Solidnie, dobra do pociągu. Szybko minie czas.

Solidnie, dobra do pociągu. Szybko minie czas.

Nie jest to wybitna pozycja, raczej takie czytadło. Pomysł też nie do końca oryginalny (polecam Czerwony Sztorm Toma Clancego). Na pewno można przeczytać ale nie ma co się nastawiać na coś wybitnego. Początkowa narracja była bardzo szczegółowa i szeroko budowana by na końcu pędzić na łeb na szyje byle szybko skończyć (jakby nagle pomyślano, że można z jednej książki zrobić serie).

Nie jest to wybitna pozycja, raczej takie czytadło. Pomysł też nie do końca oryginalny (polecam Czerwony Sztorm Toma Clancego). Na pewno można przeczytać ale nie ma co się nastawiać na coś wybitnego. Początkowa narracja była bardzo szczegółowa i szeroko budowana by na końcu pędzić na łeb na szyje byle szybko skończyć (jakby nagle pomyślano, że można z jednej książki zrobić...

No cóż. Przeczytałem opinie przedpiszących, że to powieść słaba i beznadziejna. Otóż zaryzykuję votum separatum. Moim zdaniem to dobra trylogia (oprócz "Inwazji" Autor wydał jeszcze dwie kolejne części) i w kontekście obecnych wydarzeń na Ukrainie oby nie prorocza. Znam twórczość obydwu braci Miłoszewskich. Twórczość Wojtka nie jest gorsza. Jest świetna, choć stylistycznie i treściowo zupełnie inna.
Nie chcę spoilerować, dlatego napiszę tylko, że po przeczytaniu "Inwazji" zacząłem się bać.

No cóż. Przeczytałem opinie przedpiszących, że to powieść słaba i beznadziejna. Otóż zaryzykuję votum separatum. Moim zdaniem to dobra trylogia (oprócz "Inwazji" Autor wydał jeszcze dwie kolejne części) i w kontekście obecnych wydarzeń na Ukrainie oby nie prorocza. Znam twórczość obydwu braci Miłoszewskich. Twórczość Wojtka nie jest gorsza. Jest świetna, choć stylistycznie...

Co za niefart, od razu kupiłem dwie części. Na okładce jest zdjęcie autora, na którym wygląda na tępaka i niestety, tym razem wyraz twarzy jest zwierciadłem inteligencji.
Zacznę od jedynego plusa tej książki. Akcja toczy się bardzo sprawnie i do połowy, mimo absurdalnej treści czytało się to coś szybko. I za to właśnie jest jedna gwiazdka ekstra.
Poza tym dno. Bohaterowie to jakieś niedorozwinięte ( chyba na własny wzór ) istoty podejmujące przez cały czas najbardziej niedorzeczne decyzje jakie można sobie wyobrazić. Fabuła urąga inteligencji czytelnika.
Ponadto autor Wojtuś wyśmiewa polski patriotyzm, wyśmiewa ludzi, którzy chodzą na Marsz Niepodległości. Kto dał mu do tego prawo?
Wybucha wojna z Rosją, do polskiego wojska zgłasza się 138 ochotników !!! Chyba tępy Wojtuś nie zna własnego narodu i sądzi go według własnej miary. I dalej. W kraju panuje nieopisany chaos , nie działają żadne służby, zapanowała totalna anarchia. Całe społeczeństwo ma w dupie wojsko, które, o dziwo walczy jak lew. Coś tu nie zagrało logicznie. Wojsko to nie ludzie z innej planety, tylko właśnie z tego społeczeństwa. I jest tak, że jak wojsko nie ma społecznego poparcia jest gówno warte i nie walczy do ostatniego naboju jak w książce Wojtusia. Podobnych niedorzeczności znajdziemy tutaj setki.
I dalej. Mamy tu głupiego Trumpa, (tylko jakoś za Trumpa był na świecie spokój) głupi polski rząd z Kaczyńskim, Dudą i Macierewiczem , który w idiotyczny sposób wpycha kraj do wojny i odmawia pomocy NATO, ale za to mamy dobrą Merkel i Macrona, nie do końca złego i sprytnego Putina. Od razu widać kto zrobił papkę z mózgu biednemu Wojtusiowi. Brakuję tylko zbawcy narodu, rudego podnóżka Makreli, który w czasie jak Wojtuś wymyślał to gówno był wtedy królem Europy i nic, ani słowa o nim?
Nawiasem mówiąc, świństwem jest umiejscawiać w książce żyjące, autentyczne osoby i wkładać w ich usta słowa, których nigdy nie wypowiedziały. Niestety Wojtuś jest za mały żeby to skumać.
Żenada. Nie czytać. Omijać szerokim łukiem.
Szkoda lasów.

Co za niefart, od razu kupiłem dwie części. Na okładce jest zdjęcie autora, na którym wygląda na tępaka i niestety, tym razem wyraz twarzy jest zwierciadłem inteligencji.
Zacznę od jedynego plusa tej książki. Akcja toczy się bardzo sprawnie i do połowy, mimo absurdalnej treści czytało się to coś szybko. I za to właśnie jest jedna gwiazdka ekstra.
Poza tym dno. Bohaterowie...

