Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Bardzo fajne czytadło. Czyta się jak film akcji, pomimo tematu jest to bardzo lekka książka i na pewno wyciągnie z czytelniczego zastoju.

Ma duże literki

Bardzo fajne czytadło. Czyta się jak film akcji, pomimo tematu jest to bardzo lekka książka i na pewno wyciągnie z czytelniczego zastoju.

Ma duże literki

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

co to było XDDD (polecam!)

co to było XDDD (polecam!)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ma vibe serialu opartego na prawdziwych wydarzeniach, no ale jak to dramy medyczne mają w zwyczaju skupiają się na przeżyciach głównego bohatera, a nie umysłach pacjentów. Fajna odskocznia, szybko się czyta, jest napisana przystępnym językiem, ale nie spełniła moich oczekiwań.

Ma vibe serialu opartego na prawdziwych wydarzeniach, no ale jak to dramy medyczne mają w zwyczaju skupiają się na przeżyciach głównego bohatera, a nie umysłach pacjentów. Fajna odskocznia, szybko się czyta, jest napisana przystępnym językiem, ale nie spełniła moich oczekiwań.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemnie i stosunkowo szybko się czytało, ale nic mi nie urwało. Autorka ma lepsze pozycje niż ta konkretna ale nie jest tragicznie. Nie uważam, żebym zmarnowała czas czytając tę książkę, ale za tydzień nie będę pamiętać o czym była.

Przyjemnie i stosunkowo szybko się czytało, ale nic mi nie urwało. Autorka ma lepsze pozycje niż ta konkretna ale nie jest tragicznie. Nie uważam, żebym zmarnowała czas czytając tę książkę, ale za tydzień nie będę pamiętać o czym była.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

odrażająca, niewygodna ale jednocześnie tak fascynująca, że nie dało się od niej oderwać. nie tak dobra jak się spodziewałam ale czytało się przyjemnie.

odrażająca, niewygodna ale jednocześnie tak fascynująca, że nie dało się od niej oderwać. nie tak dobra jak się spodziewałam ale czytało się przyjemnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

bardzo ciepła książka, Klune nie zawodzi jeśli chodzi o urocze wątki, które pozwalają mi odbudować wiarę w miłość i przyjaźń.

bardzo ciepła książka, Klune nie zawodzi jeśli chodzi o urocze wątki, które pozwalają mi odbudować wiarę w miłość i przyjaźń.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

no thoughts just vibes;
fajnie czasem posiedzieć komuś w głowie zamiast sobie.

no thoughts just vibes;
fajnie czasem posiedzieć komuś w głowie zamiast sobie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsze spotkanie z Kingiem, przyjemna do czytania ale nie jakaś wybitna. Dobra na czytanie w drodze lub zastój czytelniczy (choć widzę, że niektórych w taki zastój może śmiało wprowadzić).
Na pewno sprawdzę inne pozycje autora.

Pierwsze spotkanie z Kingiem, przyjemna do czytania ale nie jakaś wybitna. Dobra na czytanie w drodze lub zastój czytelniczy (choć widzę, że niektórych w taki zastój może śmiało wprowadzić).
Na pewno sprawdzę inne pozycje autora.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

bardzo przyjemna książka, dzięki niej zrozumiałam ten cały hype na fantastykę z wątkiem romantycznym


wielki minus za nieprzetłumaczenie przetłumaczalnego tytułu

bardzo przyjemna książka, dzięki niej zrozumiałam ten cały hype na fantastykę z wątkiem romantycznym


wielki minus za nieprzetłumaczenie przetłumaczalnego tytułu

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

nedwin deserved better/10

jeżeli Mull zdecyduje się kiedyś odgrzać tego kotleta i kontynuować fabułę jakoś, bardzo chętnie przeczytam (nigdy bym tego nie powiedziała po przeczytaniu pierwszej części. człowiek bardzo zżywa się z bohaterami i ich przygodami, nawet jeśli na początku ma się takie meeeh słabe w sumie)

nedwin deserved better/10

jeżeli Mull zdecyduje się kiedyś odgrzać tego kotleta i kontynuować fabułę jakoś, bardzo chętnie przeczytam (nigdy bym tego nie powiedziała po przeczytaniu pierwszej części. człowiek bardzo zżywa się z bohaterami i ich przygodami, nawet jeśli na początku ma się takie meeeh słabe w sumie)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

świetnie napisana, pomimo tego, że potrzeba nieco czasu by zrozumieć formę przyjętą przez autora. Czyta się jak powieść a nie non-fiction

świetnie napisana, pomimo tego, że potrzeba nieco czasu by zrozumieć formę przyjętą przez autora. Czyta się jak powieść a nie non-fiction

