Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

ciekawy i dobrze zrealizowany pomysł
i choć nie jest to literatura najwyższych lotów, przy tej książce zdecydowanie można się odprężyć i taki zapewne był zamiar autorki
chciałam dać 6, ale podciągam do 7 za umiejętnie wpleciony wątek psychologiczny, który nie obciąża całej historii

ciekawy i dobrze zrealizowany pomysł
i choć nie jest to literatura najwyższych lotów, przy tej książce zdecydowanie można się odprężyć i taki zapewne był zamiar autorki
chciałam dać 6, ale podciągam do 7 za umiejętnie wpleciony wątek psychologiczny, który nie obciąża całej historii

Pokaż mimo to


Na półkach:

recenzja przedpremierowa: https://www.czytelnika.pl/2020/01/mord-na-zimnych-wodach-magorzata-grosman.html?fbclid=IwAR0zAsvlm4EXoam2bZcfsEgBLhPHY-P9fRHQuWLzycsRlwnedW2bo8IJj0c - ZAPRASZAM! :)

recenzja przedpremierowa: https://www.czytelnika.pl/2020/01/mord-na-zimnych-wodach-magorzata-grosman.html?fbclid=IwAR0zAsvlm4EXoam2bZcfsEgBLhPHY-P9fRHQuWLzycsRlwnedW2bo8IJj0c - ZAPRASZAM! :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przy której lekturze nie mogłam się oprzeć mimowolnemu porównywaniu do "Stranger Things" (oczywiście nie ujmując ani jednej ani drugiej pozycji").
Jest to lektura przy której warto spędzić zimowy wieczór, a nawet całą noc. Wciąga i dobrze buduje nastrój grozy. Autor umiejętnie przedstawia sceny, które rzeczywiście potrafią zmrozić krew w żyłach. Dodatkowo, umieszczenie akcji na dwóch płaszczyznach czasowych, które dzieli okres 30 lat dobrze pokazuje, że pewne wydarzenia z naszej przeszłości nigdy nie pozostają zapomniane i mają swoje konsekwencje w dalszym życiu.
Pozycja dzięki której można dojrzeć drugie dno wielu rzeczy i przekonać się, że "dzieci nie zawsze są niewinne".

Książka przy której lekturze nie mogłam się oprzeć mimowolnemu porównywaniu do "Stranger Things" (oczywiście nie ujmując ani jednej ani drugiej pozycji").
Jest to lektura przy której warto spędzić zimowy wieczór, a nawet całą noc. Wciąga i dobrze buduje nastrój grozy. Autor umiejętnie przedstawia sceny, które rzeczywiście potrafią zmrozić krew w żyłach. Dodatkowo,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

wydaje ci się, że coś już wiesz?
pomyśl jeszcze raz

współczesne technologie dają nieskończoną ilośc możliwości
wspaniale, prawda?
tak
tak długo, jak ich wykorzystanie nie obraca się przeciwko tobie

myślisz że jesteś bezpieczny?
że potrafisz ukryć swoje działania w najgłębszych odmętach Internetu, gdzie dostęp do nich mają tylko wybrani?
pomyśl jeszcze raz

nic się nie ukryje
nikogo nie oszukasz
to co zrobiłeś prędzej czy później wyjdzie na jaw
cokolwiek wybierzesz.......
pomyśl jeszcze raz

wydaje ci się, że coś już wiesz?
pomyśl jeszcze raz

współczesne technologie dają nieskończoną ilośc możliwości
wspaniale, prawda?
tak
tak długo, jak ich wykorzystanie nie obraca się przeciwko tobie

myślisz że jesteś bezpieczny?
że potrafisz ukryć swoje działania w najgłębszych odmętach Internetu, gdzie dostęp do nich mają tylko wybrani?
pomyśl jeszcze raz

nic się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

ciepła, sympatyczna i wzruszająca powieść, która pokazuje nam, że życie należy kształtować według własnych zasad, że samemu tworzy się definicję szczęścia i nie można kierować się opinią innych.
pokazuje silne bohaterki, które walcza o siebie
podobało mi się tez powiazanie ze sobą bohaterów, które nie od początku było oczywiste, ale w ostatecznym rozrachunku okazało się nadzwyczaj spójne
idealna lektura na (jeszcze) chłodne i ponure zimowo-przedwiosenne dni

