Prawiek i inne czasy

Okładka książki Prawiek i inne czasy Olga Tokarczuk
Okładka książki Prawiek i inne czasy
Olga Tokarczuk Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2015-05-14
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-14
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308055960
Tagi:
baśniowość II wojna światowa I wojna światowa Kieleckie literatura polska polska wieś przyroda realizm magiczny
Inne
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Znak nr 827 / 2024 Maciej Bobula, Diana Dąbrowska, Olga Drenda, Olga Gitkiewicz, Weronika Gogola, Jerzy Illg, Michał Jędrzejek, Maria Karpińska, Aleksandra Kasprzak, Karol Kleczka, Dominika Kozłowska, Zbigniew Łagosz, Małgorzata Lebda, Anna Marchewka, Eliza Mórawska-Kmita, Piotr Oczko, Janusz Poniewierski, Redakcja miesięcznika Znak, Tomasz Stawiszyński, George Steiner, Ola Szmida, Tomasz P. Terlikowski, Olga Tokarczuk
Ocena 5,0
Znak nr 827 / ... Maciej Bobula, Dian...
Okładka książki Notatnik Literacki Nr 1 (1) / 2023 Zuzanna Bartoszek, Joanna Bednarek, Ewa Dąbrowska, Julia Fiedorczuk, Jerzy Franczak, Weronika Gogola, Irek Grin, Ewa Jarocka, Tymoteusz Karpowicz, Emilia Konwerska, Patryk Kosenda, Dorota Kotas, Dawid Kujawa, Karolina Macios, Paweł Mackiewicz, Filip Matwiejczuk, Oskar Meller, Łukasz Musiał, Joanna Oparek, Emil Pasierski, Jacek Paśnik, Redakcja pisma Notatnik Literacki, Maciej Robert, Barbara Sadurska, Jakub Skurtys, Paweł Sołtys, Olga Tokarczuk, Agnieszka Waligóra, Rafał Wawrzyńczyk, Agnieszka Wolny-Hamkało
Ocena 6,3
Notatnik Liter... Zuzanna Bartoszek, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
4187 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
366
51

Na półkach:

Nagroda Nobla za ładne oczy i zrobione dobrze paznokcie. Niczego wielkiego nie spodziewałem po tej tandetnej pisarce która każdą swoją wypowiedzą obraża moją inteligencję.

Szkoda oczu oraz intelektu na tę brukowatą i niskiej jakości "literaturę", można sobie popsuć wzrok i umysł.

Nie wiem jakim cudem tej wątpliwej inteligencji kobieta, której książki zasługują co najwyżej na palenie w piecu lub upychanie kartkami jej rękopisów, na zimę w nieszczelnych oknach, dostała tak wysokie oraz zarazem bardzo mało pokrzepiające(szczególnie dla innych, wybitnych pisarzy)wyróżnienie, jakże szczytowe, silne i owocne dla tej Pani, ugruntowujące ją w "elicie" naszego dorobku literackiego w postaci gratyfikacji za osiągnięcia życiowe oraz zawodowe czym oddają poniekąd jej wpływ i promują na "szerokie wody" światowego poletka pisarzy-geniuszy, otrzymujących za swoje wybitne umiejętności pisarskie nagrodę Nobla(co jest komiczne tym bardziej że) tak wybitna osoba w naszym polskim grajdole, (czyli kraju gównem i matołectwem płynącym) jak Stanisław Lem nie otrzymała nigdy ów wspomnianego "live achievement" za swój wspaniały dorobek i wkład w nasze dzisiejsze życie, tego chyba już nigdy nie zrozumiem, dlaczego ten geniusz i wizjoner został pominięty. Widać jak w naszym kraju jest promowane coś, co ma tylu wspólnego z coraz wyżej zdobywanymi stopniami gigantycznej wiedzy intelektualnej co nie przymierzając nasza polska telewizja z promowaniem ludzi naprawdę wybitnych a nie celebrytów których dorobek najlepiej byłoby spuszczać w klozecie.