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

polecam przyjąć książkę w formie audiobooku

polecam przyjąć książkę w formie audiobooku

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trudno jest ją ocenić czy opisać. Tak jak zapowiadały wszystkie osoby, które przeczytały ją i opowiadały o niej - najpierw się z tobą zaprzyjaźni, oczaruje, da poczucie bezpieczeństwa tylko po to by po 200-300 stronach wbić nóż w plecy i kontynuować to praktycznie do samego końca książki.
Bardzo dużo trafnych przemyśleń, ładnych cytatów, na 110% wrócę do niej w przyszłości ale nie jest to książka dla każdego. Ciężka nie tylko pod względem wagi (ponad 800 stron i twarda oprawa) ale też treści.
Czy polecam? Niestety nie mogę jej polecić każdemu, bo wiem, że nie wszyscy są na nią gotowi psychicznie. Ale jeżeli po zapoznaniu się z ostrzeżeniami nadal jesteś ciekawy to jak najbardziej. Totalnie rozumiem dlaczego tak wiele osób ma ją w swojej topce ulubionych książek (u mnie też jest naprawdę bardzo blisko)


grafikowo-introligatorska adnotacja:
Nie wiem czy to tylko moja kopia (wydanie trzecie z 2022r) ale technicznie jest słabo zrobiona - nierównomierny druk, czasem literki są pogrubione lub krzywe tak jakby ktoś przykładał formę drukową drugi raz. Da się ją czytać ale jako osobę z branży irytowało mnie to.

Trudno jest ją ocenić czy opisać. Tak jak zapowiadały wszystkie osoby, które przeczytały ją i opowiadały o niej - najpierw się z tobą zaprzyjaźni, oczaruje, da poczucie bezpieczeństwa tylko po to by po 200-300 stronach wbić nóż w plecy i kontynuować to praktycznie do samego końca książki.
Bardzo dużo trafnych przemyśleń, ładnych cytatów, na 110% wrócę do niej w przyszłości...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

ciekawa, ale nie tak dobra jak inne książki z serii

ciekawa, ale nie tak dobra jak inne książki z serii

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje pierwsze spotkanie z autorem i pierwsze po latach z polską książką z gatunku fikcji. Jeżeli wszystkie takie są to bardzo dużo tracę! Dobrze zrobione nawiązania do obecnych czasów, akcja jest bardzo wartka i człowiek się nie nudzi. Polecam!

edit po przeczytaniu niektórych opinii:
nie miałam pojęcia, że jest to kontynuacja xD śmiało można czytać jako samodzielną książkę (ale teraz już wiem skąd ta ilość niedopowiedzeń na początku, jakbyśmy już wszyscy znali bohaterów (bo znamy..))

Moje pierwsze spotkanie z autorem i pierwsze po latach z polską książką z gatunku fikcji. Jeżeli wszystkie takie są to bardzo dużo tracę! Dobrze zrobione nawiązania do obecnych czasów, akcja jest bardzo wartka i człowiek się nie nudzi. Polecam!

edit po przeczytaniu niektórych opinii:
nie miałam pojęcia, że jest to kontynuacja xD śmiało można czytać jako samodzielną książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

dużo lepsza niż pierwsza część; widać, że autor czuje się coraz pewniej w tym świecie

dużo lepsza niż pierwsza część; widać, że autor czuje się coraz pewniej w tym świecie

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

nie mam dużego doświadczenia w czytaniu reportaży, zwykle mnie nudzą, ale ten jest bardzo przyjemnie napisany. ma vibe czytadła które dodają do gazet, ale nie czuję żebym zmarnowała czas na czytanie tej książki, wręcz przeciwnie - dobrze się bawiłam

nie mam dużego doświadczenia w czytaniu reportaży, zwykle mnie nudzą, ale ten jest bardzo przyjemnie napisany. ma vibe czytadła które dodają do gazet, ale nie czuję żebym zmarnowała czas na czytanie tej książki, wręcz przeciwnie - dobrze się bawiłam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ware jak zwykle świetnie sobie poradziła z napisaniem trzymającej w napięciu powieści, którą czyta się tempem ekspresowym. Polecam!

Ware jak zwykle świetnie sobie poradziła z napisaniem trzymającej w napięciu powieści, którą czyta się tempem ekspresowym. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

napisana przyjemnym językiem, ciekawie przedstawia temat bólu

napisana przyjemnym językiem, ciekawie przedstawia temat bólu

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

mam wrażenie, że autor zapytany ile różnych wątków i różnych referencji chce wcisnąć do fabuły odpowiedział "tak". Plus za śmieszność i postać Darwina małpiego kamerdynera (polubiłam go)

mam wrażenie, że autor zapytany ile różnych wątków i różnych referencji chce wcisnąć do fabuły odpowiedział "tak". Plus za śmieszność i postać Darwina małpiego kamerdynera (polubiłam go)

Pokaż mimo to