na marginesie, być może to nadinterpretacja, ale mam wrażenie, że w pewnym momencie A.P. inspirowała sie powieścią M.Majcher - "cztery pory uczuć. lato". Zarówno co do tematyki, jak i trochę co do opisów, ale nie traktuję tego jak minus :)

ciepła, sympatyczna i wzruszająca powieść, która pokazuje nam, że życie należy kształtować według własnych zasad, że samemu tworzy się definicję szczęścia i nie można kierować się opinią innych.
pokazuje silne bohaterki, które walcza o siebie
podobało mi się tez powiazanie ze sobą bohaterów, które nie od początku było oczywiste, ale w ostatecznym rozrachunku okazało się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

czasem ciężko ocenić książkę według tej skali "gwiazdkowej"
za samą historię i fabułę pewnie dałabym "przeciętna", bo to kolejna książka z serii literatury kobiecej, która jest przyjemna w odbiorze, pozwala się odprężyć i oderwać od problemów. Z kolei za pomysł i wykonanie, zwłaszcza w kontekście końcówki dałabym rewelacyjna. Dlatego, uśredniając daję "dobra"

czasem ciężko ocenić książkę według tej skali "gwiazdkowej"
za samą historię i fabułę pewnie dałabym "przeciętna", bo to kolejna książka z serii literatury kobiecej, która jest przyjemna w odbiorze, pozwala się odprężyć i oderwać od problemów. Z kolei za pomysł i wykonanie, zwłaszcza w kontekście końcówki dałabym rewelacyjna. Dlatego, uśredniając daję...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

dobry pomysł, ale do brata dużo temu autorowi brakuje
chyba nie do końca jest to pozycja w moim stylu, bo szybko odpuściłam :/

dobry pomysł, ale do brata dużo temu autorowi brakuje
chyba nie do końca jest to pozycja w moim stylu, bo szybko odpuściłam :/

Pokaż mimo to


Na półkach:

zabrakło mi nieco silniejszego nawiązania do sufrażystek - nastawiłam się na to, że klara będzie jednak nieco bardziej wojownicza w tym zakresie
tymczasem odniosłam wrażenie, że autorka spieszy się do części z Judytą i Klara z jej historią gdzieś się rozmyła.
Biorę się za zwieńczenie serii, zobaczymy czy ten pośpiech w drugim tomie wyszedł na dobre czy nie.

zabrakło mi nieco silniejszego nawiązania do sufrażystek - nastawiłam się na to, że klara będzie jednak nieco bardziej wojownicza w tym zakresie
tymczasem odniosłam wrażenie, że autorka spieszy się do części z Judytą i Klara z jej historią gdzieś się rozmyła.
Biorę się za zwieńczenie serii, zobaczymy czy ten pośpiech w drugim tomie wyszedł na dobre czy nie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

poprzednie części - o Łucji i Hajduku bardziej przypadły mi do gustu
podoba mi się jednak pokazanie, że niektóre osoby mają tendencję do kreowania swojego życia, które w rzeczywistosci kryje w sobie znacznie wiecej niż faktycznie chcą pokazać i trzeba te warstwy odkryć oraz podkreślenie, ze każdy zasługuje na szczęście tylko SAM MUSI DAC SOBIE NA NIE SZANSĘ.
To co mnie trochę zraziło (i za to minus) to ten "drugi" wątek miłosny, bo odniosłam wrażenie że został wciśnięty na siłę i trochę z powodu braku pomysłu na zakończenie :P

poprzednie części - o Łucji i Hajduku bardziej przypadły mi do gustu
podoba mi się jednak pokazanie, że niektóre osoby mają tendencję do kreowania swojego życia, które w rzeczywistosci kryje w sobie znacznie wiecej niż faktycznie chcą pokazać i trzeba te warstwy odkryć oraz podkreślenie, ze każdy zasługuje na szczęście tylko SAM MUSI DAC SOBIE NA NIE SZANSĘ.
To co mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

w tym tomie zdecydowanie pojawia się mnóstwo nowych i barwnych postaci.
Bardzo spodobało mi się to, że autorka tym razem skupia się także na młodszym pokoleniu bohaterów - Marysi, Igorze, Teresce oraz nowej dziewczynie - Majce i małym Antosiu :)

w tym tomie zdecydowanie pojawia się mnóstwo nowych i barwnych postaci.
Bardzo spodobało mi się to, że autorka tym razem skupia się także na młodszym pokoleniu bohaterów - Marysi, Igorze, Teresce oraz nowej dziewczynie - Majce i małym Antosiu :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

o rany!! KOCHAM TĘ SERIĘ!!
Czy ktoś wie czy ma być kontynucja? Ale bym chciała <3

o rany!! KOCHAM TĘ SERIĘ!!
Czy ktoś wie czy ma być kontynucja? Ale bym chciała <3

