-
ArtykułyZapowiedzi książek: gorące premiery lipca 2024LubimyCzytać3
-
ArtykułyMroczne strony dorastania. „Prawda czy wyzwanie” Natashy PrestonBarbaraDorosz1
-
ArtykułyZapraszamy na spotkanie online z Magdą Tereszczuk. Zadaj pytanie i wygraj książkę „Błahostka“LubimyCzytać3
-
ArtykułyOjcowie w literaturze, czyli świętujemy Dzień OjcaKonrad Wrzesiński34
Biblioteczka
2022-12-31
2022-12-31
2022-12-31
2022-12-27
2022-10-16
2022-08-31
Książka napisana z wielką wrażliwością i delikatnością. Czytając ją ma się wrażenie, że towarzyszy się pannom Austen w ich życiu. :) Język książki niesamowicie mi odpowiadał, bardzo pasujący do ducha tamtej epoki. Potrzebowałam takiego wzruszenia, jak plaster na serce. :)
Książka napisana z wielką wrażliwością i delikatnością. Czytając ją ma się wrażenie, że towarzyszy się pannom Austen w ich życiu. :) Język książki niesamowicie mi odpowiadał, bardzo pasujący do ducha tamtej epoki. Potrzebowałam takiego wzruszenia, jak plaster na serce. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-03
Dla mnie osobiście książka okazała się lepsza od filmu. Nie wiem czemu, ale takie opowieści lepiej trawię w formie opowieści, a nie obrazu. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby lektorka była z prawdziwego zdarzenia - nie wystarczy głos przesycony seksapilem Kaliny, żeby dobrze się słuchało, potrzeba jeszcze właściwego akcentowania i prawidłowej wymowy u lektora. Pani Wiktorii Walus polecam kursy lektorskie i porządne ćwiczenia z dykcji.
Dla mnie osobiście książka okazała się lepsza od filmu. Nie wiem czemu, ale takie opowieści lepiej trawię w formie opowieści, a nie obrazu. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby lektorka była z prawdziwego zdarzenia - nie wystarczy głos przesycony seksapilem Kaliny, żeby dobrze się słuchało, potrzeba jeszcze właściwego akcentowania i prawidłowej wymowy u lektora. Pani Wiktorii Walus...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-14
Już chciałam napisać, że to książka lekka i dla zabicia czasu, ale... od 2/3 książki ilość nieszczęść, jakie spotykają wszystkich bohaterów przedziwnie wzrasta. Niestety przewidywalne stają się też relacje Ali i Pete'a... Nuda to bardzo łagodne określenie dla tej książki. Całości nie pomaga naprawdę SŁABA lektorka, która od początku do końca brzmi, jakby się co chwila zastanawiała, czy na pewno dobrze widzi co tam jest napisane... Normą jest też niewłaściwe akcentowanie i stawianie znaków przestankowych przez p. Małgorzatę. Jako osoba z branży radziłabym zainwestować w kilka kursów i porządnie popracować nad warsztatem, bo to tutaj było wręcz amatorską próbą, niestety.
Już chciałam napisać, że to książka lekka i dla zabicia czasu, ale... od 2/3 książki ilość nieszczęść, jakie spotykają wszystkich bohaterów przedziwnie wzrasta. Niestety przewidywalne stają się też relacje Ali i Pete'a... Nuda to bardzo łagodne określenie dla tej książki. Całości nie pomaga naprawdę SŁABA lektorka, która od początku do końca brzmi, jakby się co chwila...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-07
2022-06-30
Książka tak jak mówi moja ocena - mocno przeciętna. Duże oczekiwania, zupełnie niespełnione... Chwilami absurdalne poczucie humoru zupełnie do mnie nie trafiło. Rozumiem założenia autora, może nawet rozgoryczenie systemem... Ale chyba jednak nie jest AŻ TAK źle. Miałam wrażenie, że przedstawione wyposażenie szkoły i wygląd akademika są rodem z lat 70-80-tych, bo zgadzały się z opowieściami z czasów studiów mojej mamy. Sama jestem już kilka lat po szkole i studiach i nie mam takich dramatycznych wspomnień...
