-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-03
2018-12-03
2018-11-28
2018-10-25
2018-07-29
2018-07-23
2018-03-03
2018-01-26
2017-10
2017-10-27
Zabierając się za drugi tom, z góry założyłam, że pewnie nie będzie tak samo wciągający i wyjątkowy jak poprzedni - i nie był. Przyjmując takie nastawienie można po prostu uniknąć drastycznego rozczarowania w trakcie czytania, chociaż na szczęście nie można powiedzieć, że było tak przez cały czas. Już od połowy książki zaczęła wzrastać nutka fascynacji, wróciło znane nam doskonale z pierwszego tomu zniecierpliwienie, troska, wyczekiwanie co będzie dalej. To pozwala optymistycznie myśleć o ostatnim tomie, w którym również mam nadzieję odnaleźć niesamowity klimat i emocje, które niewątpliwie są częścią tejże trylogii.
P.S. Tak, mnie też szalenie drażni postać Toffi.
Zabierając się za drugi tom, z góry założyłam, że pewnie nie będzie tak samo wciągający i wyjątkowy jak poprzedni - i nie był. Przyjmując takie nastawienie można po prostu uniknąć drastycznego rozczarowania w trakcie czytania, chociaż na szczęście nie można powiedzieć, że było tak przez cały czas. Już od połowy książki zaczęła wzrastać nutka fascynacji, wróciło znane nam...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-22
Przez bardzo długi czas (można odliczać w latach) zabierałam się za twórczość Pratchett'a, bo najzwyklej w świecie nie wiedziałam jak się za to zabrać. Wyczytałam, że można zabrać się za książki w wieloraki sposób, a jednym z nich było czytanie cyklami, a więc padło na Czarownice i nie żałuję :) Bardzo dobrze się bawiłam, a Babcia Weatherwax podbiła moje serce - jest genialna! Jestem ciekawa co będzie się działo w innych tomach, więc można chyba powiedzieć, że zostanę na dłużej w Świecie Dysku.
Przez bardzo długi czas (można odliczać w latach) zabierałam się za twórczość Pratchett'a, bo najzwyklej w świecie nie wiedziałam jak się za to zabrać. Wyczytałam, że można zabrać się za książki w wieloraki sposób, a jednym z nich było czytanie cyklami, a więc padło na Czarownice i nie żałuję :) Bardzo dobrze się bawiłam, a Babcia Weatherwax podbiła moje serce - jest...
więcej mniej Pokaż mimo to
Z tego co widzę, wielu czytelników tak samo jak ja, trafiło na Las Ożywionego Mitu kompletnie przez przypadek. Było to wiele lat temu, ale ostatnimi czasy wezwała mnie z mojej półki ponownie. A może to coś więcej, niż przypadek? Może to jakieś mistyczne, magiczne i nie dające się wytłumaczyć moce przyciągnęły naszą uwagę w jej stronę? Wcale by mnie to nie zdziwiło, a kto przeczytał, wie o czym mówię.
Ta książka jest po prostu rewelacyjna! Chociaż mówiąc szczerze, pierwszy raz czytając coś, tak do końca nie potrafię dobrać w słowa o czym to konkretnie jest. Ktoś (albo coś) odbiera mi słowa. Na tylnej okładce możemy przeczytać "Jedna z najdziwniejszych, najpiękniejszych i najbardziej przykuwających uwagę książek". Zgadzam się w stu procentach, dodałabym również od siebie - fascynujących! Oczarowała mnie doszczętnie, a w trakcie lektury poczułam się częścią tego pradawnego lasu, jakbym sama przez niego wędrowała. Poczułam się częścią innego świata, a poziom mojej imaginacji w trakcie czytania, nie miał granic.
Z tego co widzę, wielu czytelników tak samo jak ja, trafiło na Las Ożywionego Mitu kompletnie przez przypadek. Było to wiele lat temu, ale ostatnimi czasy wezwała mnie z mojej półki ponownie. A może to coś więcej, niż przypadek? Może to jakieś mistyczne, magiczne i nie dające się wytłumaczyć moce przyciągnęły naszą uwagę w jej stronę? Wcale by mnie to nie zdziwiło, a kto...
więcej Pokaż mimo to