Fabryka lalek

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Doll Factory
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2020-02-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-02-12
- Data 1. wydania:
- 2019-05-02
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328058330
- Tłumacz:
- Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
- Tagi:
- XVIII wiek sztuka miłość obsesja
Wciągająca jak „Pachnidło”, entuzjastycznie przyjęta przez media i czytelniczki w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Pełna aury niesamowitości, będąca połączeniem romansu i thrillera z kunsztownie oddanymi realiami wiktoriańskiego Londynu „Fabryka lalek” Elizabeth Macneal to powieść, na którą warto czekać. Premiera już 12 lutego.
Londyn, rok 1850. W Hyde Parku powstaje największe wesołe miasteczko, jakie miasto kiedykolwiek widziało. Pośród tłumu gapiów Iris Whittle, początkująca artystka, spotyka Silasa, kolekcjonera ciekawostek, urzeczonego wszystkim, co dziwne i piękne. On jest nią wprost oczarowany, ona traktuje jak nic nie znaczący epizod. Pewnego dnia malarz prerafaelita Louis Frost prosi Iris, by pozowała mu do obrazu. Dziewczyna zgadza się pod warunkiem, że ten nauczy ją malować. Kobieta w malowaniu odnajduje swoją pasję, poznaje świat, o jakim nie śmiała nawet marzyć. Nie wie jednak, że zło czai się w cieniu. Od dnia przypadkowego spotkania obsesja Silasa na punkcie dziewczyny rośnie i przyjmuje dramatyczny obrót – mężczyzna wiedziony stworzoną w swojej głowie wizją porywa Iris i zamyka w piwnicy, żeby mieć ją tylko dla siebie.
Wciągająca, mroczna, trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony historia o pasji oraz niebezpiecznej obsesji podbiła serca czytelników i recenzentów, w tym Pauli Hawkins, autorki bestsellerowej „Dziewczyny w pociągu”, która napisała o niej: „Ostra, przerażająca i cudownie sugestywna opowieść o miłości, sztuce i obsesji”.
Elizabeth Macneal – pisarka i garncarka. Absolwentka Uniwersytetu w
Oksfordzkiego, gdzie studiowała literaturę angielską. „Fabryka lalek” to debiutancka
powieść Macneal, nagrodzona w 2018 roku Caledonia Novel Award. Pisarkę do
napisania książki zainspirowała historia bractwa malarzy zwanych prerafaelitami, a w
szczególności kobiet zaangażowanych w ten ruch, w tym modelki Lizzie Siddal. Postać
głównej bohaterki jest na niej wzorowana.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Historia pewnej obsesji
Gdyby zgadywać jedynie na podstawie okładki, można by pomyśleć, że „Fabryka lalek” Elizabeth Macneal to baśniowa wręcz opowieść, która zauroczy każdą spragnioną piękna duszę. Tymczasem w rzeczywistości mamy tu do czynienia z dość brutalną historią, osadzoną w niebezpiecznym, odpychającym świecie, w którym mogą przetrwać tylko najsilniejsi.
Akcja książki rozgrywa się w ponurym, dziewiętnastowiecznym Londynie, który oglądamy z perspektywy trzech postaci — każda z nich desperacko czegoś pragnie. Iris — pracownica sklepu z lalkami, która całe dnie spędza, nakładając farbę na porcelanowe oczy i usta, chciałaby rozwijać swój talent i malować prawdziwe obrazy. Taksydermista Silas wierzy, że pewnego dnia stworzy coś niezwykłego i osiągnie sławę. Dziesięcioletni Albie — ubogi, niepiśmienny chłopiec — chwyta się różnych zajęć, próbując uzbierać pieniądze na komplet nowych zębów. Losy tych trojga bardzo różnie doświadczonych przez życie ludzi układają się w poruszającą opowieść o pragnieniu wolności i walce o spełnienie marzeń, o sztuce i miłości, a także o groźnej obsesji, której ulega samotny Silas.
W jednej ze scen Iris zarzuca prerafaelitom, że idealizują rzeczywistość — Elizabeth Macneal zdecydowanie nie stara się niczego upiększać. Nie ma ani krzty litości dla czytelników o wrażliwych żołądkach — opisuje Londyn sprzed lat, nie pomijając żadnego paskudnego szczegółu. Większość z przedstawionych przez nią fragmentów miasta nie mogłaby trafić na widokówkę — autorka pokazuje nam głównie brudne zaułki, cuchnące rynsztoki, ponure ulice. Świat, po którym poruszają się wymyśleni przez nią bohaterowie, jest wyjątkowo okrutny, zwłaszcza dla najbardziej bezbronnych istot — dzieci i zwierząt.
