Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Taki misz-masz, dwa świetne i dwa usypiacze. Ale komu co się spodoba ;)

Taki misz-masz, dwa świetne i dwa usypiacze. Ale komu co się spodoba ;)

Niesamowita powieść z gatunku fantastyki naukowej.

Początek rozkręca się dość leniwie, ale później jak już przełamiemy barierę... Wpadamy jak śliwka w kompot! Strona za stroną... Gatunku się bałem, nie wiedząc czego się spodziewać... Całe szczęście, nie taki potwór straszny jak go malują. Po skończeniu pierwszego tomu mam chęć na więcej.

Niesamowita powieść z gatunku fantastyki naukowej.

Początek rozkręca się dość leniwie, ale później jak już przełamiemy barierę... Wpadamy jak śliwka w kompot! Strona za stroną... Gatunku się bałem, nie wiedząc czego się spodziewać... Całe szczęście, nie taki potwór straszny jak go malują. Po skończeniu pierwszego tomu mam chęć na więcej.

Na pewno nie spodziewał bym się tego co zostało przedstawione w książce.

Na pewno nie spodziewał bym się tego co zostało przedstawione w książce.

"Archwium Burzowego Światła" - JEST jedną z najlepszych albo i najlepszą rzeczą jaką możesz przeczytać w gatunku Fantasy.

Sanderson potrzebował około 10lat, aby spełnić swoje ambicje pisarskie i wydać dzieło takie jak: "Droga Królów"
Już jako nastolatek, kreował świat do cyklu.

Jak wiemy, albo i nie wiemy, każdy tom ma specjalny wgląd w przeszłość bohaterów, przedstawia się on mniej więcej tak:

I. Droga Królów - Kaladin
II. Słowa Światłości - Shallan
III. Dawca Przysięgi - Dalinar
IV. [Tytuł nieznany] - będzie prawdopodobnie skupiać się na Eshonai

Cykl, będzie się składał z dziesięciu tomów, w partii po pięć (potwierdzone przez Autora). Druga partia ma wymienić głównych bohaterów.

Po skończeniu "Słów Światłości", Sanderson umocnił mnie w przekonaniu, że jest jednym z najlepszych pisarzy HARD FANTASY, nieprzewidywalna, zaskakująca i pełna emocji książka.
Każdy, kto podczytuję fantasy, musi sięgnąć po książki Brandona. NA PEWNO SIĘ NIE ZAWIEDZIE.

"Archwium Burzowego Światła" - JEST jedną z najlepszych albo i najlepszą rzeczą jaką możesz przeczytać w gatunku Fantasy.

Sanderson potrzebował około 10lat, aby spełnić swoje ambicje pisarskie i wydać dzieło takie jak: "Droga Królów"
Już jako nastolatek, kreował świat do cyklu.

Jak wiemy, albo i nie wiemy, każdy tom ma specjalny wgląd w przeszłość bohaterów, przedstawia...

Dawno nie czytałem, wracam do niedokończonej Szóstki i rewelacja... Lece strona za stroną, gęba się cieszy... W dodatku po zakończeniu dowiaduję się, że Netflix będzie ekranizował twórczość Bardugo.

Jeśli lubisz fantasy młodzieżowe, które czyta się dość łatwo, szybko i przyjemnie to książka dla Ciebie, w dodatku nie musisz znać wcześniejszej trylogii! Spokojnie się połapiesz w tym świecie.

Dla mnie bomba, z pewnością niedługo nadrobię "Griszów" i drugi tom. Z niecierpliwością oczywiście czekam na "Cień i kość" od Netflix.

Dawno nie czytałem, wracam do niedokończonej Szóstki i rewelacja... Lece strona za stroną, gęba się cieszy... W dodatku po zakończeniu dowiaduję się, że Netflix będzie ekranizował twórczość Bardugo.

Jeśli lubisz fantasy młodzieżowe, które czyta się dość łatwo, szybko i przyjemnie to książka dla Ciebie, w dodatku nie musisz znać wcześniejszej trylogii! Spokojnie się...

Pamiętam jak Flanagan wciągnął mnie do swojego świata "Drużyną", zachwycony jak mogłem później nie sięgnąć po "Zwiadowców"? Otóż nadszedł ten czas i... wypadło tako-jako. "Zwiadowcy" przeznaczeni są dla młodszych wielbicieli Fantasy, ale ja jestem takim jakby "młodszym" czytelnikiem i przyznam, że czasem jaram się jakąś dobrą literaturą YA, NA, wręcz idzie się pobawić, uśmiać, posmucić itd. John jest jednym z autorów, przez którego zacząłem czytać dlatego nie rzucę tak szybko zwiadowców... A może po jakimś czasie coś znów zaskoczy i będę znów czytał tom po tomie.

