-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2021-11-09
2021-11-05
Książka jest ciekawa i czyta się ją bardzo szybko. Różni się jednak od innych thrillerów.
Przede wszystkim zaskoczyło mnie w niej to, iż wszystko jest jasne i oczywiste. Wiemy kto mordował, jak i po co. Znamy dobrze sytuację i tak jest przez całą powieść. Autorka prowadzi nas ścieżką oświetloną przez niezliczoną ilość latarni. Jest w tym coś intrygującego.
Nie każdemu może to jednak przypaść do gustu. Mnie zabrakło tajemnicy i napięcia charakterystycznego dla thrillera. Było tu nieco zbyt jasno, zabrakło mroku. Pomimo iż główni bohaterowie, Reni i Daniel zostali napisani bardzo ciekawie i ich charaktery bardzo przypadły mi do gustu, to fabuła trochę odjęła całości.
Mimo tego jednak, sięgnę po kolejne części serii, chociażby dlatego by obserwować czy relacja głównych bohaterów się rozwinie.
Książka jest ciekawa i czyta się ją bardzo szybko. Różni się jednak od innych thrillerów.
Przede wszystkim zaskoczyło mnie w niej to, iż wszystko jest jasne i oczywiste. Wiemy kto mordował, jak i po co. Znamy dobrze sytuację i tak jest przez całą powieść. Autorka prowadzi nas ścieżką oświetloną przez niezliczoną ilość latarni. Jest w tym coś intrygującego.
Nie każdemu...
2021-11-02
Jestem pod wielkim wrażeniem. Nie spodziewałam się, że 500 stron książki o męskim konkursie piękności pochłonie mnie na wiele godzin.
Autor interesująco podszedł do tematu odsłaniając nie tylko "brudne" kulisy sławy kandydatów i tego, jak wiele kryteriów i wymagań muszą spełnić, ale także pokazał to, co dzieje się wokół.
Główny bohater powieści - Mieszko, zgłosił się do konkursu tylko po to, by spełnić oczekiwania ambitnej matki, która zastosowała na nim emocjonalny szantaż. Pragnął w końcu zostać przez nią dostrzeżony i takim sposobem wpadł w sidła konkursu piękności, z którego nie jest łatwo się uwolnić.
Nie znałam wcześniej Mikołaja Milcke, ale po lekturze tej książki, z pewnością nadrobię inne książki autora. Jego styl pisania bardzo przypadł mi do gustu.
Jestem pod wielkim wrażeniem. Nie spodziewałam się, że 500 stron książki o męskim konkursie piękności pochłonie mnie na wiele godzin.
Autor interesująco podszedł do tematu odsłaniając nie tylko "brudne" kulisy sławy kandydatów i tego, jak wiele kryteriów i wymagań muszą spełnić, ale także pokazał to, co dzieje się wokół.
Główny bohater powieści - Mieszko, zgłosił się do...
2021-10-13
Autor twierdzi, że ta książka ma być lekka i szybka. I tak właśnie jest.
Dwoje ludzi spotkało się przypadkiem w okolicznościach w jakich nikt z nas nie chciałby poznać drugiej osoby. Mimo tego nawiązała się między nimi więź, a potem współpraca. Zostali zabójcami.
Nie spodziewałam się po Bednarku takiej powieści i jestem mile zaskoczona "Dziedzictwem zbrodni". Styl pisarza został zachowany. Mamy standardowy rozlew krwi i złożoną zbrodnię, ale jednak w tej historii jest coś innego.
Skupienie się na relacji Dominika i Marysi w kontekście wspólnej zbrodni zaintrygowało mnie i wciągnęło. Książkę czytało mi się bardzo dobrze i z pewnością polecę ją dalej.
Autor twierdzi, że ta książka ma być lekka i szybka. I tak właśnie jest.
