym językiem mówionym, a nie językiem którym pisze się książki... Język mówiony jest przecież inny niż ten pisany,...
Ten indyjski poemat Hermana Hesse (który już wcześniej urzekł mnie choćby "Wilkiem Stepowym", czy "Demianem") tylko z pozoru jest indyjski, choć z całą pewnością poematem jest bardzo niezwykłym... Ubranym w indyjskie szaty, ponadczasowym poematem o poszukiwaniu prawdy o życiu, jego sensu, o poszukiwaniu samego siebie. Buddyzm, braminizm i niezwykle barwne tło historyczne...
więcej Pokaż mimo toWiele słów napisano o tej książce. Dobrych i złych. Dla mnie jest to z lekką i niezawininą zazdrością napisana biografia. Biografia niepokornego pisarza, który dostąpił zaszczytów spisana przez jeszcze bardziej niepokornego, któremu podobnych zaszczytów dostąpić nie było dane... Ot, kawał dobrej prozy biograficznej. Niekoniecznie obiektywnej...
Pokaż mimo toTrzeci już tomik niezwykle osobistej i emocjonalnej poezji Wierszyckiego - poety znikąd... Trochę inny niż dwa poprzednie, chyba dojrzalszy, ale nie mniej zapadający w pamięć. Po prostu chce się do tych wierszy powracać... i zastanawiać się...
Pokaż mimo to