Nagroda Nobla za ładne oczy i zrobione dobrze paznokcie. Niczego wielkiego nie spodziewałem po tej tandetnej pisarce która każdą swoją wypowiedzą obraża moją inteligencję.

Szkoda oczu oraz intelektu na tę brukowatą i niskiej jakości "literaturę", można sobie popsuć wzrok i umysł.

Nie wiem jakim cudem tej wątpliwej inteligencji kobieta, której książki zasługują co najwyżej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
782
782

Na półkach: ,

Przyzwyczaiłam się do tego, że w książkach Olgi Tokarczuk rzeczywistość przeplata się z czymś, co można nazwać drugą stroną lustra, bo nie są to do końca zjawiska nadprzyrodzone, bardziej bym powiedziała, że mistyczne, których czasem rozum nie ogarnia, ale które odbieramy jakimś szóstym zmysłem. Ta powieść również jest utrzymana w takim klimacie, a nawet sama miejscowość, w której dzieje się akcja czyli Prawiek również leży gdzieś na granicy światów: tego realnego oraz tego, który istnieje gdzieś poza czasem, przestrzenią, którego nie da się ująć w ramy i wymierzyć.

Można powiedzieć, że główną bohaterką jest tytułowy Prawiek czyli wieś, usytuowana gdzieś w centrum wszechświata, w której codzienność przeplata się ze zjawiskami, które określiłabym jako wyższa duchowość, którą potrafią odbierać tylko osoby obdarzone specjalną wrażliwością, dzięki której mogą funkcjonować na granicy świata realnego i nadprzyrodzonego. Niby zwykła, polska wieś, w której życie toczy się swoim torem, ludzie mają swoje radości i troski, gdzie życie przeplata się ze śmiercią, a przemijanie ludzi, zwierząt, przyrody i wszystkiego, co wokół, jest rzeczą naturalną. Na uwagę zasługuje pewien koloryt wiejski, związany z przedmiotami codziennego użytku, które dla nas są już cepeliadą. Zachwyca prostota, ale i specyficzna uroda przedmiotów, ozdób domowych (często własnej roboty),potraw, obrządków. Piękno ale i trudy życia polskiej wsi, z której autorka wydobyła kwintesencję w postaci pewnego folkloru, który obecnie możemy spotkać tylko w skansenach. W niektórych miejscach książka przypominała mi powieść "Chłopy" a w innych "Konopielkę", ale autorka niczego nie kopiowała z tamtych lektur, tylko przedstawiła tę polską wieś przez pryzmat własnej wrażliwości, przefiltrowała przez osobiste doświadczenia i swoją wrażliwość i wyszedł z tego bardzo piękny, kolorowy obraz o nazwie Prawiek, która zebrała w sobie wszystko to, co dla dawnej, polskiej wsi było najbardziej charakterystyczne.

Również wyraziście nakreślone postacie tworzą klimat tej wsi, a moją uwagę w szczególności zwróciła Kłoska, która trochę przypominała mi Jagnę z "Chłopów", z tym, że Jagna puszczała się dla przyjemności, a Kłoska po to aby zdobyć jedzenie i przetrwać. Polubiłam tę postać, w wielu sytuacjach jej współczułam i kibicowałam Kłosce aby wreszcie odnalazła swoją drogę w życiu i zaznała szczęścia, na które zasłużyła, tym bardziej, że los obszedł się z nią bardzo okrutnie.

Irytowała mnie Misia, córka Genowefy, od małego rozpieszczana, na którą chuchano i dmuchano. Natomiast jej brata Izydora, chorego na wodogłowie traktowano jak kogoś gorszego. W dodatku matka uważała, że to nie jej syn i że urodziła córkę, którą podmieniono jej na dziecko Kłoski czyli Izydora. Natomiast podejrzewała, że córka Kłoski Ruta jest tak naprawdę jej podmienionym dzieckiem.

Pewnego dnia drogi Ruty oraz Izydora skrzyżowały się i zawiązała się między nimi bardzo specyficzna przyjaźń. Oboje byli w jakiś sposób naznaczeni odmiennością (chłopak chory, a Ruta to córka wyklętej we wsi Kłoski) i może właśnie to sprawiło, że tak dobrze się rozumieli i wzajemnie wspierali.