Pokaż mimo to


Na półkach:

chyba najlepsza z książek musso jaką do tej pory przeczytałam :)

chyba najlepsza z książek musso jaką do tej pory przeczytałam :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Za duży walor całej historii uważam umiejętnie prowadzoną narrację. Elsa jest wyjątkowo inteligentna jak na swój wiek – „inna”, dzięki czemu możemy obserwować jak postrzega rzeczywistość dziecko nad wiek rozwinięte. Nie brakuje w tym elementów komicznych, podobnie jak miało to miejsce w „Mikołajku”. Ponadto, atutem jest stworzenie przez Backmana nowego, fantastycznego świata. Może daleko mu do Hogwartu czy Śródziemia, ale moim zdaniem dzieło tego autora również zapisze się w kanonie klasyki.
Oczywiście potrzeba czasu, aby w pełni wczuć się w książkową rzeczytwistość. Początek, w którym brakuje dialogów a dominują opisy sprawia, że mija trochę czasu zanim zrozumie się podstawowy cel tej historii, jednak po kilkudziesięciu stronach czytelnik nie jest w stanie oderwać się od lektury.
Książkę polecam szczególnie osobom, które czują się zagubione w otaczającej ich rzeczywistości, czują że pod jakimś względem do niej nie pasują. Ponieważ mamy tu ukazany cały katalog postaci, które stopniowo znajdują swoje miejsce książka niesie nadzieję, ale także cały katalog innych emocji – wzruszenie, smutek, radość, rozczarowanie, ulgę. Krótko mówiąc: „Pozdrawiam i przepraszam” to opowieść, która przedstawia prawdziwe życie z jego blaskami i cieniami.

Po więcej recenzji i opinii na temat ciekawych książek zapraszam na mojego bloga: https://wofidea.blogspot.com/
Zachęcam do obserwowania i komentowania.

Za duży walor całej historii uważam umiejętnie prowadzoną narrację. Elsa jest wyjątkowo inteligentna jak na swój wiek – „inna”, dzięki czemu możemy obserwować jak postrzega rzeczywistość dziecko nad wiek rozwinięte. Nie brakuje w tym elementów komicznych, podobnie jak miało to miejsce w „Mikołajku”. Ponadto, atutem jest stworzenie przez Backmana nowego, fantastycznego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna młodzieżówka :P
Ale co ja zrobię, że jakoś tak sama wpadła mi w ręce.
Bardzo dobrze się ją czytało. Lekka, a jednocześnie poruszająca ważne tematy i skłaniająca do refleksji.
Nie wiem dlaczego, ale miałam w pewnym momencie wrażenie, że autorka trochę się inspirowała "13 powodami".
Duży plus za dobre i nieoczywiste zakończenie

Kolejna młodzieżówka :P
Ale co ja zrobię, że jakoś tak sama wpadła mi w ręce.
Bardzo dobrze się ją czytało. Lekka, a jednocześnie poruszająca ważne tematy i skłaniająca do refleksji.
Nie wiem dlaczego, ale miałam w pewnym momencie wrażenie, że autorka trochę się inspirowała "13 powodami".
Duży plus za dobre i nieoczywiste zakończenie

Pokaż mimo to


Na półkach:

czy ktoś wie co z tą ekranizacją?
Ma być?
I jak tak to czy wiadomo kiedy? Filmweb na ten temat milczy :P

czy ktoś wie co z tą ekranizacją?
Ma być?
I jak tak to czy wiadomo kiedy? Filmweb na ten temat milczy :P

Pokaż mimo to


Na półkach:

W sumie to przejrzałam i odłożyłam :)
Pomysł fajny, ale w tym wypadku ważniejsze jest to, żeby mieć czas i skłądniki do gotowania niż czas i chęć na czytanie. Chociaż przepis na magdalenki.....

