rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Myślę, że każdy fan Agatha Christie powinien poznać komisarza Palmu. Polecam :)

Myślę, że każdy fan Agatha Christie powinien poznać komisarza Palmu. Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemna lektura, ale niestety mocno przewidywalna..

Przyjemna lektura, ale niestety mocno przewidywalna..

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana stylem surowym jak fińska zima… i w zasadzie ciężko powiedzieć coś więcej, o tej liczącej zaledwie 108 stron powieści. O ile los głównej bohaterki i jej dzieci budzi w człowieku jakieś emocje, to opisy fińskiej arystokracji i ich refleksje nad życiem biedoty są po prostu zbędne i tak na prawdę nic nie wnoszą do całej historii (no może poza paroma ciekawymi cytatami o dotyczącymi kondycji człowieka w świecie). Książka jest jednak zbyt krótka, aby na 100 % zaangażować się w kibicowanie bohaterom, aczkolwiek nad sposobem, w jaki obeszło się z nimi życie, nie można przejść obojętnie. Podsumowując: książka Ollikainena zaskoczy w kilku momentach, ale nie poruszy, tak jak powinna powieści, o takiej tematyce.

Książka napisana stylem surowym jak fińska zima… i w zasadzie ciężko powiedzieć coś więcej, o tej liczącej zaledwie 108 stron powieści. O ile los głównej bohaterki i jej dzieci budzi w człowieku jakieś emocje, to opisy fińskiej arystokracji i ich refleksje nad życiem biedoty są po prostu zbędne i tak na prawdę nic nie wnoszą do całej historii (no może poza paroma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo dobra i ... w zasadzie tyle. Nic więcej. Jakiś dziwny niedosyt czuje po tej lekturze. Chyba miałam zbyt duże oczekiwania i chociaż w żadnym razie nie jestem rozczarowana, to jednak spodziewałam się - w sumie sama nie wiem czego:), chyba po prostu czegoś więcej.

Książka bardzo dobra i ... w zasadzie tyle. Nic więcej. Jakiś dziwny niedosyt czuje po tej lekturze. Chyba miałam zbyt duże oczekiwania i chociaż w żadnym razie nie jestem rozczarowana, to jednak spodziewałam się - w sumie sama nie wiem czego:), chyba po prostu czegoś więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Staruszek wykradający prochy byłej żony, pogrożona w żałobie młoda biolożka, pies z próbkami emocjonalnymi i kura ze złamaną nogą, a w tle pochówkowa afera… To nie scenariusz czarnej komedii, ale zarys fabuły Rowu Mariańskiego. Książkę dobrze się czyta, więcej, płynie się z tą historią, ale raczej czytelnika nic tutaj nie zaskoczy (mnie najbardziej zaskoczył ten okropny lis). Książka jest bardzo przewidywalna i na długo przed końcem można domyśleć się finału. Aczkolwiek, co jakiś czas wyskakują cisawe wątki, wiec równowaga w przyrodzie jest zachowana. Długo też nie mogłam polubić głównej bohaterki- jej żałoba wydawała mi się zbyt teatralna. A jak już ją polubiłam, to zaś książka się skończyła… Ach same życie 😊

Staruszek wykradający prochy byłej żony, pogrożona w żałobie młoda biolożka, pies z próbkami emocjonalnymi i kura ze złamaną nogą, a w tle pochówkowa afera… To nie scenariusz czarnej komedii, ale zarys fabuły Rowu Mariańskiego. Książkę dobrze się czyta, więcej, płynie się z tą historią, ale raczej czytelnika nic tutaj nie zaskoczy (mnie najbardziej zaskoczył ten okropny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Brutalne morderstwa, inteligentny zabójca i oczywiście komisarz Brudny w roli głównej to przepis na bardzo dobrą książkę. I mimo tego, że pojawiają się liczne nawiązania do sytuacji politycznej w Polsce (chociaż autor twierdzi, iż jest to tylko przypadkowa zbieżność;), co troszkę mi przeszkadzało, sama książka jest chwilami przewidywalna (jak się oczywiście przeczytało poprzednie tomy z tej serii), a fabuła chwilami bardzo naciągana, to postać Sędziego i Igora wiele rekompensuje.

