Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka ciekawa - łatwo i przyjemnie się czyta, przepisy są proste i smaczne. Uważam jednak, że używane nagminnie określenie "zakwaszenie organizmu" jest nie na miejscu. Tutaj cytat ze strony Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej: "Zaburzenia związane z równowagą kwasowo-zasadową oraz w konsekwencji zmianą pH krwi wynikają z ciężkich i poważnych chorób i procesów patologicznych zachodzących w naszym organizmie. Należy pamiętać, że w organizmie ludzkim działają silne mechanizmy kompensacyjne, które zapobiegają powstawianiu kwasicy czy zasadowicy. Dieta wysokobiałkowa może wpłynąć na zwiększenie ilości kwaśnych produktów metabolicznych, jednak nie jest to ilość tak znacząca, z którą nie byłby w stanie poradzić sobie nasz organizm."

Książka ciekawa - łatwo i przyjemnie się czyta, przepisy są proste i smaczne. Uważam jednak, że używane nagminnie określenie "zakwaszenie organizmu" jest nie na miejscu. Tutaj cytat ze strony Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej: "Zaburzenia związane z równowagą kwasowo-zasadową oraz w konsekwencji zmianą pH krwi wynikają z ciężkich i poważnych chorób i procesów...

Tematyka książki jest bardzo ciekawa i ważna, jednak sposób w jaki pisze autorka kompletnie nie przypadł mi do gustu. W "gabinetowe" wypowiedzi wplatany jest tak zawiły i naukowy język, że miejscami brzmi to aż absurdalnie. Czasami autorka sprawia wrażenie po prostu aroganckiej, a same tematy są poruszone zbyt pobieżnie. Po lekturze pozostał niesmak i niedosyt informacji.

Tematyka książki jest bardzo ciekawa i ważna, jednak sposób w jaki pisze autorka kompletnie nie przypadł mi do gustu. W "gabinetowe" wypowiedzi wplatany jest tak zawiły i naukowy język, że miejscami brzmi to aż absurdalnie. Czasami autorka sprawia wrażenie po prostu aroganckiej, a same tematy są poruszone zbyt pobieżnie. Po lekturze pozostał niesmak i niedosyt...

Większość tematów poruszonych w książce jest potraktowana "po łebkach" - jedynie aspekt problemów w związku (a konkretnie rozpadzie związku i odbudowy) został minimalnie dłużej rozwinięty. Dla osoby, która chce pogłębić swoją wiedzę/dowiedzieć się czegoś nowego o zmaganiach kobiet - to raczej nie ta pozycja. Mam wrażenie, że do każdego problemu szukana jest przyczyna w kimś innym niż my - a czy nie możemy mieć jej sami w sobie?

Większość tematów poruszonych w książce jest potraktowana "po łebkach" - jedynie aspekt problemów w związku (a konkretnie rozpadzie związku i odbudowy) został minimalnie dłużej rozwinięty. Dla osoby, która chce pogłębić swoją wiedzę/dowiedzieć się czegoś nowego o zmaganiach kobiet - to raczej nie ta pozycja. Mam wrażenie, że do każdego problemu szukana jest przyczyna w kimś...