Dwoje ludzi spotkało się przypadkiem w okolicznościach w jakich nikt z nas nie chciałby poznać drugiej osoby. Mimo tego nawiązała się między nimi więź, a potem współpraca. Zostali zabójcami.
Nie spodziewałam się po Bednarku takiej powieści i jestem mile zaskoczona "Dziedzictwem zbrodni". Styl...
2021-10-08
Jakie to było dobre! Nawet nie wiedziałam, że tak bardzo potrzebuję takiej historii w chwili obecnej.
Na początku myślałam, że znów trzymam w rękach oklepany romans biurowy, który będzie fajny, ale mnie nie zachwyci. Pomyliłam się! Ta książka jest rewelacyjna i wychodzi poza standardowe ramy tego typu romansów.
Znajdziemy tu niesamowite poczucie humoru idealnie wplecione w fabułę, ciekawą historię, intrygujących bohaterów, a przede wszystkim genialnie skonstruowane napięcie erotyczne. To ostatnie wywołuje ciarki na plecach.
Nie spodziewajcie się połowy książki scen łóżkowych, bo ich tu nie ma. Za to są idealnie wysmakowane sceny pełne napięcia. Szczególnie te, które dzieją się w Tokyo. Nie będę ukrywać - to mój ulubiony wątek powieści.
Jestem zachwycona i z niecierpliwością czekam na kolejne tomy trylogii.
Jakie to było dobre! Nawet nie wiedziałam, że tak bardzo potrzebuję takiej historii w chwili obecnej.
Na początku myślałam, że znów trzymam w rękach oklepany romans biurowy, który będzie fajny, ale mnie nie zachwyci. Pomyliłam się! Ta książka jest rewelacyjna i wychodzi poza standardowe ramy tego typu romansów.
Znajdziemy tu niesamowite poczucie humoru idealnie wplecione...
2021-10-05
Mieć trzy tomy tej serii na półce to zaszczyt. Niesamowite, że każda trzyma najwyższy poziom i każda z nich jest równie ciekawa. Mam nadzieję, że trzeci tom nie będzie ostatnim.
Po raz kolejny mamy śledztwo przeplatane życiem prywatnym bohaterów. Uwielbiam tą różnorodność. Mam też wrażenie, że Robert Lew wraca do "świata żywych". Powoli podnosi się psychicznie po tragedii jaka go spotkała. Jego żona i dwójka dzieci zginęli w pożarze ich domu. Lew został na świecie sam z dwójką pozostałych pociech, zbuntowaną nastolatką i dojrzewającym synem. W pewnym momencie zaczyna się nawet uśmiechać. Miło go widzieć takiego.
Fabuła jest jak zwykle pełna ciekawych zwrotów akcji i śledztwa, które trzyma poziom przez całą książkę. Tym razem nie ma zaskakującego zaskoczenia, ale i tak jestem usatysfakcjonowana tą powieścią.
Mieć trzy tomy tej serii na półce to zaszczyt. Niesamowite, że każda trzyma najwyższy poziom i każda z nich jest równie ciekawa. Mam nadzieję, że trzeci tom nie będzie ostatnim.
Po raz kolejny mamy śledztwo przeplatane życiem prywatnym bohaterów. Uwielbiam tą różnorodność. Mam też wrażenie, że Robert Lew wraca do "świata żywych". Powoli podnosi się psychicznie po tragedii...
2021-09-28
Sama nie wiem co napisać.
Zamysł na historię był ciekawy. Kobieta porzucona przez męża dla innej kobiety, sama musi zmierzyć się w wychowaniem nastolatki. Z pomocą pragnie przybyć jej nowy partner, ale cały czas zostaje odrzucany.
Książka pokazuje relacje w wychowaniu młodzieży, pracę w szkole i właściwie to tyle. Niestety trochę wynudziłam się podczas czytania. Autorka potraktowała historię "z wierzchu". Mimo iż pokazuje trud życia ze zbuntowaną nastolatką, nie urzekło mnie to. O Oli nie wiemy w sumie nic. Czasem się złości, czasem nie, ale jej postać nie zostaje nam przybliżona. O Michale - kandydacie na partnera głównej bohaterki również wiedzę posiadamy znikomą.