Nie porwały mnie też postaci, wszystkie posługiwały się podobnym, męskim stylem językowym, nawet dziewczyny... Odrzucało mnie przy każdym kolejnym "Lej na to" Bianki. Naprawdę nie wydaje mi się, żeby autor zrobił w tej kwestii dostateczny research.
Jedynym plusem książki okazał się wątek mobbingu wśród rówieśników. Dobrze zarysowany profil oprawcy, a także opisy emocji ofiar. Szkoda, że całościowo książka nie porywa, bo ten wątek zasługuje na zapoznanie się z nią.
Książka tak jak mówi moja ocena - mocno przeciętna. Duże oczekiwania, zupełnie niespełnione... Chwilami absurdalne poczucie humoru zupełnie do mnie nie trafiło. Rozumiem założenia autora, może nawet rozgoryczenie systemem... Ale chyba jednak nie jest AŻ TAK źle. Miałam wrażenie, że przedstawione wyposażenie szkoły i wygląd akademika są rodem z lat 70-80-tych, bo zgadzały...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-16
To moja pierwsza styczność z tą autorką i chyba podziękuję za kolejne jej książki.
Ciekawie się zapowiadająca po opisie wydawniczym, z kolejnymi stronami szybowała coraz niżej i niżej, nie tylko jeśli chodzi o styl, ale i pomysły, fabułę, język, a także redakcję i korektę...
Mniej więcej od 160 strony równolegle z fabułą zaczęłam pilnie śledzić pojawiające się błędy, co wkrótce okazało się znacznie ciekawsze od samej książki. Książę Wynter zaczął się wypowiadać w rodzaju żeńskim, a z tekstu nagle wyparował prawie każdy przecinek (jak już pojawiając się tam, gdzie nie był potrzebny...).
Mniej więcej w tym samym miejscu styl autorki mocno zaczął się zmieniać, coraz bardziej przypominając wypociny XIX-wiecznej pensjonariuszki, jakby zabrakło jej umiejętności do napisania założonych sobie kolejnych scen rodem z bardzo słabego Harlequina.
Jedynym plusem jest zabawna końcówka książki i historyczne smaczki, co jednak nie wystarczy by zatrzeć złe wrażenie i niesmak.
To moja pierwsza styczność z tą autorką i chyba podziękuję za kolejne jej książki.
Ciekawie się zapowiadająca po opisie wydawniczym, z kolejnymi stronami szybowała coraz niżej i niżej, nie tylko jeśli chodzi o styl, ale i pomysły, fabułę, język, a także redakcję i korektę...
Mniej więcej od 160 strony równolegle z fabułą zaczęłam pilnie śledzić pojawiające się błędy, co...
2022-06-09
Książka nie była zła, ale tak jak ktoś napisał - nie była też taka, że nie można się było od niej oderwać. Raczej odsłaniała kolejne obrazy i przestrzenie. Mocno przesycona atmosferą miejsc. To co mnie najbardziej w niej zaciekawiło, to ładnie wpleciona teoria magii i równoległych wymiarów. Polecam, jeśli to temat, który was interesuje. :)
Książka nie była zła, ale tak jak ktoś napisał - nie była też taka, że nie można się było od niej oderwać. Raczej odsłaniała kolejne obrazy i przestrzenie. Mocno przesycona atmosferą miejsc. To co mnie najbardziej w niej zaciekawiło, to ładnie wpleciona teoria magii i równoległych wymiarów. Polecam, jeśli to temat, który was interesuje. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-05
2022-04-29
2022-03-29
2022-04-09
Naprawdę nieźle zapowiadająca się opowieść, niestety dość szybko została spłycona. Szkoda, że wątek Danieli i Michała mocno ograniczono (chociaż to oni znajdują się na okładce i od nich zaczyna się cała opowieść).
Wersja audiobook: niestety dość egzaltowana lektorka nie pomogła tej książce.
Naprawdę nieźle zapowiadająca się opowieść, niestety dość szybko została spłycona. Szkoda, że wątek Danieli i Michała mocno ograniczono (chociaż to oni znajdują się na okładce i od nich zaczyna się cała opowieść).
Wersja audiobook: niestety dość egzaltowana lektorka nie pomogła tej książce.