Książka „Inwazja” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Wojtka Miłoszewskiego. Co ciekawe dosłownie chwilę wcześniej sięgnęłam po książkę „Domofon” autorstwa Zygmunta Miłoszewskiego. Wtedy jeszcze myślałam, że to tylko taki zbieg okoliczności co do nazwisk. Teraz już wiem, że Wojtek i Zygmunt to bracia Miłoszewscy.
Książka „Inwazja” to także pierwsza część cyklu Wojna.pl. Pierwsze wydanie książki ukazało się w 2017 roku czyli jeszcze wcześniej autor stworzył swoją wizję inwazji wojsk rosyjskich na nasz kraj. Minęło kilka lat i podobne sceny na naszych oczach rozgrywają się tak blisko.
„Wczoraj wszystko było jak zawsze. A dzisiaj jest wojna.”
Jesteście sobie w stanie wyobrazić jak by to było jak by nadszedł taki dzień w naszym życiu? Ja chyba nawet nie chcę o tym myśleć bo tego nie da się zaplanować jak się człowiek zachowa. W takiej sytuacji znalazło się troje bohaterów naszej książki: Roman, Danuta i Michał. Wszystko co robili dotychczas w jednej chwili straciło znaczenie. Teraz jest wojna i liczy się już zupełnie co innego. Roman postanowił wrócić do służby i dowidzi oddziałem na froncie. Danuta musi stawić czoła swojemu ojcu i jego interesom, a Michał razem ze swoją rodziną postanawiają uciekać ze zniszczonego miasta.
Książka może nie porwała mnie od pierwszych stron, ale z czasem na pewno się w nią wciągnęłam. Część wydarzeń dzieje się nawet w Katowicach, gdzie bywam w zasadzie codziennie.

Książka „Inwazja” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Wojtka Miłoszewskiego. Co ciekawe dosłownie chwilę wcześniej sięgnęłam po książkę „Domofon” autorstwa Zygmunta Miłoszewskiego. Wtedy jeszcze myślałam, że to tylko taki zbieg okoliczności co do nazwisk. Teraz już wiem, że Wojtek i Zygmunt to bracia Miłoszewscy.
Książka „Inwazja” to także pierwsza część cyklu...

No cóż, daję 1, bo nie ma zera. Stworzyłem nawet sobie nową półkę - beznadzieja - i jest to tam pierwsza pozycja. Czytelniczy koszmar. Nie wiem czego się autor naoglądał czy nasłuchał. Wyszedł grafomański gniot i szmira. Trzymaj się z dala.

No cóż, daję 1, bo nie ma zera. Stworzyłem nawet sobie nową półkę - beznadzieja - i jest to tam pierwsza pozycja. Czytelniczy koszmar. Nie wiem czego się autor naoglądał czy nasłuchał. Wyszedł grafomański gniot i szmira. Trzymaj się z dala.

No...słabe to. Szczególnie rzeczywiste postacie ze świata polityki. Fantazja poniosła autora całkowicie. Reszta to straszenie Polaków.

No...słabe to. Szczególnie rzeczywiste postacie ze świata polityki. Fantazja poniosła autora całkowicie. Reszta to straszenie Polaków.

"Inwazja" Wojtka Miłoszewskiego to książka prorocza z kluczowym pytaniem "Co zrobisz, kiedy wybuchnie wojna ? "
Rosja i jej najazd na Polskę, wcale nie jest nierealna. Myślę, że większość z nas zaprząta sobie tym głowę w obecnych czasach. Wojtek pokazuje nam obraz tego co może się wydarzyć.
Powieść mówi o trzech różniących się od siebie osobach. Przedstawiona jest z perspektywy żołnierza i jego chęci śmierci. Michała nauczyciela Historii- męża i ojca borykającego się z kredytem, którego sytuacja zmusiła do zmiany pracy. Danuty - córki okrutnego biznesmena, która robi ze strachu wszystko co ojciec karze.
Czytając tę powieść nie skupiłam się na opisach broni i zadań taktycznych wykonywanych przez wojsko a na emocjach, które im towarzyszyły. Wielkim plusem było napisanie przez autora tego co bohaterowie myśleli w danym momencie i jakie emocje nimi targały. Można było wejść w ich głowę i to poczuć. Jak bardzo bohaterowie chroniąc siebie i swoją rodzinę potrafią się zmienić i do jakich czynów wojna potrafi doprowadzić człowieka. Okrucieństwo i podłość ludzka w tej powieści nie ma granic. Zamykałam oczy w niektórych momentach, żeby odpędzić od siebie obrazy , które wyświetlały się w mojej głowie.
Książkę czytało się bardzo dobrze,nie raziły mnie wulgaryzmy bo taki klimat tej powieści. Pewnie nie jedno mięsko 🙈 wyleciało by również ze mnie w takich sytuacjach w jakich znaleźli się bohaterowie. Nie chcę myśleć co by było gdyby. Ale niestety wojna w Ukrainie pokazuje jak bardzo jesteśmy bezbronni,my obywatele wobec tego czym kierują się głowy państw wywołując wojnę.
Sięgnę również po kolejne tomy z tego cyklu wojna.pl ponieważ jestem ciekawa jak potoczyły się dalsze losy.