I tak to się kręci. Czytałam książkę bez większego zainteresowania, a kiedy przyszedł czas na wątek Izy byłam kompletnie zaskoczona skąd się wziął? Jakoś nie pasowało mi to do historii.
Myślę, że to dobra książka dla osób lubiących lekkie obyczajówki w rodzinnym klimacie. Ja szukam mocniejszych i bardziej złożonych historii.
Sama nie wiem co napisać.
Zamysł na historię był ciekawy. Kobieta porzucona przez męża dla innej kobiety, sama musi zmierzyć się w wychowaniem nastolatki. Z pomocą pragnie przybyć jej nowy partner, ale cały czas zostaje odrzucany.
Książka pokazuje relacje w wychowaniu młodzieży, pracę w szkole i właściwie to tyle. Niestety trochę wynudziłam się podczas czytania. Autorka...
Kończycie tą książkę i nie możecie wyjść z podziwu co tam się wydarzyło. To thriller, po którego zamknięciu trzeba chwilę pomyśleć, przeanalizować. Nie da się po prostu wrócić do rzeczywistości.
Jestem w szoku, że to debiut, bo autorka pisze jak "stara wyga". Książka jest genialna, zachwycająca, zaskakująca i ma wszystko to, czego szukam w dobrym thrillerze. Jest idealna na dłuższą serię i mam nadzieję, że tak się stanie, bo czuć potencjał w bohaterach. Ostatni raz takich emocji doznałam, kiedy czytałam książki Karin Slaughter z serii Hrabstwo Grant. Cudowne uczucie.
"W cieniu terapeutki. Zazdrość" przedstawia losy terapeutki Magdy, ale nie skupia się tylko na nich. Każdy z bohaterów ma swoje pięć minut i losy wszystkich łączą się we wprawną całość. Przeskakujemy od jednego do drugiego z wielkim zainteresowaniem, a fabuła cały czas jest spójna. Autorka nawet na chwilę nie wypada z obiegu.
Nie mogę też nie wspomnieć o prokuratorze Janie Hejda. Uwielbiam gościa!!!
Kończycie tą książkę i nie możecie wyjść z podziwu co tam się wydarzyło. To thriller, po którego zamknięciu trzeba chwilę pomyśleć, przeanalizować. Nie da się po prostu wrócić do rzeczywistości.
Jestem w szoku, że to debiut, bo autorka pisze jak "stara wyga". Książka jest genialna, zachwycająca, zaskakująca i ma wszystko to, czego szukam w dobrym thrillerze. Jest idealna...
Bardzo łatwo wejść w toksyczną relację, gorzej z niej wyjść.
Izzy i Bec znają się od lat i obu wydaje się, że to prawdziwa przyjaźń. Przychodzi jednak czas, w którym jedna z nich zaczyna mieć wątpliwości co do szczerości ich relacji. Ciężko uwierzyć, że przyjaciółka podrzuca drugiej kłody pod nogi.
Przeczytałam tą książkę w dwa dni, im dalej w las - tym było ciekawiej. Nie mogłam się oderwać. Super, że autorka postawiła na jedną narratorkę i jedną perspektywę opowieści. Dzięki temu możemy bardziej poznać Bec, jej życie, obawy i radości. Autorka wprawnie wprowadza element zamieszania, przez co w pewnym momencie czytelnik zostaje wyprowadzony na manowce.
Miałam swoje podejrzenia, ale zostały one sprytnie oddalone i przekierowane na zupełnie inną osobę i sytuację. Lubię takie momenty w książkach, ponieważ dzięki temu zakończenie okazuje się być naprawdę zaskakujące.