Brutalne morderstwa, inteligentny zabójca i oczywiście komisarz Brudny w roli głównej to przepis na bardzo dobrą książkę. I mimo tego, że pojawiają się liczne nawiązania do sytuacji politycznej w Polsce (chociaż autor twierdzi, iż jest to tylko przypadkowa zbieżność;), co troszkę mi przeszkadzało, sama książka jest chwilami przewidywalna (jak się oczywiście przeczytało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka ma jedną zasadniczą wadę - nie ma Myrona :(.

Ta książka ma jedną zasadniczą wadę - nie ma Myrona :(.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wszystkie "randki ze światem" były udane.

Nie wszystkie "randki ze światem" były udane.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wstrząsające, przerażające, smutne.
Takich reportaży nie powinno się oceniać.

Wstrząsające, przerażające, smutne.
Takich reportaży nie powinno się oceniać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O orzeszek! Jakie to było dobre! Bardzo lubię książki w których historia miesza się z teraźniejszością, więc oczekiwania były duże. I nie zawiodłam się. Strasznie się zaangażowałam w śledztwo, analizowałam po swojemu wszystkie dowody ;), w końcu wytypowałam podejrzanego :) Oczywiście źle obstawiłam, ale i tak była ogromna satysfakcja kiedy śledczym udało się rozwikłać tę zagadkę. Bohaterowie miodzio i mam ogromną nadzieję, że komisarz Adam Lorenz kiedyś powróci.

O orzeszek! Jakie to było dobre! Bardzo lubię książki w których historia miesza się z teraźniejszością, więc oczekiwania były duże. I nie zawiodłam się. Strasznie się zaangażowałam w śledztwo, analizowałam po swojemu wszystkie dowody ;), w końcu wytypowałam podejrzanego :) Oczywiście źle obstawiłam, ale i tak była ogromna satysfakcja kiedy śledczym udało się rozwikłać tę...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Leśne ostępy Tomasz Czarny, Marcin Piotrowski
Ocena 5,6
Leśne ostępy Tomasz Czarny, Marc...

Na półkach: ,

Fabuła całkiem, całkiem, super nawiązania do klasyki horroru i dobra "ścieżka dźwiękowa". Dlaczego zatem tylko 6 gwiazdek? A no zupełnie nie rozumiem po co tyle przekleństw i po co tyle ordynarnego seksu. Jasne, wiem, stylistyka tej pociesznej historii w sposób jawny czerpie inspiracje z klasyki horroru klasy "B" (dodam tylko że ja też jestem ogromną fanka Guy'a N. Smith'a i do wielu rzeczy jestem przyzwyczajona:), ale wszechobecne wulgaryzmy i seks na prawie każdej stronie mocno zaniża ocenę tej książki.

Fabuła całkiem, całkiem, super nawiązania do klasyki horroru i dobra "ścieżka dźwiękowa". Dlaczego zatem tylko 6 gwiazdek? A no zupełnie nie rozumiem po co tyle przekleństw i po co tyle ordynarnego seksu. Jasne, wiem, stylistyka tej pociesznej historii w sposób jawny czerpie inspiracje z klasyki horroru klasy "B" (dodam tylko że ja też jestem ogromną fanka Guy'a N....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kryminał jak kryminał, ale za to bardzo dobra powieść obyczajowa. Chociaż nie jestem pewna czy o to autorowi chodziło:). W każdym razie bardziej niż rozwiązanie krwawej zagadki interesowało mnie to, czy Kaja zostawi męża dla Seweryna czy nie :)

Kryminał jak kryminał, ale za to bardzo dobra powieść obyczajowa. Chociaż nie jestem pewna czy o to autorowi chodziło:). W każdym razie bardziej niż rozwiązanie krwawej zagadki interesowało mnie to, czy Kaja zostawi męża dla Seweryna czy nie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślę, że to jest tak wartościowa lektura, że każdy powinien przeczytać tę książkę.