Życie mieszkańców wsi zmienia się diametralnie gdy wybucha II wojna światowa. Obserwujemy armagedon, w którym przemoc i śmierć są na porządku dziennym i w tych warunkach ludność próbuje na różne sposoby przetrwać. Ale również i wróg szuka możliwości jakiejś koegzystencji z mieszkańcami. Różnie to wychodzi, jest trochę szokujących i drastycznych scen, jak to w wojennej rzeczywistości bywa.

Moją uwagę zwrócił cytat, który w bardzo trafny sposób mówi o tym, czym jest wyobrażenie i określa klimat, w jakim utrzymana jest książka: " Wyobrażenie jest w gruncie rzeczy stwarzaniem, jest mostem pojednania między materią, a duchem. Zwłaszcza gdy robi się to często i intensywnie. Wtedy obraz przekształca się w kroplę materii i włącza do przepływów życia. Czasem po drodze coś się w nim zniekształca i zmienia". To kwintesencja tego, co dzieje się w Prawieku. Pewną osobliwą cechę tej wioski wyraża również inny cytat:" Oczywiście istnieje w Prawieku, jak wszędzie na świecie, miejsce, gdzie rzeczywistość zwija się, uchodzi ze świata jak powietrze z balonu".

Nie jest to gruba objętościowo powieść, ale niezwykle treściwa, pisana piękną polszczyzną z doskonałymi opisami polskiej wsi i jej życia, obrzędów, szeroki wachlarz ludzkich charakterów. Z książki przebija mistycyzm, gdzie jawa miesza się ze snem, a zjawiska nadprzyrodzone harmonijnie współistnieją ze światem rzeczywistym. Przewija się tutaj nieuchronność przemijania, śmierci, poruszone zostały kwestie wiary oraz rozważania egzystencjalne o tym czy Bóg istnieje, a jeżeli tak, to w jakiej formie. Proza życia połączona z czymś ulotnym, co jedni odczuwają, inni niekoniecznie, ale w powietrzu wyczuwa się jakiś magnetyzm związany z miejscem jakim jest Prawiek. Śmiem twierdzić, że książka dotrze do serc i umysłów osób, które również są wrażliwe na pewne kwestie nieoczywiste i potrafią w życiu dostrzec więcej poza czystym racjonalizmem. Dla mnie była to podróż do świata, w którym moja dusza uniosła się gdzieś wysoko a wszystkie zmysły zostały mocno pobudzone. Prawdziwa gra wyobraźni i uczta dla czytelnika lubiącego takie nieoczywiste klimaty.

Przyzwyczaiłam się do tego, że w książkach Olgi Tokarczuk rzeczywistość przeplata się z czymś, co można nazwać drugą stroną lustra, bo nie są to do końca zjawiska nadprzyrodzone, bardziej bym powiedziała, że mistyczne, których czasem rozum nie ogarnia, ale które odbieramy jakimś szóstym zmysłem. Ta powieść również jest utrzymana w takim klimacie, a nawet sama miejscowość, w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
268
155

Na półkach: , , , ,

Świetna, naprawdę świetna powieść, bardzo konsekwentna i przemyślana. To nie jest realizm magiczny, to realizm animistyczny! Od pierwszej wojny światowej do drugiej połowy XX wieku, wiejska saga napisana z tkliwością, ale bez ckliwości. Przedmioty, zwierzęta, duchy, święte obrazy, anioły i ludzie pojawiają się na pierwszym planie i znikają w tle, cały czas stanowiąc jedność - niczym owocniki prastarej grzybni. Zaryzykuję zdanie w klimacie Ery Wodnika: Tak przez Olgę Tokarczyk przemawia Duch Święty. A co żeście myśleli?