Uważam tą książkę za kompletną historię. Czyta się ją lekko i płynnie, bohaterowie są charakterni, a koniec satysfakcjonuje. Brawo!
Bardzo łatwo wejść w toksyczną relację, gorzej z niej wyjść.
Izzy i Bec znają się od lat i obu wydaje się, że to prawdziwa przyjaźń. Przychodzi jednak czas, w którym jedna z nich zaczyna mieć wątpliwości co do szczerości ich relacji. Ciężko uwierzyć, że przyjaciółka podrzuca drugiej kłody pod nogi.
Przeczytałam tą książkę w dwa dni, im dalej w las - tym było ciekawiej....
Wiem jak to jest mieć strażaka w domu.
Świetnie napisana książka, która wciąga od pierwszych stron. Idealna do ekranizacji.
Strażak Rafał i polonistka Marta to ciekawe połączenie. Chłopak pełen energii i nieco zamknięta w sobie dziewczyna z bagażem doświadczeń. Podoba mi się ten mix i relacja jaka ich połączyła.
Ciekawy zamysł, by wprowadzić nieco kryminalnego świata do tej (na pozór) romantycznej historii. Rafał okazuje się być niezłym ziółkiem. Ciekawa jestem tylko jak zareaguje Marta, kiedy dowie się całej prawdy o swoim strażaku.
Książkę czytało mi się rewelacyjnie, nie mogłam się oderwać. Od razu zabieram się za drugi tom. Jestem również zachwycona faktem, że na nim historia się nie kończy.
Wiem jak to jest mieć strażaka w domu.
Świetnie napisana książka, która wciąga od pierwszych stron. Idealna do ekranizacji.
Strażak Rafał i polonistka Marta to ciekawe połączenie. Chłopak pełen energii i nieco zamknięta w sobie dziewczyna z bagażem doświadczeń. Podoba mi się ten mix i relacja jaka ich połączyła.
Ciekawy zamysł, by wprowadzić nieco kryminalnego świata do...
Pierwszy tom był świetny, drugi natomiast jest jeszcze lepszy. Jestem zachwycona tą serią i mam nadzieję, że autorka nie zakończy jej na dwóch lub trzech tomach.
Początek mnie zaskoczył, byłam zdruzgotana, że Robert Lew stracił jednak żonę i dwójkę dzieci. Przez to jego obsesja na temat Brunona Kality jeszcze bardziej się powiększyła. Cieszę się jednak, że nie był to główny wątek książki. Tym razem główną bohaterką jest także policjantka Sonia. Widzimy jednak również kilku pobocznych bohaterów jak chociażby Nikola (genialna postać, która na chwilę odciąga nas od śledztwa, jej cięty język to mistrzostwo).
Akcja dynamiczna, postaci charakterne, a finałowa scena przyprawiająca o dreszcz. Do tego kilka zupełnie niespodziewanych momentów, które wywołują różnorakie emocje. Rewelacja! Bardzo podobał mi się też czarny humor, który serwuje w niektórych momentach autorka.
Pierwszy tom był świetny, drugi natomiast jest jeszcze lepszy. Jestem zachwycona tą serią i mam nadzieję, że autorka nie zakończy jej na dwóch lub trzech tomach.
Początek mnie zaskoczył, byłam zdruzgotana, że Robert Lew stracił jednak żonę i dwójkę dzieci. Przez to jego obsesja na temat Brunona Kality jeszcze bardziej się powiększyła. Cieszę się jednak, że nie był to...
Miałam wielkie oczekiwania. Pragnęłam grozy należytej horrorowi, ciarek na plecach i nocnych koszmarów. Niestety nie otrzymałam z tego nic.
Zarys fabuły bardzo ciekawy, ale realizacja nie przypadła mi do gustu. Do tego przeplatanie historii dziwnym blogiem dorosłej Merry, nic nie wnoszącym, który po pewnym czasie zaczęłam omijać. Coś nie "pykło". Mam wrażenie, że Merry w dorosłym życiu zachowuje się bardziej dziecinnie, niż kiedy miała osiem lat.