Myślę, że to jest tak wartościowa lektura, że każdy powinien przeczytać tę książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia o konsekwentnym dążeniu do tego, aby w końcu czuć się o dobrze z samym sobą. A wszystko zaczyna się i kończy w kokpicie szybowca :) I właśnie te refleksyjne rozmowy ojca z synem o życiu, miłości, przyszłości, poszukiwaniu siebie, dążeniu do szczęścia są największym atutem tej historii. Żałuję, że książka jest tak króciutka, kilka wątków zasługuje na zdecydowanie więcej stron.

Historia o konsekwentnym dążeniu do tego, aby w końcu czuć się o dobrze z samym sobą. A wszystko zaczyna się i kończy w kokpicie szybowca :) I właśnie te refleksyjne rozmowy ojca z synem o życiu, miłości, przyszłości, poszukiwaniu siebie, dążeniu do szczęścia są największym atutem tej historii. Żałuję, że książka jest tak króciutka, kilka wątków zasługuje na zdecydowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskakujący finał, a reszta to typowy Coben (aczkolwiek bardzo przyjemnie i szybko się czyta)..

Zaskakujący finał, a reszta to typowy Coben (aczkolwiek bardzo przyjemnie i szybko się czyta)..

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po raz kolejny bardzo miło spędziłam czas z ksiąską z p. Smith'a. Wiem, że to horror, ale Mania raczej śmieszy niż straszy, ale sięgając po tego typu literaturę chyba się tego właśnie spodziewać należy. Podsumowując: jestem bardzo zadowolona.

Po raz kolejny bardzo miło spędziłam czas z ksiąską z p. Smith'a. Wiem, że to horror, ale Mania raczej śmieszy niż straszy, ale sięgając po tego typu literaturę chyba się tego właśnie spodziewać należy. Podsumowując: jestem bardzo zadowolona.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna!

Rewelacyjna!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to powieść porywająca wartką akcją, jest to raczej spokojna, nostalgiczna podróż w świat dzieciństwa autora. I chociaż powieść dotyczy (przynajmniej w teorii) najszczęśliwszego okresu w życiu człowieka, jest to bardzo smutna opowieść. Autorowi przyszło bowiem dorastać w bardzo trudnych czasach, co w połączeniu z jego melancholijną naturą zaowocowało naprawdę porządną prozą.

Nie jest to powieść porywająca wartką akcją, jest to raczej spokojna, nostalgiczna podróż w świat dzieciństwa autora. I chociaż powieść dotyczy (przynajmniej w teorii) najszczęśliwszego okresu w życiu człowieka, jest to bardzo smutna opowieść. Autorowi przyszło bowiem dorastać w bardzo trudnych czasach, co w połączeniu z jego melancholijną naturą zaowocowało naprawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jedna z tych książek, które się bardziej czuje niż rozumie.

To jedna z tych książek, które się bardziej czuje niż rozumie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomysł fajny, wykonanie też spoko. Ale czegoś jednak brakuje. Dużą wadą tej książki są słabo wykreowani bohaterowie. Nie przywiązałam się do nich. W sumie nawet nie zdążyłam ich polubić, więc nie bardzo mnie ruszyło ze kogoś np.zamordowano. I może stąd wynika moja stosunkowo niska ocena tej książki.

Pomysł fajny, wykonanie też spoko. Ale czegoś jednak brakuje. Dużą wadą tej książki są słabo wykreowani bohaterowie. Nie przywiązałam się do nich. W sumie nawet nie zdążyłam ich polubić, więc nie bardzo mnie ruszyło ze kogoś np.zamordowano. I może stąd wynika moja stosunkowo niska ocena tej książki.

Pokaż mimo to