Świetna, naprawdę świetna powieść, bardzo konsekwentna i przemyślana. To nie jest realizm magiczny, to realizm animistyczny! Od pierwszej wojny światowej do drugiej połowy XX wieku, wiejska saga napisana z tkliwością, ale bez ckliwości. Przedmioty, zwierzęta, duchy, święte obrazy, anioły i ludzie pojawiają się na pierwszym planie i znikają w tle, cały czas stanowiąc jedność...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
68
68

Na półkach:

Czytałam jeszcze na studiach. Wtedy bardzo mnie poruszyło. Teraz jakoś trudno było mi dobrze zacząć, ale pozytywne wrażenie pozostało.

Czytałam jeszcze na studiach. Wtedy bardzo mnie poruszyło. Teraz jakoś trudno było mi dobrze zacząć, ale pozytywne wrażenie pozostało.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
77
3

Na półkach:

Prawiek całkowicie mnie pochłonął, podczas czytania odczuwałam nieustannie nostalgię jednak nie potrafiłam się oderwać od czytania, pięknie ukazany motyw przemijania - nie tylko ludzkiego życia ale także natury. Książka skłania do refleksji, chętnie sięgnę do niej po latach.

Prawiek całkowicie mnie pochłonął, podczas czytania odczuwałam nieustannie nostalgię jednak nie potrafiłam się oderwać od czytania, pięknie ukazany motyw przemijania - nie tylko ludzkiego życia ale także natury. Książka skłania do refleksji, chętnie sięgnę do niej po latach.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
78
35

Na półkach:

Przywykłem do przedstawiania motywu przemijania w literaturze wyłącznie z ludzkiej perspektywy. Olga Tokarczuk wykorzystała natomiast swoją wrażliwość oraz uważność, aby w piękny sposób przepleść ze sobą przemijanie człowieka z powolnym przemijaniem otaczającego go świata: roślinności, architektury, przedmiotów, zwierząt i duchów. Ta perspektywa, choć często pomijana, okazała się kryć w sobie tak samo wiele żalu, zachwytów i wzruszeń jak losy bohaterów; świat dookoła, z pozoru stały i niewzruszony w obliczu ludzkiego życia, stał się niezwykle zmienny i kruchy, kiedy spojrzano na niego z większą uwagą i cierpliwością.

Autorce nie można odmówić wyjątkowego warsztatu – „Prawiek” to literatura piękna w najlepszym wydaniu. Mnogość barwnych metafor i opisów, czasem obojętnych dla samej fabuły, bywała jednak przytłaczająca. Przyzwyczajony do stawiania bohaterów jako centralnych elementów powieści, czułem pewien niedosyt i dysproporcję, jeśli chodzi o ukazanie ich losów – niektórym, wydawałoby się, istotnym postaciom poświęcono mniej miejsca niż gruzom starej chaty czy przydrożnej lipie. Historie poszczególnych bohaterów momentami wydawały się wręcz przedstawiane w pośpiechu – jeden przeskok czasowy gonił kolejny, a między nimi umykały pobieżnie zarysowane narodziny i śmierci kolejnych mieszkańców Prawieku. Przyzwyczajenie się do tej konwencji i docenienie jej uroku zajęło mi trochę czasu, podczas którego niechętnie brnąłem przez kolejne rozdziały, zwyczajnie znudzony i sfrustrowany. Finalnie uważam jednak, że poszczególne fragmenty powieści złożyły się w piękną całość, a początkowy dystans i obojętność wobec bohaterów zmieniły się w szczere zaangażowanie i przejęcie ich brutalnie przyziemnymi losami.

Podczas lektury wielokrotnie dostrzegałem podobieństwa „Prawieku” do innych tekstów. Wplecenie motywów mistycznych i magicznych w wiejskie środowisko wzbudziło we mnie skojarzenie ze “Snem o okapi”. Z drugiej strony, “Prawiek” jako wielopokoleniowa powieść podążająca za kolejnymi generacjami tych samych rodzin przypomniał mi o “Na wschód od Edenu”. Spośród wspomnianych tytułów dzieło Tokarczuk wyróżnia się właśnie tym, że skupia się nie tylko na konkretnych bohaterach, ale także na wszystkim wokół nich: tle historycznym i społecznym, naturze, zabudowie i przedmiotach codziennego użytku. I choć jest to koncepcja zrealizowana w sposób wybitny i zdecydowanie warta uwagi, czyni ona „Prawiek” tekstem bardziej spokojnym, powolnym, chłodnym, momentami wręcz przygnębiającym.