„Fabryka lalek” to pierwsza książka Macneal, ale z powodzeniem mogłaby uchodzić za dzieło doświadczonej twórczyni. Powieść ma świetny, mroczny klimat, wiernie oddaje realia epoki, a przede wszystkim opowiada ciekawą historię, której przebieg trudno przewidzieć. Autorka udowadnia, że potrafi odmalować słowami nie tylko brzydotę, ale i piękno — pozwala nam zajrzeć do malarskiej pracowni, przyglądać się powstawaniu wspaniałych obrazów. Zgrabnie wplata w fabułę historyczne postaci, takie jak Gabriel Rossetti, John Millais czy Elizabeth Siddal. Muszę jednak przyznać, że trochę żałuję, iż Iris ani razu nie ma okazji porozmawiać z Siddal — te dwie artystki, walczące o uznanie w dziedzinie zdominowanej przez mężczyzn, niewątpliwie mogłyby odbyć niejedną ciekawą dyskusję.
Powiedzmy sobie szczerze — dla bardzo wrażliwych czytelników „Fabryka lalek” może okazać się zbyt dużym wyzwaniem, za to ci, którzy chętnie czytają o wszystkim, co brzydkie, dziwaczne i odrażające, którzy szukają w literaturze nagiej prawdy, a nie upiększonego świata, z pewnością będą zadowoleni z lektury.
Małgorzata Pawlak
Oceny
Książka na półkach
- 735
- 706
- 141
- 53
- 44
- 21
- 15
- 15
- 14
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Warta do przeczytania historia.
Warta do przeczytania historia.
Pokaż mimo toPlagiat , ale dobrze napisany.
Plagiat , ale dobrze napisany.
Pokaż mimo toNie dotrwałam do końca utknełam na 123stronie. bardzo nudna lektura i do tego obrzydliwa. Nie warto tracić czasu
Nie dotrwałam do końca utknełam na 123stronie. bardzo nudna lektura i do tego obrzydliwa. Nie warto tracić czasu
Pokaż mimo toAkcja ,, Fabryki lalek" umiejscowiona jest w XIX wiecznym Londynie , ale nie jest to opowieść o wytwornych damach i dżentelmenach brylujących na salonach, tu mamy do czynienia z ludźmi ubogimi, doświadczonymi przez los, żyjącymi z pracy własnych rąk, tak jak bliźniaczki Rose i Iris, poznajemy ciemne zaułki Londynu , gdzie na wąskich uliczkach śmierdzących uryną spotkać można prostytutki i małoletnich złodziejaszków. ,,Fabryka lalek " to taki retro thriller,za sprawą odrażającego Silasa, który prowadzi sklep makabrycznymi osobliwościami i owładnięty jest obsesją ma punkcie Iris. Książka klimatem przypomina ,,Pachnidło", ja lubię tego rodzaju powieści, trochę odrażające, mroczne, czasem nawet budzące niesmak z szalonymi ,psychopatycznymi bohaterami, dlatego ,, Fabryka lalek" trafiła w mój gust czytelniczy 👍
Akcja ,, Fabryki lalek" umiejscowiona jest w XIX wiecznym Londynie , ale nie jest to opowieść o wytwornych damach i dżentelmenach brylujących na salonach, tu mamy do czynienia z ludźmi ubogimi, doświadczonymi przez los, żyjącymi z pracy własnych rąk, tak jak bliźniaczki Rose i Iris, poznajemy ciemne zaułki Londynu , gdzie na wąskich uliczkach śmierdzących uryną spotkać...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie strata czasu.
Może dla kogoś komu odpowiadało "Pachnidło" to jest coś,dla mnie głupkowata,momentami obrzydliwa...nic ciekawego.
Jak dla mnie strata czasu.
Pokaż mimo toMoże dla kogoś komu odpowiadało "Pachnidło" to jest coś,dla mnie głupkowata,momentami obrzydliwa...nic ciekawego.
Nieco naciągane 3. Jeśli ktoś lubi Pachnidło, to pewnie mu się spodoba. Ja przez książkę Suskinda nie byłam w stanie przebrnąć, a film był momentami był tak zochydzony, że szło puścić pawia. Tu jest tak samo. Praktycznie wszystkie rozdziały z Silasem tylko przelatywałam wzrokiem, by znaleźć jakieś "ważniejsze" momenty fabuły. Spoiler: nie było ich :). Tytuł praktycznie nie miał nic wspólnego z fabułą, jedynie na początku coś tam wspomniane, że tam pracowała. Potem nagle stała się modelką dla malarza i tamten temat się zamknął. Wątek romantyczny nawet okej, tylko Iris była dziwnie zazdrosna o niego - przecież nic sobie wprost nie powiedzieli, ale ona i tak robiła mu wyrzuty, nie odzywała się do niego i kazała domyślić się, co jest nie tak. Gdyby nie ten cały... ekhm... naturalizm... to nawet mogłoby to być coś ciekawego, ale to było tak obrzydliwe, że gdyby nie sam pomysł na fabułę, to chyba dałabym przynajmniej o gwiazdkę mniej.
