Opinie użytkownika
Bardzo fajne czytadło. Czyta się jak film akcji, pomimo tematu jest to bardzo lekka książka i na pewno wyciągnie z czytelniczego zastoju.
Ma duże literki
Ma vibe serialu opartego na prawdziwych wydarzeniach, no ale jak to dramy medyczne mają w zwyczaju skupiają się na przeżyciach głównego bohatera, a nie umysłach pacjentów. Fajna odskocznia, szybko się czyta, jest napisana przystępnym językiem, ale nie spełniła moich oczekiwań.
Pokaż mimo toPrzyjemnie i stosunkowo szybko się czytało, ale nic mi nie urwało. Autorka ma lepsze pozycje niż ta konkretna ale nie jest tragicznie. Nie uważam, żebym zmarnowała czas czytając tę książkę, ale za tydzień nie będę pamiętać o czym była.
Pokaż mimo toodrażająca, niewygodna ale jednocześnie tak fascynująca, że nie dało się od niej oderwać. nie tak dobra jak się spodziewałam ale czytało się przyjemnie.
Pokaż mimo tobardzo ciepła książka, Klune nie zawodzi jeśli chodzi o urocze wątki, które pozwalają mi odbudować wiarę w miłość i przyjaźń.
Pokaż mimo to
Pierwsze spotkanie z Kingiem, przyjemna do czytania ale nie jakaś wybitna. Dobra na czytanie w drodze lub zastój czytelniczy (choć widzę, że niektórych w taki zastój może śmiało wprowadzić).
Na pewno sprawdzę inne pozycje autora.
bardzo przyjemna książka, dzięki niej zrozumiałam ten cały hype na fantastykę z wątkiem romantycznym
wielki minus za nieprzetłumaczenie przetłumaczalnego tytułu
nedwin deserved better/10
jeżeli Mull zdecyduje się kiedyś odgrzać tego kotleta i kontynuować fabułę jakoś, bardzo chętnie przeczytam (nigdy bym tego nie powiedziała po przeczytaniu pierwszej części. człowiek bardzo zżywa się z bohaterami i ich przygodami, nawet jeśli na początku ma się takie meeeh słabe w sumie)
świetnie napisana, pomimo tego, że potrzeba nieco czasu by zrozumieć formę przyjętą przez autora. Czyta się jak powieść a nie non-fiction
Pokaż mimo to
Trudno jest ją ocenić czy opisać. Tak jak zapowiadały wszystkie osoby, które przeczytały ją i opowiadały o niej - najpierw się z tobą zaprzyjaźni, oczaruje, da poczucie bezpieczeństwa tylko po to by po 200-300 stronach wbić nóż w plecy i kontynuować to praktycznie do samego końca książki.
Bardzo dużo trafnych przemyśleń, ładnych cytatów, na 110% wrócę do niej w przyszłości...
Moje pierwsze spotkanie z autorem i pierwsze po latach z polską książką z gatunku fikcji. Jeżeli wszystkie takie są to bardzo dużo tracę! Dobrze zrobione nawiązania do obecnych czasów, akcja jest bardzo wartka i człowiek się nie nudzi. Polecam!
edit po przeczytaniu niektórych opinii:
nie miałam pojęcia, że jest to kontynuacja xD śmiało można czytać jako samodzielną książkę...
nie mam dużego doświadczenia w czytaniu reportaży, zwykle mnie nudzą, ale ten jest bardzo przyjemnie napisany. ma vibe czytadła które dodają do gazet, ale nie czuję żebym zmarnowała czas na czytanie tej książki, wręcz przeciwnie - dobrze się bawiłam
Pokaż mimo toWare jak zwykle świetnie sobie poradziła z napisaniem trzymającej w napięciu powieści, którą czyta się tempem ekspresowym. Polecam!
Pokaż mimo tomam wrażenie, że autor zapytany ile różnych wątków i różnych referencji chce wcisnąć do fabuły odpowiedział "tak". Plus za śmieszność i postać Darwina małpiego kamerdynera (polubiłam go)
Pokaż mimo to