Przeczytałam książkę szybko, ale nie wiem z niej nic. Autor pisze coś, by po chwili wszystkiemu zaprzeczyć i stwierdzić, że tego nie było. Zakończenie także niczego nie wyjaśnia. Pozostawia nas w niekomfortowej sferze domysłów. Nie lubię tego. Nie mam nawet pojęcia, w którą stronę pójść z moimi domysłami.
Książka nie jest zła, ale raczej nie sięgnę już po nic tego autora.
Miałam wielkie oczekiwania. Pragnęłam grozy należytej horrorowi, ciarek na plecach i nocnych koszmarów. Niestety nie otrzymałam z tego nic.
Zarys fabuły bardzo ciekawy, ale realizacja nie przypadła mi do gustu. Do tego przeplatanie historii dziwnym blogiem dorosłej Merry, nic nie wnoszącym, który po pewnym czasie zaczęłam omijać. Coś nie "pykło". Mam wrażenie, że Merry w...
Thriller, który mrozi krew w żyłach od pierwszych stron. Czy Hubert przeżyje i czy tajemnica grupy uczennic wyjdzie w końcu na jaw?
Wydawnictwo FILIA i Marcel Moss po raz kolejny wydali świetną książkę, która zwraca uwagę na problemy młodzieży we współczesnym świecie.
Jeśli chcecie poczuć, że historia jest kompletna, przeczytajcie wcześniejszą część ,,Nie wiesz wszystkiego,,. Obie idealnie się łączą i (nie ukrywajmy) świetnie wyglądają obok siebie na półce.
W najnowszej części najciekawszym wątkiem był dla mnie ten z lasu. Książkę rozpoczyna krwawa ucieczka grupy chłopaków z jednej drużyny w lesie. Gonią ich nieznani oprawcy uzbrojeni po uszy. W pewnym momencie historia się urywa i wracamy do tego co jest tydzień wcześniej. Obserwujemy losy innych uczniów z liceum Freuda. Ciekawym wątkiem jest coming out Kariny i to, z jakimi problemami się zmaga.
Książka jest ciekawa, ale jeśli mam ją ocenić na podstawie innych to najbardziej podobała mi się ,,Wszyscy muszą zginąć,,. Cieszy mnie jednak, że autor zwraca uwagę na problemy młodzieży, które nie zawsze widać na pierwszy rzut oka, a są bardzo istotne dla ich rozwoju szczególnie psychicznego.
Thriller, który mrozi krew w żyłach od pierwszych stron. Czy Hubert przeżyje i czy tajemnica grupy uczennic wyjdzie w końcu na jaw?
Wydawnictwo FILIA i Marcel Moss po raz kolejny wydali świetną książkę, która zwraca uwagę na problemy młodzieży we współczesnym świecie.
Jeśli chcecie poczuć, że historia jest kompletna, przeczytajcie wcześniejszą część ,,Nie wiesz...
O rany! Jaka to była jazda bez trzymanki!
Myślałam, że o mafijnych romansach wiem już wszystko i raczej nic mnie nie zaskoczy. "Król Midas" rozwiał moje przemyślenia i wkroczył w moje życie niczym taran.
Świetnie napisana książka, którą czyta się szybko, łatwo wszystko zwizualizować i przyjemnie "wchodzi się" w tą historię. Autorka nie zwalnia tempa ani na chwilę i z każdą stroną dostarcza nowych emocji. Uwielbiam takie przemyślane tempo.
Książkę czytało mi się świetnie, jestem nią zachwycona. Oczywiście jest to przerysowana historia i niektóre sceny są wręcz groteskowe, ale mnie to nie obchodzi. Oczekiwałam lektury pełnej wrażeń i dokładnie to otrzymałam.
