Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka to arcydzieło Pani Allende. Dlatego dostaje ode mnie dychę, bo specjalne miejsce w serduszku już ma po przeczytaniu cyklu „Dom duchów”. Poruszająca historia katalońskiej rodziny, która tuła się po świecie uciekając od krwawych rządów generała Franco. Znajdują swoje miejsce na Ziemi, ale i tam czeka ich wiele wyzwań. Myślę, że każdy młody człowiek powinien przeczytać tę książkę, by docenić to co ma, a na co niekoniecznie sam zapracował/zasłużył. Jest to również wspaniała lekcja historii dla ludzi, którzy naukę historii już dawno w szkole zakończyli. Ostatnio mam szczęście do trafiania na cudowne książki, po których nie mogę się otrząsnąć z emocji długo po zakończeniu lektury.

Ta książka to arcydzieło Pani Allende. Dlatego dostaje ode mnie dychę, bo specjalne miejsce w serduszku już ma po przeczytaniu cyklu „Dom duchów”. Poruszająca historia katalońskiej rodziny, która tuła się po świecie uciekając od krwawych rządów generała Franco. Znajdują swoje miejsce na Ziemi, ale i tam czeka ich wiele wyzwań. Myślę, że każdy młody człowiek powinien...

Przyznam, że miałam obawy co do tej książki, że będzie napisana jak podręcznik historii, przez co mogła się wydawać nudna. Moje obawy zostały rozwiane w rozdziale opisującym panowanie Henryka V. Wcześniej zdarzało mi się czytać powieści historyczne dotyczące tego okresu w Anglii, jednak dopiero ta pozycja poukładała mi w głowie chronologię i bohaterów XV i XVI wieku. Nie bójcie się zatem czytania tej pozycji, bo naprawdę warto. Swoją drogą cieszę się, że autor załączył na początku ów lektury drzewa genealogiczne i mapy, pomogły mi w zrozumieniu całego zagadnienia. Jedyne co pozostaje dla mnie wręcz niepojęte, to to że przez tyle dekad angielscy możnowładcy nie potrafili się dogadać między sobą i niszczyli kraj wojnami domowymi.

Przyznam, że miałam obawy co do tej książki, że będzie napisana jak podręcznik historii, przez co mogła się wydawać nudna. Moje obawy zostały rozwiane w rozdziale opisującym panowanie Henryka V. Wcześniej zdarzało mi się czytać powieści historyczne dotyczące tego okresu w Anglii, jednak dopiero ta pozycja poukładała mi w głowie chronologię i bohaterów XV i XVI wieku. Nie...

Co za wciągające dwie historie! pochłonęły mnie do reszty. Mam nadzieję, że życie w Willard tak naprawdę nie wyglądało...

Co za wciągające dwie historie! pochłonęły mnie do reszty. Mam nadzieję, że życie w Willard tak naprawdę nie wyglądało...

Bardzo zaciekawiła mnie historia Diatłowców, której wcześniej nie znałam. Podoba mi się styl pisania tej autorki i cała koncepcja tej powieści, przeplatana dokumentami/aktami całej sprawy. Polecam

Bardzo zaciekawiła mnie historia Diatłowców, której wcześniej nie znałam. Podoba mi się styl pisania tej autorki i cała koncepcja tej powieści, przeplatana dokumentami/aktami całej sprawy. Polecam

Pochłonęłam tę książkę w dwa czy trzy dni 🙃 także mnie wciągnęła fabuła. Zrobiła się trochę przewidywalna pod koniec, ale nie przeszkadzało mi to jakoś szczególnie. Jedynym rozczarowaniem było to, że to nie ukochany uratował Iris, a ona sama się uratowała. Generalnie polecam.

Pochłonęłam tę książkę w dwa czy trzy dni 🙃 także mnie wciągnęła fabuła. Zrobiła się trochę przewidywalna pod koniec, ale nie przeszkadzało mi to jakoś szczególnie. Jedynym rozczarowaniem było to, że to nie ukochany uratował Iris, a ona sama się uratowała. Generalnie polecam.

Smutna, przerażająca książka. Czasami jednak warto zafundować sobie taki kubeł zimnej wody na głowę czytając taką pozycję. Daje do myślenia.

Smutna, przerażająca książka. Czasami jednak warto zafundować sobie taki kubeł zimnej wody na głowę czytając taką pozycję. Daje do myślenia.

Kolejna wspaniała część o wojsławickim ochlapusie-egzorcyście Jakubie Wędrowyczu. Jak zwykle lektura nie zawodzi. Opowiadanie "Skansen" doprowadziło mnie do płaczu (ze śmiechu oczywiście), a najdłuższe w tym tomie "Pola trzcin" zaskoczyło (mile oczywiście) i wciągneło w niesamowitą opowieść o podróży do Egiptu carskim sterowcem :) na deser opowieść o Wieśminie :):):) polecam gorąco ten zbiór!

Kolejna wspaniała część o wojsławickim ochlapusie-egzorcyście Jakubie Wędrowyczu. Jak zwykle lektura nie zawodzi. Opowiadanie "Skansen" doprowadziło mnie do płaczu (ze śmiechu oczywiście), a najdłuższe w tym tomie "Pola trzcin" zaskoczyło (mile oczywiście) i wciągneło w niesamowitą opowieść o podróży do Egiptu carskim sterowcem :) na deser opowieść o Wieśminie :):):)...

Kolejna rewelacyjna część o prokuratorze Szackim (szkoda, że ostatnia, ale z drugiej strony na siłę przedłużanie serii też nie jest dobre - patrz serial "Gra o tron"). Jestem tylko rozczarowana zakończeniem. Jak dla mnie za bardzo namieszane, zawikłane, a niepotrzebnie. Ogólnie cały cykl o Teodorze - dla mnie supcio!

Kolejna rewelacyjna część o prokuratorze Szackim (szkoda, że ostatnia, ale z drugiej strony na siłę przedłużanie serii też nie jest dobre - patrz serial "Gra o tron"). Jestem tylko rozczarowana zakończeniem. Jak dla mnie za bardzo namieszane, zawikłane, a niepotrzebnie. Ogólnie cały cykl o Teodorze - dla mnie supcio!