rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jakie to jest słabe!
Generała, jeźdźczyni - nie da się czytać. Przy trzecim podejściu doszłam do sceny zbliżenia (nie napiszę kogo żeby nie spoilerowac) - dramatycznie źle napisana. Zero sensu w prowadzeniu postaci, snuciu historii, brak zdecydowania czy to bajka dla dzieci czy erotyk.
Brak słów jaka to marność. Jedyną zaletą tego tworu to przepiękne wydanie i na tym koniec.

Jakie to jest słabe!
Generała, jeźdźczyni - nie da się czytać. Przy trzecim podejściu doszłam do sceny zbliżenia (nie napiszę kogo żeby nie spoilerowac) - dramatycznie źle napisana. Zero sensu w prowadzeniu postaci, snuciu historii, brak zdecydowania czy to bajka dla dzieci czy erotyk.
Brak słów jaka to marność. Jedyną zaletą tego tworu to przepiękne wydanie i na tym koniec.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna, dająca do myślenia historia. Niezwykle rzadko mnie coś urzeka, chwyta za serce lub porusza w literaturze. Tutaj się to udało.

Piękna, dająca do myślenia historia. Niezwykle rzadko mnie coś urzeka, chwyta za serce lub porusza w literaturze. Tutaj się to udało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

wciąga, to prawda. Trochę w głównej bohaterce niekonsekwencji, niby czuje a nie powinna czuć. Momentami irytująca i przekombinowana.. Koniec końców ciekawa mimo wszystko. Z ciekawości sięgnę po kolejny tom.

wciąga, to prawda. Trochę w głównej bohaterce niekonsekwencji, niby czuje a nie powinna czuć. Momentami irytująca i przekombinowana.. Koniec końców ciekawa mimo wszystko. Z ciekawości sięgnę po kolejny tom.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nasuwają się dwa pytania: dlaczego nikt mu skutecznie nie pomógł? Czy doprawdy chciał pomocy, czy ją konsekwentnie odrzucał?
Bardzo smutny los.
Książka warta przeczytania mimo wszystko. Choć niestety odziera z nadziei.

Nasuwają się dwa pytania: dlaczego nikt mu skutecznie nie pomógł? Czy doprawdy chciał pomocy, czy ją konsekwentnie odrzucał?
Bardzo smutny los.
Książka warta przeczytania mimo wszystko. Choć niestety odziera z nadziei.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskakujące. Wspaniale prowadzona opowieść.
Nie jest tym, czego się spodziewałam i nie wiem czy mnie ona zachwyciła. Mrok, który sączył się niczym jad i wlewał się podstępnie w serce czytelnika był chwilami przytłaczający.
Kto szuka lekkiej, przesłodzonej historii niech nie sięga po tę książkę.
Nie żałuję jednak ani chwili.
Lektura pozostawiła po sobie mieszankę skrajnych emocji, skłoniła do rozmyślań. Dokładnie tak, jak powinna robić czytelnikowi dobra książka.

Zaskakujące. Wspaniale prowadzona opowieść.
Nie jest tym, czego się spodziewałam i nie wiem czy mnie ona zachwyciła. Mrok, który sączył się niczym jad i wlewał się podstępnie w serce czytelnika był chwilami przytłaczający.
Kto szuka lekkiej, przesłodzonej historii niech nie sięga po tę książkę.
Nie żałuję jednak ani chwili.
Lektura pozostawiła po sobie mieszankę skrajnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy już dasz się ponieść opowieści, przyjmiesz oko na głupotki i bezsensowności po drodze, czekasz na zwieńczenie historii a tu fajerwerków brak. No nie.

Kiedy już dasz się ponieść opowieści, przyjmiesz oko na głupotki i bezsensowności po drodze, czekasz na zwieńczenie historii a tu fajerwerków brak. No nie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta autorka ma wybitny talent do koszmarnych zakończeń. Pięknie prowadzi historie, przeplata wątki, dzięki czemu nie sposób się oderwać, by na koniec książki zakląć siarczyście: @&%$%@
bez żartów.
Istotnie wolno nakręca się akcja, niestety w miarę czytania wchodzi sporo absurdalnych sytuacji, bohaterowie jakoś stadnie głupieją. A miało być tak pięknie

Ta autorka ma wybitny talent do koszmarnych zakończeń. Pięknie prowadzi historie, przeplata wątki, dzięki czemu nie sposób się oderwać, by na koniec książki zakląć siarczyście: @&%$%@
bez żartów.
Istotnie wolno nakręca się akcja, niestety w miarę czytania wchodzi sporo absurdalnych sytuacji, bohaterowie jakoś stadnie głupieją. A miało być tak pięknie

Pokaż mimo to


Na półkach:

jedyny komentarz, jaki przychodzi mi do głowy to: takie se. Nie jest do końca zła, ale coś mi w niej nie pasuje, takie grubymi nićmi szyte.

jedyny komentarz, jaki przychodzi mi do głowy to: takie se. Nie jest do końca zła, ale coś mi w niej nie pasuje, takie grubymi nićmi szyte.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba jednak oczekiwałam czegoś więcej po kolejnej odsłonie przygód Koźlaczek.
I jak początek całkiem całkiem, tak im dalej tym niestety gorzej.

Chyba jednak oczekiwałam czegoś więcej po kolejnej odsłonie przygód Koźlaczek.
I jak początek całkiem całkiem, tak im dalej tym niestety gorzej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu się wydarzyło?
Główna bohaterka mdła, niezdecydowana. Wielość nieskończonych wątków, zupełnie bezsensowny finał, który niejako ma nawiązywać do samego początku.