Pamiętam jak Flanagan wciągnął mnie do swojego świata "Drużyną", zachwycony jak mogłem później nie sięgnąć po "Zwiadowców"? Otóż nadszedł ten czas i... wypadło tako-jako. "Zwiadowcy" przeznaczeni są dla młodszych wielbicieli Fantasy, ale ja jestem takim jakby "młodszym" czytelnikiem i przyznam, że czasem jaram się jakąś dobrą literaturą YA, NA, wręcz idzie się pobawić,...

Łał, łał, łał!

Co za dobra książka... A jak dobrze, że mam jeszczę kolejny tom przed sobą (i cicho licząc na więcej niż trylogię).
Ta seria to perła wśród Fantastyki dla młodzieży, po prostu jeśli ktoś lubi ten gatunek musi przeczytać "Świat Verity", wciąga, intryguję oraz zaskakuję.

Dwójka bohaterów, przeplatających się ze sobą, jak często bywa w takim stylu wątek się ucina, gdy jest jeden z "lepszych" momentów, następnie wchodzimy w drugi, który się rozkręca i kończy wracając do wątku poprzedniego.
Dodatkowo, nie ma tu INFANTYLNOŚCI jak bywa często w powieściach młodzieżowych (różnych maści), co mnie często denerwuję, irytuję i odrzuca...
Ale... krótko streszczając, mamy dość fajnie wykreowany świat, potwory (wykreowane przez autorkę), dobro oraz zło (czyt. wojna), brak infantylności (tak wiem, powtarzam się), bohaterowie do których się przekonujemy i idziemy z nimi w głąb.

Potwierdzając dobro i moc tej książki dodam, że przeczytałem ją na DWA podejścia... Gdybym, nie zaczynał w nocy, to pewnie bym ją łyknął na raz.

Zaznaczę, że nie czytałem spory okres co mogło wpłynąć na wygórowaną ocenę.

Łał, łał, łał!

Co za dobra książka... A jak dobrze, że mam jeszczę kolejny tom przed sobą (i cicho licząc na więcej niż trylogię).
Ta seria to perła wśród Fantastyki dla młodzieży, po prostu jeśli ktoś lubi ten gatunek musi przeczytać "Świat Verity", wciąga, intryguję oraz zaskakuję.

Dwójka bohaterów, przeplatających się ze sobą, jak często bywa w takim stylu wątek się...

Najlepsza książką z tego gatunku jaką zdarzyło mi się przeczytać.
I szczerze? Wątpię, aby jakaś inna pozycja miała możliwość przebicia tego dzieła. Zaskakująca, czarująca i piekielnie dobra. Nie zamierzam się rozpisywać o fabule, bo pewnie wiele innych użytkowników portalu już to zrobiło. Więc, nie ma co wałkować tematu.

Jeśli szukasz bardzo dobrej fantastyki klasycznej z świetnie wykreowanym światem oto "Droga Królów" (cykl Archiwum Burzowego Światła). W tej historii przepadniesz i nie będziesz mógł się oderwać, ostatnie 200stron czytałem jednym tchem. Przyznam się, że nawet zarwałem trochę nocy.

Jeżeli drugi tom okaże się lepszy (a to widać, po ocenie samych użytkowników LC - tom I 8,95 a tom II 9,25), przepadnę na kilka dni.

Najlepsza książką z tego gatunku jaką zdarzyło mi się przeczytać.
I szczerze? Wątpię, aby jakaś inna pozycja miała możliwość przebicia tego dzieła. Zaskakująca, czarująca i piekielnie dobra. Nie zamierzam się rozpisywać o fabule, bo pewnie wiele innych użytkowników portalu już to zrobiło. Więc, nie ma co wałkować tematu.

Jeśli szukasz bardzo dobrej fantastyki klasycznej...

Sam świat nie jest wykreowany jakoś specjalnie. Pan Grzędowicz skupił się bardziej na samej opowieści, biegnie ona dwoma torami co nas zachęca do czytania jeszcze bardziej. Oprócz opowieści, dodał magię, która się sprawdza doskonale. Przeczytałem ją w dwa wieczory, ponieważ czyta się bardzo szybciutko i przyjemnie. Nie sprawia nam problemu różnymi nowymi nazwami, mechaniką, fizyką, chemią czy czymś innym z czym musielibyśmy się zapoznać. Osoby lubiące gatunek jakim jest Fantasy, myślę, że śmiało mogą sięgnąć po tą pozycje i cieszyć się lekturą. W dodatku dość ciekawe zakończenie, które zachęca do przeczytania następnego tomu.