2022-03-24
2022-03-22
2022-02-08
To było moje pierwsze spotkanie z tą autorką i naprawdę zastanawiam się, czy nie ostatnie. Po raz kolejny powiedzenie "nie wszystko złoto, co się świeci" należy odczytywać jako "ładna okładka książki nie czyni".
A książka została napisana "na kolanie", przez blisko 300 stron (! - całość ma 410) nie dzieje się nic. Dzień płynie za dniem, każdy taki sam, jak poprzedni. Życie głównej bohaterki toczy się w trybie śniadanie - praca - kolacja - sen. Oczywiście, zapewne jak większości samotnych singielek jej pokroju. Ale i sama Basia jest dość nijaka i słaba charakterem. W połowie książki zastanawiałam się, czy naprawdę dam radę dotrwać do końca. Dodam, że z pozostałymi bohaterami nie jest lepiej - zarówno współpracowniczka Basi, jak i przyjaciółka z dawnych lat Pani Maria, a także - o zgrozo! - nowo poznany facet, mają dziwną manię wtrącania się w jej życie i dyktowania co ma robić.
Przez całą książkę walczyłam ze sobą, żeby nie uciec z tej chorej sytuacji. Czuję, że będzie mi po niej potrzebny książkowy detoks.
To było moje pierwsze spotkanie z tą autorką i naprawdę zastanawiam się, czy nie ostatnie. Po raz kolejny powiedzenie "nie wszystko złoto, co się świeci" należy odczytywać jako "ładna okładka książki nie czyni".
A książka została napisana "na kolanie", przez blisko 300 stron (! - całość ma 410) nie dzieje się nic. Dzień płynie za dniem, każdy taki sam, jak poprzedni. Życie...
2022-01-26
To nie jest lukrowana opowieść świąteczna. Prawdę mówiąc, bardzo niewiele w niej lukru. Bo czy w dzisiejszym świecie okres bożonarodzeniowy u przeciętnych Kowalskich mógłby być aż tak słodki, jak to nam niejednokrotnie przedstawiają?
Właśnie ten brak słodyczy i gorzki realizm ujęły mnie w sposób szczególny. I momentami aż czarny humor.
Autorki stworzyły spójną, ciekawą konstrukcję powieści i bohaterów, których pozornie nie łączy nic (często mnóstwo dzieli), a tak naprawdę łączy bardzo wiele - o czym mają szansę się przekonać. Jak w życiu.
Ujmujące jest też to, jak różnorodne ze względu na wyznawane wartości są to przypadki. Często pozwala to czytelnikowi przejrzeć się w nich jak w lustrze lub odszukać wśród bohaterów znajomych, kogoś z rodziny. A jednak nie ma w tym oceniania "czarny-biały". Każda z postaci ma szansę się wytłumaczyć i odsłonić przed nami swe serce.
I to nas właśnie prowadzi do konkluzji, żebyśmy sami spróbowali zobaczyć w innych tę drugą stronę medalu, często ukrytą za powierzchowną szorstkością czy nieprzyjaznym spojrzeniem.
Naprawdę godna polecenia książka.
To nie jest lukrowana opowieść świąteczna. Prawdę mówiąc, bardzo niewiele w niej lukru. Bo czy w dzisiejszym świecie okres bożonarodzeniowy u przeciętnych Kowalskich mógłby być aż tak słodki, jak to nam niejednokrotnie przedstawiają?
Właśnie ten brak słodyczy i gorzki realizm ujęły mnie w sposób szczególny. I momentami aż czarny humor.
Autorki stworzyły spójną, ciekawą...
Dawno nie czytałam tak dobrej komedii świątecznej. Genialne dialogi, lekkie, angielskie poczucie humoru. Uśmiałam się szczerze przy tej książce, a przy tym widziałam każdą scenę, jak w kinie. :) Chętnie zobaczyłabym jej ekranizację.
Dawno nie czytałam tak dobrej komedii świątecznej. Genialne dialogi, lekkie, angielskie poczucie humoru. Uśmiałam się szczerze przy tej książce, a przy tym widziałam każdą scenę, jak w kinie. :) Chętnie zobaczyłabym jej ekranizację.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to