Nieco naciągane 3. Jeśli ktoś lubi Pachnidło, to pewnie mu się spodoba. Ja przez książkę Suskinda nie byłam w stanie przebrnąć, a film był momentami był tak zochydzony, że szło puścić pawia. Tu jest tak samo. Praktycznie wszystkie rozdziały z Silasem tylko przelatywałam wzrokiem, by znaleźć jakieś "ważniejsze" momenty fabuły. Spoiler: nie było ich :). Tytuł praktycznie nie...
więcej Pokaż mimo to"Trawi ją zgorzknienie spowodowane tym, że jednym listem odebrano jej marzenia, że straciła urodę i perspektywy. I tym, że każdego dnia twarz Iris patrzyła na nią niczym lustrzane odbicie tego, kim niegdyś była ona sama lub kim mogłaby być."
⠀
Wyobrażacie sobie powrót do przeszłości?
Listy, telegramy, oczekiwanie na pocztę? Chociaż lubię dostawać listy, nie wyobrażam sobie czekać na wiadomości od rodziny tygodniami. I chociaż czasem narzekam, to cieszę się, że jest jak jest i telefony ułatwiają nam życie.
⠀
Przenosimy się do Londynu do 1850 roku. Przechadzamy się uliczkami i poznajemy Iris Whittle, która w pracowni lalek nakłada farbę na porcelanę i marzy o tym, by wyrwać się z niej jak najprędzej i malować prawdziwe obrazy. Chce się rozwijać i poznawać świat.
Dalej spotykamy oczarowanego dziewczyną Silasa. Mężczyznę trochę dziwnego, maniaka, który uważa że któregoś dnia będzie o nim głośno.
W ciemnej uliczce nieśmiało spogląda na nas Albie - dziesięcioletni chłopiec, którego marzeniem są nowe zęby. Przez to chwyta się wszystkiego, od kradzieży po wszelakie zbieractwo.
Kolejną spotkaną osobą jest Louis Frost, malarza, który pokarze Iris malarski świat, który zachwyci ją całkowicie.
Nie wszystko oczywiście będzie proste i łatwe. Dziewczyna nie dostrzeże obsesji Silasa na swoim punkcie. Zignoruje wysyłane sygnały, a potem....
No właśnie, czy potem jeszcze dane będzie jej zobaczyć wszystko to, co pragnęła zobaczyć?
Tego oczywiście już nie zdradzę. Powiem tylko, że "Fabryka lalek" zbyt długo czekała na swoją kolej.
"Trawi ją zgorzknienie spowodowane tym, że jednym listem odebrano jej marzenia, że straciła urodę i perspektywy. I tym, że każdego dnia twarz Iris patrzyła na nią niczym lustrzane odbicie tego, kim niegdyś była ona sama lub kim mogłaby być."
więcej Pokaż mimo to⠀
Wyobrażacie sobie powrót do przeszłości?
Listy, telegramy, oczekiwanie na pocztę? Chociaż lubię dostawać listy, nie wyobrażam sobie...
Ciekawa historia umieszczona w czasach gdy kobieta nie miała jeszcze ugruntowanej pozycji społecznej.
Ciekawa historia umieszczona w czasach gdy kobieta nie miała jeszcze ugruntowanej pozycji społecznej.
Pokaż mimo toOpisy Londynu na przełomie wieków były tak realistyczne, że niemal czułam smród rynsztoków. Trochę ubolewam nad wplataniem i ucinaniem pewnych wątków na zasadzie - o, będzie ciekawie, narobię smaczku czytelnikowi, a po kilkunastu stronach zamknę wątek bez wyjaśnień. Otwarte zakończenie moim zdaniem w tej historii się nie sprawdziło. Po momencie napięcia spadamy jak Silas prosto na twarz, zastanawiając się "ach, to już? no cóż, niech będzie." 6 gwiazdek dałam tylko za bardzo dobre opisy miasta.
Opisy Londynu na przełomie wieków były tak realistyczne, że niemal czułam smród rynsztoków. Trochę ubolewam nad wplataniem i ucinaniem pewnych wątków na zasadzie - o, będzie ciekawie, narobię smaczku czytelnikowi, a po kilkunastu stronach zamknę wątek bez wyjaśnień. Otwarte zakończenie moim zdaniem w tej historii się nie sprawdziło. Po momencie napięcia spadamy jak Silas...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie książka nudna. Zapowiadało się ciekawie, ale im dalej tym gorzej. Zakończenie, to już w ogóle wielkie rozczarowanie. Jest to ocena subiektywna.
Nudna książka jak lektura szkolna.
Jak dla mnie książka nudna. Zapowiadało się ciekawie, ale im dalej tym gorzej. Zakończenie, to już w ogóle wielkie rozczarowanie. Jest to ocena subiektywna.
Pokaż mimo toNudna książka jak lektura szkolna.