Sam świat nie jest wykreowany jakoś specjalnie. Pan Grzędowicz skupił się bardziej na samej opowieści, biegnie ona dwoma torami co nas zachęca do czytania jeszcze bardziej. Oprócz opowieści, dodał magię, która się sprawdza doskonale. Przeczytałem ją w dwa wieczory, ponieważ czyta się bardzo szybciutko i przyjemnie. Nie sprawia nam problemu różnymi nowymi nazwami, mechaniką,...

Podejście drugie od dłuższego czasu do Fantasy, i od razu się zakochałem w "Czasie Żniw".

Piękna książka, aż brak słów, aby coś mówić o niej. Czuję, że ekranizacja tej książki przyciągnie jak magnes mnóstwo ludzi i pojawi się mnóstwo fanów wraz z tym. Świat pięknie wykreowany, emocje, odczucia, jakaś taka miłosna historia. Parę nawiązań do wcześniejszego życia, wejścia w Zaświaty.

Podejście drugie od dłuższego czasu do Fantasy, i od razu się zakochałem w "Czasie Żniw".

Piękna książka, aż brak słów, aby coś mówić o niej. Czuję, że ekranizacja tej książki przyciągnie jak magnes mnóstwo ludzi i pojawi się mnóstwo fanów wraz z tym. Świat pięknie wykreowany, emocje, odczucia, jakaś taka miłosna historia. Parę nawiązań do wcześniejszego życia, wejścia w...

Zawsze mnie zastanawia jak autorzy, że sobą współpracują. Który fragment był pisany, przez jednego, a który przez drugiego.

Książeczka zawiera ładnie rysowane ilustrację przez Keitha Minniona, tworzył takim pisarzom jak Nail Gaiman, William Peter Blaty (autor; "Egzorcysta") czy Gene Wolfe'a. Jest króciutka, a King raczej przyzwyczaja nas do opasłych tomów. Lecz przecież, dostaliśmy w tym roku "Śpiące Królewny", więc tą można potraktować jako taki mini dodatek. Książka kierowana do młodszych, ale starsi myślę, że też będą mieli frajdę. Przecież każdy z nas ma w sobie cząstkę dziecka.

Gwendy, ma dość przeciętne życie. Pewnego dnia pojawia się niejaki pan Farris, tajemnicza postać z jeszcze bardziej tajemniczym pudełkiem. Które ma dość magiczne właściwości. Od tamtego czasu, życie dziewczynki się całkowicie zmienia.

Książka niesie dość ciekawy przekaz, jest łatwa w odbiorze, czyta się jak burza. Dodatkowo ilustrację dodają klimatu. Czego więcej chcieć? Nie jest to jakiś strasznie wysoki lot, lecz warto po nią sięgnąć.

Zawsze mnie zastanawia jak autorzy, że sobą współpracują. Który fragment był pisany, przez jednego, a który przez drugiego.

Książeczka zawiera ładnie rysowane ilustrację przez Keitha Minniona, tworzył takim pisarzom jak Nail Gaiman, William Peter Blaty (autor; "Egzorcysta") czy Gene Wolfe'a. Jest króciutka, a King raczej przyzwyczaja nas do opasłych tomów. Lecz przecież,...

Dość ciekawa historia, parę plot twistów, dorosłość Dracona i Harrego - widoczna, Rona - nie za bardzo...

Lecz nie narzekałem i cieszyłem się każda stroną.
W końcu czego spodziewać się po scenariuszu? Książeczkę w jeden wieczór, myślę że większość z Was by przerobiła.

Dość ciekawa historia, parę plot twistów, dorosłość Dracona i Harrego - widoczna, Rona - nie za bardzo...

Lecz nie narzekałem i cieszyłem się każda stroną.
W końcu czego spodziewać się po scenariuszu? Książeczkę w jeden wieczór, myślę że większość z Was by przerobiła.

Spokojna opowieść z motywem podróży w czasie. Wątek miłosny i to Coś.
Co sprawia, że od pierwszej strony książki płyniemy przez następne strony. Książka ma 850 stron, ale nie męczy nas. Nawet chyba według mnie nie ma takich momentów, które musimy pochłonąć na siłę.
Nawet podróży zwykłej w czasie, przejedzonym temacie, King potrafi dać nowe życie... Realizm oraz masa faktów bardzo wielki plus. Polecam jak najbardziej!
Dallas '63 jest jedną z najlepszych książek pana Kinga oraz wysoko figuruję w mojej biblioteczce, ale też w czołówce największych dzieł samego autora.

Spokojna opowieść z motywem podróży w czasie. Wątek miłosny i to Coś.
Co sprawia, że od pierwszej strony książki płyniemy przez następne strony. Książka ma 850 stron, ale nie męczy nas. Nawet chyba według mnie nie ma takich momentów, które musimy pochłonąć na siłę.
Nawet podróży zwykłej w czasie, przejedzonym temacie, King potrafi dać nowe życie... Realizm oraz masa faktów...