Opinie użytkownika
Z tego co widzę, wielu czytelników tak samo jak ja, trafiło na Las Ożywionego Mitu kompletnie przez przypadek. Było to wiele lat temu, ale ostatnimi czasy wezwała mnie z mojej półki ponownie. A może to coś więcej, niż przypadek? Może to jakieś mistyczne, magiczne i nie dające się wytłumaczyć moce przyciągnęły naszą uwagę w jej stronę? Wcale by mnie to nie zdziwiło, a kto...
więcej Pokaż mimo toZabierając się za drugi tom, z góry założyłam, że pewnie nie będzie tak samo wciągający i wyjątkowy jak poprzedni - i nie był. Przyjmując takie nastawienie można po prostu uniknąć drastycznego rozczarowania w trakcie czytania, chociaż na szczęście nie można powiedzieć, że było tak przez cały czas. Już od połowy książki zaczęła wzrastać nutka fascynacji, wróciło znane nam...
więcej Pokaż mimo toPrzez bardzo długi czas (można odliczać w latach) zabierałam się za twórczość Pratchett'a, bo najzwyklej w świecie nie wiedziałam jak się za to zabrać. Wyczytałam, że można zabrać się za książki w wieloraki sposób, a jednym z nich było czytanie cyklami, a więc padło na Czarownice i nie żałuję :) Bardzo dobrze się bawiłam, a Babcia Weatherwax podbiła moje serce - jest...
więcej Pokaż mimo to... wow! W zasadzie ciężko mi wydusić jakieś słowa, bo jeszcze nie mogę się otrząsnąć bo przeczytaniu ostatniej kartki tej cudownej książki. Czy kogokolwiek jeszcze dziwi sytuacja Adama, który nie może się opamiętać i oderwać od zapisków Magdaleny, który jak obłąkany nie może ich odstawić na bok, bo one wracają niczym bumerang? Mnie nie. Sama stałam się takim Adamem, przez...
więcej Pokaż mimo toW zasadzie pierwszy raz mi się to zdarzyło, że po przeczytaniu książki sama nie wiem, czy podobała mi się ona, czy też nie. Często też gdy w trakcie czytania coś mi nie gra, to po prostu odkładam to i rzadko kiedy wracam do skończenia lektury. "Odmieńca" dokończyłam o dziwo dość szybko, jednak bez jakichkolwiek emocji czy też bez przeżywania historii wraz z bohaterami....
więcej Pokaż mimo toŚwieżo po przeczytaniu ostatniej kartki, na usta cisną się tylko dwa słowa - coś cudownego. Magia, tajemnica i przede wszystkim niesamowite, wszechobecne uczucie obecne podczas lektury całości, przyciąga do siebie jak magnes, wręcz chwyta czytelnika w jakieś niewidoczne sidła, niczym jak ten Indianin w swe silne ramiona. Pierwszy raz spotkałam się z takimi emocjami,...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo przyjemna i lekka lektura, czytając ją przez cały czas miałam uśmiech na twarzy :) I nawet mimo to, że jest dosyć obszerna to chciałoby się to czytać i czytać, wkręciłam się w te przezabawne historie totalnie. Japonia to naprawdę.. dziwny naród. Nie, wróć, po prostu inny!
Jedynie jakoś pod koniec ten czar prysł, nie było już tak jak we wcześniejszych rozdziałach,...
Przeczytałam ją jednym tchem - za każdym razem gdy odkładałam książkę, by skończyć ją później, coś przyciągało do niej jak magnes. Chęć dowiedzenia się jak rozwiążą się pewne wątki (zwłaszcza ten z Shimamoto) była ogromna.
I co z tego wynikło? Ostatnia kartka przewrócona, a ja nadal czekam. Tylko na co? Sama nie wiem, czegoś mi tu brakowało, ale w końcu nie każda tajemnica...
To już doprawdy koniec? Nie może być.. Ciągle jestem w najdalszych zakątkach Afryki, w tych dzikich stepach, spowita magią miejsca. Tak fascynująco i wnikliwie został opisany krajobraz i tamtejszy klimat, te wszystkie emocje, przeżycia, że aż trudno wrócić do rzeczywistości. "Królową deszczu" czyta się niewątpliwie z zapartym tchem.
Przyspieszone bicie serca, strach. Wciąż...
Żal. Ból. Rozgoryczenie. Złość. Zagubienie. Smutek. Samotność.
Takie słowa cisną się same do ust czytając, a raczej kończąc czytać Norwegian Wood. Co najlepsze (najgorsze?), te uczucia w człowieku pozostają.
Czytałam ją z zapartym tchem, nie mogąc doczekać się co będzie dalej. Zwłaszcza, kiedy chodziło o Naoko. W zasadzie i tak w głębi czułam, jak to się zakończy, ale...