Autorka chyba sama nie wiedziała na czym chce oprzeć swą opowieść i tak skakała po tematach, a to odrzucenie i choroby Elsy, a to miłość, a to podział klasowy, a to susza, a to wyzysk, a to problemy rodzicielskie, a to feministyczne zapędy, jakieś przewidziane dialogi. Nic się tu nie spina.
Całość koszmarnie się dłuży, ilekroć daje się szansę lekturze, tak co chwila pozostaje tylko przewrócić oczami na tę marność.
Doprawdy zastanawia mnie skąd tak wysokie oceny?

Co tu się wydarzyło?
Główna bohaterka mdła, niezdecydowana. Wielość nieskończonych wątków, zupełnie bezsensowny finał, który niejako ma nawiązywać do samego początku.

Autorka chyba sama nie wiedziała na czym chce oprzeć swą opowieść i tak skakała po tematach, a to odrzucenie i choroby Elsy, a to miłość, a to podział klasowy, a to susza, a to wyzysk, a to problemy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dwanaście życzeń Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska
Ocena 6,3
Dwanaście życzeń Karolina Głogowska,...

Na półkach:

Oszczędzę komentarza. Niech wysokość oceny mówi sama za siebie.

Oszczędzę komentarza. Niech wysokość oceny mówi sama za siebie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykle interesująca.

Minus: bardzo często powtarzające się „bohater naszej opowieści”

Niezwykle interesująca.

Minus: bardzo często powtarzające się „bohater naszej opowieści”

Pokaż mimo to

Okładka książki Rodziny himalaistów Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, Joanna Sokolińska
Ocena 6,3
Rodziny himala... Katarzyna Skrzydłow...

Na półkach:

warta przeczytania, choć pozostawia spory niedosyt

warta przeczytania, choć pozostawia spory niedosyt

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałam dać szansę, chciałam wierzyć, że będzie to coś dobrego. Niestety. Książka dla dzieci. Strata czasu

Chciałam dać szansę, chciałam wierzyć, że będzie to coś dobrego. Niestety. Książka dla dzieci. Strata czasu

Pokaż mimo to


Na półkach:

Disney+ i baby yoda? Serio??
Pikachu w pierwszej części mnie już zmierził, ale dałam szansę. Oj wielki to był błąd. Książka zdecydowanie dla dzieci, ani śmieszna ani ciekawa. Taka „Szeptucha” trochę tam tez był motyw hello kitty ale na majtkach. Poziom polskiego fantasy mnie czasami bardzo przeraża i to w złym tego słowa znaczeniu.

Disney+ i baby yoda? Serio??
Pikachu w pierwszej części mnie już zmierził, ale dałam szansę. Oj wielki to był błąd. Książka zdecydowanie dla dzieci, ani śmieszna ani ciekawa. Taka „Szeptucha” trochę tam tez był motyw hello kitty ale na majtkach. Poziom polskiego fantasy mnie czasami bardzo przeraża i to w złym tego słowa znaczeniu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

wielkie i bardzo pozytywne zaskoczenie. Uśmiałam się, świetnie się bawiłam z tą książką. Muszę zamówić kolejne części. Polecam

wielkie i bardzo pozytywne zaskoczenie. Uśmiałam się, świetnie się bawiłam z tą książką. Muszę zamówić kolejne części. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oj nie, tak całkiem nie.
Początek nawet interesujący, ale im dalej tym gorzej. Przesłodzone do granic możliwości.

Oj nie, tak całkiem nie.
Początek nawet interesujący, ale im dalej tym gorzej. Przesłodzone do granic możliwości.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia. Cała seria jest na pewno perełką, po która warto sięgnąć.
Jednak ostatnia cześć niesie ze sobą poczucie, że finał jest… jakiś za bardzo amerykański? Czuję niedosyt, czegos tam zabrakło. Morozko na sam koniec jakby zatracił swój autorytet, moc, tajemniczość. Nagle stał się dziwnie potulny? Wasia wiedzie prym nad wszystkimi. Nie kupuję tego.

Mam mieszane uczucia. Cała seria jest na pewno perełką, po która warto sięgnąć.
Jednak ostatnia cześć niesie ze sobą poczucie, że finał jest… jakiś za bardzo amerykański? Czuję niedosyt, czegos tam zabrakło. Morozko na sam koniec jakby zatracił swój autorytet, moc, tajemniczość. Nagle stał się dziwnie potulny? Wasia wiedzie prym nad wszystkimi. Nie kupuję tego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zupełnie nic nie wnosząca książka.

Zupełnie nic nie wnosząca książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

po dosyć miernej książce Barbary Sinatry (słabe mam o tej kobiecie zdanie), ta pokazuje Sinatrę ze wszystkimi jego wadami i faktem, iż człowiek ten miał dużą potrzebę miłości a przez całe życie był bardzo zagubiony. Miłość do Avy toksyczna, spalała ich oboje.

Bardzo ciekawa książka!

po dosyć miernej książce Barbary Sinatry (słabe mam o tej kobiecie zdanie), ta pokazuje Sinatrę ze wszystkimi jego wadami i faktem, iż człowiek ten miał dużą potrzebę miłości a przez całe życie był bardzo zagubiony. Miłość do Avy toksyczna, spalała ich oboje.

Bardzo ciekawa książka!

Pokaż mimo to