Przywykłem do przedstawiania motywu przemijania w literaturze wyłącznie z ludzkiej perspektywy. Olga Tokarczuk wykorzystała natomiast swoją wrażliwość oraz uważność, aby w piękny sposób przepleść ze sobą przemijanie człowieka z powolnym przemijaniem otaczającego go świata: roślinności, architektury, przedmiotów, zwierząt i duchów. Ta perspektywa, choć często pomijana,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
80
47

Na półkach: , ,

Prawiek to mała wieś w centrum świata, a może… cały świat. To świetna książka o życiu. O życiu zwykłych ludzi, nie tych bogatych ani sławnych; o szczęściu i nieszczęściu, zdrowiu i chorobie. To życie ozdobione jest niezwykłymi zjawiskami i rozmyślaniami nad Bogiem czy naturą wszechświata. Lekturę urozmaica piękny, wrażliwy język.

Prawiek to mała wieś w centrum świata, a może… cały świat. To świetna książka o życiu. O życiu zwykłych ludzi, nie tych bogatych ani sławnych; o szczęściu i nieszczęściu, zdrowiu i chorobie. To życie ozdobione jest niezwykłymi zjawiskami i rozmyślaniami nad Bogiem czy naturą wszechświata. Lekturę urozmaica piękny, wrażliwy język.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
114
110

Na półkach:

Między porządkiem świata a chaosem


„W końcu ludzie kładli swoje dzieci spać i wtedy Ruta przyglądała się rzeczom, które gromadzili: naczyniom, garnkom, sztućcom, firankom, świętym obrazom, zegarom, makatkom, kwiatom w doniczkach, ramkom ze zdjęciami, wzorzystym ceratom na stołach, kapom na łóżkach, koszykom, tym wszystkim drobnym przedmiotom, które sprawiają, że ludzkie domy stają się niepowtarzalne”.

O. Tokarczuk Prawiek i inne czasy
O Prawieku i innych czasach - drugiej powieści O. Tokarczuk z 1996r., recenzenci pisali, m. in.:
• „to znakomite dzieło o rzadko spotykanej randze i głębi”( THE PRAGUE POST)
• „Tokarczuk ze skrawków realnej historii buduje mit, to jest historię przesiąkniętą ładem, gdzie wszystkie wydarzenia, także te tragiczne i złe, mają swoje uzasadnienie. Przestrzeń zorganizowana jest na podobieństwo mandali - koła wpisanego w kwadrat, będącego geometrycznym wyobrażeniem doskonałości i pełni” (Jerzy Sosnowski, „GAZETA WYBORCZA”).

W wiejskiej społeczności O. Tokarczuk wyróżniła dwie rodziny: Niebieskich i Boskich,
wiele miejsca poświęciła dziedzicowi Popielskiemu, pochyliła się nad losem Kłoski i jej córki Ruty, kochającej grzyby, nie zawahała się „wskrzesić” topielca Pluszcza czy przywołać Złego Człowieka – zdziczałego mieszkańca lasu. W uporządkowanej przestrzeni Prawieku, uświęconej opieką boską i czuwającymi aniołami wszystko toczyło się według odwiecznego porządku zwykłych rzeczy. Codzienna krzątanina, wyznaczana rytmem kroków zmierzających do stołu, pieca, krzesła, stodoły, stajni, pola, łóżka, wypełniona była praca, jedzeniem, piciem, siewem, zbiorem, porządkami, modlitwą, rodzeniem dzieci, pasieniem bydła, pochówkiem zmarłych, obchodzeniem świąt i tysiącami innych czynności i rytuałów, mających odwieczny niezmienny rytm na podobieństwo powracających pór roku.