Już koniec? Wielka szkoda, naprawdę wielka. Dawno nie czytałam tak fascynującej i wciągającej książki o jakimś kraju, a jeszcze dołożyć do tego, że jest ona o mojej wyśnionej Japonii.. ah!
Pełna niesamowitych opisów, zwyczajów, codziennego życia, opowiadana z lekkością, tu nie ma po prostu kiedy się nudzić. Każdą kolejną kartkę wchłaniałam z zaciekawieniem, można...
W zasadzie wszystko tu już zostało powiedziane w innych opiniach.
Wzruszająca, ujmująca i chwytająca za serce książka. Pierwszy raz było mi dane czytać książkę takiego typu, wzięłam ją z biblioteki na chybił-trafił, spodobała mi się okładka i opis. I nie sądziłam, że aż tak przypadnie mi do gustu.
Najlepszy w tym wszystkim był spokój, dziwny spokój, który ogarniał...
Fiu, fiu, jakże akcja uległa przyspieszeniu! Po dość nudnawym (przynajmniej dla mnie) trzecim tomie, historia znacznie nabrała rumieńców, jakby weszło w nią drugie życie. Na powrót nie mogę się oderwać od losów bohaterów i nie mogę się doczekać, co będzie dalej.
Już od samego początku uradował mnie fakt ujrzenia starej, dobrej gwardii. Aczkolwiek nie na długo, ale zawsze....
Nie powiem, żeby nie była wciągająca, bo była - przeczytałam ją w błyskawicznym tempie, jednak jestem trochę zawiedziona zakończeniem. Spodziewałam się trochę innego biegu spraw i ogólnie uważam, że ostatnie fragmenty obniżyły dość znacznie moje końcowe wrażenie co do "Córki Wiedźmy". Odniosłam wrażenie, że autorce w pewnym momencie skończyła się "wełna twórcza" i nieco...
więcej Pokaż mimo toUff. Skończyłam, w końcu. Chyba najgorsza jak do tej pory część z serii przygód Gariona i jego przyjaciół. Mocno okrojona ze srarych bohaterów, nowi praktycznie w większości nie przypadli mi do gustu ani nie prezentowali sobą nic ciekawego, a ci "starzy znajomi" jakby stracili trochę kolorytu (nie wszyscy oczywiście). Do tego zmienił się trochę klimat, terytorium itd. - za...
więcej Pokaż mimo to
Jestem świeżo po przeczytaniu 5 tomów Belgariady i podchodziłam do Strażników Zachodu z nutką obawy - czy to aby nie za dużo? Kolejny pięcioksiąg z dalszymi losami bohaterów, czy nie będzie to nużące? Z drugiej jednak strony cieszył mnie ten fakt, że dalej będę mogła kontynuować podróż po znanych mi krainach razem z bohaterami, z którymi w jakiś sposób się zżyło.
Czy moje...
Co? Już ostatnia kartka za mną? Szybko poszło.. ale było warto. Nawet mimo tego, że wyrzucono większość moich ulubionych postaci na drugi tor - a w niektórych przypadkach wręcz praktycznie po całości gdzieś zniknęli. Jestem trochę tym faktem zawiedziona, ale nawet to nie przekreśli mojej sympatii do tej serii. Aż szkoda zabierać się za następny tom, wiedząc, że to będzie...
więcej Pokaż mimo to
Jeszcze lepsza od pierwszego tomu, akcja płynęła od samego początku do końca. Nie mogę się doczekać dalszych losów :)
Co z pewnością przykuwa uwagę - wspaniałe dialogi, zwłaszcza kiedy uczestniczy w nich Silk, świetne i pełne zgryźliwości, chyba najbardziej go polubiłam ;)
Szkoda też tylko, że Durnik został trochę zepchnięty na drugi tor, mógłby mieć większy udział w...
Z racji zainteresowania Finlandią z wielką ciekawością zabrałam się za tą książkę i z nie mniejszym zainteresowaniem brnęłam w błyskawicznym tempie przez kolejne strony. Niby przyjemna, ciekawa i wciągająca lektura, jednak muszę przyznać, że trochę się zawiodłam - nie tego się spodziewałam po opisie z okładki. Bądź co bądź nie żałuję czasu spędzonego nad historią Ramiego i...
więcej Pokaż mimo toZachęcona tak wspaniałymi opiniami, sięgnęłam w końcu po pierwszy tom Czarnoksiężnika Geda. Niby 'płynęło' się przez tą książkę tak szybko, jak wiatry, które potrafił wywołać Ged i szybko przekartkowałam ostatnią stronę, ale.. sama nie wiem. Mam mieszane uczucia, bardziej jestem rozczarowana, aniżeli zachwycona. Ogólnie ciekawa, zgrabnie napisana - ale to tylko tyle, nic...
więcej Pokaż mimo to