W sumie to przejrzałam i odłożyłam :)
Pomysł fajny, ale w tym wypadku ważniejsze jest to, żeby mieć czas i skłądniki do gotowania niż czas i chęć na czytanie. Chociaż przepis na magdalenki.....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zasadniczo nie lubię hejtować, jak książka nie jest dla mnie to po prostu odkładam ją na półkę. Nie powiem, ze nie mam wyrzutów sumienia, ale jest tyle innych, że po prostu szkoda mi czasu - czytanie ma być przyjemnością, a nie "męczeniem byle zmęczyć do końca".
może jestem za młoda? Może tematyka nie taka?
Miałam po prostu wrażenie, ze czytam (niezbyt udaną) kopię "rozlewiska" Kalicińskiej. Przepraszam, ale nie wyszło.

Wątek homoerotyczny też niezbyt udany. Nie podobało mi się. Próba oddania atmosfery i klimatu środowiska małego miasteczka - też na mnie nie zadziałała.

Wymiekłam po kilkudziesięciu stronach.Po prostu - nie.

Zasadniczo nie lubię hejtować, jak książka nie jest dla mnie to po prostu odkładam ją na półkę. Nie powiem, ze nie mam wyrzutów sumienia, ale jest tyle innych, że po prostu szkoda mi czasu - czytanie ma być przyjemnością, a nie "męczeniem byle zmęczyć do końca".
może jestem za młoda? Może tematyka nie taka?
Miałam po prostu wrażenie, ze czytam (niezbyt udaną) kopię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odnoszę wrażenie, że pierwsza czesć była nieco lepsza, ale myślę, że to kwestia tematyki.

Podziwiam Maglano za jego zainteresowanie historią i umiejętnośc jej przemycenia w książkę w tak ciekawy sposób. Widać zdecydowanie, ze to nie jest jedna z tych książek, przy których autor bardzo sie napracował, bo musiał dokopywać się do wielu informacji i przeprowadzać badania. I za to bardzo duży plus. Poza tym - postać Tirsa uwielbiam od samego początku :) Tylko ten wątek miłosny z Danny - trochę oklepany i zbyt oczywisty.. Wolałabym go jednak chyba z Enigmą.
Plus za suspens z Bańką - serio myślałam, ze go uśmierci, ale czego innego można się spodziewać po osobie, która miała styczność z twórczością G.Martina? ;)

Druga książka Montero jaką przeczytałam pozwoliła mi też dostrzec pewne podobieństwa pomiędzy pisarstwem jego i jego siostry - Carli. Gdybym nie wiedziała że są rodzeństwem może nie byłyby tak wyraźne, ale bogatsza o tę wiedzę dostrzegłam je zwłaszcza w opisach miejsc.

Odnoszę wrażenie, że pierwsza czesć była nieco lepsza, ale myślę, że to kwestia tematyki.

Podziwiam Maglano za jego zainteresowanie historią i umiejętnośc jej przemycenia w książkę w tak ciekawy sposób. Widać zdecydowanie, ze to nie jest jedna z tych książek, przy których autor bardzo sie napracował, bo musiał dokopywać się do wielu informacji i przeprowadzać badania. I za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam książki Sakowicz. Są tak przyjemnie odprężające.
Ale w tej czegoś mi zabrakło. Niby to fajne, niby miło i w ogóle, ale jakoś tak... no nie wiem. Historia gdzieś tam się rozmyła. Takie sobie bajanie bez większej pointy.
Plus daję za główną bohaterkę - jeszcze nie spotkałam się z książką, w której kobieta byłaby "drukarką".
Ale tak jak mówię - czegoś mi zabrakło. Może też trochę niepotrzebny był ten wątek biseksualny. Autorka niepotrzebnie go zaczeła, a potem po prostu gdzieś zostawiła. Czyżby nie miała co zrobić z postacią Tirelli?

Uwielbiam książki Sakowicz. Są tak przyjemnie odprężające.
Ale w tej czegoś mi zabrakło. Niby to fajne, niby miło i w ogóle, ale jakoś tak... no nie wiem. Historia gdzieś tam się rozmyła. Takie sobie bajanie bez większej pointy.
Plus daję za główną bohaterkę - jeszcze nie spotkałam się z książką, w której kobieta byłaby "drukarką".
Ale tak jak mówię - czegoś mi zabrakło....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

dobra, ale strasznie przypominała mi "13 powodów" J.Asher :P
są mniej więcej z tego samego okresu więc nie wiem kto ściągał od kogo :D

dobra, ale strasznie przypominała mi "13 powodów" J.Asher :P
są mniej więcej z tego samego okresu więc nie wiem kto ściągał od kogo :D

Pokaż mimo to