Mam też takie przemyślenie: jeśli Massimo wydawał wam się brutalny, to nie znacie Leonarda. To dopiero brutalna bestia, prawdziwy król mafii, który nie boi się pociągnąć za spust jeśli ktoś nie chce się podporządkować. Tylko Emily została oszczędzona, mimo swojego ciętego języka.
Brawo Pani Magdo, "Król Midas" trafia na moje prywatne podium czerwca :)
O rany! Jaka to była jazda bez trzymanki!
Myślałam, że o mafijnych romansach wiem już wszystko i raczej nic mnie nie zaskoczy. "Król Midas" rozwiał moje przemyślenia i wkroczył w moje życie niczym taran.
Świetnie napisana książka, którą czyta się szybko, łatwo wszystko zwizualizować i przyjemnie "wchodzi się" w tą historię. Autorka nie zwalnia tempa ani na chwilę i z...
2021-06-27
Brutalnie, emocjonująco, intrygująco i zachęcająco ... by sięgnąć po kolejne tomy serii.
Muszę przyznać, że "Skorpion" mnie pozytywnie zaskoczył. Wartka akcja i niestabilne emocjonalnie główne postaci tworzą ciekawą całość. Fabuła również skonstruowana jest wielo-czasowo i w wielu różnych miejscach, więc nie ma nudy.
Jedynie niektóre wątki mogłyby być skrócone, wtedy na pewno książkę czytałoby się płynniej. Mam na myśli wizyty mafijne Jamesa w różnych miejscach w celach biznesowych.
Brutalnie, emocjonująco, intrygująco i zachęcająco ... by sięgnąć po kolejne tomy serii.
Muszę przyznać, że "Skorpion" mnie pozytywnie zaskoczył. Wartka akcja i niestabilne emocjonalnie główne postaci tworzą ciekawą całość. Fabuła również skonstruowana jest wielo-czasowo i w wielu różnych miejscach, więc nie ma nudy.
Jedynie niektóre wątki mogłyby być skrócone, wtedy na...
2021-06-15
Są takie książki, które powinno się czytać leżąc w hamaku w ogrodzie w czasie zachodzącego słońca. Wtedy całość zgrywa się idealnie.
"Beach read" to pozycja literacka idealnie pasująca do okoliczności natury i relaksu. Mimo trudnej tematyki jaką jest śmierć rodziców, czy inne trudne doświadczenia z przeszłości bohaterów, potrafi rozbawić. Niektóre dialogi January i Gusa wywołały na moich ustach uśmiech. Ich przekomarzanie było urocze.
A o co chodzi? Główni bohaterowie spotykają się po latach i okazuje się, że znają się z czasów studiów. Ich znajomość nie zaczyna się dobrze, ponieważ oboje nie pałają do siebie wielką sympatią. W ramach przekąsu zamieniają się książkami, które aktualnie mają do napisania. January bierze ciężką tematykę, a Gus zabiera się za babski romans. To nie może przynieść nic dobrego, a jednak...
"Beach read" mi się podobało, ale były momenty, które możne by nieco skrócić. Mimo wszystko jednak, wrażenia na plus. To ciekawa i kompletna historia.
Są takie książki, które powinno się czytać leżąc w hamaku w ogrodzie w czasie zachodzącego słońca. Wtedy całość zgrywa się idealnie.
"Beach read" to pozycja literacka idealnie pasująca do okoliczności natury i relaksu. Mimo trudnej tematyki jaką jest śmierć rodziców, czy inne trudne doświadczenia z przeszłości bohaterów, potrafi rozbawić. Niektóre dialogi January i Gusa...
2021-06-07
Zielona okładka zawsze będzie wyróżniać się na półce, ponieważ mało jest książek w tym kolorze. Już za szatę graficzną przyznaję jedną gwiazdkę.
A co z treścią?