"Inwazja" Wojtka Miłoszewskiego to książka prorocza z kluczowym pytaniem "Co zrobisz, kiedy wybuchnie wojna ? "
Rosja i jej najazd na Polskę, wcale nie jest nierealna. Myślę, że większość z nas zaprząta sobie tym głowę w obecnych czasach. Wojtek pokazuje nam obraz tego co może się wydarzyć.
Powieść mówi o trzech różniących się od siebie osobach. Przedstawiona jest z...

Brutalna, bardzo rzeczywista historia. Wojna, cała Polska zostaje zajęta, a wojska ONZ? Jak wygląda kraj po trzech tygodniach wojny, co z niego zostało, jak zachowują się ludzie. Warto przeczytać.

Brutalna, bardzo rzeczywista historia. Wojna, cała Polska zostaje zajęta, a wojska ONZ? Jak wygląda kraj po trzech tygodniach wojny, co z niego zostało, jak zachowują się ludzie. Warto przeczytać.

Tytuł : Inwazja
Autor : Wojtek Miłoszewski
Wydawnictwo Harde
Data premiery : 14 czerwiec 2023

Opis książki :
Wczoraj wszystko było jak zawsze. A dzisiaj jest wojna.
Porucznik Roman Gurski się zakochał. Nieszczęśliwie. Czuje, że nie ma już po co żyć. Zupełnie inaczej niż historyk Michał Barański. Mąż i ojciec dwójki dzieci ma dla kogo żyć. Tylko za co? By utrzymać rodzinę, pracuje w call center. Danuta Wojnarowicz, trzydziestoletnia singielka, panicznie boi się ojca, bezwzględnego biznesmena, i robi tylko to, czego on od niej oczekuje. Zwykłe ludzkie sprawy. Przynajmniej tak było. Teraz ulice ich miasta opanowały wojska wroga. W obliczu śmiertelnego zagrożenia nic już nie jest takie samo. Ludzie też. Kto okaże się szują, a kto bohaterem?
Wojtek Miłoszewski wiedział pierwszy, że Putinowi nie wolno ufać. Inwazja to powieść o wielkiej podłości, niewyobrażalnym okrucieństwie, ale i o niezwyciężonej sile miłości.

„Więc jeśli chodzi o miłość, można ją mieć w dwóch odsłonach – mówiła spokojnie, ale jej twarz otoczona burzą loków podskakiwała energicznie. – Albo na początku jest wielki wybuch, który gaśnie równie gwałtownie, jak się pojawił, albo mały, delikatnie żarzący się węgielek. Gdy jednak w miarę trwania kolejnych lat zadbać o ten drugi, to można roznieść silny płomień, który będzie się palił całymi latami.
Nie miał żadnych wątpliwości, co chciała mu w ten sposób przekazać. Ten wybuch, który gwałtownie zniknął, to miał być on, a silny płomień z małego węgla to nikt inny jak jej mąż, z którym ma dwójkę dzieci. Najchętniej spytałby ją, co w takim razie tutaj robi, ale wtedy wszystko by zepsuł. "

" Inwazja " miała swoją premierę w 2017 roku, w tym roku doczekała się nowego wydania. Dziękuję wydawnictwu za zaufanie i egzemplarz do recenzji.

Autor pokazuje nam jak widzi wojnę, jej okrucieństwo, podłość ludzi i walkę o miłość i nadzieję.
Autor nie boi się kontrowersyjnych tematów, cała historia jest napisana prostym językiem, a wulgaryzmy wzmacniają emocje bohaterów.
Wojna - jest trudnym tematem, kojarzy się jedynie z przemocą i śmiercią niewinnych ludzi. Cała brutalność wojny wpływa na zachowanie ludzi, jedni są zmuszani do zabijania inni robią wszystko aby pomóc.
I tu nasuwa się pytanie : Co TY byś zrobił/zrobiła gdy wybuchnie wojna?
Powieść daje dużo do myślenia, zwłaszcza, że do niedawna wojna dla wielu z nas była nierealna, a teraz jesteśmy świadkami piekielnej wojny na Ukrainie.
Historia idealna dla osób lubiących klimat wojny i walki o przetrwanie choćby najmniejszej cechy człowieczeństwa.
Gorąco polecam.

Tytuł : Inwazja
Autor : Wojtek Miłoszewski
Wydawnictwo Harde
Data premiery : 14 czerwiec 2023

Opis książki :
Wczoraj wszystko było jak zawsze. A dzisiaj jest wojna.
Porucznik Roman Gurski się zakochał. Nieszczęśliwie. Czuje, że nie ma już po co żyć. Zupełnie inaczej niż historyk Michał Barański. Mąż i ojciec dwójki dzieci ma dla kogo żyć. Tylko za co? By utrzymać rodzinę,...