Prawiek Tokarczuk przywołuje na myśl dzieło S. Vincenza Na wysokiej połoninie. Prawda starowieku, które J. A. Choroszy określa mianem „dzieła wielkiego formatu” mającego duszę, będącego uniwersalną opowieścią o wspólnocie ludzi, zwierząt, przyrody i kosmosu. Słowa te mogą wypełnić opowieść O. Tokarczuk, w której wielogłosowość rozlewa się niczym rzeka i płynie w rytm trzech czasów aż do samego symbolicznego morza.

Między porządkiem świata a chaosem


„W końcu ludzie kładli swoje dzieci spać i wtedy Ruta przyglądała się rzeczom, które gromadzili: naczyniom, garnkom, sztućcom, firankom, świętym obrazom, zegarom, makatkom, kwiatom w doniczkach, ramkom ze zdjęciami, wzorzystym ceratom na stołach, kapom na łóżkach, koszykom, tym wszystkim drobnym przedmiotom, które sprawiają, że ludzkie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
137
36

Na półkach:

W tej książce tkwi pewien magnetyzm. Odpowiedź na pytanie, o czym jest to dzieło, zdaje się niełatwa do sformułowania. Są tu jednak tematy, które przyciągają, czyli są widoczne: kondycja człowieka, zastanawiania się nad ulotnością i chwilami, które tak krótko trwają, jednak skutecznie konserwują się w sercach bohaterów. Olga Tokarczuk dotyka mnóstwa wątków i wydaje mi się, że na każdy ma swój pomysł i ideę. Książka jest hipnotyzująca - czaruje czytelnika narracją i sprawia, że sięgnie się po nią nieraz, żeby doszczętnie zgłębić tajemnice Prawieku, która przy pierwszym czytaniu jest chyba nieuchwytna.

W tej książce tkwi pewien magnetyzm. Odpowiedź na pytanie, o czym jest to dzieło, zdaje się niełatwa do sformułowania. Są tu jednak tematy, które przyciągają, czyli są widoczne: kondycja człowieka, zastanawiania się nad ulotnością i chwilami, które tak krótko trwają, jednak skutecznie konserwują się w sercach bohaterów. Olga Tokarczuk dotyka mnóstwa wątków i wydaje mi się,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
75
57

Na półkach:

Nadrabiając niektóre pozycje noblistki zastanawiam się dlaczego nie przeczytałam tego wcześniej. Też tak macie? "Prawiek i inne czasy" to snuta przez kilka pokoleń magiczna historia ludzi mieszkających w Prawieku i okolicznych wsiach. Po za tymi granicami świat może istnieje, a może droga na Kielce jest tylko ułudą.
Czas w Prawieku należy do wszystkich - Kłoski, Michała, Topielca Pluszcza, Pawła Boskiego, a nawet grzybni, lip, czy samego Boga.
Każdy szuka w życiu czegoś innego - szczęścia, spokojnego życia, dobrobytu, nieba. Ale jak to w życiu nie wszystko układa się jak trzeba, bo przychodzi wojna, gwałt, choroba i starość... Pod przykrywką magicznego realizmu, pięknego stylu i wzniosłych słów Tokarczuk przedstawia nam zwyczajne historie o przemijaniu i ja to lubię.

Nadrabiając niektóre pozycje noblistki zastanawiam się dlaczego nie przeczytałam tego wcześniej. Też tak macie? "Prawiek i inne czasy" to snuta przez kilka pokoleń magiczna historia ludzi mieszkających w Prawieku i okolicznych wsiach. Po za tymi granicami świat może istnieje, a może droga na Kielce jest tylko ułudą.
Czas w Prawieku należy do wszystkich - Kłoski, Michała,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12 929
  • Chcę przeczytać
    5 091
  • Posiadam
    1 846
  • Ulubione
    632
  • Teraz czytam
    200
  • Literatura polska
    128
  • 2019
    112
  • 2020
    102
  • 2020
    99
  • Chcę w prezencie
    94

Cytaty

Więcej
Olga Tokarczuk Prawiek i inne czasy Zobacz więcej
Olga Tokarczuk Prawiek i inne czasy Zobacz więcej
Olga Tokarczuk Prawiek i inne czasy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także