Na początku czułam zagubienie. Im dalej w tekst tym moja ocena była niższa. 5/10, 3/10, a w końcu 2/10. Z doświadczenia wiem jednak, że niektórzy autorzy potrzebują chwili na rozkręcenie i warto przetrwać trudny początek dla ciekawej reszty. Tak było z "Greenwich Park". Mimo trudnego wstępu, który był dla mnie chaotyczny, z czasem historia mnie zaintrygowała. W pewnym momencie już nie mogłam się oderwać, a tekst płynął niczym najlepszy serial. Thriller czytało mi się wspaniale, a fabuła wciągała z każdą stroną jeszcze bardziej.
Może i Helen jest nieco naiwna i nie widzi niektórych rzeczy, ale dzięki temu kontrast z przebojową Rachel jest jeszcze większy. Obie kobiety to dzień i noc, a jednak połączyła je przyjaźń. Reszta bohaterów jest równie ciekawa mimo iż niektórzy z nich np. Charlie momentami byli denerwujący. Podobała mi się relacja między wszystkimi postaciami i to, że autorka każdej z nich poświęciła chwilę by czytelnik mógł ich lepiej poznać. Każdy z bohaterów ma wady, ale niektórzy mają ich nieco więcej.... i to wcale nie oznacza, że książka jest zła. Wręcz przeciwnie.
Jestem bardzo zadowolona z tego thrillera. Czytało mi się go świetnie, czułam emocje, a wyjaśnienie całej sprawy było dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń. Wow!
Zielona okładka zawsze będzie wyróżniać się na półce, ponieważ mało jest książek w tym kolorze. Już za szatę graficzną przyznaję jedną gwiazdkę.
A co z treścią?
Na początku czułam zagubienie. Im dalej w tekst tym moja ocena była niższa. 5/10, 3/10, a w końcu 2/10. Z doświadczenia wiem jednak, że niektórzy autorzy potrzebują chwili na rozkręcenie i warto przetrwać trudny...
2021-06-02
Dlaczego to już koniec? Pragnę więcej, ponieważ ta seria jest genialna.
Cedric Sire po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem thrillera z elementami paranormalnymi. Tej książki się nie czyta, ją się ogląda jak film. Wchodzisz w fabułę jakbyś stał obok głównych bohaterów i razem z nimi odczuwasz emocje.
Główna bohaterka policjantka Eva Svarta jest napisana genialnie. Jest albinoską o szkarłatnych oczach, więc sam wygląd już robi wrażenie. Jeśli dodamy do tego silny charakter i przenikliwy umysł, powstaje mieszkanka idealna.
Fabuła także nie pozostawia ani chwili na złapanie oddechu. Akcja mknie niczym pendolino, a my jesteśmy zasypywani co chwila niesamowitymi zwrotami akcji. Nie spodziewacie się tego, co znajdziecie w środku, wierzcie mi, będziecie zszokowani, a akcja nie raz przygwoździ was do wygodnego fotela.
Gdybym mogła ocenić tą książkę w swojej własnej skali, dałabym znacznie więcej niż 10, a jeśli mogę ocenić całą serię to wystawiam najwyższą możliwą ocenę z wielkim plusem. Warto mieć twórczość Cedrica Sire na półce i warto o niej mówić, bo robi wrażenie.
Muszę też zwrócić uwagę na okładkę, która na żywo jest jeszcze lepsza niż widzicie powyżej. Okładka przeraża, hipnotyzuje i zachęca do wgłębienia się w świat policjantki albinoski.
Zastanawia mnie tylko zakończenie. Czy autor aby na pewno nie zostawił małej furtki na kolejne części?
Dlaczego to już koniec? Pragnę więcej, ponieważ ta seria jest genialna.
Cedric Sire po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem thrillera z elementami paranormalnymi. Tej książki się nie czyta, ją się ogląda jak film. Wchodzisz w fabułę jakbyś stał obok głównych bohaterów i razem z nimi odczuwasz emocje.
Główna bohaterka policjantka Eva Svarta jest napisana genialnie. Jest...
2021-05-28
Marta tak dużo spała w tej książce, że aż mi się zachciało.
Świetny początek, napięcie, emocje - czytałam na jednym wdechu. Niestety w momencie ucieczki zrobiło się jakoś dziwnie. Marta straciła werwę, zagubiła się we własnych myślach. Adam zyskał siły witalne, ale nie potrafił ich wykorzystać. Sceny miłosne także mnie nie zachwyciły.
"Ucieczka" nie jest moją ulubioną książką, przeczytałam bez większych emocji. Nie rezygnujcie jednak z autorki. Przeczytajcie "Pani władza", ponieważ ta książka jest rewelacyjna. To erotyk naszpikowany napięciem i doznaniami.
Marta tak dużo spała w tej książce, że aż mi się zachciało.
Świetny początek, napięcie, emocje - czytałam na jednym wdechu. Niestety w momencie ucieczki zrobiło się jakoś dziwnie. Marta straciła werwę, zagubiła się we własnych myślach. Adam zyskał siły witalne, ale nie potrafił ich wykorzystać. Sceny miłosne także mnie nie zachwyciły.
"Ucieczka" nie jest moją ulubioną...
2021-05-24
Szokująca, oburzająca i niesamowicie wciągająca. Taka jest najnowsza powieść Magdaleny Zimniak.
Mimo ponad 400 stron, książkę przeczytałam w jeden dzień. Nie sposób było się od niej oderwać. Rewelacyjnie nakreślona fabuła wciąga w fikcyjny świat i cieszymy się, że to fikcja, ponieważ momentami bywa naprawdę dramatycznie.
W książce zostaje poruszony wątek pedofilii, którego jest tu całkiem sporo. Przedstawiony został jednak w ,,ochronnej,, warstwie, dzięki czemu ci bardziej wrażliwi nie muszą się obawiać. Mimo wszystko, autorka wykazała się jednak odwagą analizując ten temat i uważam, że dużo ryzykowała. Ostatecznie moim zdaniem zdała egzamin.
Jestem zachwycona tą pozycją literacką. Znalazłam tu cały przekrój emocji i na pewno długo nie zapomnę o tej książce.
Szokująca, oburzająca i niesamowicie wciągająca. Taka jest najnowsza powieść Magdaleny Zimniak.
Mimo ponad 400 stron, książkę przeczytałam w jeden dzień. Nie sposób było się od niej oderwać. Rewelacyjnie nakreślona fabuła wciąga w fikcyjny świat i cieszymy się, że to fikcja, ponieważ momentami bywa naprawdę dramatycznie.
W książce zostaje poruszony wątek pedofilii,...
Przez całą książkę liczyłam na to, że te męczące skoki czasowe do czegoś doprowadzą. Niestety nie wydarzyło się nic.
Mam wrażenie, że gdyby autor poukładał historię chronologicznie czytałoby się ją o wiele lepiej. Przez ten bałagan na linii czasu, często gubiłam się w wątkach.
Przeszkadzały mi też błędy, na które kilkakrotnie trafiłam. Dotyczyło to imion. Np. główna bohaterka była na spacerze E. i on jej się pyta, czy jest jeszcze zła na E.? To nie ma sensu.
Bardzo lubię Mossa i każda jego książka była dla mnie super przygodą, ale tutaj miałam wrażenie absurdu i naładowania historii zbyt dużą ilością wątków.
Przez całą książkę liczyłam na to, że te męczące skoki czasowe do czegoś doprowadzą. Niestety nie wydarzyło się nic.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMam wrażenie, że gdyby autor poukładał historię chronologicznie czytałoby się ją o wiele lepiej. Przez ten bałagan na linii czasu, często gubiłam się w wątkach.
Przeszkadzały mi też błędy, na które kilkakrotnie trafiłam. Dotyczyło to imion. Np. główna...